I tu właśnie tkwi błąd. Niestety te teorie muszą Cię zainteresować, ponieważ mechanizm powstania Księżyca nie jest jeszcze wyjaśniony. Najpopularniejsze HIPOTEZY mówią o powstaniu z dysku protoplanetarnego lub w wyniku zderzenia czegoś z Ziemią.
Jeśli chodzi o Twoje poprzednie pytanie to faktycznie Księżyc oddala się od Ziemi. Układ ten nie jest jeszcze ustabilizowany. Nastąpi to o ile powierzchnia Ziemi "zamrozi" się lub nie nastąpi pełna synchronizacja obrotów. Dokłądne wyliczenie wszystkiego związane jest z problemem n-ciał, czyli opisu ruchu obiektów w Układzie Słonecznym. Zagadnienie raczej dla desperatów.
Dlaczego Księżyc nie traci "energii grawitacyjnej"? Ujmując problem klasycznie masa wytwarza pole, w tym przypadku potencjalne, vide siłę. Masy nie ubywa więc i siła pozostaje stała (ale zależna od odległości). Można pokusić się również o interpretację grawitacji za pomocą "nośników". Nie wiem czy spodoba Ci się ta HIPOTEZA, ponieważ dla oddziaływania grawitacyjnego musimy mieć (analogicznie do innych oddziaływań) jakąś cząstkę, która przeniesie grawitację. Prace trwają.
"Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty"