Skocz do zawartości

oicam

Społeczność Astropolis
  • Postów

    754
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez oicam

  1. 3 minuty temu, stratoglider napisał(a):

    ... czyli ksoff.

    Dla wersji z achromatem tyle wyszło i jest ciutkę lepiej niż dla klasycznego achromatu. Ale ta para szkieł tak jak było wspomniane wcześniej będzie lepiej kontrolowała aberrację sferyczną.

    Więc dla obserwatorów układów podwójnych, planet i Księżyca to będzie ciekawy achromat. Osobiście wolałbym, żeby był f/13 albo f/15 z tymi szkłami. To by była petarda, pod warunkiem, że byłby dobry szlif jak w moim Oculusie i warstwy na wszystkich powierzchniach obiektywu. Ciekawe czy sprzedaliby sam obiektyw w celi?

     

    Wersja ze szkłem FPL-51 to będzie coś podobnego do tego co ma @JSC od TS-a.

    Moim zdaniem to ciekawe teleskopy. Ciekawe jakie są ceny na Polskę i co będą robić dalej.

     

    • Lubię 1
  2. 4 godziny temu, Marek_N napisał(a):

     

    Bo jeśli zmiana Indexu (n) wraz z długością fali jest mała (a tak jest w przypadku np. tych szkieł), to liczenie RPD jest obarczone bardzo dużym błędem.  Dla "n" masz podanych 5 cyfr znaczących (1,4853), a na końcu wykonujesz dzielenie 0,0032 / 0,0069. Zmiana ostatniej cyfry zmienia wynik kompletnie.

     

    Po prostu załóż, że to te same gatunki szkła, które można używać zamiennie (bo tak jest w rzeczywistości). Przecież w chińskich obiektywach też nie ma BK7, tylko jest ichniejszy HK9L.

     

    QK3L: Refractive index of CDGM - QK (Light crown) - H-QK3LGTI 

    FK5: Refractive index of SCHOTT - FK (Fluor crown) - FK5HTi

    W końcu znalazłem błąd w formułach. Ja nie korzystałem z gotowego kalkulatora ze stron, które cytujesz tylko z pełnych równań na dyspersję, które tam są zamieszczone. No i w końcu znalazłem błąd.

    Błąd był trywialny (literówka).

    Dlatego prosiłem o sprawdzenie, ale jakoś ludziska się nie kwapią do obliczeń.

     

    Podsumowując, to rzeczywiście jest taki polepszony achromat.

    S = 1949, CA = 4, dla pełnej apertury 102mm i f/12.

    Z maską 80mm dostajemy odpowiednio CA = 2,5. Używam tu równania ze współczynnikiem 915, żeby obliczenia były spójne z tym

    co pokazują na CN. I takiego współczynnika będę dalej używał.

    Jeszcze dla porównania dla pary BK7-F4 otrzymujemy S = 1867.

     

    @Marek_N dzięki za Twoje uwagi, bardzo mi pomogły bo zacząłem szukać błędu w obliczeniach, a nie w katalogach i równaniach😅

    • Lubię 1
  3. 19 minut temu, mkowalik napisał(a):

    Wiec dlaczego nie skasujesz tych alkoholowych niemerytorycznych postow ze zlosliwosciami w strone Ekologa? W jakim celu  trzymasz takie smieciowe wypowiedzi na publicznym forum astronomicznym?

    Bo to najpierw trzeba zrobić wielkie halo, że się nie dopuszcza "linczowania" użytkowników, a potem trzyma się wpisy, o których napisałeś Marcinie. Cała ta dyskusja nie ma widocznie sensu i jest tylko po to, żeby klepać puste posty🤣

    • Dziękuję 1
  4. 8 minut temu, lulu napisał(a):

     

    Sebastian, powtórzę - to nie ja zostawiłem na forum ponad pół tysiąca wpisów jawnie łamiących zasady regulaminu, Netykiety, a czasem najprostsze standardy obyczajowe. Jeśli chcesz powiedzieć, że kiedykolwiek zachęcałem aby je tolerować, to mówiąc najdelikatniej mijasz się w sposób zasadniczy z prawdą. Podczas nieregulaminowych, zawstydzających nagonek na ekologa, sprzeciwiałem się zawsze stosowaniu wobec ludzi metod linczu i publicznemu mieszaniu ich z błotem. To nie ma nic wspólnego z tolerowaniem nieregulaminowych wpisów. Kącik utworzony przez Marcina nie miał być dla nich przechowalnią - gromadził wpisy regulaminowe, choć kontrowersyjne, które chcieliśmy wyłączyć z dostępu dla botów wyszukiwarkowych i nowych użytkowników. Chętnie z Tobą podyskutuję, ale trzymajmy się faktów.

    @lulu kto jest autorem tych 0,5 tys. nieregulaminowych wpisów, łamiących netykietę bądź standardy obyczajowe?

    Czy to są różni autorzy czy jeden?

    • Lubię 2
  5. Jeśli mogę parę słów napisać to mile wspominam czas kiedy moderatorem na AM był @Sebastian Ś..

    Kolega próbował rozkręcać towarzystwo, w prawie wszystkich dyskusjach bardzo merytorycznie zabierał głos w celu

    podtrzymania ciągłości dyskusji, zakładał bardzo ciekawe wątki w tym jeden z moich ulubionych "Posty podczas obserwacji".

    Podobnie pracował @Lukacz.

    Widać było, że forum działa. W dziale ATM też sporo się wtedy działo, a to za sprawą @Mateusz F i @krzysiek81, @Piotrek K..

    A wpisów Ekologa, w ogóle nie czytałem, po prostu mnie nie interesowały. No od czasu do czasu chyba się pojawiały jakieś jego "brzydkie" wpisy,

    ale w zasadzie nie zaprzątałem sobie nimi głowy oprócz myśli o tym po co na forum o tematyce astronomicznej takie bzdety. Ale to moja opinia.

    • Lubię 2
    • Dziękuję 4
  6. 18 godzin temu, Marek_N napisał(a):

     

    QK3L to chiński (CDGM) odpowiednik FK5, najtańsze szkło fluorowe (5 razy tańsze od FPL51), o nieco lepszych parametrach względem BK7 (od którego jest z kolei 2 razy droższe).

    Spełnia umowny warunek nisko-dyspersyjności (liczba Abbego >70). 

    To szkło generalnie jest wykorzystywane wszędzie tam, gdzie duża światlosiła (i związany z tym sferochromatyzm) wyklucza sens stosowania elementu o większej dyspersji (choćby FPL51), a producent urządzenia chce mieć napis "ED".

     

    ZF1 to chiński odpowiednik szkła SF2, około 30% droższy od F2, od którego jest też lepiej dopasowany w obiektywnie achromatycznym do szkła BK7 (QK3L).

     

    Na diagramie RPD nachylenie prostej łączącej QK3L i ZF1 jest pod podobnym nachyleniem co w przypadku BK7 - F2 (czyli zbliżony poziom aberracji chromatycznej), za to różnią się one większa liczba Abbego, czyli będzie mniejsza aberracja sferyczna. Dlatego można tu zastosować f/12, co powinno dać zbliżony lub nawet lepszy efekt niż f/15 w klasycznym (BK7 - F2) achromacie.

     

    Turbo-achromat to chyba pasujące określenie do obiektywu w układzie QK3L - ZF1, bo to nawet nie jest poziom semi-APO

    Hej, masz może wykres z tymi szkłami, albo wartości Pf,e ? Bo liczę to z równań i danych katalogowych i wychodzą mi straszne rozbieżności względem tego co mi napisali na CN.

    Na pewno w poprzednich obliczeniach był błąd bo teraz S wyszło mi 2600 i RC = 3 (wersja równania ze współczynnikiem 915). Dwa razy sprawdziłem. Ale to wraz za duże S mi wyszło ale bardziej realne.

    Pf,e dla szkła QK3L wychodzi mi 0,4571 a to sporo więcej niż dla szkła FK5, liczby Abbego wychodzą jak trzeba, szkło ZF1 rzeczywiście wychodzi prawie jak SF2.

  7. Z analizy DPAC edka 102/f11, w którą byłem pośrednio zaangażowany wynika, że linia niebieska powinna być na wykresie w zasadzie linią pionową, czerwona i zielona mają podobny kształt i powinny być lekko wygięte i do siebie równoległe. Także, żaden z tych wykresów nie odpowiada do końca rzeczywistości. A to dlatego, że producent najlepiej skorygował obiektyw dla niebieskiego, a Sacek zapewne stroiłgo na linię zieloną.

    • Lubię 2
    • Dziękuję 1
  8. 3 godziny temu, mkowalik napisał(a):

     

    Wypraszam sobie takie stwierdzenia. Czy nie mam prawa nie rozumiec zachwytu nad achro 80 f/15, ktore jest naj naj oraz jednoczesną potrzebą tych ktorzy sie tym archo zachwycają znalezienia 100 mm teleskopu F/15. Zauwaz ze nie nazwalem nikogo przyglupem z tego powodu. Chcialbym tylko lepiej zrozumiec w czym 80 f/15 sie nie sprawdza.

    Marcinie, ja lubię wszystkie teleskopy, a najbardziej te długie i cienkie. Nigdzie nie twierdziłem, że taka czy inna apertura jest lepsza czy gorsza, albo, że taki czy inny teleskop jest najlepszy na świecie dla wszystkich miłośników astronomii. Jeśli już to mówiłem, że dla mnie jest najlepszy. To dla mnie jest kluczowe.

     

    Co do tego Ksona. To może być super alternatywa. Tylko musiałby ktoś zaryzykować i go kupić. W wolnej chwili sprawdzę czy dobrze wszystko policzyłem. Dziwne, że oni sami o nim piszą, że to achromat.

  9. @JSCto jest APO/semiAPO pod względem widma wtórnego. Znalazłem dane dla tych szkieł.

    Z równań na dyspersję wyliczyłem sobie współczynniki załamania światłą dla linii e, F i C.

    Z tego powyliczałem względną cząstkową dyspersję

    ZF11 - Liczba Abbego V = 33,84

    P = 0,4716

    HQK3L - Liczba Abbego V = 70,44

    P = 0,46239

    No to współczynnik S = 6778

    A stąd CA = 0,92.

     

     

    Ile to na Polskie?

     

    Edit: Te szkła to na tych wykresach jedno leży na prawo od FPL51 ale wyżej, a drugie bardzo daleko trochę nad F2. Ciekawe jak z aberracją sferyczną by było?

     

    • Lubię 1
    • Dziękuję 1
  10. M13 w ten sposób rozbijałem jak była bliska Zenitu nawet w przysłoniętym SW102/1000 do 50mm. Jakie było moje zdziwienie jak w zobaczyłem chmarę szarych gwiazdek to był szok. Ostrość było bardzo łatwo złapać nawet z okularem 4mm (Plossl) bo dla takiej cieniutkiej rurki zakres ostrego obrazu to aż 0,88mm to prawie cały obrót gałką mikroruchów wyciągu okularowego😊 weź to zrób przy f/5 gdzie ostry obraz mieści się na ostrzu żyletki 0,055mm. Tu jest właśnie potężna zaleta cieniutkich i długich rurek pozbawionych aberracji sferycznej.

     

    Kolejny obiekt to Kocie Oko w Smoku -NGC6543.

    Następna to też mgławica planetarna NGC6210 Żółw w Herkulesie.

    • Lubię 1
  11. Teraz, anatol napisał(a):

    Ja jestem tylko małym astro-robaczkiem, ale podyskutujcie z legendą (mam nadzieję, że mogę wklejać linki konkurencji) :

    https://www.astromaniak.pl/viewtopic.php?t=4317

    Anatol, wszystko się zgadza, ale te zasady czy raczej zalecenia tyczą się statystycznego obserwatora patrzącego na statystyczny obiekt. Do każdego obiektu trzeba podejść osobno, jeśli pozwoli pójść dalej, żeby coś w nim dojrzeć to czemu nie. Załóżmy, że jestem 18 czy 19 wiecznym astronomem, który zorientował się, że kropka którą właśnie obserwuję jest mgławicą planetarną. I stosowałbym powiększenia powiedzmy do 1,5D w obserwując refraktorem 80mm. Załóżmy, że jestem pierwszy na świecie, który patrzy na później skatalogowaną NGC7027. To bym stwierdził tylko, że to jakaś mała mgławiczka i tyle. A tak zwiększam powiększenie, obraz rośnie, źrenica maleje, obraz ciemnieje i z super jasnej mgławicy uwidacznia się ciemny pas oraz jakieś pojaśnienia, kształt. No to trzymając się tych zasad o rozdzielczości nic bym nie odkrył.

    • Lubię 2
  12. @JSC nie zakładajmy nowego wątku bo to się pogubi. Moim zdaniem ciągnijmy tutaj dyskusję o teorii, jakości w odniesieniu do obserwacji. Takie jedno bagienko. Bo przenoszenia i rozdzielania tematów powodują niepotrzebne zamieszanie.

     

    Rozdzielczość w instrumentach optycznych niestety jest mylona z rozdzielczością ekranu komputera/telewizora. A to mało ma wspólnego. W dodatku obiekty rozciągłe ze szczegółami o dużym kontraście mają swoje zasady, często ponad te określone dla punktowych źródeł światła. Np. dlaczego z łatwością widzimy przerwę Cassiniego przez teleskop, który nie może rozdzielić układu podwójnego o podobnych rozmiarach kątowych Itd, itd.

  13. @anatol Ćwiczenie wzroku, to jest główny klucz do sukcesu no i tak jak napisałeś siedzenie i wpatrywanie się. Można zrobić eksperyment, najpierw założyć przysłonę, żeby właśnie ograniczyć ilość światła.

    Oglądać tak wszystko co się chce, oczy się wysilą, żeby wyłuskiwać te duchy obiektów. Nagle zdejmujesz przysłonę i zaczynasz widzieć więcej niż jakbyś zaczynał od zera pełną aperturą.

    Ja przynajmniej tak mam. Poćwiczyć tak kilka sesji oko, a zacznie dostrzegać więcej niż bez tych ćwiczeń. Drugą metodą na te drobiazgi jest po prostu wziąć większy teleskop to oczywiste😉

    O'Meara stosuje techniki oddechowe, żeby pobudzać oczy i mózg do pracy. Ja tak nie potrafię, wolę normalnie oddychać ale za to ćwiczyć oczy na postrzeganie w ciemnicy (w małej aperturze).

    O'Meara używał zasadniczo dwóch teleskopów. Obydwa marki TeleVue, jeden to 4 cale a drugi 5 cali. APO jak się patrzy.

    Poniżej szkic NGC7027

    Zrzutekranu2024-04-30o13_57_13.png.60fc62e357e87d04778b46c69551a30f.png

    • Lubię 2
  14. A powiem jeszcze coś. Zbliża się okres widoczności tranzytów księżyców Saturna na tle jego tarczy. To będzie dobry sprawdzian dla obserwatorów.

    Wydarzenie na miarę łowienia zaćmień Słońca.

    I znalazłem sobie na tę okazję wspaniałą książkę o Saturnie - A. Alexander, The Planet Saturn, A History of Observation, Theory and Discovery, 1962.

    No wspaniała książka. Tam jest cała historia obserwacji Saturna od początku świadomości człowieka, że jest na niebie taka kropka co zmienia położenie względem gwiazd.

    Stara literatura jest wspaniała.

     

    • Lubię 4
    • Dziękuję 1
  15. Ja Wam coś powiem. Można poszukać starych książek o obserwacjach, tam jest napisane jak obserwowali "zawodowi" astronomowie w dobie przed fotografią cyfrową i wcześniej. Przecież gdyby tak każdy stosował się do tych zaleceń odnośnie powiększenia rozdzielczego i maksymalnych "wygodnych" powiększeń to by nic nie odkryli w kosmosie.

    Każdy obserwuje w taki sposób by osiągnąć swój cel. Jeden chce oglądać super ostre wyraźne jak w 4K obrazy i się napawać nimi, a inni czegoś szukają, czegoś na skraju percepcji, czegoś ulotnego, takiej szpary w NGC7027.

    Tyle razy @JSC pytał na różnych forach ile widzicie kraterków w Plato. Kiedyś poszperałem i znalazłem cyrkularz z XIX wieku z obserwatorium w UK. Już nie pamiętam liczb, ale prowadzili systematyczne

    obserwacje Plato właśnie. U nas ludzie widzą ledwie dwie plamki w aperturze powiedzmy 4-5 cali. Tam raporty podawały, że systematycznie to pojawiają się to znikają 5, 6, i więcej świecących plamek w powtarzalnych miejscach, a w aperturze 6-8 cali to oko bieleje. I co zrobiłem? A no siadłem i przez ponad godzinę z małymi przerwami gapiłem się tylko na Plato przez 4 calowy teleskop. No i było tak jak pisali w tym cyrkularzu. To wszystko jest kwestia celu, co chce zrobić obserwator, czy tylko się zrelaksować przy teleskopie, czy coś znaleźć, zmierzyć się z obiektem, coś odkryć. Każdy to widzi po swojemu.

     

    Zawsze w tych dyskusjach pada stwierdzenie, że nie da się oszukać fizyki. Ale przecież nikt nie próbuje oszukiwać fizyki. Weźmy takiego O'meara. Przecież facet jest autorem rewelacyjnych książek i artykułów o tematyce astronomicznej czysto obserwacyjnej. Nikt nie neguje jego metodyki obserwacji. A facet wali 700x a czasem więcej w 4 calach, w 5 calach 1000x. Fakt obserwuje z wulkanu na Hawajach, ale u Nas czasami też jest dobrze. No to jak Maciuś sobie w aperturze 80mm da 300x to chyba krzywdy zasadom fizyki nie wyrządzi😉

    • Lubię 2
    • Kocham 1
  16. @anatol ja w Oculusie też nie idę w powiększenia większe niż 130x obserwując Księżyc, bo mi to nie pasuje. Ale tak Mars aż się prosi żeby zwiększyć skalę. Jak był ostatnim razem dostępny to 150x nadal było mi mało, i barlowa pchałem żeby dać więcej. Może szczegółów więcej nie było, ale to co było dostępne było łatwiej obserwowalne.

    Albo weźmy tę NGC7027. Ona ma rozmiary planetarne. Ze szczegółów dostępny jest jej kształt, różnice jasności obydwu połówek oraz ciemna linia przecinająca ją przez środek. No i tak, w 100x to wygląda w zasadzie jak obiekt gwiazdopodobny, w 200x widać wyraźnie, że to mgławica planetarna, powyżej 250x zaczynamy dostrzegać wyraźny kształt, 300x dostrzegam tę "magiczną" kreskę przez środek mgławicy. To jest tylko 80mm apertury, a ten obiekt pozwala na jeszcze więcej. Po prostu ma dużą jasność powierzchniową, i żeby sięgnąć głębiej trzeba powera.

    Oczywiście, że w dużej aperturze będzie lepiej, ale co zrobić jak ktoś nie lubi po prostu inaczej?😉

    • Kocham 1
  17. 6 godzin temu, m_jq2ak napisał(a):

     

    Krzychu Cię poratuje na Kudłaczach, wszak ma kupę sprzętu wszelakiej maści z pewnością coś zacnego znajdziecie.

    Udowodnicie co trzeba...

     

    Marcin, no spokojnie. Właśnie o takie komentarze wszystkim chodzi. To są niepotrzebne docinki. Relaks.

     

    A wracając do tematu, to siadam do rozszerzenia mojego programu o możliwość generowania takich oto wykresów. No zobaczymy jak to wyjdzie. Jak skończę to spróbuję wygenerować wykresy dla Askara właśnie. No i może dla innych analizowanych teleskopów w repozytorium DPAC na CN.

    https://astropolis.pl/uploads/monthly_2024_04/TS102ed(3).jpg.195d520d7ef389b6d97517bcff5c7bbd.jpg.08dd64193765350294a6cb9b96b06887.jpg

    • Lubię 1
    • Dziękuję 1
    • Kocham 1
  18. @Mareg genialne testy! Jestem pod wielkim wrażeniem i wiedzy i umiejętności.

     

    Co do Izara, to wczoraj obserwowałem go w dwóch refraktorach (niestety nie mam Newtona do porównań).

    Jeden refraktor to 80mm f/15, a drugi to maluch 54mm f/16,85.

    W 80mm pierwszy pierścień dyfrakcyjny był ledwie widoczny (cieniuteńki) i praktycznie bez tęczowych objawów. Składnik główny był żółty, a sąsiad ulokowany

    w pobliżu pierścienia ale jednak ciut nad nim był niebieski.

    Za to w 54mm pierścień dyfrakcyjny głównego składnika był złoto-czerwony i te kolory zmieniały się w czasie troszkę (oscylowały).

    Drugi składnik niebieski-zielony siedział już dokładnie na pierścieniu dyfrakcyjnym głównego składnika, tak jak kamień szlachetny na pierścionku.

    Jestem w trakcie dobierania optymalnej przerwy powietrznej w tym 54mm. I na pewno jest on obarczony w jakimś stopniu aberracją sferyczną, ale przy tym f/16.85 to raczej

    bez znaczenia. Nie mam na razie krótszych okularów i obserwacje prowadziłem w powiększeniach z zakresu 35x - 133x. To mało na takie eksperymenty.

     

    Mam pytanie odnośnie Kociego Oka i NGC7027. Jakie struktury widzisz w obydwu przy aperturze 80mm i wysokich powiększeniach?

    Gradienty jasności, kształty, ciemniejsze obszary, linię przecinającą?

     

    A i najważniejsze, czy gwiazdki w M13 widzisz jako małe szare dyski Airy? Bo ja tak właśnie je widzę w cienkim i długim;-)

    • Lubię 2
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.