Moje pierwsze EAA na Saturnie

[Milek666]

Czołem,

 

Wczoraj wreszcie miałem chwilę czasu i kawałek bezchmurnego nieba. Po długich zmaganiach z kabelkami, kolimacją i ostrością udało mi się uzyskać podgląd liveview w SharpCap poniżej (zwykły snapshot).

Z jednej strony jestem zadowolony, z drugiej liczyłem na ciut więcej.

Brak ostrości, żadnych szczegółów, co prawda był silny wiatr ale mimo wszystkow wizualu obraz idealny.

Sprzęt: SCT 5 z montażem SLT goto, kamerka t7c (klon- kupiłem bardzo okazyjnie, w celu sprawdzenia czy to będzie działać?)

Nie oczekuje zachwytów, ale mile widziane porady, jak zrobić żeby było lepiej widać.

Czy z tego teleskopu, da się wyciągnąć więcej poprzez EAA?

 

[count.neverest]

Skoro to tylko snapshot, to powinieneś zrobił pełnoprawnego avika, żeby zestackować % najlepszych klatek i obrobić materiał. 

[lkosz]

ASI120 i jej klony to nie jest dobra kamera, delikatnie mówiąc

ratować sytuację można stosując jakiś węższy filtr lub krótsze czasy naświetlania

[Milek666]

No właśnie ktoś wczoraj mnie oświecił że to trzeba robić avi i wtedy stackowac, kiedy oglądałem filmiki na yt jakoś mi to umknęło. Liczyłem że można stackowac na żywo bez nagrywania i większej obróbki. 

7 godzin temu, count.neverest napisał:

Skoro to tylko snapshot, to powinieneś zrobił pełnoprawnego avika, żeby zestackować % najlepszych klatek i obrobić materiał. 

 

Tak wiem że 120 dno, ale była tania. Natomiast stosując węższy filtr, tak oczywiście jak tylko odkryje jak to zrobić. Krótsze czasy naświetlania, oczywiście, tu był chyba 0.5 sekundy o ile taki jest. 

 

Generalnie na YT SharpCap wyglądał łatwo i prosto, a w rzeczywistości obsługa tego jest jak moja pierwsza jazda samochodem, niby jedziesz do przodu i nikogo nie rozjeżdżasz, ale to za mało. 

[WielkiAtraktor]

20 godzin temu, count.neverest napisał:

Skoro to tylko snapshot, to powinieneś zrobił pełnoprawnego avika, żeby zestackować % najlepszych klatek i obrobić materiał. 

Ale wtedy to już nie będzie EAA, tylko pełna astrofotografia Zdaje się, że ciężko byłoby taką automatyczną (wysokiej jakości) obróbkę planet zrealizować. Co innego DSy, gdzie stack z kilku/nastu sekund i jakimś prostym rozciągnięciem histogramu już sporo pokaże, ale do planet przecież zbieramy jedną-kilka minut klatek, potem chuchamy i dmuchamy na gotowy stack, próbuje się różnych suwaków w różnych narzędziach do obróbki itd., itp.

[Milek666]

Ponownie się spotykamy, Panie Wielki.

Słusznie, to już nie jest cyfrowy podgląd tylko astrofoto, które mnie nie interesuje. Zresztą tak na spokojnie myśląc planety widać u mnie świetnie w wizualu i tego będę się trzymał. 

A nad EAA popracuję, jak tylko będę miał chwilę czasu, może wreszcie zobaczę te kolory.

Do następnego,

Dzięki