-
Postów
5 202 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
12
Typ zawartości
Profile
Forum
Blogi
Wydarzenia
Galeria
Pliki
Sklep
Articles
Market
Community Map
Treść opublikowana przez Behlur_Olderys
-
Dyskusje o szumie, sygnale i SNR
Behlur_Olderys odpowiedział(a) na MateuszW temat w Dyskusje o astrofotografii
Szczerze proszę o pomoc, jakiś dłuższy wykład, bo nie rozumiem. Gdybym miał co skojarzyć to bym już skojarzył. Dlatego jeszcze raz proszę: podziel się wiedzą. Ja do tej pory nie rozpatrywałem tego inaczej, niż korpuskularnie, więc potrzebuję pomocy w kwestii podejścia falowego, pewnie nie tylko ja jeden. Dlatego jeszcze raz prosiłbym - opowiedz coś więcej -
Dyskusje o szumie, sygnale i SNR
Behlur_Olderys odpowiedział(a) na MateuszW temat w Dyskusje o astrofotografii
Proszę opowiedz o tym błędzie. Jak to rozumiesz? Podziel się wiedzą -
Dyskusje o szumie, sygnale i SNR
Behlur_Olderys odpowiedział(a) na MateuszW temat w Dyskusje o astrofotografii
50 pikseli to ja sobie wymyśliłem. Żeby było coś porównywać załóżmy, że w 11" f/2.2 mamy obiekt, którego obraz na matrycy zajmuje 50 pikseli. Skoro skala jest jakieś 4,5 razy większa to pikseli będzie 4,5 do kwadratu (20x) więcej czyli 1000 -
Moim zdaniem - wg tego, jak rozumiem wzór na SNR - bezwzględnie paliłbym klatki tak długo, jak tylko możliwe, przynajmniej w klasycznym astrofoto. Stackowanie przecież jest tylko protezą, pozwalającą ominąć przynajmniej pierwsze z dwóch ograniczeń: 1. Nie mamy nieskończonej studni potencjału na matrycy 2. Montaż nie jest w stanie prowadzić w punkt dowolnie długo. Jedyne co się liczy, to sygnał. Robimy długie fotki żeby zwiększyć sygnał. Robimy stacki, żeby zwiększyć sygnał.
-
Dyskusje o szumie, sygnale i SNR
Behlur_Olderys odpowiedział(a) na MateuszW temat w Dyskusje o astrofotografii
Ten pattern powstanie tylko, gdy masz dużo fotonów do dyspozycji. Kiedy jednak skapują Ci z nieba (z jakiejś ciemnej mgławicy) jeden po drugim w odstępach kilkusekundowych to te obrazki będą tylko wyznaczały jakiś rozkład prawdopodobieństwa. Wiem że wchodzimy tu powoli w mechanikę kwantową, ale sam zacząłeś -
Dyskusje o szumie, sygnale i SNR
Behlur_Olderys odpowiedział(a) na MateuszW temat w Dyskusje o astrofotografii
Cóż, zakładam nie wprost, że interesuje nas tylko moc zawarta w obrębie zdefiniowanym przez rozdzielczość obiektywu, tj. 1.22 * lambda / D. Dla 11" to oczywiście znacznie poniżej 1", więc zamieniam dysk Airego na wygodniejszą i bardziej lubianą dystrybucję gaussowską, bo to bardzo dobre przybliżenie dla tego, co z takim sygnałem robi seeing przy czasach naświetlania powyżej kilku sekund. Co nie zmienia faktu, że wciąż nie wiem, jaki ważny parametr zdjęcia astrofoto można zdefiniować w tych kategoriach, poza rozdzielczością. -
Dyskusje o szumie, sygnale i SNR
Behlur_Olderys odpowiedział(a) na MateuszW temat w Dyskusje o astrofotografii
To szkoda, bo trudno teoretyzować w ten sposób - matryce zliczają elektrony, które powstały z elektronów. Potem robi się z tego ADU i obliczenia stają się praktycznie trywialne. A jaki 'framework' proponowałbyś używając podejścia falowego? Na zasadzie mocy promieniowania na milimetr kwadratowy? To dopiero będą żmudne obliczenia -
Dyskusje o szumie, sygnale i SNR
Behlur_Olderys odpowiedział(a) na MateuszW temat w Dyskusje o astrofotografii
Widzę, że dotknąłeś czułej struny - celowo pominąłem LP w obliczeniach. Teraz myślę, że jednak może być bardzo ważnym czynnikiem, skoro różnice są tak subtelne... Masz oczywiście rację Lubię oglądać astrofoto, nie tylko Twoje, i raczej nie patrzę na zdjęcia w kategoriach SNR Ale lubię też zadawać dziwne pytania, i szukać na nie odpowiedzi, choćby teoretycznie - każdy robi to, co lubi Chociaż po prawdzie - na astrofoto czasu *jeszcze* nie mam -
Dyskusje o szumie, sygnale i SNR
Behlur_Olderys odpowiedział(a) na MateuszW temat w Dyskusje o astrofotografii
Wyjąłeś mi to z ust :-) O, ja też wolałbym być praktykiem... Wiecie, żeby zamiast szybko sobie policzyć to pokupować sobie: X teleskopów, Y kamer, do Z różnych obiektów zrobić po N zdjęć naświetlanych T sekund i wszystko postackować na M różnych sposobów, oczywiście dysponując nieskończonym czasem i budżetem, i najlepiej w H różnych miejscówkach różniących się LP. Wtedy praktycznie, po około miliardzie lat testów i trzech miliardach lat czekania na dobrą pogodę, miałbym praktyczną odpowiedź na pytanie: apertura czy światłosiła. -
Dyskusje o szumie, sygnale i SNR
Behlur_Olderys odpowiedział(a) na MateuszW temat w Dyskusje o astrofotografii
Skala ma jednostki "/px. Jak pomnożysz skalę przez liczbę pikseli to ci wyjdzie wynik w sekundach łuku. Jeśli natomiast jakiś rozmiar kątowy (np 50") podzielisz przez skalę to wyjdzie Ci liczba pikseli. BTW: a tak na marginesie, na chłopski rozum: Jak masz 3m ogniskowej, to wiadomo, że obiekt będzie większy, niż przy ogniskowej 630, więc można bez liczenia zaryzykować, że większe wartości będą dla większej ogniskowej -
Dyskusje o szumie, sygnale i SNR
Behlur_Olderys odpowiedział(a) na MateuszW temat w Dyskusje o astrofotografii
Zbierzemy dokładnie tą samą ilość fotonów od obiektu (o ile mieści się na matrycy w całości w obu wypadkach), bo ta ilość zależy tylko od apertury (oczywiście, w tym rozważaniu zakładamy tą samą transmisję szkła/refleksyjność luster, QE matrycy etc). Przy czym na pojedyncze piksele dla f/2.2 będzie padać 20x więcej fotonów, niż w przypadku f/10. Warto zauważyć: również ilość światła od LP będzie 20x większa dla f/2.2, więc można wrzucić to w naszych rozważaniach do jednego worka z fotonami. Wszystko fajnie w idealnym świecie, gdzie nieskończoność infinitezymalnie małych pikseli jest chłodzona do zera bezwzględnego i bezstratnie zapisywana przez nadprzewodnikowy ADC z nieskończoną dokładnością... Niestety, dla całego obiektu - naiwnej sumy elektronów po wszystkich pikselach sczytanych z matrycy - dostaniemy również 20x szum odczytu i 20x szum prądu ciemnego. Jeśli robimy coś w miarę jasnego (M42? Laguna? Plejady?), to być może nie będzie tego jakoś bardzo widać....? Ale zgaduję, że przy robieniu jakichś ciemnawych pyłów, IFN-ów itp. w przypadku f/10 szum elektroniki zje naszą mgławicę na śniadanie... Eeee.... nie, po co zgadywać - policzmy! Przykładowe wartości (wszystko z katalogu 12b ASI 1600 chłodzonej do 0st C i unity gain): F/2.2: W 60s klatce \mgławica zapełnia nam 50 pikseli do 20% - złapaliśmy 800 elektronów na piksel. Mamy dodatkowo prąd ciemny o wartości ok. 1.85e oraz szum odczytu na poziomie ok. 1.7e. SNR jednego piksela wyniesie: 800 / sqrt(800 + 1.85 + (1.75)^2) =~ 28.2 SNR całego obiektu (50 pikseli!) wyniesie: 50*800 / sqrt(50*800 + 50*1.85 + 50*(1.75)^2) =~ 199.4 dla F/2.2 (200 w idealnym świecie bez szumów) F/10: W takiej samej 60s klatce mgławica zapełnia nam 1000 pikseli do 1% - ok. 40 elektronów na piksel. Prąd ciemny i szum odczytu bez zmian. SNR jednego piksela wynosi: 40 / sqrt(40+ 1.85 + (1.75)^2) =~ 5.97 SNR całego obiektu (1000 pikseli) wyniesie tym razem: 1000*40/ sqrt(1000*40+ 1000*1.85 + 1000*(1.75)^2) =~ 188.7 dla f/10 (oczywiście byłoby 200, gdyby nie liczyć szumów) Jak na razie, wygląda na to, że nasze f/2.2 jest tylko 11% "szybsze" licząc efektywny wpływ na SNR. Dobra dobra, ale nikt nie robi 60s klatek f/10! OK, bardziej realnie: stack 100*60s (f/2.2) vs 10*600s (f/10) - ten sam czas integracji: f/2.2 - sygnał dalej jest 800e. f/10 - sygnał to już 400e zamiast 40e, rośnie też prąd ciemny (x10), szum odczytu bez zmian. SNR dla f/2.2: ok.1993 SNR dla f/10: ok 1987. Różnica tylko 0.6%! ale ale ale... Obniżmy sygnał x100 - o 5mag, dla jakiejś ciemnej mgławicy? f/2.2 złapie 8 fotonów na jednej klatce 60s, a f/10 złapie 4 na 600s. Przy takich samych szumach, jak w poprzednim przykładzie robi to już większą różnicę... Teraz SNR dla f/2.2 to ok. 157, a dla f/10 - już tylko 134. W takim rozrachunku f/2.2 wypada aż (albo - tylko) 37% lepiej, tj. szybciej osiąga lepszy SNR. Ale 37% to nie 20x szybciej, tylko 1.37x szybciej Zatem... Jeśli naszym magicznym, teoretycznym, obiektywnym i mierzalnym parametrem będzie SNR dla całego obiektu, to w tych kategoriach rzeczywiście raczej światłosiła nie robi wielkiej różnicy, chyba że robimy coś ultra słabego, ale i wtedy będzie dosyć minimalna przewaga na rzecz "szybszego" teleskopu. No ale f/10 11" chyba jednak trudniej poprowadzić przez 600s w punkt (prawie 3m ogniskowej ;)) Skala też będzie dużo poniżej seeingu, więc realnie rozdzielczość nam dużo nie da, będziemy bardzo wyraźnie widzieli rozmazane placki -
Jeśli obiekt jest tak samo jasny, ale tło jest ciemniejsze, to nie wiem, jaki chcesz jeszcze efekt uzyskać Dla szybkiego porównania: obejrzyj obrazki (przynajmniej, najlepiej poczytaj, ale to po angielsku) na tej stronie: https://jonrista.com/the-astrophotographers-guide/astrophotography-basics/snr/ W szczególności to: Jak widać, nie tyle liczby są jaśniejsze, co tło staje się bardziej jednolite i liczby lepiej się z niego wyróżniają. To esencja stackowania.
-
Przepraszam, za szybko przeczytałem pierwszy post tematu. Myślałem, że chodzi o połączenie gwintowe w którym elementy się przemieszczają względem siebie, jak w siłowniku liniowym, albo jak w napędzie ślimakowym. Ja teraz robię właśnie napęd śrubowy i akurat uznałem, że mowa o czymś takim ^^ Złączki, redukcje - nie, rzeczywiście to coś innego
-
Problem z StarAdventurer mini
Behlur_Olderys odpowiedział(a) na MateuszW temat w Dyskusje o sprzęcie
Zgaduję, że to będzie coś w rodzaju: a = (Wysokość_bieguna - wysokość_montażu) * sin(Azymut_bieguna - Azymut_montażu) -
Problem z StarAdventurer mini
Behlur_Olderys odpowiedział(a) na MateuszW temat w Dyskusje o sprzęcie
Kąt a to bezwzględną różnica między ustawieniem na biegun a aktualnym. Dla lepszego zobrazowania: gdybyś montaż wycelował w równik niebieski (gdziekolwiek) to a=90°. Wartości G i W nie mają tutaj znaczenia, zawsze będą wynosić ok. 15°/h (albo 15"/s) Przy znanej skali możesz je sobie nawet narysować na zdjęciu -
Problem z StarAdventurer mini
Behlur_Olderys odpowiedział(a) na MateuszW temat w Dyskusje o sprzęcie
Jeszcze jeden pomysł: Robisz zdjęcie "orientowane" na północ, tj. oś pionowa zdjęcia pokrywa się z południkami sfery niebieskiej. 1. Bez montażu. Gwiazdy powinny iść równolegle do osi poziomej, praktycznie: z lewa na prawo (popraw, jeśli mam gdzieś jakiś gruby błąd). Widać czysty wektor prędkości kątowej gwiazd G. 2. Montaż ustawiony dobrze na polarną: nic się nie rusza na zdjęciu... Dodajemy do wektora G identyczny, przeciwnie skierowany wektor prędkości kątowej montażu M. Prędkość wypadkowa G + M = 0. 3. Montaż ustawiony dobrze na polarną, ale chodzi za wolno/za szybko: gwiazdy na zdjęciu to dalej kreski poziome, ale krótsze Wektory G i M mają ten sam kierunek, ale różnią się magnitudą, wynikiem dodawania G + M != 0, mamy tylko mały wektor w prawo/lewo. 4. Montaż ustawiony źle na polarną, ale chodzi z dobrą prędkością: Wektory prędkości kątowej G i M mają tą samą wielkość, ale różne kierunki. Ich suma będzie tworzyła mały wektor R = G + M. R, G i M tworzą trójkąt równoramienny, w którym G i M tworzą długie ramiona rozwarte o ten sam kąt, co błąd ustawienia na Polarną. Różnica prędkości R będzie wyznaczała kierunek, w którym poruszać się będą gwiazdy na Twoim zdjęciu. Na rysunku scenariusze 2 i 4 bardziej obrazowo: (w unikalnym stylu Painta ) Mam nadzieję, że to coś pomoże? Pozdrawiam PS mały update grafik -
Problem z StarAdventurer mini
Behlur_Olderys odpowiedział(a) na MateuszW temat w Dyskusje o sprzęcie
Wydaje mi się, że Twoje założenie, że ślad powinien być pionowy (a nie przechylony w jakąkolwiek stronę) jest błędne. Nie rozumiem, co orientacja zdjęcia na północ miałaby osiągnąć. Jeśli celowo ustawiłeś nie na polarną, tylko (zakładam) kilkanaście-/-dziesiąt stopni obok, to niebo będzie ciągnąć w swoją stronę, montaż w swoją a wypadkowa to będzie jakiś ukos :) Zresztą, przecież możesz łatwo to sprawdzić: nagraj film z prawidłowym ustawieniem na biegun, albo kilkadziesiąt zdjęć w odstępach kilkusekundowych, i zobacz, jak wyglądają ruchy gwiazd z klatki na klatkę. Myślę, że doskonale wiesz, jak powinno wyglądać "dobrze", a jak "źle" :) -
Ja mam zamiar stosować smar do rowerów jakiś na początek. Przynajmniej takie sugestie czytałem na zaprzyjaźnionych forach
-
Powiem więcej: Moim zdaniem atmosfera Ziemi sięga do Plutona! Jednak zastrzegam - jest ona tam tak rzadka, że w żaden sposób nie można tego zmierzyć
-
Ok już nic nie mówię Ale różnica jest subtelna!
-
Dithering nie był przypadkiem (w astrofoto) wprowadzony przez gości od Hubble'a? Teoretycznie ma działać tak: gdy w każdej pojedynczej klatce światło pada dokładnie na te same piksele, to niewielkie przesuwanie kadru poprawi rozdzielczość obrazu na tej samej zasadzie, co dithering w ADC (inna domena, ale zasada taka sama). I stąd uważam, że nazwa jest dobra, bo to ten sam mechanizm. Tylko tutaj chodzi o uzyskanie rozdzielczości subpikselowej. Oczywiście ma to sens dla Hubble'a gdzie nie ma seeingu Uśrednianie szumu wydaje się efektem ubocznym z którego skwapliwie korzystają amatorzy
-
Ktoś pyta: po co stack, po co darki, po co flaty itp. a ludzie mówią: nie pytaj, tylko rób. Niestety, jak widać z niniejszej dyskusji, nie ma konsensusu w tych sprawach na naszym forum A jednak każdy ma swój sposób na machanie martwym kurczakiem https://en.wikipedia.org/wiki/Waving_a_dead_chicken_(over_it) W porównaniu do ścisłej nauki, jaką jest astronomia, astrofotografia wydaje się być bliżej astrologii ( przynajmniej można odnieśc takie wrażenie czytając ten wątek )
-
Układ okresowy sensorów
Behlur_Olderys odpowiedział(a) na WielkiAtraktor temat w Dyskusje o sprzęcie
Dla mnie QE i cena to istotne parametry, których tutaj nie ma. Nie wierzę, żeby do każdej matrycy był sens dawać dowolny przetwornik, jakoś dziwnym trafem jest bardzo mało kamer CMOS z przetwornikami 16bit. Np. jest kamera z IMX174 i 16bitami? Z tego co widziałem to większość matryc ma dość sztywny wybór dostępnych przetworników, jeśli wiesz coś w tym temacie to powiedz. Nie potrafię wywróżyć QE z żadnych parametrów, jeśli Ty to potrafisz to proszę, podziel się wiedzą. PS Po co wprowadzasz nerwową atmosferę? Retoryczne pytania + wyniosły ton wypowiedzi = sprawiasz wrażenie strasznie wku*wionego, co Cię tak zezłościło? Tak normalnie rozmawiasz z ludźmi? -
Trochę niewyraznie No bo nie rozumiem: 50x(trzydzieści) i 50x(trzysta) to chyba wiadomo, że totalnie coś innego? Nie zrozum mnie zle, po prostu chcę się upewnić, co chcesz ze sobą porównać? Albo 1x60min (razem: sześćdziesiąt) vs 6x1 min (razem: sześć) to też wiadomo, że jednak nie to samo Tylko o to mi chodzi, wyjaśnij proszę czy na pewno dobrze rozumiem? Peace out! @Pav1007 już wiem, o co chodziło! (stępiałem już od tych wykresów ) Na wykresie jest *delta* SNR, czyli przyrost wobec snr na jednym zdjęciu do stacka (procentowy!) Czyli jeśli palisz klatki 1sekundowe, to (w idealnym świecie który reprezentuje ten wykres) stack 50 klatek da Ci *procentowo* taki sam zysk w SNR, jak paląc 100s klatki. Przy czym w pierwszym wypadku początkowy SNR to będzie np. 1, a w drugim wypadku - 10, więc końcowy SRN (bezwzględny) wciąż będzie 10x lepszy na korzyść 100x dłuższych klatek.
-
@MateuszW Masz oczywiście rację... tak długo, dopóki mamy idealny sprzęt i idealne niebo, więc jedyne co łapiemy, to fotony z obiektu. Ale prawdziwy wzór zawiera przynajmniej: dwa sygnały: od obiektu i od LP cztery szumy: szum obiektu, szum od LP, szum ciemny i szum odczytu matrycy ( a może coś jeszcze? Tajemniczy szum wzorzysty z CMOSów? ) Ostatni z nich (szum odczytu) nie zależy od czasu naświetlania, więc jednak lepiej palić dłuższe klatki. Była kiedyś na ten temat taaaaaka dyskusja (W sensie: stack 5x100s jest lepszy niż 100x5s, bo szum odczytu ma większy wpływ...) @Pav1007 zdecyduj się, na te czasy, konkretnie? 60? 300? 30? 50?