Skocz do zawartości

pytanie


Rekomendowane odpowiedzi

Witam czytalem w ksiazkach o astronomji ze najpierw trzeba kupic lornetke, mape nieba itp. i poznawac niebo (poznawac niebo to znaczy co gdzie, jaka gwiazda lezy, gdzie jest dana mglawica, galaktyka, planeta,umiec rozpoznawac gwiazdozbiory bez uzycia pap, o to w tym chodzi ?

 

Właśnie tak. Poznajesz niebo obserwując obiekty położone na nim. Ale aby wiedzieć co jest co, czyli umieć odróżnić planetę od gwiazdy, a mgławicę od galaktyki potrzebna jest mapa nieba i trochę wiedzy o kosmosie. Tę wiedzę najlepiej zdobyć czytając książki, czasopisma, przeglądając fora astronomiczne itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie tak. Poznajesz niebo obserwując obiekty położone na nim. Ale aby wiedzieć co jest co, czyli umieć odróżnić planetę od gwiazdy, a mgławicę od galaktyki potrzebna jest mapa nieba i trochę wiedzy o kosmosie. Tę wiedzę najlepiej zdobyć czytając książki, czasopisma, przeglądając fora astronomiczne itp.

Ja proponuje inaczej: wyjsc w chlodna listopadowa(chociaz niekoniecznie) noc przed dom posiedziec godzinke patrzac sie tepo w niebo i jezeli po powrocie do domu dalej bedziesz zainteresowany astronomia, tzn. ze odpowiedzi na powyzsze pytania naprawde cie interesuja. Astropozdrowka! :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam czytalem w ksiazkach o astronomji ze najpierw trzeba kupic lornetke, mape nieba itp. i poznawac niebo (poznawac niebo to znaczy co gdzie, jaka gwiazda lezy, gdzie jest dana mglawica, galaktyka, planeta,umiec rozpoznawac gwiazdozbiory bez uzycia pap, o to w tym chodzi ?

A Tobie o co chodzi w tym pytaniu?

Pójdziesz na pole ze sprzętem - powiedzmy Newton za 2000 i zechcesz zobaczyć "coś fajnego". Na cokolwiek nastawisz - okaże się że widzisz tylko więcej kropek, no, niektóre troszkę się różnią kolorem. Pomyślisz wtedy - czym też ci astrofani się podpalają!

Chyba że masz jakiegoś znajomego fanatyka- co pójdzie z Tobą w pole i Ci ponastawia sprzęt na ciekawsze obiekty. Wtedy na jakiś czas oddalisz mapę nieba i książeczki z przewodnikami po gwiazdozbiorach. Ale i tak tylko NA JAKIŚ CZAS. Chyba że uznasz że nic z tego co Twój Cicero Ci pokaże nie jest godne Twojej uwagi. W takim jednaka razie zacząć lepiej od zerkania w sprzęt kolegi, zanim się zdecydujesz na własną inwestycję!

Pozdrawiam :Salut:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma co zrazac kolegi do astronomii, do czego sam sie pewnie w malym stopniu przyczyniam :D, ale nie od tego zaczyna sie przygoda z astronomia, ani zadna inna pasja. Najpierw musi byc bakcyl, a reszta przyjdzie sama, z czasem.Tym bardziej, ze oprocz bibliotek mamy dzis internet jako ogromne zrodlo wiedzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Astronomia nie polega tylko i wyłącznie na patrzeniu przez teleskop. Wiele radości może sprawić obserwacje meteorów czy podziwianie piękna Drogi Mlecznej. Samo obcowanie z takimi widokami nie pozwala na opuszczenie tego niezwykłego hobby jakim jest astronomia. Wręcz przeciwnie, może podbudować nasze morale jesli podupadły.

Znam to z autopsji <_<

 

Pogodnego nieba !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.