Skocz do zawartości

sawes1

Społeczność Astropolis
  • Postów

    1 346
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez sawes1

  1. Bardzo mi było przykro, że nie mogłem wam towarzyszyć. Obowiązki zwolniły mnie dopiero o 22.30. Trochę zbyt późna pora, żeby jechać do Sikor. "Następną razą" na pewno będę. Pozdro dla "Grupy Północnej". Szczególnie dla tych, co pierwszy raz...
  2. Zmasowany ostzał sprzętem optycznym, oraz "żywe, żołnierskie słowo" powinno przegonić chmury z nad naszych głów.
  3. Serialu ciąg dalszy. Udało się dzisiaj pokryć całość gontem. Wygląda to, że... hohoho. Dekarz zrobił nawet fotki, bo nigdy wcześniej nie pokrywał takiej konstrukcji. Gonty układa się tak łatwo, że połowę kopuły sam pokryłem. Dacharz w tym czasie robił obróbki blacharskie. Jutrzejszy upał wszystko pozgrzewa, a ja zajmę się okładaniem ścian. Większość łat już stoi. Nic, tylko przybijać poszycie.
  4. Zapraszamy. Szykuje się najazd batalionu ze wsparciem ciężkiego sprzętu na Sikory. Niech no tylko jacyś lokalesi podskoczą... Hmmmm... Może nie podskoczą, ale na pewno zabrzęczą.
  5. Ja na pierwszej obserwacji nie wiedziałem jak trzymać atlas. I to co miałem na kartce, nijak nie pasowało mi do obrazu w okularze. Każdy kiedyś zaczynał i był zielony. To nie wstyd. Może być za to później żal, że się nie spróbowało.
  6. "Trollandia" zaliczyła wczoraj "pierwsze światło". Jak druga Gwiazda Śmierci - jeszcze nie skończona, ale sprawna. Miałem trochę stres związany z niekompletną podłogą. W końcu dwa metry lotu ze sprzętem to nie byle co. Niemniej jednak dałem radę. Jako że Łysy rządził na niebie południowym, a resztki Słońca na zachodzie, wybrałem się na przejażdżkę po wschodnim niebie. Akurat pięknie zza drzew wyjrzał Łabędź. W Łabądku zaliczyłem cały rządek otwartych i jedną planetarkę (NGC 7027). Najładniejsze otwarte to NGC 6997 i 7209 (ta jest już w Jaszczurce). Nie udało mi się zobaczyć drugiej planetarki - NGC 7048. Wnioski z pierwszej obserwacji dotyczące kopuły mam nastepujące: 1. Księżyc niech sobie świeci. Mnie nie przeszkadzał. Zobaczyłem go dopiero po wyjściu na zewnątrz. A właśnie dlatego, z premedytacją pojechałem na działkę. Żeby zbadać jego wpływ. 2. Zasięg około godziny 23.30 stwierdzony na podstawie Stellarium z użyciem Naglera 20T5 - 11.8 mag. (najsłabsze widziane przeze mnie gwiazdy w NGC 7209). Nie sprawdzałem przy LVW 8. 3. Na mojej działce komary można przerzucać łopatami. Tyle ich jest. Do kopuły przez prawie trzy godziny pobytu wpadły trzy i jedna ćma. Zaraz zreszą wyleciały. 4.Posiadanie kopuły jest ZAJE...fajne. Każdy, kto ma jakieś miejsce powinien sobie sprawić coś takiego.
  7. Może być 20.30 pod Oszą. Z tym że mam tylko jedną miejscówkę. Od zlotu jakoś nie chce mi się wkładać tylnej kanapy. Poza tym tam podrózuje sprzęt. Startuję z okolic Dw. Wileńskiego. Jeśli komuś pasuję - zapraszam.
  8. Porucznik się odzywa, ale odżegnuje się od jakiegokolwiek dowodzenia. Ja też piszę się na sobotę do Sikor, jeśli będzie pogoda. Perkuła wcześniej meldował, że warunki obserwacyjne są w porządku. Jeśli nie na wale, to na polu. Myślę, że 20.30 będzie w sam raz. Tak więc proponuję spotkanie dla chętnych, którzy jeszcze nie znają miejscówki o tej godzinie przy kościele w Jabłonnie. Pozostali według uznania. Albo przy kościele, albo na miejscu.
  9. Nareszcie kopułka ma wygląd kopułki. Pokryta, zaimpregnowana od zewnątrz i od środka. Zabawa wrotami sprawia mi olbrzymią frajdę. Wszystko działa jak należy i czeka na pokrycie wierzchnie. W środku kupa miejsca. Być może 16 cali się zmieści, bo 12 na pewno Ale to temat na inną porę. W trakcie składania wszystkiego w całość, wpadło mi kilka pomysłów, które mogą poprawić funkcjonalność następnej kopułki. Błędy są normalne w prototypach. A tym jest "Trollandia". Nie są one w jakiś sposób uciążliwe, ale ich brak ułatwiłby mi pracę. Jeśli będę kiedyś robił następną kulkę, to już się ich ustrzegę.
  10. Dlaczego niczego nie widzę? Co się stało z postami?

    1. Adam_Jesion

      Adam_Jesion

      A zapłaciłeś abonament?

  11. Oby Twe bino nie parowało, Żeby krzesełko się nie huśtało, Żuraw sztywno lornetę trzymał, Puls obrazu zaś nie uginał. Sto lat
  12. Michał, to jest przekrój przez połączenie klap. Dokładnie tego miejsca. I dlatego wolę konstruować niż wykonywać "rysunki techniczne". Od ręki narysowałbym to przestrzennie i od razu byś wszystko zrozumiał.
  13. Aby zgubić śruby kratki od LB trzeba się nieźle nagimnastykować. Same nie wypadną. Ale jak się ktoś uprze...
  14. Porucznik Rżewski nie zaprząta sobie głowy takimi pierdułkami, jak uszczelnienie włazu. Takie rzeczy wymyśla pijąc poranną kawę zrobioną z węgla drzewnego i spirytusu. Mając wrodzoną niechęć (nie brak umiejętności) do rysunku technicznego, zrobi wyjątek i naszkicuje swój pomysł. Całość kopuły będzie pokryta gontem bitumicznym. Włazy natomiast papą w kolorze gontu. Po złożeniu klap uszczelki się zacisną, podłużny pasek papy nakryje połączenie, a cienki pasek z lewej strony utrudni, bo na pewno nie zapobiegnie, przeciekaniu wody na złącze. Chociaż woda aby się na nie dostać musiałaby padać niemal poziomo. Od środka będę zamykał zamknięciami znanymi z walizek, dzięki którym połówki zostaną do siebie mocno dociśnięte. Z bokami nie ma problemu, bo krawędzie są wystawione do góry i podciekanie wody z tej strony będzie fizycznie niemożliwe. A to taki zgrubny szkic: EDIT: Układ uszczelek wyjdzie w praniu. Do wykorzystania mam powierzchnię o szerokości ok. 5cm.
  15. Zamieniłeś "-dzieścia" na "-dzieści". Teraz już pójdzie z górki... :rofl: Żartuję oczywiście. Sto lat, wreszcie udanej fotki, no i oczywiście ciemnego nieba.
  16. Piękny dzień. Zbrodnią byłoby go nie wykorzystać. Po porannej pogoni po sklepach w poszukiwaniu jakiegoś systemu przesuwu klapy, pojechałem na działkę. Pomysłów jak rozwiązać otwieranie miałem czerysta szesnaście. Wszystkie niesamowicie kosztowne. W granicach 300-400zł. Rolki, systemy szaf przesuwnych.... A stanęło na prowadnicach do szuflad. Dwa komplety po dwie sztuki w cenie 32zł. Rozwiązania proste są najlepsze. Prowadnice mają nośność do 30kg. Elementy bedą ważyć góra 10kg. Więc nie będzie problemu, żeby poruszać całością. Zresztą już się bawiłem. Zupełnie jak w autobusie.
  17. a ja nie mam kierowcy... :(

  18. Janku, poszukaj ewentualnie rolek profilowanych. Mają wyżłobienia i można je postawić na prowadnicy. Początkowo miałem tak stawiać kopułę, ale zrezygnowałem z tego pomysłu. Wywijasz prowadnicę np. z rury PEX na kształt koła, przykręcasz do podstawy i stawiasz fotel z rolkami. Nic się nie będzie ślizgać. http://www.e-kolka.com.pl/index.php/product/show/id/798 Coś w tym stylu. Oczywiście musisz dobrać rolkę do średnicy rury.
  19. Robson zaczął taśmową produkcję szkiców. I BARDZO DOBRZE!!!! Miło tak czasem obejrzeć coś, co mogę zobaczyć na własne oczy. Wspinasz się na wyżyny szkicowania i dlatego ja nie biorę się za "mgiełki" tylko otwarte, jak już to zauważyłeś. Mgławice to zbyt wysokie progi na moje "szkicowe" nogi.
  20. Janku, a gdybyś dokręcił do nóg leżaka kółka meblowe? Coś w tym stylu: http://www.zabi.pl/polski.php?kola=pl_oferta2&id=188 Tylko oczywiście na sztywnym mocowaniu. Ustaw je pod kątem 45 stopni (czerwone linie na szkicu) i leżak powinien obracać się wokół własnej osi. Opcjonalnie możesz wziąć kółka z hamulcem.
  21. Byłem parę razy na pojezierzu łęczyńsko - włodawskim (okolice Łęcznej). Niebo jest tam faktycznie super. Oczywiście w porównaniu z Wawą. Szkoda, że nie ustrzeliłeś M101. Mojej ulubionej. Następnym razem zaatakuj ten obiekt, bo w stolicy go nie zobaczysz.
  22. Cała konstrukcja szkieletu zrobiona jest z płyty HDF o grubości 22mm. Poszycie zaś ze sklejki elastycznej 5 mm. Całość jest dwukrotnie gruntowana bezbarwnym "Drewnochronem". Część elementów pociągnięta jest również czarnym gruntem z woskiem. Docelowo cała konstrukcja będzie pomalowana dwukrotnie na czarno. Ściany wewnątrz też będą czarne. Chodzi mi o to, żeby było jak najciemniej. Nie wiem tylko czy grunt z woskiem to dobry pomysł. Mogą się pojawić odbicia światła z zewnątrz. Ale to wyjdzie w praniu. Jeśli będzie przeszkadzać - przemaluję. W środę mam się spotkać z kolegą, który pomoże mi z pokryciem dachu. To jedyna rzecz, na którą kompletnie nie mam pomysłu. Papa? Gont? Laminat? Czy coś innego? Nie wiem. On jest specjalistą od dachów i coś mi doradzi. A na razie pędzę z pokrywaniem i gruntowaniem kopułki.
  23. Różne były już podejrzenia co do przeznaczenia mojej budowli. Łazienka, kibelek, sauna, magazyn.... Zastanawiające, dlaczego tak się tym ludzie interesują? Ale to, co opowiedziała mi mama, poprostu położyło mnie na łopatki. W zeszłym tygodniu do mamy podeszło młode małżeństwo. Mężczyzna zadał pytanie: - Czy to będzie SYNAGOGA? :rofl: Kobieta speszona pytaniem męża ruszyła dalej. Mama odpowiedziała ze śmiechem, że nie. Facet dogonił żonkę i z triumfem oznajmił: - A widzisz? Mówiłem Ci, że to nie będzie synagoga. :rofl: Pół dnia się z tego śmiałem. Tak poza tym robota posuwa się zgodnie z planem. Synagoga "Trollandia" dorobiła się części poszycia. I wygląda teraz tak:
  24. Perkuła melduje, że pola są suche i w związku z tym można jechać nieco bliżej. Na łąki. Wały z przyczyn oczywistych odpadają. Jeśli pogoda dopisze, jutro jedziemy.
  25. sawes1

    NGC 6866

    Sympatyczna otwarta w Łabędziu. Pojaśnienie po prawej stronie to nie błąd skanera. Znajduje się tam spora ilość słabszych gwiazd, które widziałem jako mgiełkę. Mo pierwszy DS od trzech miesięcy...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.