Skocz do zawartości

Yah

Społeczność Astropolis
  • Postów

    695
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Yah

  1. Mam w planach turtorial, tylko ciągły brak czasu nie pozwala na zrobienie czegokolwiek
  2. R Leo znajduje się w okolicy maksimum, więc czas na prezentację widma tej jasnej mirydy. Poniżej widmo z dnia 16 marca 2011 roku i dla porównania z 16 maja 2011 roku. Gładszy wykres z tego roku w porównaniu z poprzednim wynika z tego, że tegoroczne zdjęcie to ręczny stack 12 klatek po 41 sekund każda. Udało się w ten sposób zminimalizować w pewnym stopniu szumy, które wychodza przy długich naświetlaniach widm Canonem.
  3. Sadzę, że jedną z przyczyn wzrostu light pollution jest ..... wprowadzenie urzadzeń energooszczednych i upadek przemysłu ciężkiego. Dawniej większość prądu zżerały nieekonomiczne urządzenia i przemysł ciężki. Teraz przemysłu ciężkiego nie ma, każdy ma w domu urządzenia klasy A, a przecież prąd produkowany w elektrowni trzeba jakoś zużyć. Nie da sią wyłaczyć bloku energetycznego. Najłatwiejszym sposobem radzenie sobie z problemem jest sprzedaż prądu gminom na oświetlenie ulic. Tym bardziej, że właśnie nocą jest największa nadwyżka prądu. Większa sprzedaż - większy zysk firm energetycznych. Z pazernością koncernów energetycznych raczej sobie nie poradzimy. Ani samorzadowcy, ani lobby energetycznie nie jest zainteresowane problemem LP, a raczej jest wrącz przeciwnie. Jedyną szansą na zmniejszenie LP jest kryzys i bieda, ale tego raczej nie chcemy
  4. Dzięki za sprostowanie, mój błąd w sprawdzeniu koordynatów. Juz poprawione
  5. Zamieszczam kilka zdjęć Księzyca zrobionych przez młodzież z mojej szkoły w ramach projektu NASA MoonKam Grail. Odjazdowe narzędzie do badania topografii księżyca, choć wymagające zaplanowania ujęcia celem uzyskania lepszych zdjęć. O projekcie pisał Lech Mankiewicz tu. Zachęcam wszystkich nauczycieli do uczestnictwa w projekcie !!!! Oto próbka możliwości kamer próbnika Ebb. Krater Aristillus Krater Cassini Krater Kepler i Kepler A Pozdrawiam
  6. Niestety po dogłębnej analizie materiału nie wygląda to tak fajnie. Przeczytajcie edycje, która zrobiłem pod pierwszym wątkiem. Umieściłem go tam, aby nikogo nie wprowadzać w błąd pozornie dobrymi wynikami obserwacji. Pozdrawiam
  7. Hans, Twoim sprzętem masz znacznie większe możliwości. Kwestia tylko czasu naświetlania. Próbój zebrać znacznie wiecej materiału - 2 godziny. Efekt murowany. Pozdrawiam
  8. Zaczłeło sie od tego: czyli nieudanej próby rejestracji widma supernowej SN 2011dh. Niestety ekspozycja okazała sie zbyt krótka by wyszło coś sensownego. Nie mniej spektra galaktyk M51 i NGC 5195 wyglądały dość obiecująco. Szczególnie widmo mocno skoncentrowanego jadra galaktyki NGC 5195. Postanowiłem porównać wyniki obserwacji z praca zawodowych astronomów. Jest to trochę porywanie się z motyką na Słońce, ale i radość z tego, że coś tam widać Prawdziwa kopalnia inforamcji o galaktykach jest NASA/IPAC Extragalactic Database przygotowana przez Jet Propulsion labolatory, California Institute of Technologi i NASA. Na pierwszy ogień poszły wyniki obserwacji spektra jądra wykonane przez 200 calowy teleskop Mt. Palomar. Wyszło im coś takiego: Jak widzicie widmo w rozdzielczości 4 A z 1995 roku. Następnie spektrum wykonane w 1992 roku, w Steward Observatory przy użyciu teleskopu 2.3 m w rozdzielczości 4.5 A: Na podsatwie tych danych próbowałem obliczyć przesunięcie ku czerwieni linii H beta. Wyszło coś takiego: z= (4874 - 4861) / 4861 = 0.0026 Na koniec nastarsze dane, wykonane pewnie na kliszy, w Kit Peak National Observatory w 1980 roku przy użyciu teleskopu 2.1m w rozdzielczości 8 A: Tu pomiar redshift wyglada tak: z= (4871 - 4861) / 4861 = 0.0021 Choć prawde mówiąc jest to na granicy dokładności wyników obserwacji. No i teraz porywam się z motyką na Słońce czyli porównuję moje wyniki z tymi z Kit Peak. Rozdzielczość Star Analysera to 30A/ piksel czyli bardzo mizerna. Całkiem nieźle, nawet nie spodziewałem się aż takiej zbieżności w wygladzie widm jądra NGC 5195. No i teraz to czego nie powinienem robić, bo to przeczy rzetelności naukowej, ale nie mogłem sie powstrzymać: z= (4874 - 4861) / 4861 = 0.0028 Hurra błąd tylko o 0.0013 czyli 390 km/s. Rzeczywqiste przesuniecie ku czerwieni w tej galaktyce wynosi 0.0015. Oczywiście to tylko zabawa Przesunięcie ku czerwieni jest zbyt małe by można je zmierzyć w tak niskiej rozdzielczości , ale przez przypadek wyszło. Kalibrację wykonałem wykorzystując widmo jednej z jasnych gwiazd na zdjęciu. Rzetelność zmusiła mnie do przeanalizowania od nowa materiału. Dlaczego? Zacząłem podejrzewać, że szumy na zdjęciu mogły wytworzyć linie absorbcyjne. Zrobiłem trzy podejścia do materiału i ....... niestety w dużej części to szum, a nie linie w widmie. Wyszło ładnie , ale tylko raz. Wystarczyło lekkie przesuniecie paska odczytu w Vspecu, aby wyszło co innego. Wnioski: - unikać zaszumionego materiału, bo możemy zobaczyc to co chcemy zobaczyć; - zbierać wiecej materiału; - nie wierzyć nikomu, nawet sobie; -sprawdzać, sprawdzać i jeszcze raz sprawdzać. Szkoda, ale dostałem nauczkę i sam się czegoś nauczyłem. Pozdrawiam
  9. Kolejne zdjęcie z sesji sprzed półtora roku - październik 2010. Droga mleczna z okolic IC 1396. Gdzieś tam majaczy Trąba Słonia i parę innych ciemnych mgławic. 50 minut materiału, ISO 400, Canon 300D mod. i Jupiter 135. Zdjęcie robione pod bardzo ciemnym niebem, jak na warunki w mojej okolicy, robione gdy Cefeusz był w zenicie. W związku z tym zero gradientów i tylko lekka obróbka zwiakszająca kontrast kolorów. Pozdrawiam
  10. Yah

    Gdzie jest moja R Leo?

    Ja 3 marca oceniłem ją na 6.9 mag. Gdy robiłem jej spektrum w kwietniu zeszłego roku miała 6.5 mag. Naświetlałem 146 sekund przy ISO 400 Canonem. Szału nie było, ale widmo było widoczne.
  11. Do pełnej analizy spektralnej gwiazd polecam lekturę: http://www.ursusmajor.ch/downloads/spectroscopic-atlas-2_0-english.pdf http://www1.appstate.edu/dept/physics/MK/MKbook.html http://ned.ipac.caltech.edu/level5/Gray/frames.html http://stellar.phys.appstate.edu/Standards/stdindex.htm Najlepsza teraz książka o analizie spektralnej gwiazd to: http://www.petlaczasu.pl/stellar-spectral-classification/b00189784 Prawie 600 stron lektury, ale warto Pozdrawiam
  12. Właśnie Twoje zdjęcie Kopernika przypomniało mi to, co wczoraj widziałem w wizualu - to terasowanie na zboczach wału krateru. Na zdjęciach robionych Canonem niestety nie wyszło. U Ciebie na zdjęciach pieknie to wygląda.
  13. Perseusz i Kalifornia to zwykle temet jesiennego astrofotografowania. Tym razem na pożegnanie zimy spod ciemnego nieba gdzieś pomiedzy Opatowem a Sandomierzem. Tylko 48 minut materiału ISO 400, ale ciemność robi swoje Jupiter 135 mm, Canon 300D mod. na SVP, bez guidingu. Zdjęcie robione pod koniec lutego, gdy nie przeszkadzał Księżyc. Pozdrawiam
  14. Yah

    Rozeta

    Pewnie tak, ale pomimo "kropek" wyszło bardzo ładnie.
  15. Yah

    Rozeta

    Kiedyś miałem taki fajny materiał i niestety nie zrobiłem darków. Wyłaziły hot piksele. Hoć to nie do końca profesjonalne wykorzystałem funkcję Detect and clean remaining hot piksel w DSS i nawet całkiem dobrze je usunęło.
  16. Yah

    Rozeta

    Fajnie wyszło. Mnie w tym roku chyba się nie uda. Jedyny materiał , który mam to robiony przez dym z komina sąsiada Czym składałeś materiał. Wyszło Ci trochę hot pikseli
  17. Yah

    M1

    Ładne, szczególnie pełna klatka - lubię takie szerokie ujęcia.
  18. MOżesz robić z miejscówki pod domem, ale jeśli masz czas, siłe i możliwości wyjechać pod ciemne niebo to żaden filtr i żadne oprogramowanie tego nie zastąpi. Powiem tak, że obróbka materiału spod ciemnego nieba to czysta .... kosmetyka Co do usuwania gradientów to czasami lepsze jest uzywanie maski uzyskanej poleceniem bin_down - druki link Sumasa. Powodzenia
  19. Przykre to, że warunki obserwacyjne coraz gorsze. Bezmyślność w stawianiu latarni jest jest, jak to mówią niektórzy politycy, porażająca. A na głupotę nie ma rady. Pamietacie, kiedyś próbowałem coś zrobić z LP. Dopóki chodziłe, dwie modernizację zrobili ok. Następne jak przestałem ich nachodzić znów po staremu - czyli źle. Gdy porównuję obróbkę Oriona z miasta ( z filtrami ALP) i ze wsi to astrofotogarfia za miejsc zaświetlonych jest naprawde bez sensu. Fotografie ciemnego nieba składasz i jest - wystaczy jakaś kosmetyka. Obserwujac wyludnianie się Polski wschodniej to może wykupić jakąś odludną wiochę i zrobić astrowiochę z wyłącznikiem latarni u sołtysa. Chyba nie ma takich wioch na świecie - bylibyśmy pierwsi. Choć z drugiej strony lepiej by wykupić taka wiochę gdzies w Hiszpanii - pogoda lepsza a i cieplej - można by w ciągu dnia grzać na leżaczku kości po nocy obserwacyjnej. He, he he, co Wy na to ?
  20. Rzeczywiście masz rację, jak się przyjrzysz fotografii z daleka
  21. Ponownie wspomnienia sprzed półtora roku. Sesja z początku października 2010 roku. Dopiero teraz miałem czas żeby popracować nad materiałem , choć prawdę mówiąc nad takim materiałem wiele pracy nie ma. Zdjęcie robione w odległości 15 km od najbliższego miasteczka i 800 m od jedynej latarni w okolicy ( jeszcze się paliła, bo o 23 gasną). W październiku jest duża przejrzystość powietrza, znacznie lepsza niż w okresie zimy. Dymy niskiej emisji robią swoje. O ile w przypadku Oriona robionego w marcu musiałem walczyć z gradientami tu – zaskoczenie - brak jakichkolwiek gradientów. Jedyny problem to zbalansowanie kolorów bo nie ustawiłem w aparacie balansu bieli. Tylko 48 minut materiału ISO 400. Zestaw jak zwykle w w moich ujęciach tego typu – Jupiter 135, Canon 300D mod, montaż SVP bez guidingu. Na zdjęciu droga mleczna na granicy Tarczy Sobieskiego, Orała i Wężownika z M 11 i ciemną mgławicą B 111 ….. tylko gwiazdy, szelest liści na drzewach i myszy po świeżo zaoranym polu...
  22. Też nie jest idealny bo nie pokazuje tylko przejście przez pas niestabilności. Zawsze na tych wykresach powielanych w wielu książkach, denerwowało mnie, że przedstawia się mniej dokładnie ścieżki ewolucyjne gwiazd o małej masie. Na tym rysunku i na wielu innych nie pokazuje się tej pętli , którą wykonują gwiazdy przed osiągnięciem AGB. Wiem, że rysunek byłby nieczytelny, ale zawsze przydałaby się jakaś informacja, że dla tych gwiazd ten element na wykresie pominięto. Dla astronomów to jest jasne, ale dla ucznia może to być niezrozumiałe. Pozdrawiam
  23. Brak czasu nie pozwolił mi na pracę nad materiałem z wybuchu supernowej SN2011dh w zeszłym roku więc teraz .... czas na wspomnienia. Udało mi się zebrać 40 minut materiału z mojego normalnego setupu do obserwacji spektralnych czyli Star Analyser, Canon 300D i 80ED. Podchodzenie, do w sumie ciemnej jak na taki zestaw, gwiazdy i jeszcze pod miejskim niebem jest mocno ryzykowne. Jednak jestem zwolennikiem działania, a nie rozmyślania czy wyjdzie czy nie. Po obróbce - szału nie ma, ale coś jednak jest Całkiem ładnie wyszły widma jąder galaktyk M51 i NGC 5195. Zwóćcie uwagę, że na pierwszym (kolorowym) zdjęciu widać różnicę w ich barwie - jądro NGC 5195 jest bardziej czerwone. Gdy popatrzymy na widma też jest to zauważalne - w widmie NGC 5195 jest więcej czerwieni. Gdy porównamy wykresy widma obydwu galaktyk też widać wyraźną różnicę . Co do materiału SN 2011dh to ledwo co było obrabiać , ale wyszły szerokie linie absorbcyjne typowe dla supernowych typu IIB. Niestety mała dynamika Canona, zaświetlenie nieba uniemożliwiło osiągnięcie lepszych wyników. Na tym samym wykresie dla porównania wyniki Tima Hansena uzyskane przy użyciu Star Analysera, 8 calowego Newtona i kamery KAF8300. Pod ciemnym niebem, przy użuciu większej apertury Star Analyser jest całkiem dobrym sprzętem do obserwacji widm supernowych. Pozdrawiam
  24. Na stronie Chandry ukazały się materiały obrazujace położenie gwiazd zmiennych na diagramie H-R. Fajna rzecz do wykorzystania na lekcjach fizyki i kółkach astronomicznych: http://chandra.harvard.edu/edu/formal/variable_stars/plot.html
  25. Porównajmy widma dwóch jasnych gwiazd letniego nieba - Deneba i Vegi. Wega to gwiazda typu AO ciągu głównego, natomiast Deneb to nadolbrzym typu A2. Na pierwszy rzut oka widać ogromna różnicę w szerokości linii absorbcyjnych wodoru oraz znacznie większą ilość linii metali u Deneba. Zwróćcie uwagę na linię sodu 5890, 5995, która wystepuje u Deneba a pozostaje niewidoczna u Vegi. Ciekawie zachowuje się linia Mg 4881, która powinna mieć jednakowe nasilenie u obydwu gwiazd. Linia ta "znika" w widmie niskiej rozdzielczości Deneba wskutek istnienia tuż obok linii Ti 4470, 4501 oraz Fe 4520.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.