Skocz do zawartości

MateuszW

Biznes
  • Postów

    9 964
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    41

Odpowiedzi opublikowane przez MateuszW

  1. Ioptron będzie prowadził dużo lepiej, ale ile minut wyciągniesz bez guidingu to nie powiem, strzelam że 3-5 min. Z guidingiem bez limitu. Poza większą przekładnią ślimakową i lepszym łożyskowaniem, CEM wyróżnia się dużo lepszą sztywnością i precyzyjniejszą regulacją polarnej i świetną lunetką. Generalnie jak ustawisz polarną w CEM, to już się nie przestawi jak w Adventurerze.

    12 minut temu, count.neverest napisał:

    Ja testowałem ten montaż z SCT6" i specjalnie dorzuconym obciążeniem, razem 15kg

    Montaż świetnie radzi sobie z dużym obciążeniem (jak na swoje rozmiary) z powodu dobrego łożyskowania, jednak problem pojawi się przy wietrze, bo jednak mała masa montażu przekłada się na sztywność. Ale dla kolegi to bez znaczenia.

    15 minut temu, count.neverest napisał:

    robi w punkt klatki po 20 min. 

    Z guidingiem rzecz jasna.

  2. Godzinę temu, heweliusz napisał:

    Musimy żyć beznadziejnym kraju z beznadziejnymi elektrowniami

    To akurat jest problem ogólnoświatowy, nie tylko u nas. Ekonomicznie racjonalne sposoby magazynowania energii, jak elektrownie szczytowo pompowe nie są w stanie obecnie pokryć całych potrzeb, bo nie da się ich wszędzie wybudować. Rozważa się systemy akumulatorowe, ale to ciągle zbyt kiepska technologia. Także potrzebujemy tu jeszcze trochę postępu technologii.

  3. Godzinę temu, heweliusz napisał:

    ffects of light at night (LAN) and light pollution on humans

    Tzn nie chodzi mi o to, że LP nie wywołuje skutków zdrowotnych, bo zgadzam się że wywołuje, tylko że skutki te są trudne do zauważenia przez normalnego człowieka. Funkcjonując przy dużym LP albo nie zauważy on zmiany, bo będzie ona niewielka, albo uzna to za normalny stan, bo nigdy nie doświadczył innej sytuacji, albo już się do tego przyzwyczaił i też nie widzi nic nadzwyczajnego.

    Godzinę temu, heweliusz napisał:

    Wszystko to powyżej przyczyniłoby się do oszczędności pieniędzy publicznych, zmniejszeniu light pollution, zmniejszeniu strat energii (co mogłoby pomóc w obniżeniu emisji gazów cieplarnianych).

    To jest ogólnie najlepszy argument, jaki mamy i chyba dość mocny. Niemniej, wg mojej powierzchownej wiedzy kwestia zużycia prądu w nocy nie jest taka piękna. Zasadniczo w nocy elektrownie mają nadwyżki i nie ma co robić z prądem. Wyłączenie odbiorników nic nie daje, bo prąd i tak został wytworzony i przepadnie. A elektrowniom zależy, żeby miasta i ludzie w nocy prąd pobierali, bo zmniejsza to tą dysproporcję z którą mają problem. Wynika to wszystko z niemożliwości magazynowania wystarczająco dużej ilości energii, oraz dużej bezwładności elektrowni w kwestii możliwości zmiany wytwarzanej mocy. Dopóki technologia energetyczna nie pójdzie do przodu, dopóty oszczędzanie prądu (i zmniejszenie emisji co2) poprzez ograniczenie oświetlenia będzie tylko pozorne. Oczywiście nie jestem tu ekspertem i chętnie się dowiem jak to dokładniej wygląda od kogoś w temacie. Wiem tyle, że jest tego typu problem.

  4. 1 godzinę temu, isset napisał:

    Odpowiedziałem, że oczywiście interesuje mnie przepustka wielorazowa, natomiast na drugie pytanie nie jestem w stanie odpowiedzieć, gdyż jest to mocno zależne od pogody.

    Mogłeś dodać, że w praktyce będzie to raczej niezbyt częste. No bo ile jest tej pogody i jeszcze własnego czasu i braku księżyca :) Na pewno lepiej by zadziałała chęć wejście powiedzmy 50 razy w roku niż 200.

    Ale tak czy siak może się to udać. 

  5. 38 minut temu, lulu napisał:

    Nie istnieje żadna świadomość społeczna tego problemu

    Problem w tym, że zanieczyszczenie światłem nie powoduje u ludzi jakiś namacalnych negatywnych skutków. Wpływ na zdrowie jest niezauważalny a wszystko inne nie dotyczy bezpośrednio "kowalskiego". Za to z drugiej strony każdy człowiek ma "zakodowane" dążenie do rozswietlania wszystkiego co popadnie i jak popadnie, bo daje mu to psychiczne poczucie (niezasadne) i bezpieczeństwa, "postępu" itp. Światło naturalnie kojarzy się ludziom z czymś dobrym, a ciemność że złym. Dlatego moim zdaniem ludzie nigdy nie przekonają się do słuszności naszych postulatów. Być może pojedyncze osoby.

    To nie zadziała tak jak np temat smogu i zanieczyszczeń powietrza, bo tam mamy itotyny wpływ na zdrowie i jest to coś "namacalnego" - czujesz śmierdzące powietrze i widzisz czarny dym. A to że od LP nie widzisz gwiazd jest dla ludzi obojętne, bo i tak nigdy nie zwracali na nie uwagi. 

    Dlatego też uważam, że jedynym sposobem jest zadziałanie od góry. Misją państwa jest dbanie o dobro wspólne i ochrona tego, co samo się nie ochroni. No a jak dotrzeć i przekonać do działania państwo to już zupełnie inna kwestia (beznadziejna). 

  6. 15 godzin temu, heweliusz napisał:

    na zewnątrz

    Obawiam się jednego problemu. Była już sprawa uciążliwości tej największej szklarni w Polsce i z tego co wiem, to niestety zamontowano kurtyny jedynie na ścianach bocznych, a nie na suficie. Czyli ludziom już nie wali po gałach, ale w niebo wali nadal. Ciężko będzie wymusić również zasłanianie dachu. 

  7. W dniu 15.11.2019 o 21:44, Darek_B napisał:

    Dla wszystkich miłośników astronomii a w szczególności odkrywania egzoplanet polecam trochę nostalgiczny, trochę przypominający Kontakt film Clara

    Właśnie obejrzałem i moje zdanie - super :) A ile tam fajnych smaczków astro, takich rzeczowych i na poziomie, miodzio.  Oczywiście jest tam trochę fikcji, ale rzeczy "science" są na prawdę dobrze zrobione.

    No i ten "kompulsywny" astronom zafiksowany na punkcie egzoplanet - od razu mi się @LibMar skojarzył :P 

     

    • Lubię 1
    • Haha 1
  8. Godzinę temu, Adam_Jesion napisał:

    Ale to jest właśnie bardzo podobna przypadłość - więc niestety, mimo upływu lat, ten sam problem nadal się pojawia. Zbyt duże ściski/uciski soczewek w celach. 65Q miewał z tym problem (włącznie z brakiem tolerancji na spadającą temperaturę), także kolejne modele. Wszystko zależy od tego, jak chińskie ręce go poskładają. Albo trafisz, albo nie.

    Na pewno podobna? Ucisk w 65 można było bardzo łatwo usunąć i poza tym nieszczęsnym dokręceniem cała kolimacja była w porządku. To co słyszę o nowych tubach sugeruje raczej głębszy problem, tzn całkiem niedopracowaną kolimację, której w domu się nie poprawi. Nie wiem, może jest to trochę złudzenie wynikające ze szczątkowych opinii, ale mimo wszystko wydaje mi się, że jest dużo gorzej niż wcześniej.

    Godzinę temu, Adam_Jesion napisał:

    Jeden z moich klientów kupił chwilę temu ten nowy refraktor 100Q (być może jako pierwszy w EU w ogóle). Po tej transakcji zdecycowałem się zakończyć działalność handlową jako Astroking. Teleskop wrócił do producenta i aktualnie trwa proces wymiany.

    Ehh... Smutna sprawa. 

    Jeśli tu będzie znowu taka sama statystyka to nie wróżę dobrej przyszłości sharpstarowi. Choć pewnie mają wystarczająco klientów, którzy nie dociekają swego uznając, że tak ma być... Szkoda, bo tuby tej firmy wydawały się być (i wciąż są mając szczęście) idealnym rozwiązaniem pod kątem jakości i ceny. 

     

    Kurde, ale to jest wręcz idiotyczne, jak niewiele tutaj brakuje. Wystarczy poprawić tylko kontrolę jakości i staranność montażu i byłby super sprzęt, bo części same w sobie są świetne i wysokiej jakości. Robić taką świetną robotę i paprać ją na samym końcu. No chyba że podniesienie standardów montażu byłoby zbyt kosztowne... 

    Godzinę temu, Adam_Jesion napisał:

    Zobaczymy na jak długo :P

    W sumie to można by się założyć, czy wrócisz :) Znając historię masz dar do powrotów :)

  9. 4 godziny temu, isset napisał:

    Wiem, że raczej dostanę odpowiedź NIE, ale nie zadowolę się zwykłym NIE, tylko poproszę o wskazanie konkretnych uchwał, paragrafów itd. Bo samo nie, mi nie wystarczy :) 

    Trzymam za Ciebie kciuki! Proponuję spróbować to załatwić jak człowiek z człowiekiem, sprawić żeby druga strona zrozumiała Twój punkt widzenia. Bo w konfrontacji przepisów raczej na pewno przegrasz. Trzeba liczyć na dobrą wolę drugiej strony i ludzkie podejście do sprawy, a nie paragrafowe.

    5 godzin temu, dj_peterka napisał:

    Spacery po dachu i podziwianie widoków (nieba) nie są zgodne z żadnymi przepisami, a zarząd jak żandarmi, jest powołany przez Ciebie do tego, żeby Ciebie i innych lokatorów chronić

    Oczywiście, że astronomia i związane z nią aspekty są zupełnie olane w prawie (bo kto tam "na górze" wie, co to jest astronom), więc należy próbować to załatwić po ludzku, być może naginając trochę przepisy (albo znajdując w nich jaką lukę). Natomiast co do ochrony, to byłoby wspaniale, gdyby można było napisać sobie "papier", że "dobrowolnie zrzekam się prawa do ochrony mnie przez zarząd osiedla i zdejmuję z niego odpowiedzialność za moje życie i zdrowie podczas przebywania na dachu". Jakby się dało, to bym taki papier już co najmniej kilka razy komuś wręczył, bo nie raz miałem sytuację, że chciałem zrobić coś "ponadstandardowego" i z powodu mojego "bezpieczeństwa" nie mogłem.

     

    Na szczęście ludzie często są ludzcy i przymykają oko lub ignorują kuriozalne przepisy. Np formalnie do kopuły w obserwatorium państwowym (np jakiejś uczelni) nie może wchodzić nikt poza pracownikami ("wykwalifikowanymi" haha), czyli np nie może student astronomii. Jest piękna tabliczka "nieupoważnionym wstęp wzbroniony" no i tyle - wszyscy wschodzą bez problemu. Musi być w kopule świecący znak "wyjście ewakuacyjne" i jest, ale całkowicie zasłonięty. Teoretycznie w kopule należy chodzić w kasku i kask istnieje, ale nikt go nie używa. Itp itd. Na szczęście wszyscy rozumieją kuriozalność tych przepisów.

    • Lubię 1
  10. 10 godzin temu, Adam_Jesion napisał:

    Problem jest szerszy i od jakiegoś czasu dotyczy wielu teleskopów z serii Q

    To dotyczy on też starszych konstrukcji, które do tej pory nie sprawiały problemów? Których modeli mamy unikać obecnie? 

    11 godzin temu, Adam_Jesion napisał:

    Chyba w Sharpstar coś się dzieje z jakością montażu, bo mam wrażenie, że to głównie ich teleskopy mają problem.

    A to teleskopy brandowane jako SharpStar i TS to nie są identycznie te same teleskopy z tej samej chińskiej fabryki? 

  11. 11 godzin temu, Grzędziel napisał:

    ze stajni TS włos się jeży na głowie. Osobiście będąc wielkim zwolennikiem refraktorów muszę przyznać, że podjąłem słuszną decyzję kupując mój główny refraktor od innego producenta

    To nie jest ogólny problem TS, tylko cecha tych nowych przeklętych 71 i 86. Wszystkie inne modele produkowane do tej pory były ok. Szkoda, że legendarny i perfekcyjny 65 (pomijając początkowe problemy z dokręcaniem soczewki - szczegół) został zastąpiony takim chłamem... 

  12. 51 minut temu, JSC napisał:

    Hmmm.... zakładając, ze mamy ten sam teleskop i jeden okular dający źrenice powiedzmy 5mm a drugi 10mm.

     

    Przemyślmy...

     

    Czyli, ze powiększenie będziemy mieli 2x większe przy źrenicy 5mm, czyli dysk Airego będzie 2x większy niz z okularem dającym źrenice 10mm.  Przy okularze dającym 10mm źrenice wyjściową dysk Airego tez chyba będzie 2x większy (apertura będzie 2x mniejsza), niż być powinien (przy nieprzekroczonej średnicy źrenicy oka), ale powiększenie będziesz miał mniejsze (dla obiektów powierzchniowych). Przy mniejszym powiększeniu obiekty będziesz widział ciemniej, chociaż jasność przypadająca na wycinek powierzchni bedzie taka sama. To kwestia postrzegania tego czy np. 2x większy Księżyc o takiej samej jasności przypadającej na wycinek powierzchni bedzie wydawał nam sie jaśniejszy czy taki sam. Czy obserwując z daleka jedną latarkę będziemy postrzegać jej swiatło tak samo jasno jak 4 latarek?

    Tak, wszystko się zgadza. Jasność powierzchniowa pozostanie taka sama(czyli np tło), a zmniejszy się jasność sumaryczna określonego obiektu (bo jest on mniejszy). Jasność pojedynczych gwiazd chyba pozostanie taka sama.

  13. Godzinę temu, jupiter1969 napisał:

    Więc go przysłońmy, coś się zmieni ? O tym mowa .

    Zmianie ulegnie wszystko począwszy od ŹW,OC,ŚW i rozdzielczość.

    A co to ŚW? Kurde, skąd te skróty :) 

    Rozumiem już, o co pytasz.

    Ja twierdzę, że jeśli masz np źrenicę oka 5 mm, a źrenicę wyjściową 10 mm, to jak przysłonisz LG do połowy jego średnicy, to nic się nie zmieni. Po przysłonięciu źrenica zrówna się z okiem, światłosiła spadnie, OC się procentowo zwiększy i rozdzielczość spadnie. ALE zanim przysłoniliśmy lustro, to efektywna źrenica cały czas była 5 mm, efektywna światłosiła była więc 2x ciemniejsza, efektywna OC większa, a efektywna rozdzielczość mniejsza. Po prostu, Twoje oko przycinając źrenicę wyjściową do mniejszej średnicy ignoruje obraz z brzegów LG, czyli zachowuje się tak, jakby LG miało już mniejszą średnicę. Światło z brzegów LG nie wpada fizycznie do oka.

     

    Więc jeśli masz już większą źrenicę, niż oko, to możesz wymienić teleskop na 10x większej średnicy i (pomijając obstrukcję) obraz powinien być ciągle taki sam.

    • Lubię 1
  14. 17 minut temu, jupiter1969 napisał:

    Czyli powinno być minimalnie ciemniej , jest jaśniej !

    Nie, bo jasność obrazu nie zależy od światłosiły, tylko właśnie źrenicy wyjściowej (tej efektywnej). Powinno być tak samo. Tzn max jasność jest gdy zrenica okularu jest taka jak oka, a jak jest większa, to jasność pozostaje taka sama. Jeśli wydaje ci się, że jest jasnej to musi być to tylko złudzenie. 

    19 minut temu, jupiter1969 napisał:

    Coś mi tu nie gra,moim zdaniem obraz ma właściwości jak przy pełnej aperturze,tyle ,że nie obejmujemy go całego

    Obcięcie zrenicy nie ogranicza pola widzenia. 

    • Lubię 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.