-
Postów
5 941 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
29
Osiągnięcia Pav1007
7,5 tys.
Reputacja
8
Odpowiedzi społeczności
Aktualizacja statusu
Zobacz wszystkie aktualizacje Pav1007
-
Naszła mnie myśl następująca: Ostatnimi czasy (rok, może więcej) oglądamy nasilony trend prezentacji astrofotografii - Ktoś wrzuca zdjęcie, lepsze, gorsze i praktycznie w każdym wątku pojawia się zdanie: "udostępnij stacka"... odnoszę wrażenie, że zanika wiedza na podstawie której osoba oceniająca, znając typ kamery, ilość materiału, jakość nieba - potrafi doradzić w którą stronę ma iść bez konieczności obrabiania i patrzenia na stacka (który przecież niekoniecznie musi być dobrze zrobiony)... działa to też w drugą stronę - można zaobserwować "zwiększone lenistwo" obrabiających - pomóżcie, pokażcie, wskażcie palcem... ot taka myśl... rzucona w przestrzeń międzygwiezdną.
- Pokaż poprzednie komentarze 3 więcej
-
Udostępnianie stacka to nie przejaw lenistwa. Udostępniam, aby zobaczyć co można wyciągnąć z materiału. Z własnego doświadczenia obejrzenie wersji kolegi Spirita i innych osób mega motywuje mnie do poprawienia pierwotnego zdjęcia. Zanim zobaczę lepszą wersję swojego zdjęcia wydaje mi się, że to już max co da się wycisnąć. Przeważnie pierwszą publikację poprzedza kilka prób obróbki.
Stack bywa lepszy lub gorszy ale nie wynika to tylko z barku wiedzy a np. ograniczeń sprzętu - brak regulacji temp. w kamerce, ograniczenia montażu, braku czasu na wystarczającą ilość klatek itp.
Komentarze bardzo doświadczonych kolegów, także krytyczne, jak np. Wessela także motywują do ulepszania obróbki, techniki zbierania klatek i sprzętu.
Mam nadzieję, że nie traktujesz udostępniania stacka jako "konkurencji" dla Astrowizji
Każdy początkujący powinien próbować obrabiać zdjęcia konkursowe bo daje to dużo doświadczenia.
-
Nie traktuję nic jako konkurencji i nie to było ideą napisania tego statusu - konkurs to konkurs. Zwróciłem uwagę na ten proceder, bo kiedyś (kilka lat temu) tego nie było. Patrzę na to z dwóch stron - bo sam kiedyś się uczyłem i raczej oczekiwałem wskazówki/drogowskazu w którym kierunku iść a nie "pokaż" co można wyciągnąć. Poza tym nawet najlepsi astrofotografowie mogą polec na materiale z którym nigdy nie mieli do czynienia - jakim to będzie wtedy wyznacznikiem? Zauważyłem niekiedy już tendencję do wychodzenia dalej "weź to obrób i najlepiej nagraj jak obrabiasz - żebym miał tutorial"... Ja zdobywałem wiedzę latami i nadal zdobywam, a obserwuje się trend - chcę mieć na już, teraz.
Spójrzmy na to w ten sposób - osoba początkująca wrzuca stack, jakiś astrofotograf to obrabia po łebkach (nie sądzę, żeby ktokolwiek poświęcił parę godzin czasu by pokazać jak można w 100% obrobić jakiś materiał) - i jak taki materiał może być wyznacznikiem. Osoba początkująca nadal nie wie na co zwracać uwagę, gdzie wzmocnić obórkę (o której również za dużo nie wie) a gdzie stonować... widzi tylko efekt końcowy. Pozostaje pytanie - czy lepszą wskazówką jest obrobione przez kogoś zdjęcie (po łebkach) czy wypunktowanie ew. niedociągłości i co zrobić by tych błędów nie popełnić.
-
Za Hamalem. Na tym forum jest wszystko jeśli chodzi o obróbkę w postaci okruszków. I te okruszki trzeba pozbierać, podeprzeć np tutkami z YT jak używać narzędzia typu PS, zrozumieć pewne podstawy tego narzędzia, samemu eksperymentować i coś można uzyskać. Mi nikt nie dał przepisu na nic bo sami wiecie że takiego nie ma. Jeden woli DDP inny wyciąganie robi w PS. Nie da się też tego do końca przekazać w postaci tutków. I nie twierdzę że moje wersje zdjęć są zaj...ste. Np. mam problem z odpowiednim doborem kolorystyki. Opieranie się na ExCalibratorze - z całym szacunkiem - często gówno daje.
Mam jakieś podstawy ale czuję że duużo mi brakuje. Dlatego liczę że kiedyś trafię na RODOS na szkolenie z obróbki.