Pierwsze spotkanie z Saturnem - Wasze wrażenia

[bacHor]

Saturn zrywa beret każdemu kto pierwszy raz widzi go na własne oczy. Nie ważne jaki to teleskop. Mnie zaraził astro Saturn przez teleskop z biedronki jakieś 20 lat temu ! Miałem to ja i miał to każdy kto to zobaczył. Kształt nie do pomylenia z niczym innym. Wciąż czuje ten słodki smak zachwytu za każdym razem jak spoglądam w jego stronę. 

 

[PawlU81]

13 godzin temu, Milena Niemczyk napisał:

Widzę, że wątek na nowo się uaktywnił Cieszę się, że dzielicie się swoimi historiami

Tylko nie powielaj tematu bo zaraz z forum będzie "Dlaczego ja" wersja czytana. Przynajmniej  ja tak uważam ??.

[Krasz]

Saturn obok księżyca i Andromedy to moje najwspanialsze zdobycze.

 

Pierwszy był księżyc w lornetce, niby powiększenie x10 niby coś w niej się rozjeżdżało, ale widok nie do zapomnienia. Teraz w każdy wolny wieczór moją obecną lornetką 8x40 która jakościowo jest o wiele lepsza od owej x10 spoglądam na srebrny glob z myślą że chce tam kiedyś być

 

Drugi był Saturn. Pierwsze podejście lornetka. Widzę jajko. Drugie podejście (po jakimś czasie) refraktor 80/400 na jakimś kitowym tripodzie. Saturn nie do zlokalizowania  Zakupiłem AZ3 , "lepsze okulary" svbony i w końcu się udało. Znowu bohaterem okular 10mm. Znalezienie Saturna , utrzymanie go w polu widzenia i jakość obrazu nie do zapomnienia. Oczywiście był malutki ale wrażenia ogromne. Uśmiech od ucha do ucha, od razu zawołałem żonę, przyszła - zobaczyła - poszła, stwierdziła że fajny  Moim zdaniem bardzo fajny

 

Trzeci obiekt to Andromeda, ale to nie temat o Andromedzie