Skocz do zawartości

Uran na jeszcze dłuższych ekspozycjach


riklaunim

Rekomendowane odpowiedzi

Można by spróbowac takiej metody że uzywa się przysłony która zasłania planetę i dopiero dluższy czas.

 

W przeciwnym razie może być tak jasna że będzie oslepiac kamerę i nie zobaczy pierścienia.

 

Niektórzy używaja takiej metody do wyłapania księzyców Marsa i innych planet.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koronograf - są na rynku spektroskopy ze szczeliną, ale nie ma niejako odwrotnych nocnych "koronografów". W przypadku pasma metanu jasność planety problemem nie jest (bo jest drastycznie zbita). Możliwe problemy to zbyt mała rozdzielczość lub bardziej prawdopodobne - za mała ostrość/punktowość + rozmycie seeingiem przy lekko za małej rozdzielczości.

 

Przy 8000 mm ogniskowej (a nie 2800) wygląda to tak (z szerszym filtrem, gdzie Uran jest jaśniejszy):

9uranusring30ok.jpg

Edytowane przez riklaunim
  • Lubię 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli C14 się pozwoli prowadzić to czemu nie. W międzyczasie może jeszcze z C11 coś pokombinuję z jakimś filtrem podczerwonym typu ProPlanet 804 - choć obawiam się że planeta będzie za jasna. Księżyc się oddala więc ciemno Uran będzie miał.

 

A tu jeszcze inne ujęcie:

uranus2_zoom.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to zostaje robienie własnej sztucznej gwiazdy laserem. Pamiętam, że kiedyś, Sumas chyba, dał newsa o tym jak to się trepy z armii USA czepiali któregoś obserwatorium na Hawajach o świecenie im po satelitach. A jajogłowi odpalili sobie tylko sztuczną gwiazde do systemu AO. (dobrze, że buraki nie odpaliły salwy kontrującej, bo im soft w NORAD zinterpretował laserek z Gemini jako atak pierwszego stopnia ;) )

 

 

Pozdrawiam.

 

PS. Jakie czasy reakcji mają tanie montaże? Taki EQ6 na przykład? Czy tu nie ma wąskiego gardła? Oby sie nie okazało, że przy kilku korektach na sekundę dopiero coś na DD dało by rade.

Edytowane przez Hans
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to zostaje robienie własnej sztucznej gwiazdy laserem. Pamiętam, że kiedyś, Sumas chyba, dał newsa o tym jak to się trepy z armii USA czepiali któregoś obserwatorium na Hawajach o świecenie im po satelitach. A jajogłowi odpalili sobie tylko sztuczną gwiazde do systemu AO. (dobrze, że buraki nie odpaliły salwy kontrującej, bo im soft w NORAD zinterpretował laserek z Gemini jako atak pierwszego stopnia ;) )

To już optyka aktywna.

 

PS. Jakie czasy reakcji mają tanie montaże? Taki EQ6 na przykład? Czy tu nie ma wąskiego gardła? Oby sie nie okazało, że przy kilku korektach na sekundę dopiero coś na DD dało by rade.

Te korekty nie idą tak często do montażu. Odczyty używane są do ustawiania optycznego elementu wewnątrz jednostki AO. To ona zapewnia "korekcję" seeingu (przynajmniej w teorii).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są "proste" systemy optyki adaptatywnej - SBIGa, SX, czy Oriona. Największy problem to obecność gwiazdy na tyle jasnej by dało się wykonywać kilka korekt na sekundę.

 

Tak, ale to nie jest OA potrzebna do fotografii planetarnej - to tylko proste urządzenia stabilizujące pole widzenia ze względu na seeing, lub szybkie drgania montażu ( ze względu na drgania gruntu np.). Tak to przynajmniej zrozumiałem zaznajamiając się z konstrukcją tych systemów.

 

P.S.

O, nie zauważyłem, że już to napisałeś w poprzednim poście

Edytowane przez ryszardo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ryszardo ma rację. AO amatorskie nie ma nic wspólnego z adaptatywną optyką z dużych teleskopów. Można się pokusić o użycie słowa marketingowa ściema. OA od SX, czy Sbiga to taki guiding wysokiej częstotliwości realizowany przez trzęsienie elementu (lusterka, pryzmatu) razem w bujaniem się gwiazdy (seeing, błędy trackingu, etc.). Natomiast AO z dużych teleskopów koryguje krzywiznę lustra (cała masa siłowników) odrestaurowując "pogięty" przez seeing obraz na poziomie pojedynczego krążka rozproszenia. Te dwie metody mają niewiele wspólnego ze sobą, poza nazwą.

 

Tu jest fajny opis: http://www.answers.com/topic/adaptive-optics

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, dokładnie. Zastanawiam się nad skalą trudności w budowie takiego systemu dla lustra powiedzmy 1m. Lustro może być cienkie, a więc lekkie. Sam teleskop alt -az byłoby łatwo wykonać.Do tego trochę pozostalej optyki realnej do wykonania. Podparcie lustra siłownikami (piezoelektryczne, elektromagnetyczne ?) pewnie też. A więc oprogramowanie, interfejsy no i ew. laser - potrzebny przy małej aperturze 1m. Przyznam, że chętnie wzialbym udział w takim projekcie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem w kosztach. Tradycyjne lustro 1 m to koszt >200K euro. A więc realizacja takiego projektu na siłownikach piezo, do tego software, cały R&D, więc sądzę, że bez budżetu 0,5 mln euro nawet w amatorskim ujęciu nie byłoby sensu podchodzić. Jak wygram w totka, to z chęcią zasponsoruję taki projekt :P

 

Poza tym, korygowanie seeingu 0,5", a walka z 2-3" to jednak zupełnie inne wyzwania. Być może w ogóle nie warte świeczki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.