Duser

Wielkie dzięki za linka do tutoriala. Wykonałem jeszcze raz kolimację - chyba miałem na złej wysokości umieszczone lustro wtórne. Zobaczymy dzisiejszej nocy jaki będzie efekt. Zamierzam zaatakować trąbę słonia i może coś jeszcze...

Obie fotki wykonane Canonem 350d zmodyfikowanym , ISO 800, MPCC. Teleskop to Celestron 150/750 na CG5 GT. Oba zdjęcia guidowane. Stakowanie w Iris, obróbka w PS Nie mogę sobie poradzić z prawidłową kolimacją, niby teorię znam, kolimator laserowy też mam, niby ustawiam wszystko jak należy, a i tak gwiazdki nie chcą być okrągłe, zwłaszcza na brzegach kadru. Pytanie do starych wyjadaczy w tym temacie - czy dokonujecie ostatecznej kolimacji tuż przed rozpoczęciem sesji , w ostatecznym położeniu teleskopu ? Może tu tkwi błąd, że po powieszeniu aparatu wyciąg nieznacznie ugina się i rozkolimowuje cały układ . Nie wiem . Może jakieś sugestie, rady??

Dwa zdjęcia z przedwczorajszej nocy. Już z korektorem komy. Mam straszliwe problemy z kolimacją,w zdjęciu mgławicy widać też chyba rotację pola. Plejady 20 X 180 http://astro-forum.org/Forum/uploads/monthly_09_2009/post-16988-125404006272_thumb.jpg Ngc 281 20 x 300 http://astro-forum.org/Forum/uploads/monthly_09_2009/post-16988-12540401349_thumb.jpg

Zdjęcie mi się podoba, choć można by usunąć ślady po satelitach. Lubię tą mgławicę , jak będzie pogoda to sie za nią wezmę.

Nie byłe świadomy znaczenia ilości materiału. Po dopaleniu kolejnych 10 klatek znacznie wzrasta ilość detali. Nie do końca zadawala mnie obróbka - nie moge sobie poradzic z odpowiednim zbalansowaniem barw, zwłaszcza gwiazd, ale myślę że pierwsze lody już przełamałem i będzie coraz lepiej

Dopaliłem troszkę materiału + trochę inna obróbka http://astro-forum.org/Forum/uploads/monthly_09_2009/post-16988-125217270252_thumb.jpg

Lunetka pasuje bez problemu do CG5.Należy wykręcić z montażu część z zamontowanymi śrubami do justowania. W ostatnich modelach lunetek zrezygnowano z zewnętrznych, wystających śrub justujących , zastępując je krótkimi śrubkami imbusowymi schowanymi w korpusie lunetki. Raz zjustowana nie rozregulowuje się tak łatwo.

Ja też zdecydowałem się na tą opcję i nie narzekam. Co prawda przy alignowaniu montaż zawodzi niczym zapsuta strażacka syrena, ale na prowadzenie nie narzekam

Pierwsza w mojej krótkiej karierze przymiarka do obiektu mgławicowego tego typu 10 x 600 , Iris , PS, Canon 350D mod http://astro-forum.org/Forum/uploads/monthly_08_2009/post-16988-125086160347_thumb.jpg

Gratuluję, zdjęcia pierwsza klasa! Osobiście bardziej podoba mi się jednak pierwsza wersja z nieprzepalonym jądrem galaktyki.Chociaż to może mój cieni ekran w laptopie tak pokazuje... PS. W jądrze każdej dużej galaktyki znajduje się podobno masywna czarna dziura. Czy środek galaktyki nie powinien być czarny??

Stack robię Irisem, dalsza obróbka to głównie GIMP. Używam plików PIC. Czy konwersja RAW Canona do PIC czy FIT w Iris różni się czymś od sposobu zbierania informacji z aparatu przez Maxima? Nie znam Maxima - czy w porównaniu z Iris ma jakieś zdecydowane zalety przy obróbce materiału?

Niestety zdjęcie jest bez flata ( lenistwo ). Widać też straszną komę. Ale czekam już na zamówiony korektor.

Ostatnie zmagania z księżycowym niebem - Kokon w swoim kokonie. 5 X 300 s, 350d mod , Iso 800, bez MPCC(ale już do mnie jedzie )

Witam. Ja też fotografuję Nikonem D90. Zdjęcia jak na początek w miarę, ale mam dwie uwagi: zastanawia mnie znaczna ilość szumu i ziarnistość obrazu , czyżbyś strzelał na max ISO? Po drugie widzę że skopane są barwy (a raczej ich brak) , sprawdź, jakie parametry dekodowania RAW ustawiłeś w Iris - ma być tam nikon DH2, a ty chyba dałeś D300. Co do czasu naświetlania - najprościej na Allegro kupić pilota na podczerwień i używać go - jedno kliknięcie wyzwala migawkę, drugie kończy fotkę (czas naświetlania do 30 min). Ja zbudowałem sobie przystawkę na bazie takiego pilocika sterowaną z komputera poprzez LPT. Jakim montażem się posługujesz? Co do ostrzenia z filtrem - proponuję zakup korektora komy Baadera, którego i tak kupisz jeśli chcesz się na poważnie zająć astrofoto, a który posiada gwint filtrowy i pozwala na ostrzenie z lustrzankami na klasycznym wyciągu po dokupieniu odpowiedniej złączki ( np w astrokraku) Inne kombinacje - wymiana wyciągu na niskoprofilowy, podnoszenie lustra głównego itp. wydają się mniej atrakcyjne. Pozdrawiam i czekam na dalsze zdjęcia.

PHD niestety z tego co wiem nie posiada opcji konfiguracji pinów w programie( szukałem także jakiegoś pliku config, ale nie znalazłem). Aby przekonać sie , co wyczynia z pinami, trzeba chyba wziąć miernik i sprawdzić ręcznie, które piny sa zapalane podczas pracy programu, znależć ten nieużywany ( o ile takowy jest) i zrekonfigurować program sterujący Canonem aby zapalać ten konkretny pin. Problemem może być jednak fakt, że ustawienie pinów w LPT dokonuje się równocześnie dla wszystkich 8 ( poprzez załadowanie do pamięci odpowiedniego bajta) , a więc program sterujący lustrzanką nadpisze ustawienia PHD i odwrotnie - czyli będą się żreć. Rozwiązaniem jest sterowanie aparatem poprzez port com - wtedy uniknie się konfliktów. PS. Co ci konkretnie nie pasuje w GM?

Polecam ten tutorial, właśnie z niego korzystałem. Irisa warto poznać, przebija DSS pod każdym względem.

Odejmowanie darków w formacie jpg mija się z celem , jest to format stratny, generujący artefakty , odjęcie darka nic nie zmieni. Musisz używać tylko bezzstratnego formatu. Jeżeli masz problem z prawidłowym dekodowaniem Raw przez Iris, najprościej przekonwertować Raw-y w innym programie ( np oryginalnym Canona) do Tiff , a dopiero potem użyć Irisa.

Nowe podejście do obróbki zdjęcia. Tym razem stack i obróbka w Iris( poprzednio w DSS). Wydaje się że efekt jest lepszy. Zaskakujące, ile informacji siedzi w pliku nawet przy tak skąpym naświetleniu.

Pogoda ostatnio okazała się łaskawsza i pozwoliła mi zastosować pieczołowicie studiowaną teorię w praktyce. Z pewną nieśmiałością zamieszczam moje dwie pierwsze fotki na forum : M27 i M13 Zdjęcia zrobione Nikonem D90. Oba to stack 10 zdjęć po 120 sek na Iso 800, bez flata, z niewielką ilością darków - tylko 2. A więc materiał dość skąpy. http://astro-forum.org/Forum/uploads/monthly_07_2009/post-16988-124682647162_thumb.jpg http://astro-forum.org/Forum/uploads/monthly_07_2009/post-16988-124682648931_thumb.jpg Sugestie mile widziane.

Ja też natrafiłem na problem księżycowych gwiazdek, byłem przekonany, że to wyciąg wycina mi ładne półksiężyce, ale po powtórnej kolimacji nastąpiła poprawa. Tak to wyglądało u mnie przed kolimacją: http://astro-forum.org/Forum/uploads/monthly_07_2009/post-16988-124680819009_thumb.jpg a tak po kolimacji - półksiężyce zniknęły http://astro-forum.org/Forum/uploads/monthly_07_2009/post-16988-124680823882_thumb.jpg Obie fotki to kompletna surówka, więc proszę o wyrozumiałość Ta druga to porażka - pełnia księżyca Co do montażu CG5, to nie spotkałem się z wykresami z wyraźnie mniejszą szarpaniną, wydaje się że ten typ tak ma ( choć nie bardzo wiem skąd się to bierze), i ciężko będzie to wyeliminować. Przykładowo mój log : http://astro-forum.org/Forum/uploads/monthly_07_2009/post-16988-124680837458_thumb.jpg Zastanawiam się czy słuszne jest dążenie do kasowania backlashu za wszelką cenę kosztem zwiększenia oporów i nierównomierności pracy ślimaka - czy to właśnie nie produkuje tych szarpnięć. Może by tak popuścić trochę luzu i tak przeważyć teleskop, aby sobie je kasował. Ciekawe, jak by to działało...muszę sprawdzić przy okazji. Ja dodatkowo mam zmartwienie z dobrym unieruchomieniem osi DEC przy pomocy zacisku - muszę strasznie mocno zaciskać, bo inaczej mi jedzie. PS. Fotografujesz zmodyfikowanym Canonem? Próbowałem sfotografować Cocoon Nebula moim D90, ale nic nie zarejestrowałem ( naświetlanie 300 sek). Chyba skubaniec wybitnie wydajnie wycina pasmo .

Tutaj jest dopiero przepis na kasowanie luzów i nie tylko : http://www.astronomyboy.com/cg5/ A że na cg5-gt sie da to juz tu parę osób pokazało. Chociaż wszyscy ci poprzesiadali się w międzyczasie na produkty ze stajni Takahashi . Myśle że problem nie tkwi w montażu, lecz w dodatkach. Z pewnościa kiepska jakość obrazu gwiazdki guidującej ma tu swój udział- ta kamerka chyba nie jest najszczęśliwsza, skoro daje tyle szumu, a i ustawienie niewłaściwych parametrów programu także swoje dokłada. Do tego kluczową rolę gra sztywność całego układu ( mocowanie guidera itp). Co do dokładności polar align - wszędzie podkreśla sie , zeby ustawiać jak najbardziej dokładnie - najlepiej metodą dryftu . Im mniej poprawek do prowadzenia montażu, tym lepiej - zwłaszcza na CG5, nie wspominając juz zresztą o rotacji pola. Pozdrawiam.

Zgodnie z życzeniem podaję schemat kabelka: Wtyk RJ11 dołacza sie do dolnego gniazdka w pilocie. Jest jednak pewien knyf -typowy RJ11 jest za szeroki. Sprawę rozwiązałem nieco opiłowując brzegi wtyczki.

Juz co nieco napisałem w innym poście, a dopiero później natknąłem sie na ten , gdzie podajesz więcej informacji. Problem wygląda dość poważnie i nie dotyczy chyba jednak zasilania. Komunikat no response wskazuje na brak komunikacji pomiędzy modułami montażu - byc może istnieje jakiś problem z enkoderem silnika osi dec. Może być tak, że elektronika nie dostaje informacji zwrotnej z silnika o aktualnym położeniu i dlatego kręci w nieskończoność. Zmienność wystepowania tych objawów wskazywałaby na jakiś problem z połączeniem - może warto otworzyć obudowę DEC i sprawdzić połączenia - wtyczki są kiepskiej jakości i lubia sie luzować. Jeżeli to nie zadziała to chyba pozostaje serwis. Pozdrawiam Ps. Kabelek bardzo łatwo wykonać samemu, jest prosty jak kij od szczotki. Jeżeli chcesz, mogę ci przesłać schemat .

Z doświadczenia własnego polecam sprawdzić zasilanie!!! Ten mont jest paliwożerny, a pierwsze objawy głodu prądowego dotyczą właśnie kłopotów ze sterowaniem. Ja miałem taki problem Jeżeli zasilasz z zapalniczki samochodowej, spróbuj uruchomić montaż na uruchomionym silniku. Jeśli z zasilacza sieciowego - spróbuj z aku samochodowego. Próbowałeś resetować ustawienia do fabrycznych? Czasem problem dotyczy obluzowanych styków do płytki z elektroniką montażu - trzeba rozkręcić obudowy i wszystko sprawdzić i docisnąć.

Rozumiem więc, że konkluzja tego jest taka, że bez sensu jest pakować barlowa do guidera, bo dokładnośc śledzenia nawet krótką ogniskową jest wystarczająca , czy tak? A co w przypadku braku 16 bitowej, monochromatycznej kamery? Czy ta zasada także sprawdza sie w przypadku tanich kamerek typu Vesta, czy Toucam?