MateuszW

Zastanawiam się, jak w praktyce wygląda celowanie na obiekt w AsiAir. Nie chodzi mi o jakiś "łatwy" obiekt ngc, tylko coś czego np nie ma w katalogu, albo trzeba się nagimnastykować przy kadrowaniu. I co jeśli chcemy wrócić drugiej nocy w idealnie ten am kadr. Czy te czynności są tu realizowane wygodnie? Czy da się idealnie precyzyjnie wycelować?

Za dużo punktów alignacji? Choć jak mówimy o nowej instalacji, to nie to.

Właściwie jedyną zaletą tego AsiAir nad podobnymi rozwiązaniami jest dedykowana aplikacja na telefon, co pozwala wygodnie sterować sprzętem na małym ekranie (ale czy na pewno tak wygodnie, jak laptopem?). Właściwie mając zwykłego pc-stick z windowsem, za 2x - 4x niższą cenę dostajemy prawie to samo, z szybszym prockiem, USB3, w znacznie mniejszej obudowie i możliwością instalacji dowolnego softu i wsparcia dowolnego sprzętu. Również można tym sterować z telefonu poprzez teamviever, choć wygodniej jest z laptopa. Nie wiem z czego wynika ten fenomen popularności AsiAir.

Zastanawia mnie mała widoczność wodoru, mimo aparatu, który powinien go widzieć. Mam podobny wynik z aparatu niemodyfikowanego (nie opublikowałem jeszcze, bo walczę z balansem kolorów). Spróbuj też dodać kolorku na gwiazdy.

Zdecydowanie wersja prawa, bo jest bogata kolorystycznie. Lewa to bicolor.

Do zamknięcia

1 minutę temu, kubaman napisał:

no ściereczka była mocno brudna..

Chodzi między innymi o ten dziwny "fabryczny" osad na korektorze, o którym mówiłeś na początku?

21 minut temu, kubaman napisał:

P.S> Wyczyściłem lustro i korektor od środka, różnica w jasności subów jest kolosalna. Być może kolimacja tez ma tu wpływ, ale różnica jest naprawdę bardzo wyraźna.

??? To jak gruba warstwa brudu musiała tam zalegać, żeby tak mocno wpłynąć na jasność klatek? Ja myjąc lustro newtona po 3 latach nie odczułem żadnej zmiany...

46 minut temu, wessel napisał:

No to do rzeczy. Pokaż mi w którym miejscu skrytykowałem RASA.

Wessel litości. Napisałeś że obstrukcja tej tuby to 46%, bez dodatkowego komentarza, co Kuba, ja i zapewne wielu innych zrozumiało jako "ten teleskop nie ma sensu, bo ma za wielką obstrukcję". Kuba trafnie zauważył, że Veloce ma jeszcze większą obstrukcję, czyli to nie taka straszna rzecz, skoro z Veloce robisz świetne zdjecia. Jeśli miałeś coś innego na myśli pisząc o obstrukcji, rozjaśnij o co chodziło.

Myślałem, że już wszyscy o nim słyszeli i już nikogo nie nabierze, ale jak widać wciąż nic się nie zmieniło... Na jego temat był na pewno wątek na AM, u nas chyba też. Gość dawniej działał bardziej na forach, teraz na OLX. Po wpisaniu nicka w google można znaleźć kilka rzeczy. Znane są jego dane, nazwisko, prawdopodobny adres, konto na fb, zdjęcia itp. Mimo to oszukuje i kradnie w najlepsze...

9 godzin temu, paol napisał:

do tego plate solve

A po co kupować plate slove? Czego brakuje temu w Maximie?

9 godzin temu, paol napisał:

Sharp Cap

- kupujesz

- robisz polar align

Nie kupujesz, bo polar align działa w wersji darmowej.

Wg mnie to co teraz napisałeś Kuba faktycznie totalnie zmienia postać rzeczy. Oznacza to też, że jeśli fabryka schrzaniła kolimację, to nic z tym nie jesteś w stanie zrobić, co jest rzeczą najgorszą.

23 minuty temu, Behlur_Olderys napisał:

Obwód rozumiany jako promień horyzontu zdarzeń wynika bezpośrednio z masy, można sobie policzyć nie trzeba mierzyć.

A rozmiar osobliwości jest nieokreślony czy nieskończenie mały?

Jeszcze można obserwować efekt mikrosoczewkowania grawitacyjnego wywołanego czarną dziurą. Ale czy dowiemy się wtedy czegoś więcej niż masa?

2 minuty temu, dobrychemik napisał:

Zasadniczo najwięcej o czarnych dziurach dowiedzieliśmy się NIE obserwując ich i niczego nie mierząc. Drogą dedukcji. Ot, potęga myślenia

Zasadniczo czarnych dziur obserwować się nie da z definicji  Obserwujemy jakiś pośredni efekt ich działania i dedukujemy co go wywołuje.

12 minut temu, dobrychemik napisał:

obwód

Obwód w sensie jej rozmiar? A on nie jest czasem nieokreślony lub nieskończenie mały?

Można by jeszcze mierzyć promieniowanie Hawkinga (o ile nie da się go wprost wyliczyć z masy?).

44 minuty temu, kubaman napisał:

I bądź tu mądry..

Cała kwintesencja astrofoto - totalny brak logiki i sensu...

Ileż to ja razy robiłem kolimację newtona f/4 i za każdym razem wychodziło źle.

Sprzedam obejmy regulowane produkcji Astrokrak, w świetnym stanie. Zakres średnic tuby 50 - 95 mm. Śruby nierysujące. 

Cena 120 zł + wysyłka. 

W tym wypadku filtr robi Ci za przedłużkę. Liczysz długość toru od matrycy do wyznaczonego miejsca na flattenerze, nieważne co tam wkręciłeś. A samo szkiełko dodatkowo wydłuża tor o 1/3 swojej grubości.

Godzinę temu, wessel napisał:

Nie, Adama wersja to a'la AA. Za kolorowa, zupełnie nie w moim guście ( sorry Adam).

Moim zdaniem kierunkiem, w którym dążymy w obróbce HST, powinna być próba uzyskania pełnej palety kolorów, co właśnie udało się AA i Adamowi. Natomiast większość zdjęć HST, w tym Twoje wersje tutaj są właściwie dwukolorowe. Mając na wejściu 3 kanały powinno się na wyjściu uzyskać również 3, inaczej oznaczać to będzie utratę reszty informacji.

Ja sam nie potrafię uzyskać takich "pełnych" barw jak Adam, próbuję się wybić ponad 2 barwy i nic z tego.

Uważam, że odrzucanie idei tego typu barw jest błędem technicznym (ekstremalnie trudnym do uniknięcia), a nie kwestią gustu (może być wiele wariantów barw, ale byle bazowały one na palecie 3 barw, nie 2).

27 minut temu, Tayson napisał:

To zapytam wprost. Czy np pod mój zestaw w teorii warto? TSAPO100Q(580mm, f5.8) + QHY695A (ICX694, pixel 4.54um)

Jeśli się nie pomyliłem to: skala 1,61"/pix, a zdolność rozdzielcza 1,38"/pix. Czyli w teorii możesz odzyskać jeszcze tylko 16% detalu. Ale biorąc pod uwagę samą nieidealność optyki wydaje mi się, że w praktyce to będzie prawie na równo, a więc raczej nie warto.

19 minut temu, cwic napisał:

Załóżmy że masz problemy z prowadzaniem zestawu, bo kamera ma mały piksel i twoja skala to 0,6", zbierasz materiał w bin 2 co daje ci skalę 1,2". Można liczyć na to że drizzle "zregeneruje" część utraconej rozdzielczości przy większej ilości klatek (np. 300)?

Nie, to nie ma sensu. Błędne koło - masz nieidealne prowadzenie, chcesz to ukryć binem, a potem odzyskać utracony detal. Odzyskasz, ale pojechane gwiazdy  Z takiego drizzle nie możesz dostać lepszego szczegółu, niż z mniejszego bin, czy większej ogniskowej.

W praktyce raczej zawsze fizyczne zwiększenie skali da lepszy efekt, niż drizzle (tak mi się wydaje). Metodę wymyślono dla HST, czyli dość specyficznego sprzętu - idealna optyka, idealne prowadzenie, idealny seeing, oraz brak możliwości fizycznej zmiany kamery lub dodania barlowa  (poza tym, co jest dostępne)

13 minut temu, Tayson napisał:

Można robić fotki w bin1, potem drizzle np 2x i zyskamy na rozdzielczości nie zwiększając skali obrazu? 

Tak, ale działa to gdy skala obrazu ma spory zapas do rozdzielczości sprzętu (wynikającej z dyfrakcji i wad optycznych). W praktyce, przy kamerach z drobnym pikselem i umiarkowanymi lub ciemnymi teleskopami już jesteśmy w okolicy rozdzielczości, więc to nic nie da. Ale dla jasnego sprzętu i niezbyt drobnej kamery mogłoby mieć sens.

15 minut temu, Tayson napisał:

Czym drizzle różni się od zwykłej zmiany rozdzielczości np w PS? Drizzle działa jakos znacząco lepiej? Drizzle resizuje stack czy to algorytm stackowania? 

Drizzle działa podczas stackowania, bo powiększanie wynikowego obrazka nie ma sensu (nie "wyczarujesz" nowych danych). Robiąc drizzle podczas stackowania wykorzystujesz dodatkowe informacje, zawarte w surowym materiale, które inaczej byś utracił. Ja to sobie wyobrażam jako resize surowych klatek i potem ich stack, ale zapewne te algorytmy są bardziej wyrafinowane. Właściwie, to gdy program wyrównuje klatki subpikselowo, to musi je potem zmapować na sztywną siatkę pikseli (bez pozycji pośrednich). Robiąc drizzle, możemy sobie zmapować np 2x dokładniej, bo mamy większą siatkę.

Zastanawiam się tylko, jaka jest tego cena. Czy drizzle zwiększy szum i stąd potrzeba więcej klatek? A może po prostu lepiej wykorzystujemy materiał i nic w zamian nie tracimy?

Nowa cena 180 zł + wysyłka

Godzinę temu, astrocola napisał:

Po co są takie moduły GPS i w ogóle koordynaty? Ułatwiają ustawianie montażu?

Lokalizacja jest wymagana do działania Goto. Zamiast przepisywać z telefonu można automatycznej odczytać z gps. 

Do mnie kolorystyka zupełnie nie trafia, zbyt dwukolorowo, a prawie jednokolorowo. Brakuje mi tu niebieskiego i pomarańczu zamiast sraczkowatej zieleni/żółtego 

Widać za to, jak dużo tracimy w Polsce, gdzie z 40 min na kanał wyszło by nam absolutne nic. Tutaj może więcej materiału by nie zaszkodziło, ale jest już bardzo sensowny wynik z tej odrobiny.

5 minut temu, Tayson napisał:

Olej sprawę. Szybciej wpiszesz lokalizację z gps z telefonu.

Szybciej niż kliknięcie dwóch przycisków? Ja GPS polecam, bardzo wygodna rzecz w EQMod i działa to niezawodnie i prosto.

25 minut temu, cyberboss napisał:

Np. ten ma wprost określony standard

Ten raczej ok, ale może znajdziesz tańszy?

Istotne jest co napisał Szuu, jednak nie wiem jak to zweryfikować przed zakupem (o ile ktoś się wprost tym nie pochwali). No chyba że zwracać, gdyby rok był zły.

Potrzebujesz dowolnego GPS wspierającego tryb NMEA, bardzo popularny. Niestety nie umiem powiedzieć, czy ten z linka będzie ok.