Skocz do zawartości

ekolog

Społeczność Astropolis
  • Postów

    8 591
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ekolog

  1. @Blondas Ja aż taki zdolny nie jestem, tego tu nie modyfikowałem, taki akurat gdzieś był. Ale przypomniało mi się, że pracownik pewnej dużej firmy meblowej, stolarz, poradził mi raz, że jak nie chcę, żeby mi deska pękła, podczas wbijania gwoździa, to ten gwóźdź należy pozbawić grota czyli sciąć grot zostawiając płaską powierzchnię natarcia (czyli zjawiska fizyczne ścinania i zgniatania chyba) Moja córka zna angielski perfekt (w mowie i piśmie). Film, tam ciut wcześniej, po angielsku, rozśmieszył ją. On jest, na swój sposób, bardzo współczesny i uniwersalny bo ... Jedna z postaci z uporem wraca wciąż do tej samej kwestii _______________________________________________________________ Mamo, tata jak jechaliśmy autobusem kazał mi ustąpić miejsca starszej kobiecie. - To dobrze synku. - Mamo ale ja siedziałem u taty na kolanach.
  2. Młody lekarz, po zbadaniu pacjenta bezradnie rozkłada ręce i mówi: - Nie bardzo wiem co panu jest. Sądzę, że to z powodu alkoholu. - Rozumiem mówi pacjent - to ja przyjdę, jak pan wytrzeźwieje. Sędzia pyta się blondynki oskarżonej o zabójstwo: - Czym Pani uderzyła ofiarę? - Gazetą. - A co w niej było? - Nie wiem, nie czytałam. Zorganizowano zawody we wbijaniu gwoździ w deskę na czas. W zawodach brał udział również głupek. Na koniec sędzia ogłasza wyniki: - Zwyciężył głupek ale został zdyskwalifikowany, ponieważ wbijał gwóźdź złą stroną!
  3. Jak stać cię na >>> "Mogę kupić refraktor 90/900 na AZ3" to jednak bierz tę super zabawkę - bo tamta cie bardziej szybko może zniechęcić a ta to może odwrotnie http://astromarket.pl/teleskopy/teleskop-sky-watcher-synta-sk909az3.html miałem ten jej tubus ... Łysy OK Tyle - lece do roboty i familji Pozdro
  4. Przy tak małym lustrze power 75x to daje zaledwie dostateczny obraz Księżyca (czy Saturna) wiec po co szukać problemów z pokusy na więcej (ergo Bresser nie wydaje mi się lepszym)? Jeśli nie zależy Ci na ultra-mobilności to rozważ jednak soczewkowy teleskop o średnicy soczewek 70 mm (na AZ2) bo optycznie jednak ociupinke lepszy ... tylko trzeba liczyć na spokojne warunki wietrzne i nie wysuwać nóżek - drgania. Symulator w linkowanym sklepie jest IMHO kiepski ! Daruj go sobie i nie wnioskuj za daleko zatem. Księżyc będzie optycznie (subiektywnie) znacząco większy (niż w owym "symulatorze") ale może być mniej wyraźny długimi chwilami 6 a zwłaszcza 8 Calowy teleskop (Newton Na Dobsonie) to trudny do zaatakowania teleskop od strony stosunku jakość/cena. Tak samo jak refraktor SK 90 / 900 na az3 (w innej kategorii). Pozdrawiam p.s. Przeczytaj uważnie ten wątek jeszcze raz od początku tam jest sporo "odpowiedzi". p.s.2. ZbyT miał w ręku to wszystko i zna sie na rzeczy, wiec może on Ci coś dopowie w razie co.
  5. Takie symulatory to głownie pokaz jak dużym będzie widoczny w określonym powiększeniu. Bez różnicy jaki teleskop. Powiększnie to ogniskowa teleskopu / ogniskowa okularu. Ja postępuję inaczej. Zdecydowanie bardziej niż sklepowi ufam (i jest to bardzo rozsądne założenie) darmowemu programowi Stellarium (ściągnij sobie). Mój ekran, siedząc z głową oddaloną około 60 cm od niego, widzę pod kątem (na wyskość) około 25 stopni. {skoro szerokość trzech środkowych palców wyciągniętej ręki = 5 stopni w przybliżeniu; mieści mi się 5x w ekranie} [Księżyc na niebie ma pół stopnia średnicy, ale to akurat tu nie istotne] Chcąc uzyskać na ekranie jakby powiększenie 20x górnym kółeczkiem myszki ustawiam FOV na 25/20 = 1.25 stopnia. I widzę Księżyc mniej wiecej tak wielkim jak w powiększeniu 20x. Pozdrawiam p.s. Podchodząc ściśle naukowo do sprawy bardzo duże powery testowane tą metodą do Jowisza to praktycznie będą OK do Księżyca to trzeba wprowadzić pewną korektę (mniejszym) z racji tzw "tangensów"
  6. Co prawda tytułowym bohaterem programu był piękniś, student wielu chyba kierunków, wynajmujący się do towarzystwa (ale bez "nocy") Paniom na weselach. Ale pod każdym względem Karol wypadł lepiej. Także błyskotliwości intelektualnej. Imponujące było, że atrakcyjnie i wyraźnie przedstawił wiele ciekawych informacji. Głównie o komecie ISON. I innych kometach. Także o tym, że woda, którą pijemy to najpewniej zasługa wczesnych komet, trafiających kiedyś w Ziemię. Nawet pokazał eksperyment z suchym lodem - jak najbardziej na temat. Jestem mile zaskoczony, bo nieco z tego, co tu czytałem, mogło wskazywać na jakieś "ale". Tymczasem pełny profesjonalizm. I sporo czasu mu TV dała! WOW Pozdrawiam p.s. Luz i rozmach Karola świadczy o ogromnej wiedzy i przygotowaniu, i to mimo to, że, jak widać na FB, niedawno został ojcem. A to nowe obowiązki i noce nieraz z przerwami p.s.2. Padło też z jego ust zdanie, że lornetką lub teleskopem to już można ją obserwować. Czyli i ten aspekt popularyzacji, astro-sprzetu, się pojawił. I dobrze!
  7. Do obu przedmówców. Wyraźnie założyłem, że pojawi się negocjator, może nawet natchniony tym wątkiem ... byłoby pięknie, który skłoni wszystkie "strony", co mają szansę na posiadanie kasy lub już ją mają (np Bill Gates, NASA, ESA, ONZ, MUSK, ekipa Mars One) do zrzucenia się finansowo na jeden wspólny projekt. Lecenie kilkoma rakietami z opcją wzajemnej pomocy wymagałoby zamieszczania w każdej z nich rezerw na przyjęcie lub wspieranie przypadkowych "gości". To jest mniej opłacalne w sumie; moim zdaniem. No i jedna katastrofa bardziej "pewna", a może warto uniknąć jakiejkolwiek {sic!}. ISO jest organizacją pozarządową, jej członkowie nie są delegowani przez rządy, pomimo że niektóre organizacje członkowskie znajdują się w strukturach rządowych. Stawia to organizację na szczególnej pozycji pomiędzy sektorami państwowym a prywatnym, szczególnie wobec stowarzyszeń przemysłowych. Każdy kraj reprezentuje z zasady tylko jedna organizacja. Na obrazku są w kolorze zielonym. Prace organizacji koordynuje Sekretariat Generalny z siedzibą w Genewie (Szwajcaria). Decyzje strategiczne podejmuje Zgromadzenie Ogólne na corocznych spotkaniach. Trzy razy w roku zbiera się Rada ISO. Przykładowe normy ISO ISO 9899 – norma języka C ISO 9000 – rodzina norm zarządzania jakością ISO 15930 – Portable Document Format Chyba nie masz nic „przeciw”? http://pl.wikipedia.org/wiki/Mi%C4%99dzynarodowa_Organizacja_Normalizacyjna A co do innej organizacji to w listopadzie 2012 Bronisław Komorowski podpisał ustawę w sprawie przystąpienia Polski do Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA). Pozdrawiam p.s. Przy okazji. Masz już Tomku sporo postów. Ponad 400. To gorąco namawiam Cię do zamieszczenia swojej fotki w wątku „Użytkownicy chowają się za swoim awatarem” Gdzie mamy już fotki Daniela, i kilku innych Pań i Panów nam znanych. Ciekawe czy okażesz się kimś znanym w astro-światku, niekoniecznie z for ale na przykład z jakiejś fajnej firmy czy redakcji.
  8. A co z tym tropem (link Janko) In 1971 when Apollo 15 passed 110 kilometers above the Aristarchus plateau, a significant rise in alpha particles was detected. These particles are believed to be caused by the decay of radon-222, a radioactive gas with a half-life of only 3.8 days. The Lunar Prospector mission later confirmed Radon-222 emissions from this crater. These observations could be explained by either the slow and visually imperceptible diffusion of gas to the surface, or by discrete explosive events. może jedno współgra z drugim (wulkaniczność i radioaktywność)? ...
  9. Według Marowa, wiek meteorytu, który spadł w Czelabińsku, zbiega się z czasem powstania Układu Słonecznego. - To materia stworzenia - powiedział rosyjski naukowiec cytowany przez RIA Novosti. Dodał też, że "meteoryty mają w sobie historię stworzenia układu słonecznego". Naukowiec objaśniał, że wiek meteorytu wyliczono na podstawie tzw. datowania radiometrycznego, czyli badań jego składu izotopowego. Jak podkreślił, tego rodzaju materiały pomagają lepiej poznać przeszłość systemu słonecznego i jego ewolucję. Naukowcy z Uniwersytetu Wiernadskij, gdzie prowadzono badania, ocenili także, że meteoryt był kiedyś częścią "większego ciała niebieskiego". Oszacowali także, że meteoryt, który spadł w Czelabińsku, ważył około 10 tys. ton i miał 17 metrów średnicy. http://wiadomosci.onet.pl/z-jeziora-w-czelabinsku-wylowiono-fragment-meteorytu-wazy-570-kilogramow/j2c4g Jest to chyba dobry moment na przypomnienie tego wyjątkowego, co do rozmiaru, impaktu ciała kosmicznego na Ziemię w ostatnich kilkudziesięciu latach. No i coś wiemy więcej. Pozdrawiam p.s. Nawiązując do wypowiedzi Szuu w statusach, jak bronić się przed większymi jeszcze. Z tego co czytałem, nie stawia się obecnie na Bruce Willisa (z bombą) tylko na odpowiednio wcześniejsze staranowanie masywną rakietą (celem zmiany trasy lotu lub momentu "przelotu"). Im wcześniej tym mniejszą można. Czyli raczej misja typu Kamikadze ... ... Old Shatterhand
  10. ... Z tego co linkował Janko wynika chyba, że w grę (przy jej powstawaniu) wchodzą też jakieś ewentulane "wybuchy", czy gazy, powstające z racji intensywnego rozpadu promieniotwórczego jakichś tam złóż, nawet współcześnie? Pozdrawiam
  11. Niezwykle ucieszyłem się z Twojej odpowiedzi. Bo wczoraj polecałeś fajne lornetki 15x ale niezbyt jasne. Zastanawiałem się dlaczego grzechu warte (mimo nie małej ceny). Teraz już wiem. Między innymi na pewno dobre do Łysego. Czekam na odpowiedzi na temat tej "rzeczki". Pozdrawiam p.s. Te najlepesze lornetki - jak zauważyłem - mają częstokroć oba tubusy połączone aż dwoma przegubami i to daleko od siebie! Pewnie to wpływa korzystnie na ich doskonałość (kolimację itp). Co przy takich powerach jak tu wspomniałeś ma chyba niebagatelne znaczenie?! p.s.2 Jak dla mnie ta lornetka jest prześliczna i kusząca niesamowicie {tu akurat inny power ale chodzi o konstrukcję}
  12. Czy ktoś wie co pokazuje to zdjęcie i w jaki sposób powstało to jakby koryto krótkiej rzeki przypominające trochę żmiję? http://www.nauka.rk.edu.pl/w/p/point-grey-chameleon-kamerka-do-ksiezyca-slonca-i-planet/ Pozdrawiam p.s. Pytanie moje wynika z astro-miłośniczej ogromnej fascynacji tym zdjęciem. Zapewne zachodzi tu niebezpieczeństwo wprowadzenia jakiegoś mega nieporozumienia (za co z góry bardzo przepraszam i liczę na Was - fachowców od Łysego) i dlatego, z ogromną nieśmiałością, pytam akurat w tym wątku, skoro już istnieje sobie pod takim "niezobowiązującym" tytułem - niezwykle pojemnym niewątpliwie {sic!}
  13. Wątek jest z przymrużeniem oka. Wcześniej było o bezludnej wyspie. Z takiej wyspy po miesiącu czasu mogliby zapomnieć Cię zabrać umówieni ludzie (albo coś by im wypadło). Generalnie dyskutujemy - jak widzę - po prostu o jednym okularze "na stałe". I bedę bronił poglądu Zbyszka bo przemawia za nim także argument ściśle naukowy {sic!} Otóż większy power (np 100x, a nie taki z okularu 18mm, czyli dokładnie: 66.6666... x jaki zaproponował Łysy) daje ("praktycznie" - w wizualu) dostęp do większej liczby obiektów na niebie. Co ważne, można, chociażby, rozbijać więcej układów wielokrotnych. Mając bardzo dużo czasu na bezludnej wyspie na pewno, z czasem, pragnęlibyśmy jak najwięcej obiektów zobaczyć! Pozdrawiam
  14. Obrazki ilustrują możliwości wynikające z istnienia, obecnie, niezwykle lekkich ale i wytrzymałych materiałów. Ten słoń znajduje się najprawdopodobniej w Nowym Jorku, według mojej znajomej z USA, którą poprosiłem o odnalezienie miejsca uchwyconego na tej fotografii. Przypuszczam, że ten samochód też korzysta z bardzo nowoczesnych farb, ochrony antykorozyjnej, stopów metali i rozwiązań technicznych XXI wieku. Opony to już na pewno nie są zabytkowe. Obrazek z drogi zamieszczam w tym wątku bo mam pytanie bardzo techniczne. Czy ktoś z Was zna się trochę na takich rejestratorach obrazu i może wyjaśnić czy to zdjęcie zrobiono z jadącego samochodu czy też z aparatu tkwiącego sobie spokojnie i w bezruchu (w aucie lub samodzielnie) gdzieś obok lub nad drogą? Skoro już tyle o autach to ciekawostka. W ciężarówkach olej wymienia się znacznie rzadziej niż w autach osobowych. Zdaniem mojego znajomego, który o tym czytał (czy słyszał) z dość wiarygodnego źródła, tak częsta, jak zalecana, wymiana oleju w autach osobowych jest przesadą, na której zarabiają wszyscy, którym pasuje taka sytuacja (zalecenia). To zupełnie tak samo jak z przesławną obniżką progu poziomu złego cholesterolu, przy którym, na wynikach badań, zaznacza się, że już „nie zdrowy”. Jak wprowadzono zmianę nagle (statystyka jest nieubłagana) pojawiło się pełno nowych chorych i wzrosło spożycie odpowiednich leków. Dziennikarskie śledztwo (w zachodniej Europie) ujawniło, że za udanymi naciskami na zmianę norm opisu wyników badań laboratoryjnych stali ludzie powiązani z producentami tych leków {sic!} Pozdrawiam p.s. Przy okazji polecam link. Tam można zobaczyć powierzchnię Księżyca w powiększeniu nie takim marnym jak my tu, na ziemi, w porywach bardzo dobrego seeingu osiągamy (niechby nawet 450 razy?) lecz (z tej perspektywy) około 50 milionów razy, nieprawdaż? Tam, na trzecim filmiku od góry (nr 3), od 59 skundy, można zobaczyć coś bardzo zaskakującego - polecam - lekki szok http://astropolis.pl/topic/42632-nagrania-video-z-eksploracji-kosmosu/?do=findComment&comment=511684 EDIT: Wielkie dzięki kolego Bujarek Materiał to, najpewniej, nie jest już taki sobie zwykły "dawny" brąz tylko nowocześniejszy (dodałem obrazek z wiki) Słoń ma mniej więcej naturalne rozmiary i waży jak w naturze - zatem musi być w środku pusty
  15. Dokładnie takie same pytanie zadałem kiedyś full profesjonalnemu i bardzo doświadczonemu astro-amatorowi ZbyT-owi podczas pobytu na miejscówce pod ciemnym niebem. Ja w owym czasie rozważałem powszechnie obecny w sklepach astro zestaw < "luneta" SC5 z powerem 50x na jedynym dołączanym okularze > Zadałem pytanie typu: "jaki power w astronomii (abstrahując od sprzetu na tyle na ile można - czyli pomijamy ekstrema) jest najlepszy jeśli nie chce nam się lub nie możemy wymieniać okularów" Odpowiedż Zbyszka była bardzo konkretna . Nadmienię, że ja wtedy, ciut wcześniej, sugerowałem Zbyszkowi, że twórcy owego zestawu chyba znają się na rzeczy i nie bez powodu dali okular na 50x i że mi się też taki wydaje najlepszy jako jedyny. On moje naciski intelektualne uwzględnił "połowicznie odwrotnie" i rzekł: Sto razy! {100x} Po czym opowiedział dlaczego. Detali (dlaczego) już nie pamietam ale ta "porażka" utkwiła mi w pamięci Pozdrawiam p.s. Dodam, że Zbyszek miał wtedy ze sobą ATM 7 calowego Newtona na Dobsonie nazywanego "Gucio" czyli pozostajemy w obszarze "luster" jeśli dla kogoś to ma jakieś znaczenie. A zaglądał, nie raz, do teleskopów wielu, wielu ludzi. Nawet do mojego, 3 calowego, Newtona na Dobsonie ... ten mój to już raczej ekstremalny p.s.2. Niekiedy to może być po prostu kwestia kasy (rzutem na taśmę kupujemy i mamy brak szans na dokupienie czegoś w bliskim czasie)
  16. Duża firma informatyczna oferuje pracę dla doświadczonych hackerów. CV oraz List Motywacyjny prosimy umieszczać na stronie www.microsoft.com
  17. Ja też mimo, niby tylko naukowego podejścia i „przemądrzałości” i bycia być może, w jakimś stopniu, wspomnianym „technicznym twardzielem” miewam chwile troski i braku optymizmu (teraz trudno mi przeoczyć chmurwy na wrocławskim niebie i jeszcze mgłę jakąś normalnie w powietrzu) i to nie nie tylko z braku pogody. Pewnie się zdziwicie ale czasem zwyczajnie boję się gdy na forach (także nieastronomicznych!), na których bywam dowiaduję się o czymś niepokojącym, smutnym albo sytuacja zaczyna iść w nieciekawym kierunku. W sensie, że boję się i o innych. Współtwórców for. Także tych mało piszących ale czytających – to też ważne. Często kończy się dobrze, na szczęście. W obserwacjach najbardziej przeszkadza mi zimno, ograniczona „technicznie” (niekiedy) dostępność auta i obowiązki zarobkowe I to mnie boli, że tak mało obserwuję! Dlatego sądzę, że Paweł Trybus szybciej wróci do astro niż zapowiedział. I życzę mu tego. Zawsze pamiętam i nie lekceważmy takich cennych antidotum na „dołek” jak: praca (tak, tak!), sport (nawet da się w domu) i miłość A jeszcze można pośmiać się z dziwności tego świata i polityki Pozdrawiam p.s. Nieco ilustracji do wspomnianej powyżej kwestii ... z humorem Kobieta powinna być skromna. Nie rzucać wyzywających spojrzeń. Dlatego ogromne, pozytywne wrażenie, powiem więcej zachwyt odczułem na widok tej skromnej istoty, która swoją zacną i piękną nieśmiałość ukryła za ciemnymi okularami.
  18. Wydaje mi się, że sprawę można wyjaśnić patrząc na G64 i G72. Co są też widoczne między tymi czerwonymi prostokątami. One są wysoko w tabeli ale mają mały "size". Tam może być więcej gwiazd na mniejszej "przestrzeni" nieba; niemniej wszystkie świecące wszakże w naszą stronę. W sumie więcej kwantów ale na mniejszm "polu". I to wychwyciły detektory naukowców-astronomów sumujące wszystko ?! Zapewne zdjecie czarno białe nie jest w stanie oddać tego zjawiska bo trudno o mniej i bardziej czarną czerń na jednym "pixelu" Pozdrawiam p.s. Ciekawe jak oni to weryfikowali. Moim zdaniem ktoś musiał po prostu popatrzeć czy widzi w takim miejscu gwiazdki; przynajmniej blisko brzegu gromady. "Automatom-programom" ja tak do końca bym nie wierzył
  19. Przychodzi chłopak do kiosku i pyta: - Czy są kartki z napisem: "Dla mojej jedynej"? - Tak, są - odpowiada kioskarka. - To poproszę cztery W przedszkolu pani mówi do dzieci: - dzieci teraz robimy kupkę. Po zrobieniu kupki idziemy bawić się do ogrodu ale pójdą tylko te dzieci, które zrobią kupkę! Dzieci siadają na nocnikach i robią swoje. Po chwili Jasiu zaczyna płakać. Pani podchodzi do niego i pyta go: - Jasiu czemu płaczesz? - Bo nie pójdę się bawić. - A co Jasiu nie możesz zrobić kupki? - Już zrobiłem. - No to czemu płaczesz? - Bo Marcin mi ją ukradł! Idzie dwóch ludożerców (ojciec z synem) brzegiem morza i zobaczyli kobietę. Syn na to: - Tato, zobacz, może ją zjemy? - Nieee.. stara i żylasta. Idą więc dalej, a tu pojawiła się młoda dziewczyna, zbudowana jak trzeba itd. - Tato, zobacz, może tą zjemy? A ojciec: - Nie synku... Tą zabierzemy do domu a zjemy mamę! Policja dała ogłoszenie w sprawie pracy - szukali blondynek. Zgłosiły się trzy na wstępne rozmowy. Policjanci badają ich inteligencję. Pokazują zdjęcie faceta (lewy profil) i pytają się: -Co może Pani powiedzieć o tym człowieku? Blondynka nr 1 patrzy i patrzy, i mówi: - On ma tylko jedno ucho Komisja załamana wyrzuca blondynkę nr 1 i prosi następną. Pokazują jej to samo zdjęcie i zadają to samo pytanie. Blondynka nr 2 patrzy i mówi: - On ma tylko jedno ucho Tą też wyrzucają i znudzeni zadają to samo pytanie trzeciej. Blondynka nr 3 patrzy i mówi: - On nosi szkła kontaktowe. Gliniarze wertują papiery i rzeczywiście facet nosi szkła. Pytają się jej, jak to wydedukowała. - Nie może nosić okularów, bo ma tylko jedno ucho Leje pijak pod drzewem w parku. Podchodzi policjant i pyta: - Tu można sikać? - A sikaj pan! ____________________________________________________________________________ Tym razem wśród śmiesznych obrazków postanowiłem przemycić trochę astronomii Fazy księżyca mają swoje nazwy. Jak ktoś chce sobie zapamiętać nazwę jednej z nich to ma znakomitą okazję - na obrazku z pistoletem - mąż przybywający w nocy z uśmiechem na ustach: SIERP PRZYBYWAJĄCY (WAXING CRESCENT)
  20. Chdziło mi tylko o to, że na tym zdjęciu z odwróconymi kolorami niektóre Gromady wyglądają bardzo solidnie, a w tabelkach zarówno widocznych na Twoich zdjęciach, jak i osiągalnej z jednego z podanych linków nie pojawiły się (zapewne jako słabej jasności). Np w: http://www.astronomy-mall.com/Adventures.In.Deep.Space/M31GC(Brightest75).xls Konkretnie to oprócz G59 dotyczyć też może G111 Wydaje mi się, że na tak zwanych strukturach pyłowych M31 nie widzimy tu zaznaczonych gromad kulistych. To by chyba dobrze potwierdzało, że te pociemnienia słuszne są uważane za struktury pyłowe (kiedyś czytałem na forum, że bywały jakieś kontrowersje co do takiej interpretacji) Pozdrawiam
  21. Ale fotka. Fantastyczna. Piotrku .. myśmy się chyba raz widzieli w Tąpadłej ... prawda? Ja chyba wtedy dość bezceremonialnie świeciłem ludziom czerwoną latarką po buziach? W kontekście Twojej absolutnej i zasłużonej sławy jestem naprawdę dumy, że miałem okazję spotkać Cię w realu. Ja też czasem czytam Wasze (Ty i inni) relacje z wypraw Uważajcie tam na siebie jak dotychczas Pozdrawiam EDIT: Z Hubble'a brzydszy. Taki jakiś landrynkowo-bigosowy i do tego wszędzie rdzawy
  22. Gromady kuliste, z tego co czytałem, są ponoć bardzo długowieczne. Dlatego prawie na pewno te co teraz tam widzimy nadal istnieją (co to dla nich 2.5 mln lat). Zatem oglądamy ten spektakl praktycznie na żywo Niestety powątpiewa się w udane (zapewne długotrwałe) stabilne egzystowanie tam planet. Orbity ich mają być destabilizowane przez przypadkowe zbliżenia gwiazd (a czesto gwiazd podwójnych). Może to jednak lepiej?!! Raz taka raz inna planeta znajduje się w strefie życia, a jak ono już się zacznie to ich ekstremofile dadzą radę potem przetrwać złe czasy {sic!} "Zwiększenie zasięgu." No właśnie. G1 chyba nie ma na zdjeciu Podjeście czarno-białe, lub biało-czarne trochę fałszuje całkowitą (nie powierzchniową) jasność tych gromad. G78 i G59 zadają się tak samo jasne, a z tabeli wynika, że G59 jest słabsza. edit: Skoro nieobecna wśród najlepszych Rozumiem, że te ich jasności to amatorskimi metodami raczej się nie wyznacza tylko korzysta z opracowań wielkiej astronomii? I jeszcze jedno pytanie. Patrząc z tak daleka można chyba założyć, że te co widzimy jako najjaśniejsze to po prostu są obiektywnie najjaśniejsze (jasność absolutna)?! Za około 4 Miliardy lat większość z ówczesnych gromad M31 stanie się i nasza Pozdrawiam p.s. To chyba pasuje do działu artykuły? - przyznam, że lubię tamten dział to wspominam. sorry.
  23. zdążyłeś Za kilkadziesiąt minut oddaję obie lornetki do dalszego testowania mojej córce i jej znajomemu o ile ma jakiegoś - ja tam wścibski nie jestem Zatem teraz wieczorkiem już udało mi się (obiektywnie bardziej) porównać powiększenia. Rzeczywiście! Okno sąsiada tam gdzieś dalej jest zauważalnie większe w Nikonie. Ale czy to na pewno jest wada? Chyba są jakieś plusy tej sytuacji, nieprawdaż? Pozdrawiam
  24. Chwilowo tylko tak mogę coś dodać Odległość aparatu od okularów obu lornetek była równa. Pozdrawiam
  25. Wiesz, w Walentynki zrobiono w naszej firmie ankietę i okazało się, że jestem najbardziej pożądanym facetem w robocie. - No to powinieneś się cieszyć! - Ni cholery, u nas pracują sami mężczyźni
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.