Skocz do zawartości

ekolog

Społeczność Astropolis
  • Postów

    8 591
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ekolog

  1. Moja karta graficzna, a raczej Firefox nie zmienił mi znacząco wielkosci tego samolociku na Twoim obrazku (dalej ma okolo 15 mm na moim ekranie) ale może to wina mojego systemu. Pozdrawiam
  2. Moim zdaniem jest ciut lepiej. (obstawiam 4 cm) Z Twierdzenia Talesa ... Ten samolocik na moim ekranie ma centymetr. Mogę z łatwością zasłonić go opuszką małego palca. Mam go pół metra od oka. W lornetce, którą jakby odrzucamy, samolot będzie 500 metrów ode mnie. Będzie zatem 1000 x dalej. No to by wychodziło, że miałby (tam) tylko 1cm x 1000 => 10 metrów długości. Skoro takim maleństwem jest "zasłonięty". Pozdrawiam
  3. Zasada jest prosta. Nie tylko w lornetce. Powiększenie działa tak jakbyś tyle razy bliżej był od obiektu ile razy jest on powiększony. 5000/12 = 416 metrów. Zobaczysz tyle ile z 416 metrów gołymi oczami (a nieco mniej "świetliście/precyzyjnie" - bo na szkle i grubszej warstwie powietrza są pewne "straty" ) . Pozdrawiam p.s. Ja ostatnio obserwowałem samoloty w plenerze lornetką 10x60 i wrażenie na mnie "robiły"! To co widze na ekranie w Twoim poście jest (co do mojego wrażenia) podobne. No może był trochę mniejszy. Niemniej nie zweryfikowałem jego wysokosci - bo nie znałem wtedy tego: http://www.flightradar24.com/#./KLM54W?&_suid=1376996520399009475356692707731 więc poczekaj na opinie innych.
  4. "the results of experiment suggest" Post Darka_B z 2 września 2013 roku # 69 Zdjęcie przedstawiające postać dziewczęcą. Szczyt głowy udekorowany czerwonymi okularami przeciwsłonecznymi. Sukienka bardzo astrofotogeniczna http://astropolis.pl/topic/42080-zlot-w-bieszczadach-relacja/page-5?do=findComment&comment=505268 Pozdrawiam
  5. Na szczeście te czasy już minęły! Obecnie lornetka uważana jest (z tego co widzę) przez większość wiodących forumowiczów za wspaniałe narzędzie, równorzędne teleskopom, inne w zakresie obiektów ale nie inne w sile dostarczanej frajdy z obserwacji Ja ostatnio tylko lornetkuję. Posiadam lornetkę tanią (jak na lekkość oraz aperturę => TS 10x60), o której ktoś napisał, zgadując po cenie, że ma na pewno różne niedoskonalości (astygmatyzm, aberracje, itp), a ja ich nie dostrzegam ani na gwiazdkach ani na Księżycu Polecam gromady otwarte w Strzelcu jak już zagóruje jako tako. Tylko raczej nie w mieście. Trzeba się ruszyć. Strzelec ma tę zaletę, że można go nawet przeglądać bez mapy (jakby ktoś akurat miał z tym problem). Na chybił trafił. Bo jest tam tego sporo "co krok". Pozdrawiam
  6. Polecam mój dzisiejszy post (fotki samolotów) bo jest w wątku, którego nazwa pewnie nie skojarzy się Wam http://astropolis.pl/topic/40605-ciekawostki-ze-wiata-nauki-i-techniki-doniesieniakomentarzewnioski/page-2?do=findComment&comment=505192 Co sądzicie o tych samolotach z fotki na samym dole co lecą jeden tuż nad drugim? Bo mnie szczena opada! Oberwacje samolotów wykonujących swoje rutynowe zadnia to jest (tu) sedno sprawy. Natomiast focenie i oglądanie ich na Air Show to rozumiem, że już nie to? Inna bajka - 100% odlot Czy Wy, w realu, widujecie myśliwce latające do góry nogami albo beczki? Bo słyszałem, że tam w Radomiu to jednak byli najlepsi z najlepszych (mistrzowie niebywali). Pozdrawiam p.s. Jako (powiedzmy) ex komandos nie mogę nie dodać, że ten Radom to była unikalna okazja z bliska zobaczyć i nieomal dotknąć z lekka TAJNE maszyny
  7. Jak ci się podobają nowoczesne dmuchawce to specjalnie dla Ciebie masz teraz nowoczesne "latawce" Air Show w Radomiu całkiem niedawno. "Latawce" z całego świata {sic!} Te zdjecia warto kliknać bo są spore i robią wtedy MOCNE WRAŻENIE zwłaszcza to na samym dole Pozdrawiam
  8. Nie katuj! Bo na taki goły link to mamy tu w dziale "Społeczność" (pod)Dział "Ciekawe Linki" i tam by ten post pasował. Domyślam się, że oczekujesz dyskusji boś wyszperał perełkę no ale .... daj coś na przynętę ... co tam jest "najmocniejsze" Twoim zdaniem Pozdrawiam
  9. Nieśmiało przypomnę: Adam Jesionkiewicz (Polska) napisał w tym roku: >>> Dokładnie właśnie 1 września odpaliłem w pełni publicznie domenę Astro-Forum i tak rozpoczął żywot Astropolis. Pamiętam ten dzień, jakby to było dzisiaj. a było X lat tamu Na Zlocie to już uroczyście obchodzono ale my tu z zazdrością i czułością trzymajacy za Was kciuki też się cieszymy. Sto lat, Sto lat niech żyje żyje nam Astropolis Pozdrawiam p.s. Dajcie jakiś film z fonią. Coby dało się usłyszeć jaka muzyczka leciała, co ludzie pokrzykiwali itp Ja np nie znam głosu wielu znanych forumowiczów. Sumasa, Łysego, .... Hansa znam (z radia). p.s.2. Co ja śpiewam sto lat? Pięć miliardów lat w Układzie Słonecznym i dalszych sukcesów w ówczesnej Drodze Mlecznej zmieszanej już z Andromedą
  10. Pewien gość chciał polować na białe niedźwiedzie, kupił sobie giwerę oraz cały osprzęt i wybrał się na Alaskę. Chodzi po tej Alasce, patrzy, coś się w krzakach poruszyło wypalił w te krzaki, idzie zobaczyć co upolował, a tu nagle nadszedł niedźwiedź i mówi: - Słuchaj, stary, tu jest ciężkie prawo alaskańskie, kto nie trafi zwierzaka musi zrobić mu loda! Gość się wkurzył, ale co było począć - zrobił co miał zrobić, ale przysiągł, że w następny sezon kupi sobie lepszy sprzęt i tego niedźwiedzia upoluje, no ale sprawa powtórzyła się i tak kilka razy. Aż pewnego razu gdy znowu mu się nie udało ustrzelić niedźwiedzia, ten podszedł do niego i powiedział: - Wiesz co, stary, ty tu chyba nie przyjeżdżasz polować
  11. Sukiennice. Baba sprzedaje kwiaty: - Kup pan bukiecik... cały tydzień będzie stał. - Naprawdę? To poproszę cztery. {obrazek} Pan Bartosz okazał się najlepszym z najlepszych (piszących ostro redaktorów). W życiu nie widziałem artykułu walącego tak po równo wszystkim stronom. A zrobił to tak wyrafinowanie, że, w przeciwieństwie do Radia Eska Rock, money.pl nawet na te 50 kawałków się nie załapie. Bo nie ma się jak przyczepić. Niemniej ... Po tym artykule portal Money.pl nie ma już żadnych przyjaciół :D
  12. Aaaaaaa To strefa astro-fociarzy - no tych co też gadają ze sobą Mam nadzieję, że strefa wizualowców też wnet się ukaże. Przy okazji pytanie. Czy to jakieś zaburzenia perspektywy czy naprawdę tam stoi taki gruby SC (o ile to SC) Ileż to musi być cali No i na koniec, jak to zwykle ja .... Tak mało panów na sali, a tyle rogów - nie czujecie się trochę speszeni? Pozdrawiam
  13. Gorąca wiadomość z ostatniej chwili dotycząca zarówno GO jak i Polski. Przy okazji widać, że te opłaty za emisje CO2 to nie takie straszne są, chwilowo W mojej organizacji ekologicznej pobieżnie omawialiśmy kiedyś ten pomysł i podeszliśmy z pewną rezerwą (rekomendowana czujna obserwacja tej ideii). Wolimy OZE. Ja osobiście jestem (w takiej wersji jak się to obecnie "rysuje" w praktyce) na nie, ale nie wykluczam, że zmienię zdanie (jak sie upewnię co do wiekuistego bezpieczeństwa lub jakoś inaczej). Natura też składowała węgiel ale w postaci węgla, nafty lub torfu. Wolałbym wynalazek jakiegoś "sztucznego torfu" łapiącego CO2 ... gdyby to było możliwe Pozdrawiam
  14. Antarktyda to zdecydowanie trudny teren do udowadniania czegokolwiek. Chociażby ze wględów jak niżej (na obrazku). Wracając do rzekomej wady elektrowni słonecznych, wiatrowych, itp, wytkniętej Piotrkowi przez Szuu, że w nocy brakuje prądu (a z Atomowych nie) Biomasa i biopaliwa to też Odnawialne Żródła Energii i ich spalnie w nocy "wystarczy". Ostatecznie mamy też magazyny "szczytowo pompowe", coraz nowocześniejsze, ze stratami już nie tak dużymi. Z jednym się zgodzę z Szuu. W odległej przyszłości energia będzie pozyskiwana z wielu źródeł odnawialnych co zmieni nieco krajoobraz planety i zapewne naszego otoczenia Może nawet wszedzie będa kręciły się małe mikrowiatraki - ta nowość obecnie tanieje. Jest też opcja zamieniania energii pozyskiwanej na Saharze na wodór, łaczenia go z pewnymi płynami i .... popłyną statki z nim (upłynnionym) do USA, Chin czy Indii.
  15. Pili. Potem biegali na nietypowym dystansie. Pewnie nago
  16. Dzięki Szuu Co ciekawe naukowcy poczuli się w obowiązku uspokoić nas, że w tak nie dużych mózgach nie spodziewają się jeszcze świadomości. Trudno się dziwić - inaczej byłby to nowy obywatel, o którego prawa zaczęto by walczyć! To ja też dam linka poprzedzając wstępem "astronautycznym". Jeżeli podczas pierwszych prób kolonizacji kosmosu grupka dolatując do celu będzie bardzo nieliczna, to może okazać się, że bez szkoły, biblioteki, radia i telewizji język dzieci kolonizatorów będzie trudno uratować przed dramatycznym zubożeniem. Skoro tutaj, w podobnej społecznie sytuacji, ojciec nie dał rady: http://wyborcza.pl/1,76842,14406760,Zaginieni_w_czasie_wojny_w_Wietnamie_40_lat_mieszkali.html Ojciec i syn zostali odnalezieni dopiero po 40 latach przez dwóch mieszkańców sąsiedniej wioski, którzy zbierając drewno na opał, zabrnęli kilkadziesiąt kilometrów w głąb lasu. Kiedy zobaczyli prowizoryczny domek na drzewie, zawiadomili miejscowe władze. Ojciec po 40 latach spędzonych w lesie potrafi się komunikować najprostszymi słowami języka mniejszości etnicznej Cor, a jego syn, który w chwili ucieczki do lasu miał zaledwie rok, zna tylko kilka słów.
  17. 1pv2 Ale wszystkie fajne i takie nastrojowe Pozdrawiam
  18. Sekretarka wychodzi z toalety z tampaxem za uchem. Widząc to szef pyta ją - Pani Madziu, co pani ma za uchem ?! - O, a gdzie jest mój długopis ?
  19. Ależ ja dałem wskazówkę czemu. Podkreśliłem ją na czerwono DWIEMA liniami!! Jeżeli ktoś na pierwszym ogólnym zlocie omawia sprawę wilkołactwa to przepraszam ale .... wilkołaków na pewno nie ma - jest to porównywalne z wiarą, że Ziemia jest płaska! My - astroamatorzy - chyba wiemy co to znaczy Przychodzi baba do lekarza - Mam wodę w kolanach - A ja cukier w kostkach
  20. krótko Na wielomilionletnim wykresie Szuu nie ma już powyższej zależności. Szybszy spadek temperatur niż CO2 mogł być spowodowany jakimś kataklizmem powodującym zapylenie atmosfery lub czymś podobnym. Uważa się, że światowa wojna atomowa może dać taki sam skutek. I wtedy będziesz miał rację. Szeroko rozumiana "Natura" poradzi sobie z wpływem człowieka na GO Twój entuzjazm na temat Atomu jest wysoce nie trafny. Z wielu względów obecne ceny EA sa gigantyczne (w praktyce) czyli jest ona bez sensu przy Europejskich standardach. Na tym akuat znam sie wyśmienicie (jestem członkiem organizacji, która organizuje nawet naukowe konferencje o tym, a ja tam akurat śledze tę "działkę" więc jestem niejako ekspertem). Przy okazji dodam, że (aktualnie nie używane gospodarczo) reaktory prędkie powielajace są nie opanowane technologiczne - wieczne awarie. Pozdrawiam p.s. mozliwe scenariusze 1.średnie impakty (na tym forum to oznacza upadek bolidu z kosmosu) 2.gigantyczne pożary roślinności 3. .... 4. .... ? Edit: O właśnie. Piotrek Guzik podał w następnym poście
  21. Jak ja bym nie kumał jakiegoś dowcipu to dałbym sobie minusa - ten sposób rozumowania mi odpowiada - dzięki Zakładałem, że Ci miłośnicy starożytnej Polski to sobie jaja robią ale jeśli przypadkiem uraziłem uczucia historyczne "żercy" czemu nie "konsumenta/jadacza"? to przepraszam. Skoro już o takich egzotycznych "wiarach" to daję Piotrze adekwatny obrazek - jak najbardziej w temacie wątku
  22. Czy widzisz kolego Tucznik pewną niesamowitą (statystycznie) anomalię w ostatnim czasie czy będziesz nadal miał OCZY SZEROKO ZAMKNIĘTE i lansował pogląd, że niektórzy ludzie (w tym watku) nie maja pojęcia o statystyce? Pozdrawiam p.s. spadam do roboty jakby co to niech się (proszę) i inni wypowiadają w kwestii statystycznej jeśli kolega Tucznik przedstawi kolejną teorię
  23. Kolego Tucznik. Sugerujesz, że wzieliśmy zbyt dokładną lupę? Że przypadkiem tak rośnie przez ostatnich kilkadziesiat lat i lada rok zawróci. To jest wiara i to wiara na bardzo upartego {sic!} a ponadto: Mamy już 400 ppm więc ten wykres jest ... przeciwko Wam ... albo (już) nie na temat Jesteśmy globalnymi kryminalistami w skali 500 tyś lat (przypomne, że zaczeliśmy znacząco zmieniać atmosferę wraz wielkimi uprawami ryżu w Chinach i udomowieniem bydła na wielką skalę, teraz doszedł przemysł, itp) Wracajac jeszcze do wielo-milionletniego wykresu Szuu. Pomijajac że życie podwodne ma się inaczej w takich razach. .... ocean czasu ... wulkany, imapkty,.... nie przyjmuję jako dobry odnośnik do naszych czasów! Pozdrawiam
  24. Popełniasz tę samą mistyfikacją co Szuu. Takie strome skoki to są ale tylko jak się tak zgęści wykres - odsyłam do matematyki. Teraz dopiero mamy naprawdę strome skoki tych wartości ! W latach !! Przypominam fakty: 1. (Fizyka) Wiadomo, że CO2 daje efekt szklarniowy 2. Pomierzono, że poziom CO2 systematycznie rośnie rownocześnie z eskplozją przemysłową i demograficzną 3. Obliczono, że dodatkowo (do tego co natura) dodajemy co rok o 3% więcej CO2 do środowiska 4. Pomierzono, że temperatury też rosną w czasie tej eskplozji przemysłowej i demograficznej 5. Wiadomo (fizyka, technologia), że ludzkiej emisji CO2 często towarzyszy wydzielanie ciepła! PIEĆ PRZESŁANEK, ŻE TO NASZE DZIAŁANIA STANOWIĄ ZNACZNY (ALBO CAŁKOWITY) POWÓD GLOBALNEGO OCIEPLENIA MIMO TO (przez ostrożność i ataki takich i owakich) pisze się o 95% prawdopodobieństwie naszej winy. A gdybym napisał sto przesłanek? To ktoś by napisał, że istnieje jedna szansa na milirad, że jest odwrotnie? Znane jest (genialne) rozmowanie pewnego naukowca. Mozemy teoretyzować, ale wielu z teoretyków, negujacych znacząca rolę ludzi w GO, jakby miało się założyć o cały swój majątek lub życie, czy mają rację (gdyby istaniało sprawdzenie) to by postawiło ... przeciwko swoim gadkom Jeżeli cos jest na 95% pewne, a wiadomomo, że szkodzi i pogarsza sytuację, to elementarnie rozsądny człowiek zaczyna działać, a głowę w piasek chowa ktoś kto się czegoś boi - patrząc krótkowzrocznie na swoje interesy. Pozdrawiam p.s. Dużo CO2 powstaje podczas produkcji cementu. Wyobrażmy sobie nasz świat bez betonu, zaprawy murarskiej, itd. "Pier" bez betonu
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.