NINA polar aligment

[Mateusz Libner]

Mam problem z niną a dokładniej gdy używam PA, chodzi o to że gdy to włączę i ustawie na prawie zerowy bląd to zawsze wolę se drugi raz to włączyć i sprawdzić i za drugim razem wychodzi jakiś z dupy błąd całkowicie inny, gigantyczny wręcz, i tak mogę robić ciągle i to będzie się działo.

Używam ustawień domyślnych z sprzętem ieq30 pro, canon 600d i redcat51 

Wspomnę że z sharpcapem mam to samo (wersja free)

[MarekS99]

Problem jest wtedy kiedy NINA nie rozpozna gwiazd na zdjęciu począwszy od pierwszego. Prawidłowe rozpoznanie sygnalizuje zielonym komunikatem. Po drugim obrocie robi 2 zdjęcia czyli nr 3 i 4 i wyświetla potrzebną korektę. Gwiazdy musza być ostre.

Czasami NINA wyświetla bardzo krótko komunikat, że tuba jest za mało obrócona względem poprzedniego położenia wtedy w kółko robi zdjęcia tego samego fragmentu

Napęd musi być włączony cały czas

Sprawdź który obszar nieba masz domyślnie włączony we wtyczce (Wschód czy Zachód), to skróci czasowo całą procedurę wyrównania.

 

[Patryk Sokol]

Ostatnio rozkładalem się z setupem na balkonie mojej partnerki.

Ustawiam na polarną NINĄ, schodzę z balkonu, odpalam PHD2, mierzę błąd asysyentem guidingu i błąd wyala 30".

I cykl kilka razy się powtórzył - co się okazało? Balkon się uginał.

 

Innym razem - walczyłem z PA z godzinę, a okazało się, ze mam niedopięte sprzęgło i się uślizguje.

No i klasyk - nogi włażące łębiej w grunt.

 

Do czego zmierzam - na spokojnie, obie te metody działają, to nie wina metod jak nam nie idzie.

[.zombi.]

35 minut temu, MarekS99 napisał(a):

Jeśli masz skomputeryzowany napęd to NINA sama wykona operację obrotu tuby wokół RA, sama zrobi fotki i wyświetli potrzebną korektę. Ja takiego napędu nie mam (mam w jednej osi) więc sam obracam tubą i tez działa.

Żeby zdziałało musisz mieć mieć wprowadzone parametry kamery (Nana sama rozpoznaje) i teleskopu .(W polskiej wersji językowej wydaje mi się że jest błąd , bo w angielskiej prosi o "focal ratio" a w polskiej o "średnicę ogniskowej". Dodatkowo NINA powinna być sprzężona z ASTAPem a ten z właściwą bazą gwiazd. ASTAP bez korzystania z internetu szybko (relatywnie) znajduje fragment nieba. który został sfotografowany. Dzięki temu obliczana jest niezbędna korekta azymutu i wysokości montażu 

 

Mnie tłumaczyć nie trzeba, ja od 8 lat ustawiam na polarna w sposób numeryczny, przerobiłem PAM, PAT, KStars, NINA i wszystkie mi działały w sposób powtarzalny zależny głównie od dokładności obrotu montażu.

[.zombi.]

Godzinę temu, Mateusz Libner napisał(a):

Dec nic nie rusza a Ra o 90* potem cofa o 10* 3 razy robiąc trzy foty 

 

No to moim zdaniem kiepsko. Jak sobie poczytasz największa dokładność pomiaru jest gdy teleskop skierowany jest na równik niebieski na południe - dzieje się tak ponieważ przy tym samym obrocie mechaniki najmocniej zmienia się miejsce między kolejnymi pomiarami. 

 

1. Ustaw się na równik na południe tylko tak żeby nina nie przechodziła przez median, ustaw obrót na zachód bo jest to naturalny kierunek obrotu montażu.

2. w efekcie powinieneś dostać obraz z figura, i informacje o błędzie, wchodzisz w podgląda zaznaczasz jasna gwiazdkę i przesuwasz montażem tak aby gwiazdka trafiła w kółeczko - najpierw wysokość potem azymut (chyba) jeżeli stukniesz montażem albo się zapadnie to będziesz to widział na podglądzie - gwiazda powinna wędrować po liniach figury.

 

NIE MA BATA żeby to nie zadziałało ! 

[Wiesiek1952]

58 minut temu, MarekS99 napisał(a):

Jak przewidywałem nie czytasz do końca. W tym zdaniu "nie" dotyczy zarówno oprogramowania jak i wiary w liczby.

 

 

 

 

Hmmmmmm.... widać inaczej rozumiemy język polski. Napisałeś:  "Zgodzę się, że statystyczne winny jest operator ale też nie traktuję oprogramowania jak prawdy objawionej i wierzę w każdą liczbę którą wyświetla."

 

 

Ja to rozumiem zgodnie zasadami polszczyzny, że jednak wierzysz w liczby wyświetlane przez komputer. Domyślam się, że chciałeś napisać 'nie wierzę' a wyszło jak wyszło. Za to argumenty ad personam wychodzą Ci rewelacyjnie. 

 

Pozdrawiam serdecznie. 

 

 

 

Edytowane 21 Września 2023 przez Wiesiek1952

[Mateusz Libner]

7 minut temu, Wiesiek1952 napisał(a):

 

 

Hmmmmmm.... widać inaczej rozumiemy język polski. Napisałeś:  "Zgodzę się, że statystyczne winny jest operator ale też nie traktuję oprogramowania jak prawdy objawionej i wierzę w każdą liczbę którą wyświetla."

 

 

Ja to rozumiem zgodnie zasadami polszczyzny, że jednak wierzysz w liczby wyświetlane przez komputer. Domyślam się, że chciałeś napisać 'nie wierzę' a wyszło jak wyszło. Za to argumenty ad personam wychodzą Ci rewelacyjnie. 

 

Pozdrawiam serdecznie. 

 

 

 

Dobra, jak małe dzieci, pytałem o Nina a nie o wasze słownictwo 

 

[Wiesiek1952]

1 godzinę temu, Mateusz Libner napisał(a):

Dobra, jak małe dzieci, pytałem o Nina a nie o wasze słownictwo 

 

Wszystko już dostałeś. Szklana kula marnie się spisuje a opis "wszystko robię dobrze a jest źle" też nie jest jakoś nadmiernie wyjaśniający.

 

Powodów może być wiele. Wystarczy brak ostrości i wyniki mogą być złe. ASTAP (wbrew tutejszym opiniom) nie jest najlepszym programem do PlateSolve. Jest niewątpliwie najszybszym ale, jak zwykle, coś za coś. Szybki bardzo ale najmniej dokładny i nie radzi sobie z nieostrymi gwiazdkami. Jest Platesolve 3 - trochę "tricky"w instalacji i wolniejszy od ASTAPa ale dokładniejszy, radzi sobie z nieostrościami no i potrafi zrobić PS nawet na ogniskowej 12 m. Astrometry.net jest dla masochistów co lubią patrzyć jak farba schnie - odradzam nawet jako blind solvera.

 

Reszta opisana już wcześniej.