astrokosmo

Ten z pierwszego linku to mi przypomina Jacka Palę A jakie chłodzenie kamer , nie trzeba sztucznie .

To rozumiem , dzięki . Chodziło mi też o te ewentualne naprężenia jak niektórzy twierdzili że występują przy bezpośrednim przyklejeniu a pośrednim nie ? czy to prawda , może mi to ktoś wyjaśnić udowodnić że wówczas takich naprężeń nie będzie ? To dość ważne bo L/W może deformować obraz , co w przypadku ogniskowej mojego teleskopu ( 4500 mm )jest niezmiernie ważne . Przed napylaniem luster sprawdzałem teleskop na gwiazdach , wydawały mi się jakieś trójkątne , może to była wina złej kolimacji , ale może też naprężeń L/W ?

Jak w temacie , po powrocie z nowymi warstwami luster , stoją przed zadaniem samodzielnego przyklejenia LW do mocowania-aluminium. Moje LW jest okrągłe , mocowanie też. Lw, jest nieco większe od mocowania , może z 1mm , poprzednio przyklejone było na czarny silikon bezpośrednio do mocowania- 3 punkty , I teraz moje pytanie , czy tak wystarczy czy musi być klejone najpierw przez szybkę szklana a dopiero LW ? - czy to ma sens ? Proszę o poradę , z góry dziękuję .

Ja pożyczyłem więc drogo nie wyszło

SCT 8" , Barlow Power Mate 5x , UV Baader , Lumenera

Czasami szukam też tam gdzie amerykanie , czyli na pustyni pułtuskiej

Tym razem trafiliśmy na świetną pogodę jak na tę porę roku , ok 4* , malutki wiaterek . Meteorytu nie znaleźliśmy ale i tak było fajnie , spotkaliśmy też Św. Mikołaja

Ja zacząłem łapać detal dopiero po wyjęciu filtra z przed matrycy . W obecnie posiadanej ASI120MM też wyjąłem , ponieważ jest to kamera B/W i używam filtrów , więc z kolorem nie ma problemu. Szybka przed matrycą to prawdo podobnie Ir-Cut ? , nie wiem , wiem jednak że detal bez niej uwidacznia mi się lepiej . Do Wenus filtr UV wymaga dużej jasności teleskopu , bo jest bardzo ciemny , ogniskowa musi być tak dobrana żeby dało się ustawić ostrość . Mój poprzedni teleskop nie był zbyt duży , ale dzięki dobremu seeingowi , dobrej ostrości i kolimacji udało mi się złapać niezły detal. Po dodatkowej obróbce w WinJupos można złożyć 2-4 fotki i dzięki de rotacji uzyskać na prawdę ostre i pełne detalu zdjęcie Wenus . Potem można złożyć je z innymi filtrami i uzyskać kolor , sztuczny lub w miarę naturalny jak na moim zdjęciu powyżej (żółto-białe zdjęcie) Ja kręcę co najmniej po 10 000 klatek na kanał UV i po 3 000 kl. na RGB . Trzeba też delikatnie wyostrzać RGB , a UV dość mocno , dlatego tak duża ilość klatek nie zdegraduje nam obrazu i nie wprowadzi artefaktów .

Detal to raczej łapie się w UV , , czasami coś tam majaczy w RGB ale trzeba by trafić na super seeing , przy tej wysokości to nie jest możliwe , trzeba by w dzień na wyższej wysokości , przykład z przed lat , w podobnej fazie.

Dzięki

To bardzo fajny sprzęt , polecam , możesz bezpośrednio na nim nagrywać , nie jest potrzebny komputer , ale można również nagrywać i na nim. Jest lekki , przenośny można zabrać ze sobą w podróż lub nawet w plener- ma pojemnik na baterie. To co go charakteryzuje czy wyróżnia ze sprzętów tej klasy to bardzo dobre brzmienia instrumentów , basów , perkusji oraz ich połączenia , tu Korg pokazuje klasę . Możliwość używania karty SD do przeniesienia muzyki , nagrywania , czy użycia w celu nowych brzmień - przykład : Oczywiście można używać programów komputerowych typu DAW i łączyć brzmienia : Nie ma głośników więc albo słuchawki albo głośniki komputerowe lepszej klasy. Ja używam monitorów studyjnych , dają bardzo ładny odsłuch .

Dzięki wszystkim za ciepłe słowa Na imieniny dostałem taki sprzęt , już gram i wkrótce nowe astro-muzyczne kawałki .

Cechy Janusz to mężczyzna z klasą, który posiada dużą inteligencję, charakteryzuje się szerokimi zainteresowaniami i świetną pamięcią. Co dziwi wielu jego znajomych, doskonale pamięta sytuacje sprzed lat, o których oni dawno zapomnieli. Chłonny umysł przydaje się w wybranym zawodzie i zdobywaniu wiedzy z różnych dziedzin. Choć najbardziej pasjonuje się sportem i polityką, wiele wie na temat historii, geografii, matematyki, inżynierii czy medycyny. Według różnych źródeł mężczyzna imieniem Janusz jest perfekcjonistą, co widać choćby po tym, jak wykonuje różne prace budowlane. Wszystko musi być zrobione co do milimetra, dokładnie przybite czy pomalowane. Perfekcjonizm w pozostałych dziedzinach życia bywa niekiedy jednak zgubny dla Janusza, gdyż ma on wiele ciekawych pomysłów, ale nie wprowadza ich w życie, gdyż uważa je za niedoskonałe. Szkoda, bo wiele z nich jest naprawdę dobrych…. Lubi prowadzić aktywne życie towarzyskie i łatwo nawiązuje kontakty. Ma w związku z tym wielu znajomych, którym poświęca równie dużo czasu co najbliższym. Jest dobrze znany ze swojego wielkiego poczucia humoru – nie tylko potrafi inteligentnie przygadać koledze, ale i pośmiać się ze swoich wad. Do tego zna mnóstwo śmiesznych historyjek czy anegdot. Bez cienia wątpliwości można stwierdzić że jest duszą towarzystwa. Trudno się z nim nudzić, a do tego możemy być pewni, że nie jest to człowiek, który będzie się obrażał czy kłócił. Trzeba jednak pamiętać, że Janusz nie znosi sytuacji, w której musi się komuś podporządkować. W związku z tym zawsze dąży do tego, by przejąć inicjatywę, dominować nad otoczeniem. Jest indywidualistą, co widać często w poglądach, sposobie ubierania się czy wysławiania. Nie boi się mieć inne zdanie niż wszyscy i do tego głośno je przedstawiać. Niechęć do utartych ścieżek, schematów czy nakazów czasami prowadzi go jednak na złą drogę i przysparza kłopotów. Prawdziwy „Janusz” ma duszę wędrowca, pociągają go zmiany, przygody, nowości. Jest typem człowieka, który bez obaw ruszyłby w podróż w nieznane, byle zaspokoić swoją ciekawość i potrzebę przeżywania co rusz nowych doświadczeń. Lubi rywalizować i sprawdzać swoje umiejętności, wiecznie rzuca sobie nowe wyzwania. Tyle, że jego zapał szybko mija, zanim jeszcze zdąży poczynić pierwsze kroki. Według wielu imienników Janusz należy do bardzo wiernych partnerów, choć nie kryje uznania dla pięknych kobiet. Jego żonie/dziewczynie pewnie rzadko kiedy to się podoba, ale Janusz nie przekracza nigdy granicy przyzwoitości. To tak w skrócie , dziś są moje imieniny ale również Janusza Wilanda , chciał bym tą drogą podkreślić jego zasługi dla polskiej astronomii , niech nam żyje 200 lat Wszystkim Januszom dużo zdrowia i biletów narodowego banku polskiego A sobie życzę takiego meteorytu .

Mam lepszy pomysł , napisz do mnie na priw to podam ci namiary na dobrego tokarza , często robi coś dla mnie - jakość bardzo dobra, pozdrawiam Janusz.

Jesienno - zimowe poszukiwania . Śnieg po kostki . Testowaliśmy też Rutusa Alter 71 , wnioski - działa na kamienne , zasięg ok 20 cm , trzeba jeszcze posprawdzać różne opcje , Dzięki Artur (saper) za przedstawienie sprzętu) , były dwie cewki , mam nadzieję że jeszcze się spotkamy i wyciśniemy z niego dużo więcej , na to trzeba czasu , ale może się okazać że to wykrywacz na wszystko. Byliśmy 2 dni , nocowaliśmy w fajnym hotelu i ogólnie pogoda dopisała choć było chłodno i krótki dzień. W sumie było kilka osób , ale meteorytu nie znaleźliśmy . Ja ubrałem się pierwszy raz na poszukiwaniach w kurtkę i to był błąd , było mi za ciepło , za ciężko , szybko straciłem kondycję . Następnym razem trzeba się będzie ubrać w cebulkę , przewiewnie i lekko . Oczywiście najważniejszym momentem w poszukiwaniach jest posiłek dzięki kuchence gazowej mogliśmy zjeść na łące coś na ciepło . Była fasolka po Bretońsku . pulpety , gołąbki ... Gorący posiłek w takich warunkach smakuje niesamowicie , a na takie warunki jest niezbędny - polecam. Dobrze się sprawdziły nowe osłony do DFX-a . Jak nie dowali śniegu za 2 tygodnie wracam na łączki

Potwierdzam w mniejszej skali jest kapitalne - oba.

Wszystkiego najlepszego od kosmity

Lubię takie foty bo to tak jak by człowiek patrzył przez teleskop wizualnie

Jeszcze kilka fotek ostatniego znaleziska .

Ja jestem za nasadką , z reguły używam jej z teleskopami o dużej ogniskowej-ciemniejsze DS-y . Ale właśnie z nasadkę patrząc na te same DS-y z bino widzi się dwuocznie dużo więcej niż jednym okiem. A przy planetach lepiej widać delikatne szczegóły. To tak w 2 słowach o zaletach , wadą może być problem ostrzenia z niektórymi teleskopami bez Barlowa. Z reguły używałem bino Wiliam Optics z dołączonymi okularami i barlowem , to na prawdę przyzwoity zestaw . Miałem 2x , 2x sprzedałem i 2x żałowałem - no cóż czasami potrzebne mi były pieniądze , ale to jest mój priorytet w następnych zakupach astro

Ja się nie czepiam , ale chyba ci zaparowała matryca bo w centrum kadru jest jakaś czerwona mgła

Ja nie mogę powiedzieć ile wydałem bo by mnie żona zabiła

Ale ci zazdroszczę , u mnie parę drzew powalonych ale to za mało

fajnie wyszło , zazdroszczę . U mnie ona zawsze turla się po czubkach drzew bi nie mogę jej nawet zobaczyć .

W sony nie odpala z naładowaną baterią , na plaży złapał nieco piasku do mechanizmu przesuwnego obiektywu, inne aparaty odpalają ale obiektyw nie wysuwa się do końca i nie otwiera przesłona przed obiektywem , tak w skrócie .