Los Wszechświata

[Ender]

Dobra, ja wiem, że tym zagadnieniem zajmują się najpotężniejsze umysły świata, ale czy Wy (my ) do nich nie należycie?

 

Ja wiem tyle, że mamy kilka wersji; 1-Wielki Colaps przez duże C; 2-rozszerzanie się kochanego Wszechświata, aż będzie tak zimno i pusto, że nic nie będzie; 3-no i tutaj nie pamiętam dokładnie, jest takie połączenie mieszane, w którym losy kosmosu są zmienne jak w telenoweli.

Ponadto to wszystko zależy od stałej kosmologicznej i masy (a tak dokładniej to gęstości) Wszechświata, której określenie zależy od poznania ilości ciemnej materii.

Do tego dodajmy, że na razie większość to spekulacje i domysły naukowców.

 

No i mamy mieszankę wybuchową. Jak uważacie, czy astrofizycy dobrze wykombinowali te różne wersje zdarzeń? Jak w sumie to wszystko ma dalej wyglądać w zależności od stałej kos (czy ona w ogóle istnieje?) i innych związanych z tym rzeczy? I która wersja wg. Was się sprawdzi? (Czyli; czy ludzkość ma szanse żyć wiecznie? :twisted: )

 

Od razu przepraszam za ewentualne błędy rzeczowe. Chodzi o to, że po prostu już całe wieki nie miałem w ręku książki bądź porządnego artykułu na ten temat. :|

[r.ziomber]

Polecam na ten temat ksiazke "Najwieksza pomylka Einsteina" wyd. Proszynski i S-ka

[Ender]

Ja tu chcę wywiązać dyskusję, a Ty do książki mnie odsyłasz.

 

Czytałem. Właśnie z niej co nieco na ten temat wiem. (a nawet więcej niż co nieco, jak bym sobie odświeżył pamięć). Poza tym ja się pytam o Wasze zdanie, a nie autora książki.

A zresztą, ja tak pytam, bo od czasów napisania tej książki (i przeczytania artykułów w jakimś tam nr. "Świata Nauki"), mogło się cosik zmienić...

[r.ziomber]

Za to po przeczytaniu ksiazki mozna sie zapoznac z opinia jej autora o danej teorii ;-)

[Radek Grochowski]

Nie wziales pod uwage jednego BARDZO istotnego czynnika - ciemnej energii, ktora ma zupelnie kluczowe znaczenie dla ewolucji Wszechswiata. A ze ciemna energie odkryto (a wlasciwie tylko jej przejawy) dopiero pare lat temu, to nie ma o tym jeszcze nic w ksiazkach.

[Ender]

O ciemnej energii to w ogóle nic nie wiadomo... A tak poza tym to czym to się różni od ciemnej materii. :?:

[Radek Grochowski]

O ciemnej energii to w ogóle nic nie wiadomo... A tak poza tym to czym to się różni od ciemnej materii. :?:

 

Tak, o ciemnej energii wiemy wlasciwie tyle, ze istnieje. Sa pewne hipotezy, ale duzo czasu minie zanim uda sie je zweryfikowac. A od ciemnej materii rozni sie tym, ze nie przyciaga, tylko odpycha, a to roznica zasadnicza.

[Gość Janusz_P.]

Skoro jest odpychająca to musi to być zapewne ciemna strona Mocy :starwars:

[jakub]

ludzkosc oczywiscie ma szanse zyc wiecznie pod warunkiem ze sama sie nie zniszczy co wydaje mi sie niestety lezy w jej naturze przynajmniej ludzi z ktorymi my mamy do czynienia na naszej planecie wydaje mi sie zbyt dlugo juz ne prztrwamy i nie wydaje mi sie aby mial nas zniszczyc meteoryt czy kataklizm!chyba ze za kare.niestety

[jakub]

poza tym sam piszesz ze to domysly i domniemania!skoro naukowcy nie potrafia poprzec swoich tez faktami to jak niby my mamy to zrobic?strzelac?wiec po porostu zyj jak zyjesz stosuj sie do tego co dla ciebie jest wazne bo rozwiazania zagadki i tak nie doczekasz!a jak rzeczywiscie wymyslisz co sie stanie z wszechswatem to i tak tego nie sprawdzisz.

[Ender]

Ej no, ja przeciez nie mowie, że ktos zna musi znac na to odpowiedz i ze jakos szczegolnie obchodzi mnie mozliwosc istnienia ludzkosci za kilka milionow lat. 8) To zwykla przecie ciekawosc czleka laknacego wiedzy, ktorej posiada zbyt malo. :razz:

[Gość cygnus]

Nie wyczerpaliście możliwości interpretacji scenariuszy.

Jest jeszcze możliwa korekta wzoru Newtona na siłę przyciągania grawitacyjnego. Niewielka korekta, istotna przy wielkich odległościach, czyni niepotrzebną "ciemną masę" czy "ciemną energię". Pamiętajmy, że prawa fizyki są sprawdzone dla dostępnych nam doświadczalnie zakresów a jeśli w wielkich skalach się nam coś "nie zgadza" to albo postulujemy działanie innych sił (np. odpychających) albo poprostu znane nam prawo w dużych skalach już nie jest wystarczająco dokładne. Vide - wzory Einsteina ze szczególnej teorii względności - przy małych (w porównaniu z szybkością światła w próżni) szybkościach sprowadzają się do prostych postaci, znanych od wieków (mam tu na myśli np. wzór na dodawanie prędkości).

[sheratan]

co do istnienia ludzkosci za milony lat to wydaje mi sie ze jest to mozlie chociaz milony lat to sporo na ewolucje i ludzkosc w obecnym tego slowa znaczeniu wydaje mi sie przestanie istniec moze bedzie w postaci niematerialnej itd.przeciez wykorzystujemy zdaje sie niewiele ze swojego mozgu coz przeciez sa na swiecie rzeczy o ktore sie fizjologom nie snily :wink: