Skocz do zawartości

energia, źródła energii [Człowiek i środowisko]


sumas

Rekomendowane odpowiedzi

Vide radosna tworczość Zielonych w Niemczech, którzy zablokowali całkowicie rozwój energetyki jądrowej w tym kraju.

 

Popieram!! [Cenzura] ci 'zieloni'!! Pamietajmy ze i nas czeka za kilkanascie lat conajmniej jedna elektrownia jadrowa - wiec tylko wyobrazmy sobie akcje naszych 'zielonych' slawiacych np. elektrownie geotermalne jako masowe zrodlo energii :szczerbaty: (z pozdrowieniami dla Lidii Pomidorowo Rozpustnej).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a brońboże cygnusie :D

już widziałem elwirę i zbiga, w dzikim pochyleniu italica (jak się okazało, oczami mej chorej wyobraźni), którzy w porywie gniewu, cięliby jeszcze głębiej :szczerbaty::ha:

niechciałem tylko, by ta dyskusja zeszła, na zbyt niebezpiecznie ostre tory wypowiedzi :rolleyes:

pozdrowienia :)

Sam jestem zdziwiony roznorodnoscia problemow z energia i srodowiskiem zwiazanych. Nie uswiadamialem ich sobie. Czasem z powodu wielkiego zdziwienia cos napisalem, ale z dystansem / mam nadzieje / .

Wyszlo na to, ze czekamy na tania energie . W tej chwili to reakcja syntezy jest tym co wydaje sie zaspokoi popyt . Tylko to tez ma konsekwencje dla srodowiska ,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zdecydowanej wiekszosci nasze wykorzystanie energii polega na jej rozpraszaniu z wyzszego stanu .

Mozna probowac ten proces odwrocic w jakims malym fragmencie . Dokladajac tylko troche energii scalic ta rozproszona aby byla do ponownego uzycia . Nie mam na mysli klasycznych akumulatorow , poniewac cala energie trzeba im dostaczyc . Slyszałem ,ze Skandynawia wiedzie prym w zakresie malych pomp ciepla do ogrzewania domow . Jest to jakies powtorne uzytkowanie rozproszonej energii . Moze w tym kierunku powinnismy bardziej isc . Oprocz tego nie kwestionuje istnienia elektrowni i tpd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolega pisał pracę na temat "dom ekologiczny". Takie źródła w naszych warunkach pozwalają zaoszczędzić około 40-70% energii pobieranej z konwencjonalnych źródeł (w zależności od zaawansowania instalacji). Niestety to drogi sport i wiekszość z nas napewno się na niego nie zdecyduje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.nasa.gov/vision/universe/solars...005-images.html

NASA - Recent Changes on Mars Seen by Mars Global Surveyor

 

To mnie zadziwilo.... Tam tez globalne ocieplenie???

 

W przypadku Marsa za wczesnie na takie zdania - 'material dowodowy' jest tam zbierany dopiero od kilku lat, konkretnie od konca lat 90. wiec wszystko 'marsjansko-globalne' jest poki co w sferze domyslow.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

a jednak małymi kroczkami powoli idziemy do przodu:

 

naukowcy z Uniwersytetu Missouri-Columbia przedstawili baterię, która przez 20 lat może dostarczać prądu :)

w baterii "paliwem" są drobne ilości izotopów, które jednak podobno nie stanowią żadnego zagrożenia dla środowiska.

pozdrowienia

więcej tu:

http://www.physorg.com/news7165.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

choc w rejonach gdzie je stosowano wzrasta zachorowalnosc na choroby popromienne , kalekie noworodki itp

 

Tak po awarii w Czarnobylu Ruskie media i nie tylko też pokazywały kalekie noworodki, tyko że nikt nie mówił że to były dzieci ze specjalnego ośrodka pod Moskwą (wrażenie było piorunujące i kasa z zachodu płynęła).

 

Podaj mi zbig choć jedną "chorobę popromienną" która dotknęła mieszkańców tych rejonów.

Nie wierz mediom na słowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poszukam, chyba w Angorze byl artykul na ten temat . :Beer:

Tajemnicza choroba amerykanskich zolnierzy po operacji pustynna burza tez jest wiazana z zubozonym uranem- tak tez gdzies czytalem .

W kazdym badz razie stopien radiologicznego skarzenia zolnierzy , rejonow jest utajniony . Polakow w ogole nie badaja pod tym katem .

Zapalniczki, akumulatory z promieniotworczych izotopow sa za male aby skutecznie ochraniac przed wplywem promieniowania . Musi byc olow i to odpowiednio gruby .

Edytowane przez zbig
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poszukam, chyba w Angorze byl artykul na ten temat . :Beer:

Tajemnicza choroba amerykanskich zolnierzy po operacji pustynna burza tez jest wiazana z zubozonym uranem- tak tez gdzies czytalem .

W kazdym badz razie stopien radiologicznego skarzenia zolnierzy , rejonow jest utajniony . Polakow w ogole nie badaja pod tym katem .

Zapalniczki, akumulatory z promieniotworczych izotopow sa za male aby skutecznie ochraniac przed wplywem promieniowania . Musi byc olow i to odpowiednio gruby .

Nie sadze aby to byl efekt promieniowania - raczej efekt duzej toksycznosci danego 'pierwiajstka' czy 'zwiacha' chemicznego w organizmie zywym. Stad te efekty - tym bardziej ze ilosc promieniowania emitowana przez takie zrodlo z cala pewnoscia bedzie ponizej poziomu tla.

Tak wiec sadze ze owa tajemnicza choroba, jesli istnieje, ma bardziej podloze 'chemiczne' (czyt. toksycznosc) niz 'fizyczne' (promieniowanie)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałbym poczytac na ten temat bo wszystko to co pojawia się w mediach wydaje mi się bardzo na wyrost (chyba że ten "zubożony uran" to były zwykłe nieoczyszczone odpady po energetyczne).

Widzisz co ciekawe skutki niestochastyczne czyli tzw. choroba popromienna występuje przy wysokich pochłoniętych dawkach promieniowania które przy użyciu w/w pocisków są niemożliwe do osiągnięcia w takich warunkach polowych jakie występowały w Iraku. Tak jak wspomniałem o ile odpady były oczyszczone i może tu jest pies pogrzebany.

 

Nie bójmy się ogniw izotopowych przecież już od lat dzięki ogniwom plutonowym żyją osoby z rozrusznikami serca i jak dotąd nie udokumentowano przypadków sugerujących że są szkodliwe.

 

 

Tak wiec sadze ze owa tajemnicza choroba, jesli istnieje, ma bardziej podloze 'chemiczne' (czyt. toksycznosc) niz 'fizyczne' (promieniowanie)

 

To też nie jest takie proste, chyba musieli by go jeść garściami. Zobacz statystyki zachorowań u górników w kopalniach uranu. No chyba że szkodliwy był zupełnie inny składnik niż ten opisywany w mediach.

Edytowane przez mario2005
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

odswiezam watek aby dodac kilka ciekawych informacji, jakie w ostatnim czasie zlapalem w sieci:

1. Kilka krajow stawia znow na atom - Wielka Brytania (kliknijcie tu), Finlandia (link gdzies uciekl), a nawet znalazlem pogloski o planowanym udziale Polski w elektrowni poniekad jadrowej na Litwie.

2.Szwecja jako pierwszy kraj na swiecie do roku 2020 chce uniezaleznic sie od ropy naftowej (link tutaj) - mimo iz chca zamknac ostatni dzialajacy reaktor w Szwecji.

 

Czyli - czyzby zaczela sie zmieniac polityka energetyczna w krajach zachodnich?? Czy to tylko przypadki potwierdzajace regule??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiedzialbym do tylu . Pociski z zubozonym uranem w/g amerykanow nie szkodza , choc w rejonach gdzie je stosowano wzrasta zachorowalnosc na choroby popromienne , kalekie noworodki itp .

Aby tylko nie tak dalej .

Zeby z uranu zrobić paliwo jądrowe należy ogromnie zwiększyć zawartość izotopu 235U, co jest niezwykle kosztowne. Natulralna ruda uranowa zawiera znikome ilości izotopu promieniotwórczego. Zubożony uran jest praktycznie niepromieniotwórczy. Zubożenie bowiem oznacza pozbawienie naturalnego uranu izotopu promieniotwórczego 235U. Czasem w wyczynowych jachtach pełnomorskich używa się zubożonego uranu do obciazenia kilu, ma wiekszy ciężar właściwy od ołowiu. Z tego samego powodu stosuje się go w rdzeniach pocisków przeciwpancernych.

A tak na marginesie - wszędzie dokoła mamy węgiel promieniotwórczy 14C, powstaje on w atmosferze w wyniku działania promieniowania kosmicznego na powietrze. Zawartość tego izotopu w szczątkach organicznych jest podstawą tzw. radiodatowania szczątków organicznych. Tak więc promieniotwórczość jest częścią przyrody, częścią naturalnego środowiska i doprawdy robienie z powodu ZUBOŻONEGO (a nie WZBOGACONEGO) w izotop promieniotwórczy uranu wielkiej afery jest typowym mieszaniem we łbach przez ignorantów spod szyldu "ekologów" i "zielonych".

Pozdrawiam - Miłek :Salut:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uran jak mi wiadomo wydobywano w okolicach Klodzka . Polscy robotnicy dla sowieckiej armii .

Z TV reportazy wynikalo ze ci ludzie nad wyraz czesto zapadali na dziwne choroby i jednostkowo wiek emerytalny uzyskiwali .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

Czyli - czyzby zaczela sie zmieniac polityka energetyczna w krajach zachodnich?? Czy to tylko przypadki potwierdzajace regule??

 

pewnie, to sprzeciw wobec wszechogarniajacej fali inwazji beretów, turbanów, tudzież innych nakryć głowy i wcale, nie tylko moherowych :D

 

dla przypomnienia EU planuje/buduje cós takiego: http://astro-forum.org/Forum/index.php?showtopic=8590&hl=

 

to chyba jest własnie jakaś alternatywa dla potencjalnie "mało-ekologicznej" metody reakcji rozszczepiania.

pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elwira nie mówię, że się nie uda, ale jeśli chcesz tego użyć do napędzania pojazdu to licz się z problemem podczas kontroli drogówki tudzież na przeglądzie technicznym, choć pomysł jest ciekawy to jednak, jeżeli niema dokumentu potwierdzającego dopuszczenie do ruchu ulicznego takiego silnika to nie pojeździsz długo

 

ale i tak rzyczę powodzenia w budowie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziekuje za slowa dopingu :D

Oczywiscie ze pojazd ten nigdy nie bedzie miec dokumetu potwierdzajacego o dopuszczeniu do ruchu drogowego...oczywiscie z powodow oczywistych :D

Nie wiem jak to jest czy nie można rejestrować eksperymentalnych pojazdów oczywiście potrzebne są odpowiednie atesty urządzeń, ale możesz popytać w wydziale komunikacji, jakie są możliwości a nóż się uda (o ile masz czas).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Energia atomowa po za odpadami to w miarę czysta i bezpieczna energia tylko, że pozostaje jeden problem, Uran to paliwo kopalne i też się szybko skończy, bo za wiele go chyba nie ma w naturze

Co do domowych elektrowni to nie koniczne są ogromne wiatraki przecie nie będziemy oświetlać całego miasta tylko pojedyncze gospodarstwo domowe wystarczy wydajna prądnica i wiatrak

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jutro to zrobie :D Opisze dokladnie po polsku. Postaram sie jak moge , a bledy Cygnus mi pewnie poprawi :Beer:

 

Z tego co zrozumialem to ipulsowo z czestotliwoscia 19 Hz poprzez " control circuit " w jakims pojemniku z woda w wyniku chyba elektrolizy uzyskuje sie H2 i O jako gazy . Sa zasysane do silnika lacznie z powietrzem i spalane . Pomijam problem wlasciwego zaplonu tej mieszanki i w jaki sposob inicjowana.

Sadze, ze w tym rozwiazaniu pojawi sie 1 duzy problem . Uzyskanie wodoru i tlenu z wody na tyle wydajnie aby byl zysk energetyczny . Nie wiem w jaki sposob czy przy jakich katalizatorach mozna w bardzo skuteczny sposob w wyniku elektrolizy te gazy uzyskac . Moga byc w mieszanienie . Na rysunku to proste . nazwa tego ustrojstwa to " see-thru fuel filter w. glass removed " - jakis katalityczny "filtr paliwa" ? :Boink:

Jakby udalo sie wydajnie uzyskac gaz z wody to chetnie tez tak bym tankowal . Nawet po 5 zl za 1 m3

Chciec znaczy moc .

 

Wiatraki przydomowe w masowej skali moga bardzo wplynac na szybkosc wiatru = pogode , na ilosc wedrownych ptakow nielonych przez te smigla itd. Takie wiatraki to okropny widok .

Edytowane przez zbig
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio buszujac po internecie natrafiłem na to oraz to. Opisywany na tych stronach proces elektrolizy plazmowej jest interesujący ze wzgledu na dodatkową porcję energii powstającej w procesie. Choć energii tej powstaje niewiele - ciekawy może być mechanizm jej powstawania - czyżby procesy jadrowe? Moze gdy naukowcy zgłębią ten proces okaże się bardziej wydajny. A tak poza tym to, włączając się w dyskusję, jestem mimo sympatii dla zielonych, całkowitym zwolennikiem energii jądrowej. Mało kto zdaje sobię sprawe z ilości cięzkich, promieniotwórczych pierwiastkow wydalanych do atmosfery wraz z popiołem, np. z węgla kamiennego. W Poznaniu, zwłasza w dzielnicach gdzie dominuje stare budownictwo, a domy ogrzewa sie za pomocą pieca kaflowego (np. u mnie) opad tych pierwiastkow to kilogramy w sezonie grzewczym. Podobnie - nieświadomie jesteśmy napromieniowywani przez radon znajdujący sie w naszych mieszkaniach (zwłaszcza długo niewietrzonych). Dobrze zabezpieczone odpady promieniotworcze nie stanowią żadnego zagrożenia, a gdy porównamy liczbę ofiar górnictwa węglowego z liczba ofiar katastrof elektrownii jądrowych, zdecydowanie lepiej wypadnie przemysł jądrowy. Moim zdaniem nie ma alternatywy dla elektrownii jadrowych, są to potencjalnie zbyt duże ilości energii aby zaniechać budowy nastepnych elektrowni, zwłaszcza gdy uda opanowac sie syntezę jądrową.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.