Piotrek L.

Dobre!

Z przyjemnością obejrzę kolejne odcinki

Osobiście uważam, że w związku z teoriami płaskiej Ziemi oraz innymi pseudonaukowymi bredniami powinniśmy wprowadzić powiedzenie "Prostytucja Intelektualna".

No bo przecież te wszystkie filmiki na youtube z bzdurami o płaskiej Ziemi umieszczane są tylko po to, żeby ludziska klikali i klikali, bo jak oglądalność będzie odpowiednio duża to i profity będą, co nie?

Więc skoro autor tych bzdur (o płaskich ziemiach itp) chce się dobrowolnie zeszmacić intelektualnie za pieniądze, to myślę że określenie "Prostytucja Intelektualna" będzie jak znalazł

Pozdro

Kolejny cytat który pokazuje nam, że zwolennicy TPZ nadają się jedynie na OZ:

"Od tysięcy lat wszystkie konstelacje pozostają stałe, w tych samych wzorach bez najmniejszego przemieszczenia się w ogóle.
Gdyby Ziemia była dużą kulą wirującą wokół większego od siebie Słońca,

które orbituje wokół większej od siebie Galaktyki wystrzelonej w momencie Wielkiego Wybuchu jak twierdzi NASA,

to byłoby niemożliwe aby wszystkie konstelacje pozostawały ustawione w tych samych wzorach.
Na podstawie ich modelu, powinniśmy widzieć zupełnie inne niebo każdej nocy, a te same wzory konstelacji nigdy nie mogłyby się ułożyć w ten sam sposób dwa razy."

Jaki macie patent na ochronę laptopa przed wilgocią na mrozie ?

 

 

1. Upewniasz się, że w zasięgu Twojego WiFi będziesz miał sąsiada z lapkiem.

2. Łączycie się ze sobą po WiFi i instalujecie wymagającą graficznie strzelankę

3. Zaklejacie otwory od chłodzenia lapków

4. Ustawiacie najwyższe parametry gry

5. Gracie a zima i mróz ani Wam ani lapkom nie straszna

P.S.

Ja nie mając nikogo w pobliżu, wkładałem lapka do walizki na sprzęt, przykrywałem kocykiem i lekko przymykałem wieko walizki - dawało rade do -16st C (teraz piszę właśnie na tym lapku).

Ważną zasadą jest, aby na mrozie nie otwierać i nie zamykać za często lapka (jeden raz to już prawie za dużo )

Pozdro

Próżnię to mają w głowach zwolennicy takich teorii, tylko nie mam pojęcia w jaki sposób wyssała mózgi. Jakieś pomysły?

A to było co wysysać?

Osobiście w to wątpię

Taka próba zakończyła by się w 100% wessaniem oczu do wnętrza czaszki

Ten cały gó...ny filmik to dopiero niezła manipulacja.

Pokazują jak jakieś urządzenie wytwarza punktowo podciśnienie (niby próżnia) ale oczywiście pomijają fakt, że te doświadczenia są wykonywane w otoczeniu gazowym, przy ciśnieniu około 100 kPa (czyli na chłopski rozum, masy powietrza ściskają ze sobą urządzenie, w którym jest podciśnienie z tym co jest podnoszone) i oczywiście szybciutko zmieniają temat, że przecież powinno nam wyssać całe powietrze w kosmos...

Tylko że gaz ma też przecież swoją masę, a więc grawitacja musi mieć na niego wpływ i ma, dzięki czemu mamy gęściej na poziomie morza, a rzadziej na szczytach Himalajów.

Co do ziemskiej atmosfery i jej stabilności, to mamy najzwyklejszą równowagę pomiędzy próżnią, masą ziemskiej atmosfery oraz jej grawitacją i polem magnetycznym.

Czy dobrze kombinuje?

 

no i właśnie, to nie próżnia ciągnie tylko powietrze pcha.

ale w to też nie musimy wierzyć, można to zobaczyć na własne oczy porównując siłę "wysysania przez próżnię" na poziomie morza i wysoko w górach. niestety, twórcy takich filmików oraz ich widownia nie są zwykle zainteresowani sprawdzaniem faktów.

Tfurcy tego nie są i nigdy nie będą zainteresowani sprawdzeniem czegokolwiek, bo jak ładnie napisali na końcu, to zwolennicy płaskiej Ziemi.

Przekonaliśmy się sami na własnej skórze, że z tymi tępakami dyskutować się nie da, więc szacun dla Kolegów za to że znajdują takie "cuda" a potem mają cierpliwość tak ładnie, prosto i mądrze wyjaśniać co i jak.

Uważam że takie tematy powinny być podpięte, żeby nie zaginęły (może jakiś dział edukacyjny typu "obalamy mity"), co pozwoli młodym (a także i tym starszym) spokojnie bronić się przed zalewem głupoty, która nas coraz częściej atakuje.

Pozdrawiam

Używając pierwszej fotki, PS-a i pluginów Noela Carboni w kilka sekund wyszło mi tak:

Jak dla mnie fotka ma potencjał.

Pozdro

Andrzej usuń ten pionowy banding i będzie naprawdę bardzo fajna fotka.

Pozdro

Całkiem blisko masz Roztoki Górne, w których długie lata były organizowane astrozloty.

https://www.google.pl/maps/place/Cicha+Dolina/@49.1558652,22.3082246,2815m/data=!3m1!1e3!4m12!1m6!3m5!1s0x0:0xfc330b1aa78b65e6!2sPod+Jelonkiem.+SZKOLNE+SCHRONISKO+M%C5%81ODZIE%C5%BBOWE!8m2!3d49.2802566!4d22.2807951!3m4!1s0x0:0xb9db9b73a0d6d033!8m2!3d49.1537731!4d22.3165369

Jeśli nic się nie zmieniło, to warunki tam są genialne (mówimy o ciemnościach ). Miejsca na sprzęt naprawdę sporo, a i prąd mają

...Rejestrację prowadziłem w FireCapture, ale na przyszłość chyba lepiej będzie robić DSy w Maximie. Zapisywałem fitsy. Niestety, DSS nie umiał wykryć dosć gwiazdek na tych klatkach, a Autostakkert nie czyta fistów. Stąd odpaliłem starego, znienawidzonego Registaxa (dziad wszystko łyknie)...

Mateusz a jakim cudem Autostakkert nie czyta Ci fistów??

Mi czyta fitsy bez problemu i bez problemu je stackuje, dodatkowo ma fajną opcję Column Noise Correction (np dla ASI 120) i Row Noise Correction (dla IMX 174 ).

Samo stackowanie testowane na nędznym materiale testowym, lepiej moim zdaniem wychodzi w Autostakkert niż w DSS.

Póki co, ja czekam na jakieś normalne warunki, bo na razie mgły, chmury i syf i nie ma jak testów robić...

Pozdro

W kwestii samych walizek, to od nie dawna można dostać produkty ewidentnie bazujące na walizkach Peli:

https://www.conrad.pl/Walizki-narz%26%23281;dziowe.htm?websale8=conrad&ci=SHOP_AREA_894480_1504162&wsps_filter_brand=Basetech

Produkowane są pod kilkoma nazwami i podany link to tylko przykład, czyli jedna fabryka i brandowanie, ale moim zdaniem jakość jest naprawdę dobra, a cena już bardzo przystępna, więc nawet ewentualne wiercenie otworów nie będzie aż tak bolało.

Maćku czy możesz zamieścić tabelkę o nieco większej rozdzielczości?

Pozdrawiam

http://fornaxmounts.com/products_lightrack.html

Producent twierdzi, że dokładność prowadzenia to +/- 1", czyli dokładność klasy Astrotraca, tyle że wymiary to 28 x 14 x 4 cm. Astrotrac to 50cm długości.

Myślałem że w ostatnią środę pomacam go osobiście (nawet zabrałem żonie mały aparat), ale jak na złość nie było go na widoku

 

Przecież piszę wyraźnie że RPi spełnia rolę komputera (z astrohubem) do sterowania setupem.

W sieci jest pełno przykładów.

To ja poproszę o linki do tych przykładów, bo chyba wujek G. mnie nie lubi i nie chce mi tego pokazywać

P.S.

Radek dzięki za link, siedzę i studiuje coś czego mi google nigdy nie wygóglowało.

Dlaczego nie. Wygląda to nieźle. Małe gabaryty, mała prądożerność, a wydajnośc raczej wystarczająca żeby pociągnąć całość software .

Zastanawiam się tylko czy instalowany na nim WIN 10 zapewnia funkcjonalnośc na poziomie wersji laptopowych - chodzi tu głównie o obsługe urządzeń przez wirtualne porty COM, ale myślę że tak.

Chodziło mi o to, że cena nie wpasowała się w potrzeby Taysona

Poza tym, to moim zdaniem ciekawy komputerek, zwłaszcza że ma dodatkowe wyjścia np do sterowania stycznikami.

 

RPi + dwa elementy do sterowania silnikami i przekaźniki to koszt około 500zł.

Na tani laptop plus astrohub musisz wydać 1000-1500zł.

Ale o czym my rozmawiamy?

Ja zrozumiałem, że Tayson potrzebuje coś do czego podłączy cały sprzęt, czyli kamera do astrofoto też.

Tablet z Win to już koszty pomiędzy 100-150eur.

Latte Panda to nie jest według mnie rozwiązanie problemu, a tylko przykład.

Nie neguje Raspberry Pi, wręcz przeciwnie - super fajny system, ale na razie nikt nie podłączył do niego kamerki z chłodzeniem, czy całego zestawu do kupy.

Pozdrawiam

Polecam Raspberry Pi3. Tani komputerek, z dwoma rozszerzeniami gra rolę astrohuba i komputera.

Jak zapewnisz support programowy, tak żeby działały programy do obsługi kamer (które w 95% s a dostępne tylko na windowsa) to sam się skusze.

Póki co, to na temat wykorzystania R.Pi w astro w sieci jest niewiele, choć pewnie możliwości teoretyczne są duże, ale bez wsparcia ze strony producentów kamer nic nie zdziałasz.

Ciekawe projekty:

https://www.youtube.com/watch?v=1k9vwmUJgbM

https://www.eastmidlandsstargazers.org.uk/topic/7597-raspberry-pi-with-asi120mc-camera/?page=1

Problem polega na tym, że jak podliczymy koszt modułu, LCD i wszystkich potrzebnych pierdółek, to wyjdzie taniej chiński tablet z Windowsem i 2GB Ram.

Rik już tak testował i zadziałało.

http://www.nauka.rk.edu.pl/w/p/astrofotografia-na-tablecie-teclast-x80h-z-windowsem-81/

Cena trochę za wysoka, ale może coś w tym kierunku?

https://botland.com.pl/lattepanda/6391-lattepanda-2gb-ram-32gb-eemc-intel-quad-core-wifi-windows-10.html

Szkoda że nie ma czegoś tańszego, a'la Raspberry Pi.

Jupiter MC 135/3,5 przymknięty do 5.6 daje całkiem ładne obrazy z lekką prawie niewidoczną przy DSLR aberacją ale też z lekką komą w narożnikach.

Oczywiście mowa o APS, bo do FF lepiej nie podpinać.

Wieczorem postaram się wrzucić próbki z C 60D.

 

Sugerujesz wsparcie dla arabskich imigrantów na APOD'zie ?

Hmm... Może potrzebują sponsora, a arabowie mają dużo kasy z ropy...

Ehmmm... A co to za dziwne halo wokół gwiazdek?

Jak dla mnie pierwsza wersja lepsza

Paweł a w czym stackowałeś?

Ja zauważyłem, że moje stacki w DSS z C60D wychodzą dużo lepiej, jeśli używam opcji "Super Pixel".

Fotka jak dla mnie bardzo fajna i przy niemodyfikowanym Canonie ciężko coś ugrać, choć moje stare doświadczenia z filtrem UHC-E pokazały że do wodoru warto coś podpiąć przed matrycę.

Szacun za cierpliwe zbieranie ogromnej ilości materiału... Dobrego materiału

Pozdrawiam

Miło znów widzieć twoje zdjęcia .

Dzięki

Niestety wszystko co tylko możliwe, utrudnia mi focenie częściej niż dwa trzy razy do roku. Właśnie próbuje coś z tym zrobić, ale jak tak dalej pójdzie to szybciej wyląduje w psychiatryku

Póki co jeszcze się łudzę, że może coś się ruszy do przodu

Fajna praca. Postaraj się coś zrobić z magnetą na gwiazdkach.

Dzięki za info, bo na moim monitorze kompletnie tego nie widać. Wieczorem spróbuje to poprawić, bo popołudniową porą mam mieszkanie skąpane w słonecznym blasku i nic nie widać

Podoba się .

Powiedz skąd to robiłeś, że masz takie ładnie wyrównane tło?

Około 25km na południowy zachód od Sanoka, wioska nazywa się Wola Sękowa.

Niestety do tej miejscówki mam 666km , więc jestem tam max dwa razy w roku.

Akurat od południa są tylko lasy i ciemno, ciemno

I proszę bardzo! Przełom XIX i XX wieku, a jak ładnie wytłumaczone, że Ziemia jest kulista a nie płaska, a do tego nawet wyjaśnione dlaczego z tej kuli nie spadamy

Szkoda że nie mieliśmy tego podręcznika kilka dni temu, pewna pani pilot mogła by się nieco douczyć

Dzięki Szuu mam ją (książkę, nie panią pilot ) już na dysku i z przyjemnością poczytam od deski do deski.

Pozdrawiam