dziki

Nie dziękujcie za pogodę Mój montaż rozebrany do ostatniej śrubki, przeczyszczony, wyszła konieczność wymiany łożysk ślimaka w RA. Łożyska kupione czekają tylko aby znaleźć się na miejscu.

A co znalazłem w zębach ślimacznicy to moje

Do niedzieli macie czas

Uwaga! Przeglądarki nie chciały mnie wpuścić na Astropolis, gdyż to strona niebezpieczna. Dostałem info, że właściciel ją źle skonfigurował. No, to jestem na własną odpowiedzialność   Ktoś tak jeszcze miał?  W sumie jest 13 błędów. Między innymi takie: "TA strona internetowa zawiera pętlę przekierowań", "Połączenie nie jest prywatne"  itd.  Niektóre wskazuje, że połączenie zostało shakowane, a nasze dane włącznie z hasłami wykradzione :/

Gdybyś się zastanawiał, z ilu części zbudowano twojego EQ6... Hans, to jest,... sorry - był twój montaż

Gdzie to RODO? Wszędzie już wyskakują powiadomienia, regulaminy, emaile i inny spam, a tutaj spokój

Chyba nie przyzwyczaję się do strony Delta Optical... cóż za szit. Czytelność = 0

Mam dwa małe pytanka:

1) Jak mocno dokręcać śruby kontrujące na LG i tą jedną na LW?

2) Czy lustro wtórne myje się tak jak główne? (czyli np. jak tu: https://bit.ly/2FVoOSO )

Mam dwa małe pytanka:

1) Jak mocno dokręcać śruby kontrujące na LG i tą jedną na LW?

2) Czy lustro wtórne myje się tak jak główne? (czyli np. jak tu: https://bit.ly/2FVoOSO )

Cud Malina  i tak od 3 dni  kto zmierzy FWHM?  

co sie dzieje!?!?!?!  totalny wysyp galaktyk na forum!!!!

co sie dzieje!?!?!?!  totalny wysyp galaktyk na forum!!!!

Dziś spotkał mnie niebywały zaszczyt: zostałem nazwany przez płaskoziemców trolem!!! Mało brakowało do groźby karalnej, a szkoda. A wszystko za sugestię że na pewno NASA na Antarktydzie postawiła płot stąd brak możliwości zrobienia zdjęcia krawędzi dysku

Dziś spotkał mnie niebywały zaszczyt: zostałem nazwany przez płaskoziemców trolem!!! Mało brakowało do groźby karalnej, a szkoda. A wszystko za sugestię że na pewno NASA na Antarktydzie postawiła płot stąd brak możliwości zrobienia zdjęcia krawędzi dysku

Dziś spotkał mnie niebywały zaszczyt: zostałem nazwany przez płaskoziemców trolem!!! Mało brakowało do groźby karalnej, a szkoda. A wszystko za sugestię że na pewno NASA na Antarktydzie postawiła płot stąd brak możliwości zrobienia zdjęcia krawędzi dysku

Dziś spotkał mnie niebywały zaszczyt: zostałem nazwany przez płaskoziemców trolem!!! Mało brakowało do groźby karalnej, a szkoda. A wszystko za sugestię że na pewno NASA na Antarktydzie postawiła płot stąd brak możliwości zrobienia zdjęcia krawędzi dysku

Wiecie, że kurz zalegający na chłodzeniu procesora potrafi zmniejszyć jego wydajność o połowę? Myślałem, że coś się w systemie pochrzaniło, bo obciążenie procka od pewnego czasu nigdy nie przekraczało 50-60%, ale to był zwykły kurz! Jakoś podświadomie zakładałem, że jak chłodzenie nie wydala, to procek się będzie przegrzewać i wyłączać kompa (co zaalarmuje o problemie). A on sobie ogranicza taktowanie tak, aby się nie przegrzać!

Wiecie, że kurz zalegający na chłodzeniu procesora potrafi zmniejszyć jego wydajność o połowę? Myślałem, że coś się w systemie pochrzaniło, bo obciążenie procka od pewnego czasu nigdy nie przekraczało 50-60%, ale to był zwykły kurz! Jakoś podświadomie zakładałem, że jak chłodzenie nie wydala, to procek się będzie przegrzewać i wyłączać kompa (co zaalarmuje o problemie). A on sobie ogranicza taktowanie tak, aby się nie przegrzać!

Wiecie, że kurz zalegający na chłodzeniu procesora potrafi zmniejszyć jego wydajność o połowę? Myślałem, że coś się w systemie pochrzaniło, bo obciążenie procka od pewnego czasu nigdy nie przekraczało 50-60%, ale to był zwykły kurz! Jakoś podświadomie zakładałem, że jak chłodzenie nie wydala, to procek się będzie przegrzewać i wyłączać kompa (co zaalarmuje o problemie). A on sobie ogranicza taktowanie tak, aby się nie przegrzać!

Wiecie, że kurz zalegający na chłodzeniu procesora potrafi zmniejszyć jego wydajność o połowę? Myślałem, że coś się w systemie pochrzaniło, bo obciążenie procka od pewnego czasu nigdy nie przekraczało 50-60%, ale to był zwykły kurz! Jakoś podświadomie zakładałem, że jak chłodzenie nie wydala, to procek się będzie przegrzewać i wyłączać kompa (co zaalarmuje o problemie). A on sobie ogranicza taktowanie tak, aby się nie przegrzać!

Wiecie, że kurz zalegający na chłodzeniu procesora potrafi zmniejszyć jego wydajność o połowę? Myślałem, że coś się w systemie pochrzaniło, bo obciążenie procka od pewnego czasu nigdy nie przekraczało 50-60%, ale to był zwykły kurz! Jakoś podświadomie zakładałem, że jak chłodzenie nie wydala, to procek się będzie przegrzewać i wyłączać kompa (co zaalarmuje o problemie). A on sobie ogranicza taktowanie tak, aby się nie przegrzać!

Wiecie, że kurz zalegający na chłodzeniu procesora potrafi zmniejszyć jego wydajność o połowę? Myślałem, że coś się w systemie pochrzaniło, bo obciążenie procka od pewnego czasu nigdy nie przekraczało 50-60%, ale to był zwykły kurz! Jakoś podświadomie zakładałem, że jak chłodzenie nie wydala, to procek się będzie przegrzewać i wyłączać kompa (co zaalarmuje o problemie). A on sobie ogranicza taktowanie tak, aby się nie przegrzać!

Wiecie, że kurz zalegający na chłodzeniu procesora potrafi zmniejszyć jego wydajność o połowę? Myślałem, że coś się w systemie pochrzaniło, bo obciążenie procka od pewnego czasu nigdy nie przekraczało 50-60%, ale to był zwykły kurz! Jakoś podświadomie zakładałem, że jak chłodzenie nie wydala, to procek się będzie przegrzewać i wyłączać kompa (co zaalarmuje o problemie). A on sobie ogranicza taktowanie tak, aby się nie przegrzać!

Wiecie, że kurz zalegający na chłodzeniu procesora potrafi zmniejszyć jego wydajność o połowę? Myślałem, że coś się w systemie pochrzaniło, bo obciążenie procka od pewnego czasu nigdy nie przekraczało 50-60%, ale to był zwykły kurz! Jakoś podświadomie zakładałem, że jak chłodzenie nie wydala, to procek się będzie przegrzewać i wyłączać kompa (co zaalarmuje o problemie). A on sobie ogranicza taktowanie tak, aby się nie przegrzać!

Czas trwania stackowania 893 klatek z CMOSa - iście kosmiczny :-)

Odpalam forum i komunikator sieje mi niechcianymi informacjami: ten jest dostępny, ten zajęty, ten myje zęby. Wspinając się na szczyty eufemizmu: nieco mi to przeszkadza.

Czeka mnie przesiadka z 2,77 arcsec/pix na 1,6 arcsec/pix, ale jestem dobrej myśli.