M13 łapane między chmurami

[Konuz]

Hej, wczoraj wszystkie prognozy się pomyliły i mimo, że od północy było zapowiadane bechmurne niebo, co chwile jakieś chmurwy nadlatywały psując mój plan. Wobec tego musiałem się przestawić na coś w miarę szybkiego najlepiej od wschodniej strony gdzie było najmniej obłoków. Padło na M13 z braku alternatyw, ale też stwierdziłem, że po 4 latach od ostatniej próby, chętnie sprawdzę jak poprawił się mój warsztat. Oczywiście już na wstępie popełniłem błąd i ustawiłem 120s w luminacji, więc gwiazdy trochę plackowate, a środek przyjarany jak moje ostatnie mielone, tyle że na biało ...aaa jeszcze źle wycyrklowałem czas sesji i czerwony kanał leciał już prawie na jasnym niebie . Wrzucam, bo....czemu nie
 

L - 48x120s
R - 5 (bez komentarza ) x120s
G - 15x120s
B - 20x120s

AstrogrGSO 150/600 f4 🔭
HEQ5 Pro ⚙️
ASI 183MM Pro 📷
Filtry Antlia V-Pro LRGB 👓
ASIAIR v1 💻
PixInsight 🎨

[Herbert West]

Generalnie nieźle, ale kluczowe centrum gromady jest albo prześwietlone albo zbyt wyciągnięte.

 

[Konuz]

Prześwietlone, tak jak opisałem, nawet jak ustawię maskę na centrum i zjadę krzywymi to i tak będzie placek, tyle że bardziej wyeksponowany

[Herbert West]

A, wybacz. Pospieszyłem się i nie doczytałem 🙂 Ale jak wiesz co jest to wiesz jak następnym razem uniknąć.

 

Skoro f/4 to ja bym nie cykał dłuższych klatek L niż 60s. RGB mogą być pewnie i 120s ale sprawdź czy na liniowym obrazku nie masz prześwietlonych najjaśniejszych gwiazd.

[Konuz]

Też mam. Nawet dla bezpieczeństwa będę robił 30s w Lum.

[diver]

6 godzin temu, Herbert West napisał(a):

ale kluczowe centrum gromady jest albo prześwietlone albo zbyt wyciągnięte.

 

Pełna zgoda. Z tak wyciągniętego histogramu nie da się już uratować przepalonego środka. Podczas obróbki zapewne pomogłaby praca na krzywych z maskami. No i jeszcze kalibracja kolorów gwiazdek - pomarańczowe stały się purpurowe. Być może to z braku R?

 

[Konuz]

Hmm, nie widzę tam purpury, a patrzyłem na dwóch różnych ekranach. Samo centrum wykazywało delikatny róż, po usunięciu gwiazd, ale to wszystko, nie widzę żeby wyłaziło. W każdym razie, tak jak napisałem, zdjęcie było robione bez przygotowania, z długością klatek, która została po poprzednim obiekcie nie zmieniona przez pośpiech, a i plan na tą noc był inny. Jak już się połapałem co zrobiłem, to stwierdziłem, że co ma być to będzie...i najlepsze jest to, że kompletnie nie mając żadnych oczekiwań co do efektu końcowego, robiąc 13tkę czysto for fun jestem bardziej zadowolony z tego jak wyszło niż wtedy, kiedy wszystko jest dopięte na ostatnio guzik, siedzę po kilka razy nad obróbka, a po wszystkim i tak coś mi nie pasuje. Może właśnie tak powinno się robić astrofoto, bez oczekiwań, porównań i dla czystej zabawy

Edytowane 30 Marca przez Konuz

[Konuz]

Popełniłem małą poprawkę, udało się uratować trochę środka  Wygląda dużo lepiej, aczkolwiek do pełni szczęścia brakuje krótszych klatek.

Edytowane 3 Kwietnia przez Konuz