Skocz do zawartości

juram

Społeczność Astropolis
  • Postów

    428
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez juram

  1. Kraterki to owalne zapadliska terenu, ułożone wzdłuż podziemnej szczeliny lub wyschniętego koryta, którym kiedyś płynęła "rzeka lawy". Kraterki nie mają podniesionych wałów jak typowe kratery wybuchowe a centralny krater HYGINUS to kaldera dno której pokrywają dziwne "bąble". Cały ten obszar nosi ślady dawnej aktywności wulkanicznej.
  2. 'Siergiej', jeszcze tylko odwróć go stronami, rozjaśnij i będzie jak trzeba. Na zachodnim skraju dna Kopernika widzę kraterek o średnicy 1km, co oznacza, że przy dobrych warunkach możesz fotografować nawet mniejsze detale.
  3. juram

    Bliski Księżyc

    Bardzo interesująca wirtualna prezentacja wnętrza krateru TYCHO, pokazana na stronie JAXA. Do wyboru są dwie wersje: dwu i trójwymiarowa. Efekt jest taki, jak byśmy oglądali pełna panoramę tego krateru ze szczytu centralnego masywu. Aktywacja poprzez kliknięcie na niebieski pasek pod zdjęciem. http://wms.selene.jaxa.jp/selene_viewer/jp.../tc/tc_034.html
  4. Dziś potwierdziło się, że zwycięzcą konkursu "ROSKOSMOSU" została RKK "ENERGIA", która ma zbudować następcę SOJUZÓW - nowy rosyjski statek załogowy, przeznaczony do obsługi ISS oraz misji do Księżyca. Jest również mowa o rakiecie nośnej dla tego statku. Z braku aktualnych danych, zilustruję tę wiadomość dostępnymi obrazkami. Ogólna koncepcja statku w jakimś stopniu spełnia aktualne trendy, gdzie mamy podział na moduł załogowy i serwisowy. Tak to widać w projekcie ACTS. W koncepcji księżycowej konieczny będzie dodatkowy blok napędowy. Coś takiego przedstawia kolejna ilustracja, wzięta z anulowanych studiów wspólnego projektu Rosja/UE. Wybór rakiety to zupełnie inna bajka. Rosjanie mają do wyboru wiele projektów, że doprawdy trudno się w tym wszystkim połapać. Na co się zdecydują, dziś nie wiadomo. Za to można popatrzeć na obrazki. Tu mamy kilka koncepcji wykorzystujących silnik RD-180, stosowany na pierwszym stopniu amerykańskiej rakiety ATLAS V. Tu zaś zupełnie nowy projekt oparty o silniki RD-0163 i RD-0120. Na dzień dzisiejszy są to tylko koncepcje i projekty na papierze, których realizacja zależy od wielu czynników. Bez woli politycznej i kasy, mogą się one okazać tylko ciekawostką tego samego rodzaju co reklamowany kilka lat temu projekt "KLIPER". Czas pokaże, co z tego wyniknie.
  5. Zapewne chodzi o szczegółowe opracowanie projektu w fazie wstępnej, a nie o budowę egzemplarza statku zdolnego do lotu. Zobaczymy czy zostanie wyłoniony zwycięzca konkursu i sprawy pójdą swoim biegiem, czy kolejny raz wszystko ugrzęźnie w bagnie kompetencyjnej niemocy.Jeśli Rosja chce być liczącym się w przyszłości uczestnikiem "gry o Kosmos", musi dokonać jakościowego przełomu w celu unowocześnienia swej floty statków załogowych. Nie sposób planować przyszłych programów w oparciu o małe i ciasne Sojuzy z ponad czterdziestoletnim rodowodem.
  6. Z rosyjskimi planami kosmicznymi bywa jak z pogodą, która jak wiemy - zmienna jest i czasem nieprzewidywalna. Różne rzeczy piszą ostatnio na rosyjskich stronach na temat kolejnego już konkursu na nowy "PILOTOWANY STATEK KOSMICZNY" w którym złożyło oferty kilka wiodących korporacji przemysłu kosmicznego. Wydaje się, że decydującą rolę w tym towarzystwie odgrywa RKK "ENERGIA", której nieujawniony przedstawiciel uchylił rąbka tajemnicy na temat niektórych szczegółów projektowanego statku. Otóż, według założeń koncepcja statku ma być klasycznie modułowa z podziałem na odzyskiwany moduł załogowy wielokrotnego użytku oraz jednorazowy pomocniczy moduł napędowy. I tu mamy niespodziankę! Inżynierowie z "ENERGII" pomni ostatnich satelitarnych zderzeń i obaw o bezpieczeństwo przyszłych załóg rosyjskich statków kosmicznych, postanowili wyposażyć je w ... prawdziwe pancerze. Płytowe elementy pancerza miały by pokrywać ściany boczne kapsuły załogowej oraz najważniejsze elementy modułu pomocniczego. Pancerz o łącznej masie 6,5 tony chronił by statek przed trafieniami kosmicznych odłamków o rozmiarach do pół centymetra, których ponoć najwięcej krąży wokół Ziemi. Pancerz byłby odrzucany w momencie powrotnego przelotu w atmosferze. Na ile ten pomysł jest trickiem obliczonym na pokonanie konkurencji - pokaże przyszłość. Perspektywiczna rakieta nośna dla statku załogowego powinna zaliczać się do średniej klasy udźwigu, tzn, wynosić na LEO minimum 20 ton i musi to być ekologiczna rakieta w całości rosyjskiej produkcji. Od końca lat 90-ch XXw trwają prace nad projektem uniwersalnej rakiety "ANGARA", lecz nie jest powiedziane, że to ona będzie nosicielem statków załogowych, gdyż co jakiś czas pojawiają się inne, konkurencyjne koncepcje. Opracowano wiele różnych projektów i modyfikacji rakiet w oparciu o istniejące już gotowe silniki, lecz ta mnogość raczej komplikuje problem, zamiast go rozwiązać. Ogłoszono, że zwycięzca konkursu na realizację projektu ma dysponować kwotą 800 milionów rubli (jak to się ma do dolara lub Euro?). Prawdopodobnie niebawem dowiemy się nowych szczegółów w tym temacie, choć od dawna wiadomo, że dotrzymywania obietnic i terminów nie jest mocną strona Rosjan.
  7. juram

    Bliski Księżyc

    Rzeczywiście, w wielu miejscach stromizna jest ewidentna, natomiast pewne partie uskoku posiadają coś w rodzaju łagodnego "podejścia", zakończonego wąską stromizna w partii szczytowej. Wszędzie dopatruję się mnóstwa nierówności i na dużych zbliżeniach (w naturalnej skali) powinno być widać jakieś osuwiska i skalny rumosz.
  8. juram

    Bliski Księżyc

    W ramach projektu LOIRP (Lunar Orbiter Image Recovery Project) wkrótce zostanie opublikowana oczyszczona elektronicznie wersja słynnego zdjęcia krateru COPERNICUS, swego czasu ogłoszonego jednym z największych zdjęć ubiegłego wieku - "The great picture of century." Zdjęcie, które zapewne jest Wam znane w pierwotnej wersji, zostanie zaprezentowane na stronie NASA - Lunar Science Institute w rozmiarze aż - 1.7GB!!! Zdjęcie zostało wykonane obiektywem wąskokątnym (f-610mm) z pokładu satelity LUNAR ORBITER- II, 24 listopada 1966 o godzinie 07:05 EST. W momencie wykonywania zdjęcia satelita LO-II przelatywał 242km na południe od krateru na wysokości 45,91km. Pełna wersja zdjęcia ma rozdzielczość poniżej 1m/piksel!, natomiast liczę na to, że będzie można ściągnąć jego niewielkie fragmenty, ewentualnie zubożone wersje. Link do strony LSI niżej. http://lunarscience.arc.nasa.gov/articles/...-project-update
  9. Zakamar ze szczególnym klimatem. I te nazwy - szczególnie "LACUS MORTIS" z kraterem BURG w centrum, podobnym do wulkanicznej wyspy na środku zamarzniętego jeziora a wokół popękana bazaltowa kra. Jakaż tu mnogość pagórków, istny gąszcz w którym łatwo było by się zagubić. Zapewne z tego miejsca Ziemia jest widoczna bez potrzeby zadzierania głowy. Ech, żeby kiedyś dało się tam wysłać jakąś małą wyprawę?
  10. Nie ma to nic wspólnego z astronautyką i tylko zaśmieca forum. Proponuję wywalić.
  11. Matt, co prawda, miałem na myśli krater Tycho z Twojej poprzedniej mozaiki ((prawy górny róg zdjęcia), ale Aristarchus też jest reprezentatywny. Rzeczywiście na tym zbliżeniu widać "walkę" z seeingiem, który jest czynnikiem decydującym. Teoretycznie twój C11 powinien "pokazać" na Księżycu szczegóły liniowe o rozmiarach - 0.45"/0.8km. Jest sporo interesujących miejsc, przydatnych do testowania fotograficznej zdolności rozdzielczej teleskopu i warto na kilka wybranych stale polować. Nie komentuję metod obróbki, bo to nie moja dziedzina.
  12. I o to mi chodziło Maćku! Gdybyś jeszcze zechciał na przykład wykadrować sam krater Tycho w maksymalnej rozdzielczości, bo dostrzegam, że Twój sprzęt ma specyficzne możliwości?
  13. Matt, Twoje fotografie bez wątpienia są imponujące, jednak zasadniczym tematem tego wątku nie jest prezentacja dużych obszarów czy całych faz Księżyca _ bo to z powodzeniem można czynić w którymś z już istniejących wątków - lecz jego zakamarków. Tu zatem wolał bym oglądać możliwości Twego sprzętu pod kątem ukazania mało znanych zakątków Łysego. Pozdrawiam.
  14. Kopuł doliczyłem się kilkanaście i pod tym względem jest to obszar wyjątkowy, jeśli jeszcze dodać płaskie obiekty lawowe przypominające naleśnik - jeden widoczny jest w lewym górnym rogu - to nasuwa się wniosek, że warto ten zakamarek Księżyca mieć stale na uwadze.
  15. juram

    Bliski Księżyc

    Ori, rzeczywiście widzę to jedynie oczyma wyobraźni! Bo tak mi się to poukładało! Zamiast zwrócić uwagę na miejsce upadku sondy CHANG`E-1, zaznaczone na Leszkowym zdjęciu żółtą elipsą - zagadałem o kraterze, którego jeszcze nikt nie widział. Na okrasę, wklejam jeden z końcowych kadrów, przesłanych kamerą Chang`e-1.
  16. juram

    Bliski Księżyc

    Wczoraj przybył na Księżycu kolejny, świeży krater, powstały w wyniku zaplanowanego zderzenia z powierzchnią Księżyca pierwszej chińskiej sondy fotograficznej - CHANG`E-1. Korzystając z rzadkiej okazji, zamieszczam efektowne, teleskopowe zdjęcie tego obszaru, które wykonał Lemarc.
  17. juram

    Bliski Księżyc

    Jest pewna symetria w układzie MARE IMBRIUM i AITKEN BASIN których centra leżą na antypodach. Hipoteza impaktowa zakłada powstanie basenu MARE IMBRIUM w wyniku zderzenia dużej planetoidy, co następnie skutkowało przejściem potężnych fal sejsmicznych i załamanie skorupy po przeciwległej stronie globu. AITKEN BASIN jest raczej gigantycznym zapadliskiem niż kraterem, więc pasuje on do założeń tej hipotezy. Księżyc u swego zarania mógł być tworem mało foremnym i podczas wzmożonej aktywności wulkanicznej lżejsze skały formowały powierzchnię, natomiast materiał skalny o większej gęstości zalegał w niższych warstwach. Aktywność wulkaniczna spowodowana zderzeniami dużych brył kosmicznych, umożliwiła wydostanie się ciężkich bazaltów w postaci płynnej lawy, która wypełniła zagłębienia, jednak jak wynika z mapy, równiny lawowe nie tworzą jednolitego poziomu, lecz w wyizolowanych obszarach zalegają kilka kilometrów niżej niż poziom MARE IMBRIUM i sąsiednich równin. Pozdrawiam.
  18. juram

    Bliski Księżyc

    Szczegółowe pomiary profilu terenu za pomocą altimetru laserowego satelity Kaguya/Selene pozwoliły znacząco uściślić dane o kształcie i rzeźbie Księżyca. Bazą tych pomiarów jest przyjęcie umownego poziomu zerowego dla sfery o promieniu 1737.4km. Okazuje się, że pod względem zróżnicowania wysokości terenu rzeźba niewidocznej z Ziemi półkuli Księżyca, jest diametralnie inna. Wygenerowana komputerowo mapa ujawniła wyraźne kilkuset kilometrowe struktury pierścieniowe, które nie były widoczne na wcześniejszych mapach. Chodzi o region wyżynny, położony na północ i wschód od basenu KOROLEV. Obszar ten okazał się być najwyżej położonym na Księżycu a rekordowa wysokość - 10.75km została znaleziona na wschodnim wale krateru o średnicy - 40km, zaznaczony na mapie czarnym kółkiem. Współrzędne tego miejsca: -158.64E/ 5.44N. Wspomniana wyżyna sąsiaduje z olbrzymia niecką AITKEN BASIN, której dno usiane jest kraterami i obszarami lawowymi. Ten obszar znajduje się niemal 9km poniżej poziomu zerowego, zaś rekordowe obniżenie terenu (-9.06km) znajduje się we wnętrzu krateru ANTONIADI a dokładnie na dnie niewielkiego krateru w jego centrum, zaznaczonego na mapie białym kółkiem. Współrzędne tego miejsca: -172.58E/ 70.43S. Maksymalna amplituda wysokości sięga 19.81km, czyli jest zbliżona do tej, jaka istnieje między Mt. Everestem i rowem Mariańskim. Krater ANTONIADI jest również widoczny na pięknej panoramie z kamery HDTV Kagui.
  19. Adamie, chylę czoła przed tak zachwycającym rezultatem Twej pracy. Nie ustawaj, byśmy mogli razem z Tobą dzielić podziw dla piękna, które nam oferuje głębia nocnego nieba. Jurek Marcinek
  20. juram

    Bliski Księżyc

    Dzięki, Art69. Właśnie tego oczekuję. Przy okazji warto przypomnieć pionierskie zdjęcie z Łunnika-3 sprzed pół wieku, lecz tym razem w wersji poprawionej elektronicznie. Jej autor - R. Nunes wykorzystał kilka najmniej "zaszumionych" obrazów i uzyskał dość czytelny rezultat. Położenie Mare Moscovience zaznaczyłem strzałkami.
  21. juram

    Bliski Księżyc

    Niewidoczna z Ziemi półkula Księżyca - tak odmienna od stale zwróconej ku nam „twarzy o łagodnych rysach” – jawi się jako wyjątkowo nierówna i chropowata, pokryta niezliczoną liczbą zagłębień, wzniesień, grzbietów, rowów i szczelin. Druga półkula sprawia wrażenie zupełnie odmiennej, jak gdyby siły sprawcze kształtujące jej oblicze, celowo działały ku jej zdeformowaniu. Niedawne – bardzo szczegółowe pomiary profilu terenu metodą altymetrii laserowej wykonane przez satelitę KAGUYA/SELENE, pozwoliły uzyskać najdokładniejszy jak dotąd globalny obraz topografii Księżyca, szczególnie dotyczy to jego drugiej strony. Tam właśnie znajduje się MARE MOSCOVIENCE – interesujący kolisty twór, wypełniony w centralnej części ciemną lawą, odgrodzoną od zachodu okazałym, półkolistym pasmem górskim. MARE MOSCOVIENCE zostało odkryte już w 1959r, na pionierskich foto- telewizyjnych obrazach uzyskanych z pokładu radzieckiej Łuny-3, lecz ich niska jakość nie pozwalała dostrzec w tym miejscu więcej oprócz ciemnej, owalnej plamy. Dopiero w 1967r mogliśmy poznać bardziej szczegółowo budowę tego ciekawego obiektu na fotografiach uzyskanych z satelity Lunar Orbiter V. Najnowsze rezultaty badań uczonych japońskich umożliwiły poznać prawdziwa naturę tego obszaru i odkryć wyraźne ślady procesów wulkanicznych w postaci zastygłych wylewów lawy, szeregu kolistych tworów wypełnionych pagórkami, licznych regularnych zagłębień i szczelin. Dzięki nowoczesnej technice obrazowania połączonego ze precyzyjnym skanowaniem terenu, mamy możliwość odbyć fascynujący, wirtualny przelot nad powierzchnią kotliny MARE MOSCOVIENCE i obejrzeć jej najciekawsze zakątki. Kto ma możliwość obejrzeć ten materiał w pełnej wersji (175MB!), serdecznie zachęcam. Na końcu tej „wycieczki” mamy możliwość zajrzeć do niesamowitego wnętrza przyległego krateru KOMAROV i zobaczyć jedyny w swoim rodzaju labirynt szczelin i wąwozów. Kilka kadrów z tego filmiku wklejam. http://wms.selene.jaxa.jp/selene_viewer/jp..._nr_20Mbps.html
  22. Dobra robota! Ciekawe klimaty są na tych brzegówkach i dostrzegam duże możliwości eksponowania księżycowego krajobrazu praktycznie na całej linii terminatora. Co prawda bardziej mi odpowiada wypoziomowana linia horyzontu, ale to już sprawa indywidualnego odbioru.
  23. juram

    Neper

    Przypomnę, że nieco niżej i bardziej na zachód leży "polski krater" - BANACHIEWICZ, którego również wypada "odkryć".
  24. Nazwisko Żelezniakow jest znane tym, którzy rozumieją język rosyjski i interesują się rosyjską (i radziecką) działalnością kosmiczną. Na jego stronie znalazłem dane na temat nieudanych startów rakiet za okres 1958-1998. Rzecz jasna chodzi o tego rodzaju przypadki w ZSRR i Rosji. http://www.cosmoworld.ru/spaceencyclopedia...ers/index.shtml
  25. Jeśli by kogoś interesowały szczegóły ostatniego startu z rosyjskiego kosmodromu PLESIECK, podklejam interesujący link: http://www.novosti-kosmonavtiki.ru/content...166/index.shtml
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.