Skocz do zawartości

ekolog

Społeczność Astropolis
  • Postów

    8 591
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ekolog

  1. Jeśli ktoś chętny zadać następną zagadkę to poproszę
  2. "Drugi księżyc Ziemi" tak bywa określana planetoida (3753) Cruithne Jeśli dobrze odgadłem to, podobnie jak Hamal, proszę pierwszego chętnego o zadanie swojej zagadki. Pozdrawiam
  3. Hamal odgadł. Majewski. Gratuluję http://iopscience.iop.org/0004-637X/599/2/1082/fulltext/57882.text.html Pozdrawiam. Galaktyki karłowate połykane przez Drogę Mleczną pozostawiaja po sobie strumienie gwiazd.
  4. Jesli masz na myśli NGC 2667 to nie. Pierwsza litera nazwiska podanego przez Paethera jest zgodna z pierwszą lietrą nazwiska kierownika tych kilku astronomów.
  5. Nie. Nazwisko kierownika zwróciło moją uwagę, bo sugeruje polskie pochodzenie. "Archeologowie galaktyczni" to całkiem poważna nazwa astronomów zajmujacych się określonymi zagadnieniami.
  6. Moja zagadka sięgenie jeszcze dawniej bo 12 lat wstecz. Jak się nazywał kierownik ekipy archeologów galaktycznych, która jako pierwsza przedstawiła przekonywujący dowód na istnienie rozciągniętego strumienia gwiazdowego. Można, zamiast nazwiska kierującego zespołem, podać nazwę obiektu astronomicznego, którego historia była badana i podana w tytule publikacji. Pozdrawiam
  7. http://www.space.com/28336-mysterious-white-spot-on-ceres.html Czy to jest na Ceres. Czy zagadkę rozwiąże sonda Dawn? Pozdrawiam p.s. Chciałem być pierwszy i ... czuję, że nie trafiłem (dałem plamę) ... tyle tych białych plam jeszcze
  8. Pojawiło się doniesienie kwestionujące znane twierdzenie z zeszłego roku o znalezieniu (w zarejestrowanej polaryzacji) informacji o wydarzeniach zaledwie ułamki sekundy po początku Wielkiego Wybuchu (jako ślad fal grawitacyjnych). http://www.bbc.com/news/science-environment-31058529
  9. Także nadrobiłem Interstellar. Wiem, że film ten uzyskał niezwykle wysoką punktację w pewnych rankingach (typu 9/10) i powiem, że nie jest zły ale na pewno na to nie zasługuje żeby wyprzedzić największe, najwspanialsze filmy SF. Niemniej doceniam, że pokazuje dość rzetelnie kosmos i efekty obserwowane przy czarnych dziurach. Czym innym jest dolecieć do Saturna, a czym innym do innej galaktyki Jest jeden czy dwa momenty śmieszne i kilka rzeczywiście łamiących serce (czyli wyciskających łzy). Jest też coś o miłości i piękna kobieta (zarazem naukowiec - lecący do innej galaktyki) i to akurat dodaje wartości temu dziełu. Logika "naukowa" - w drugiej cześci filmu - dla mnie za cienka. Pewne rzeczy są niemożliwe i tyle Gdybym miał polecić komuś wizytę w kinie to miałbym kłopot co lepsze: Lekka komedia SF "Strażnicy Galaktyki" ze znakomitymi efektami specjalnymi (po prostu bardzo solidnie zrobiona) czy Interstellar. Pozdrawiam p.s. Powiem więcej. Tak jak "Łowca Androidów", "Sztuczna Inteligencja", "Ja Robot" są SF ale zarazem arcydziełami gry na emocjach tak "Strażnicy Galaktyki" są arcydziełem znakomitego wykonania.
  10. 117 lat świetlnych od nas znaleziono układ planetarny wyjątkowo już długowieczny (Kepler 444). Wykryte planety, mniejsze od Ziemi, istnieją już ponad 11 miliardów lat. Na tych 5-ciu planetach nie ma akurat warunków dla takiego życia jakie znamy. http://www.bbc.com/news/uk-england-birmingham-31002598 Pozdrawiam
  11. W 2003 roku nie powiodło się lądowanie na Marsie sondy Beagle 2, wartej 250 mln złotych. Przypuszczano, że rozbiła się. Tymczasem teraz zdjęcia z amerykańskiej sondy MRO wykryły Beagle 2 na powierzchni Marsa. Niepełne rozłożenie baterii słonecznych tłumaczy przyczynę braku kontaktu z lądownikiem w 2003 roku, który wtedy jednak pięknie wylądował http://wiadomosci.wp.pl/kat,18032,title,Niezwykle-odkrycie-na-Marsie-Znaleziono-ladownik-ktory-zaginal-11-lat-temu,wid,17183998,wiadomosc.html?ticaid=1143e6
  12. Naukowcy, za pomoca symulacji, wykazali, że małe ciała kosmiczne, pierwotnie porowate w Układzie Słonecznym, na skutek wzajemnych kolizji stawały się gęstsze i twardsze. http://news.uchicago.edu/article/2015/01/16/study-shows-how-planetary-building-blocks-evolved-porous-hard-objects Wygląda na to, że gwiazdy mogą bardzo ładnie odbijać się w wodzie. To wydaje mi się szczególnie cenne (wzbogacające "sesję") w przypadku obserwacji astronomicznych prowadzonych gołym okiem. http://epod.usra.edu/.a/6a0105371bb32c970b01a5118535bc970c-pi
  13. SUPERSYMETRIA Z tego co wyczytałem sądzę, że Supersymetria to hipoteza zakładająca, że znane (w Modelu Standardowym) cząstki mają, niewykrywalnych do niedawna, superpartnerów. Superpartnerzy są też dobrymi kandydatami na obiekty ciemnej materii, którą na razie wykrywamy głownie soczewkowaniem grawitacyjnym, najwyraźniej przy zderzeniach galaktyk. Istnienie tych postulowanych cząstek rozwiązuje pewne problemy jak np szybkie skupienie się wszystkiego w czarnych dziurach na skutek wirtualnego oddziaływania bozonów Higgsa z cząstkami superciężkimi, które, na szczęście, nie zachodzi. Supersymetria zakłada kwantowe poszerzenie czasoprzestrzeni o wymiar fermionowy - bardzo skromny - zapewniający "skok" o jeden krok zaledwie. Supersymetria pozwoliłaby zredukować liczbę parametrów natury (fizyki) które obecnie wydaja się być "wolne", przypadkiem takie, a nie inne. Liczono, że LHC pozwoli zauważyć jakiegoś superpartnera. Na razie bez rezultatu. Brak supersymetrii mógłby oznaczać, że nasz wszechświat może być na granicy niestabilności i któregoś dnia może dojść do jago "anihilacji". Wielu fizyków wierzy, że jednak supersymetria potwierdzi się, choć ja znam czynnego fizyka, który zapewnił mnie, że nie uważa braku supersymetrii za wiadmość złowrogą lub „rozwalająca” fizykę. Z kolei od Zbyszka (ZbyT) dowiedziałem się dodatkowo, że "Supersymetria nie jest potrzebna do domknięcia Modelu Standardowego ... powiem więcej nie ma nic z nim wspólnego za to fizycy mieli nadzieję na supersymetryczne rozszerzenie Modelu Standardowego. Na razie brak bezpośrednich dowodów poprawności SUSY ale jest dowód pośredni - bozon Higgsa. Co prawda może on istnieć bez supersymetrii ale z nią jest lepiej uzasadniony teoretycznie. Superpartnerzy mogą powstawać rzadziej niż to szacowano lub LSP (najlżejszy superpartner) może mieć nieco większą masę trzeba najpierw zaobserwować jakiegoś superpartnera aby te oszacowania były bardziej realistyczne. Na razie opierają się one na niepewnych podstawach. Nie można wyznaczyć mas superpartnerów w powiązaniu z masą znanych cząstek, a jedynie oszacować je na podstawie równań, w których po jednej stronie występuje różnica mas superpartnerów, a po drugiej różnica mas cząstek Modelu Standardowego. Przypuszcza się, że jeśli te różnice są tego samego rzędu to i same masy powinny być podobnej wielkości. To założenie wydaje się rozsądne ale nie musi być prawdziwe. Poszukiwania superpartnerów opierają się na jeszcze jednym założeniu: masywne supercząstki (scząstki) rozpadają się na LSP i cząstki, a tak wcale nie musi być. Może istnieć jakaś zasada zachowania liczb kwantowych dla scząstek, która na to nie pozwoli. Supersymetria może być częścią natury ale nie musi. Na razie nie przesądzałbym tego prawdopodobnie potrzeba 5-10 lat pracy LHC aby odnaleźć pierwsze cząstki." Pozdrawiam
  14. Sonda New Horizons pokonała trzy miliardy mil i zbliża się do końca swojej dziewięcioletniej podróż do planety karłowatej Pluton. W niedzielę rozpocznie jej fotografowanie. http://www.dailymail.co.uk/sciencetech/article-2923635/NASA-spacecraft-Pluto-Smile-camera.html
  15. Trudno to było zauważyć ale udało mi się Trochę pomaga zabawa pewnymi funkcjami programu graficznego. Łuk tej ciemnofioletowej mgiełki widzę w kierunku lewego górnego rogu zdjęcia od Pasa Oriona. Na znanym zdjęciu jest w tym miejscu najintensywniejszy: http://pl.wikipedia.org/wiki/P%C4%99tla_Barnarda#mediaviewer/File:BarnardLoopHunterWilson.jpg Pozdrawiam p.s. Tu widzimy to "szerzej" http://pl.wikipedia.org/wiki/Ob%C5%82ok_Molekularny_w_Orionie
  16. Ponoć autentyczna historia. Albert Einstein podczas pisemnego sprawdzianu, który prowadził jako nauczyciel, usłyszał uwagę jednego ze studentów - W tamtym roku były takie same pytania! - Owszem. Ale w tym roku odpowiedzi są inne. Na egzaminie znudzony profesor mówi do niezbyt dobrze przygotowanego studenta: - Zadam tylko jedno pytanie wyciągające. Jak pan odpowie to pan zdał, jeśli nie - to dwója. Ile liści jest na tym drzewie za oknem? - 3487 - odpowiada bez zająknięcia student. - Jak pan to policzył? - pyta zdumiony profesor. - A to już, panie profesorze, jest drugie pytanie.
  17. Na komecie 67P zauważono coś w rodzaju gęsiej skórki - czyli fakt zbudowania ścian pewnej struktury z "kamieni" o średnicy około 3 metrów (na obrazku z miarką 40m). Na tej podstawie rozważa się hipotezę, że był to maksymalny rozmiar jednolitych ciał, powstających wiele miliardów lat temu z gazu i pyłu. Przy tym założeniu oznacza to, że z jakichś przyczyn one większe urosnąć nie mogły. Potem mogły się jedynie zbliżać do siebie i tworzyć zgrupowania takich "głazów". Może być jednak inne wyjaśnienie tej "gęsiej skórki" Zauważono też wydmy (mimo, że nie ma tam atmosfery, to jakoś powstały) oraz coś co wygląda na szczelinę świadcząca o pękaniu tej komety (to na obrazku z miarką 70m) Piękny krajobraz komety sfotografowała sonda z odległości 8 km (zdjęcie bez miarki). http://www.bbc.com/news/science-environment-30931445
  18. Najpierw, bardzo ogólnie, opiszę typy galaktyk. Dzieli się je głównie na spiralne (zwykłe lub z poprzeczką), eliptyczne oraz nieregularne(osobliwe). Typowa galaktyka spiralna zwyczajna to Messier 101 Spiralna z poprzeczną to NGC 1300 i nasza – Droga Mleczna. Eliptyczna to Messier 87. W centrum galaktyk (niezależnie od typu) widujemy zwykle więcej bardziej żółtych gwiazd - starych gwiazd - niektóre mogą mieć około 10 mld lat. Galaktyki nieregularne czy też osobliwe nie są symetryczne (ani środkowo ani osiowo). Do galaktyk osobliwych należy między innymi „Pingwin z Jajkiem” (NGC 2936 + NGC 2937) . Od razu napiszę, że te i prawie wszystkie inne nieregularne galaktyki uważa się za efekt dokonującej sie kolizji dwóch lub więcej galaktyk. Bywają też galaktyki eliptyczne uzupełnione z dwóch stron potężnymi obłokami gazu emitującego promieniowanie radiowe. W amatorskich teleskopach tych obłoków jednak nie zobaczymy. Te obłoki są produktem dżetów wychodzących z centrum widocznej części tej galaktyki (zwykle wygląda jak eliptyczna). Patrząc na wszechświat w wielkiej skali stwierdzono, że przestrzeń rozszerza się i skupiska świecącej materii oddalają się od siebie wraz z tą „ekspansją” przestrzeni. W mniejszej skali - na przykład gromad galaktyk - jest odwrotnie - materia zbliża się do siebie (w szczególności zderzają się galaktyki). Galaktyki grupują się w gromady, a w jeszcze większej skali materia świecąca grupuje się w ściany i włókna, oddzielane obszarami raczej pustymi (moim zdaniem jest to struktura podobna do struktury pumeksu). Zderzenie dwóch gwiazd jest niezwykle mało prawdopodobne, nawet podczas zderzania się galaktyk. Inaczej jest z galaktykami. Nie jest to dziwne skoro średnia odległość między gwiazdami w stosunku do średnicy gwiazd jest ogromna natomiast średnia odległość dwóch galaktyk jest rzędu 10x ich średnica. Dlatego zderzenia galaktyk były są i będą zjawiskiem dość częstym. Ponieważ galaktyk spiralnych jest jeszcze sporo (wszechświat jest - z tego punktu widzenia - młody) i są one galaktykami jeszcze nie po przejściach (kolizyjnych) dlatego dość typowym jest zderzenie dwóch galaktyk spiralnych. Przykład zderzenia galaktyki spiralnej z galaktyką soczewkowatą (jest to typ pośredni pomiędzy eliptyczną a spiralną) mamy w rejonie Messiera 51. Podczas zderzenia, niekoniecznie centralnego, grawitacja wstępnie rozrywa zwłaszcza mniejszą z galaktyk gdyż szybciej przyciągane są jej fragmenty bliższe drugiej galaktyce. Większa galaktyka też jest jakoś deformowana. Trochę gwiazd zostaje odrzuconych daleko od obu galaktyk. Po minięciu się centr galaktyk zawracają one. Całe zderzenie, włącznie ze zjawiskami gwiazdo-twórczymi; zjawiskami w okolicach czarnej dziury i formowaniem ostatecznego kształtu trwa około 200-500 mln lat. Podczas zderzenia ciemna materia galaktyki oraz gwiazdy i czarne dziury podlegają głównie wpływom grawitacyjnym ale gaz międzygwiezdny zderza się ze sobą, podgrzewa, pojawiają się w nim fale uderzeniowe, i w miejscach już wstępnie nieco bogatszych w gaz inicjowane są liczne procesy gwiazdo-twórcze. Powstają gwiazdy małe, średniej wielkości ale też sporo bardzo dużych rzędu na przykład 40 mas Słońca. Te największe gwiazdy świeca na niebiesko, żyją bardzo krótko (rzędu 10 milionów lat) i wybuchają jako supernowe. Te rejony zderzenia galaktyk świecą na niebiesko (oraz bliżej czerwieni - gaz na który wpływają emisje z tych gwiazd). Wybuchy supernowych są wtedy tak częste, że taki rejon może być „niefortunnym” miejscem dla życia jeśli ono juz tam zaistniało. Powstają miliony nowych gwiazd, niemniej wybuchy supernowych „wywiewają” trochę gazu poza zderzające się galaktyki. Przykład takich znanych zderzeń to trzy galaktyki zderzające się w „Kwintecie Stefana” (dwie już się prawie zlały – nazw tych galaktyk akurat nie pamiętam). Inny przykład to "Czułki" (NGC 4039 + NGC 4038). Ponieważ podczas takich wydarzeń więcej materii bywa kierowana w kierunku czarnych dziur w centrach galaktyk to stają się one bardziej aktywne (tzw „aktywne jądra galaktyk”). Materia opadająca w rejonie czarnej dziury nabiera ogromnej prędkości; zachodzą zjawiska podobne do tarcia i inne. Pojawiają się dżety i/lub promieniują one bardzo silnie - jak supernowa tylko znacznie dłużej. Całymi latami aczkolwiek z okresami zmniejszenia co np. 1000 lat. Silne promieniowanie z rejonu czarnej dziury oraz ewentualne dżety również trochę materii z połączonych galaktyk "wywiewają" poza te galaktyki. Czarne dziury w końcu zbliżają się do siebie i łączą. Przemawia za tym fakt, że w galaktykach eliptycznych zazwyczaj obserwuje się tylko jedną, centralną czarną dziurę ale za to bardzo masywną. Ostatecznym efektem zderzenia się dwóch galaktyk spiralnych jest galaktyka eliptyczna czyli kształtu „jajowatego” i z bardziej żółtymi (starymi) gwiazdami niż to bywa w galaktyce spiralnej. O ile galaktyka spiralna bywa dość płaska o tyle galaktyka powstał ze zderzenia 2 galaktyk spiralnych już plaska nie będzie gdyż zderzają się galaktyki ustawione pod różnymi, przypadkowymi kątami (w absolutnej większości przypadków). Wszystko powyżej opisane wynika nie tylko z obserwacji (bo te trwają za krótko) lecz także z konfrontacji zdjęć przedstawiających przypuszczalne zderzenia galaktyk z wynikami najbardziej starannych symulacji wykorzystujących superkomputery. Najlepsze symulacje uwzględniają nie tylko oddziaływania grawitacyjne lecz także zderzanie się gazu, wybuchy supernowych, emisje ze zaktywizowanych czarnych dziur i ich skutki. Nie każda symulacja, której efekt dostępny jest w internecie jest zatem trafna. Zderzenie galaktyk spiralnych tworzy dużo nowych gwiazd niemniej, w sumie, cały układ traci trochę materii i gęstość jego materii międzygwiazdowej spada. W odległej przyszłości zderzać się będą głównie galaktyki eliptyczne. Jako, że są one pozbawione dużej ilości materii międzygwiezdnej ich zderzenia nie będą już generowały znaczącej liczby nowych procesów gwiazdo-twórczych , a wiec, w bardzo odległej przyszłości, galaktyki nie będą już tak świeciły jak obecnie bo zostaną w nich głównie bardzo stare gwiazdy przechodzące w etap białego karła a potem czarnego. W fazie czerwonego olbrzyma wzbogacą trochę ośrodek międzygwiezdny ale nie będzie to na tyle duży zastrzyk materii aby znacząco ożywić procesy gwiazdo-twórcze. Wracając do naszej galaktyki. Droga Mleczna zderzy się z galaktyką Andromedy za 3.7 miliarda lat i po wielu przemianach kształtu utworzy galaktykę eliptyczną za około 4.5 miliarda lat. Gdy duża galaktyka pochłania małą to zjawiska przebiegają inaczej. Duża galaktyka nie jest radykalnie deformowana. Przypuszcza się, że niektóre gromady kuliste ze starymi gwiazdami mogą być częścią pochłoniętej kiedyś małej galaktyki, która zderzyła się z inną. Pozdrawiam p.s. „Czułki” z bliska z: http://www.skyscrapercity.com/showthread.php?t=571503&page=2
  19. W Parkes Observatory po raz pierwszy zarejestrowano "na żywo" szybki błysk radiowy (FRB, fast radio burst). Są to emisje radiowe pochodzenia pozagalaktycznego. Tym razem sygnał składał się z fal spolaryzowanych kołowo, co nie pasuje do najczęściej rozważanych hipotez, że sygnał taki powstaje podczas implozji przerośniętej gwiazdy neutronowej albo jest flarą emitowaną z magnetara. http://nt.interia.pl/raport-kosmos/astronomia/news-tajemniczy-sygnal-z-kosmosu-uchwycony-na-zywo,nId,1593944 Pozdrawiam
  20. No tak. Dzięki. Taka planeta nie świeci własnym światłem jak gwiazdy, do których ten wzór zwykle się stosuje. To przy okazji zauważę, że większa szansa na jej wykrycie będzie gdy znajdzie się po tej samej stronie Słońca co Ziemia (istotne zwłaszcza jeśli ma orbitę kołową). Na takie wydarzenie to się niekiedy długo czeka w przypadku tak odległych planet?! Pozdrawiam
  21. Moim zdaniem (o ile dobrze to policzyłem - jak coś nie tak to skorygujcie) jest tak: Wielkość obserwowana (m) zależy od absolutnej wielkości (M) zgodnie ze wzorem: m = M + 5*log( R ) - 5 gdzie R to odległość w parsekach (dla R=10 daje z definicji wielkości absolutnej a i z matematyki oczywiście m=M) [logarytm przy podstawie 10 z 10 = 1 bo 10 do potęgi 1 = 10 ] ale wiadomo, że: log( a * b ) = log( a ) + log( b ) Zatem wzrost odległosci 2x daje wzrost magnitudo o 5* log(2) => 1.5 mag Niemniej gdy porównujemy magnitudo obiektu przesuniętego 6x dalej z magnitudo gdyby był 8x dalej to już raczej nie wzrasta tak mocno (nie o 1.5) Różnica wynosi już tylko 5 * (log(8) - log(6)) czyli 5*0.1249 = 0.6245 magnitudo log(8) = 0.9031 log(6) = 0.7782 Pozdrawiam p.s. Im większe magnitudo tym gwiazda słabiej świeci dodam dla tych co nie zetknęli się z tym nigdy.
  22. Cieszę się, że kolejny człowiek dokłada tutaj swoją pracę do wielkiej pracy jego poprzedników i obecnych współpracowników. Dziękuję za amnestię. Zdecydowanie postaram się być bardziej merytoryczny, a mniej problematyczny, i jakoś umiarkowny w (nad)używaniu klawiatury. Jednocześnie przepraszam wszystkich tych, których powinienem przeprosić za to, że nie byłem taki jak teraz zamierzam. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.