Skocz do zawartości

MateuszW

Biznes
  • Postów

    9 964
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    41

Odpowiedzi opublikowane przez MateuszW

  1. 11 minut temu, Kajetan napisał:

    wątek jak już będę wszystko testował ;)
    Co do dysku, można przecież podłączyć po usb 3.0 przenośny dysk SSD, albo pendrive USB3.0 i na to zapisywać :)

    Teoretycznie. Prawie na pewno jest tam jeden kontroler USB3, czyli podlaczajac dwa urządzenia mamy max połowę prędkości. Jednak w praktyce prędkość kamery spada na łeb na szyję, nie lubi ona innych, szybkich urządzeń na jednym kontrolerze. Miałem taki problem w laptopie z USB3, gdy chciałem zrzuca dane na zewnętrzny dysk podczas awikowania. Musiałem dokupić dodatkową kartę USB3 na expresscard. 

    Niemniej chętnie zobaczę takie testy wydajności i być może przynajmniej do planet będzie to wystarczające, gorzej na pewno z Księżycem /Słońcem, gdzie nie robi się roi. No ale to ma być sprzęt do ds :) Na pewno krótszy czas sczytania klatki powinien być przyjemny no i koniec z ampglow w kamerach nie-pro. 

  2. 19 minut temu, isset napisał:

    to co mam dodać drugą kartę wifi i podłączyć się do drugiego wifi udostępnionego z telefonu? To tak da się?

    Da się bez problemu. Będziesz miał wtedy do wyboru dwa połączenia tam, gdzie wybierasz normalnie jedną sieć. Ale chyba lepiej jak pisze Tayson, zaplanować kadry w domu, bo na miejscówce może nie być stabilnego neta.

  3. 28 minut temu, count.neverest napisał:

    bo jest USB3, więc i możliwość robienia US

    Do US potrzeba jeszcze bardzo szybkiego i dość dużego dysku, czego Raspberry w żadnym wypadku nie posiada. Najszybsze karty na rynku zapewnią może jakieś minimalne minimum pod warunkiem, że czytnik wyrobi w co wątpię. No i CPU musi się wyrabiać, co też jest niepewne.

    Myślę że jeszcze daleko tu do potrzeb US. 

  4. 35 minut temu, kubaman napisał:

    To ma raczej na pewno związek ze ściąganiem klatek, lub ewentualnie ich analizą pod kątem FWHM (SGP się przywiesza?).

    Montaż prowadzi niezależnie od programu, tzn zawieszenie programu nie powinno na niego oddziaływać. Maxim też się wiesza przy sczytywaniu klatki, ale mój iOptron nie przestaje prowadzić w tym czasie. SGP musi "umyślnie" wyłączyć tracking, żeby ten się wyłączył. 

  5. Dzięki Adam za te wypowiedzi, w końcu to zaczyna dla mnie nabierać sensu :) Skrajnie mylące jest dla mnie nazywanie "profilem" zarówno tego profulu sprzętu, monitora, ustawionego globalnie dla systemu, jak również profilu kolorów sRGB czy innego. Do tej pory myślałem, że to jedno i to samo, co było totalnie nielogiczne i niezrozumiałe dla mnie.

     

    Przy okazji chciałbym się zapytać o kwestię profilu w Pix LE, który jest pierwszym programem, gdzie obrabiam stacka (czyli jak rozumiem powinienem w nim nadać właściwy profil?). Otóż przy zapisie mogę użyć tylko "embed ICC profile", ale skąd się dowiedzieć, jaki to profil?

    image.png.056e169780025dc2b0aa6ea207ba52a9.png

    Problem jest taki, że po otwarciu w PS dostaję informację, że profil jest błędny:

    image.png.cbeb2a89f757bacc77b61c12c3620eed.png

    Co to znaczy i jak to rozwiązać? Do tej pory olewałem sprawę i w Pix odznaczałem tą opcję, żeby nie było problemu (choć był problem, bo w PS zdjęcie jest ciut inne, niż w Pix i żaden profil nie daje efektu identycznego z Pixem).

  6. Jeśli mógłbym przy okazji zaproponować drobne usprawnienie, to może dałoby się zrobić jakąś tymczasową "atrapę" na wyróżnione zdjęcia w górnym pasku, podczas ładowania? Co prawda przyśpieszenie serwera to poprawiło, ale wciąż jest taki efekt, że treść poniżej już się wczytała, klikam na jakiś wątek, a tu z opóźnieniem pojawiają się zdjęcia, co przesuwa stronę w dół i nie trafiam w to, co chciałem. Efekt jest analogiczny jak poniżej :)

    lol.gif.8cdd4b3e68824104e2b5f973227e3611.gif

    Gdyby najpierw w miejscu zdjęć wczytał się jakiś zapychacz, a potem został podmieniony na właściwą treść, to by nie było tego efektu.

    • Lubię 1
  7. Wybaczcie, przeżyłem mały szturm na PW, a w weekend nie miałem jak odpisywać. Już wszystko nadrobione :) Przesyłam wymiary, myślę, że tak będzie nam prościej się dogadać, bo wiele osób myśli o zastosowaniu w innych teleskopach. Już ustaliliśmy, że do GSO nie da rady z powodu na jego nietypowe mocowanie lustra.

    DSC_4019s.thumb.jpg.8e43f3be43ecd0abbae84a27c1d198fc.jpg.291fac64d4c54a15c5c42be33ad38f01.jpg

    2 godziny temu, komprez napisał:

    Na oko widać że spasuje do 150-tki ale na pewno nie będzie pasowało centralne wycięcie bo w 150-tce ma chyba mniejszą średnicę walec mocujący LW

    Jeśli walec jest mniejszy to tym lepiej. Ważne, żeby tylko grzałka nie wystawała poza obrys lustra. Ale obawiam się, czy wymiar 17,5 się zmieści w 150.

  8. 21 minut temu, Tayson napisał:

    Średnia 20+25=45/2=22.5

     

    Po co więc 32 bity skoro bez problemu mieścimy się w 16?

    Właśnie dlatego 25,5. Żeby zapisać ta wartość bez strat potrzebujesz już 17 bitów. 32 bity rozum nie jako "rozszerzenie" zakresu ADU w górę, tylko jako zagęszczenie możliwych wartości. Ale jak pisałem wcześniej, uważam że po wyciągnięciu zdjęcia już można zrezygnować z 32 bit. 

  9. 2 godziny temu, Adam_Jesion napisał:

    Jeden plik ma faktycznie 16 bitów (lub mniej), ale kilka zestackowanych i numerycznie przekształconych plików ma znacznie więcej niż 16 bitów

    Moim zdaniem to tylko połowa kwestii. Zgadzam się, że po zestackowaniu plików 16 bit otrzymujemy więcej bitów i zapis do 32 ma sens. Ale już po wyciągnięciu zdjęcia moim zdaniem możemy śmiało wrócić do 16 bitwy. Argumentuje to tym, że finalnie zdjęcie wyświetlane na monitorze będzie potrzebować tylko 8 bit, więc obrabiając w 16 mamy spory zapas. A po wyciąganiu już nie robimy tak mocnych operacji, które by się nie mieściły w "zapasie", który mamy. 

    Ja przynajmniej tak zawsze robię, że po wstępnym wyciągnięciu operuję już tylko na 16 bit i nigdy nie dostrzegłem braku płynności przejść tonalnych na finalny zdjęciu. 

  10. 48 minut temu, lulu napisał:

    Jeżeli w wypadku okularów czy innych elementów produkowanych przez jakąś fabrykę dla Celestrona ma ona prawo sprzedawać te produkty poprzez niezależną od Celestrona siec dystrybucji, to można to jakoś tam zrozumieć. Choć jest to nadal dziwne, bo już samo dopuszczenie do powstania takich wątpliwości jak dyskutowane w tym wątku jest z punktu widzenia Celestrona marketingowo i wizerunkowo rujnujące.

    Ja myślę, że dla chińczyka taki Celestron (który należy chyba do SW?) to jest nikt i jest po prostu zwykłym klientem, tak samo jak firma krzak.

  11. To wszystko jest zupełnie losowe i każda przesyłka idzie w inny sposób (np AliExpress standard shipping dochodzi od 7 do 50 dni, czasem zwykła przesyłka, czasem kurier 48, czasem priorytet, czasem bezpośrednio z Chin, czasem przez 3 inne państwa). 

    Cło to też kwestia losowania, choć prawdopodobieństwo jest raczej bardzo niskie. Kilka razy moja przesyłka była na odprawie celnej poczty (wg śledzenia), ale żadnego cła nie dostałem, mimo że raz sprzęt kosztował kilkaset zł. 

     

    Raz kupowałem refraktor za jakieś 2600 i szedł kurierem. Zadzwoniła do mnie pani od nich z pytaniem o towar, bo naliczana cło. Okazało się, że na paczce była specjalna faktura na śmieszną kwotę jakiś 300 zł i cło od tego to były grosze. Dobrze, że za dużo nie powiedziałem tej pani, bo jak się okazało, na fakturze były podpisane jakieś kompletne bzdury - teleskop został nazwany "urządzeniem do wyznaczania poziomu" :)

    Także zawsze zamawiając coś na Ali, zakładam w domyśle brak cła, niezależnie od kwoty. Chińczyk zawsze tak wykombinuje, żeby go nie było. 

     

    A jak chodzi o "markowość" produktow, to wszystko i tak robi chińczyk na zamówienie tej czy innej firmy. Na AliExpress mamy albo jakiś inny brand albo produkt bez brandu. Ale absolutnie nie znaczy to nic złego dla towaru. Równie dobrze ja jako forma Krzak mógłbym sobie zażyczyc partii okularów i też by zrobili to samo z moim nadrukiem. 

     

    • Lubię 1
  12. Parametry są w pdf, moc 3W przy 12V. Używam u siebie od kilku lat taką grzałkę. Nie robiłem takich dokładnych badań. Myślę, że ok 1 min wystarczy, żeby nagrzać lustro, sama grzałka powiedzmy kilka sekund potrzebuje. Ale w praktyce raczej utrzymuje się podobny poziom ogrzewania, więc nie ma potrzeby nagłych zmian temperatur.

  13. Mam do sprzedania kilka sztuk grzałek na LW do newtonów SW 8". W zestawie grzałka, taśma termoprzewodząca i przewody, czyli komplet, aby zastosować taką grzałkę. Przewód może być zakończony wtyczka lub gniazdem DC lub RCA do wyboru. Również długość przewodu dowolna. Zrobiłem na zapas kilka sztuk takich grzałek i raczej nie planuję robić kolejnych. W załączniku instrukcja instalacji.

    Cena 90 zł + wysyłka 8,40 zł.

    DSC_4019s.thumb.jpg.8e43f3be43ecd0abbae84a27c1d198fc.jpg

    a.jpg.64e7294465c4c87b710e4421c1f68383.jpg

    Grzałka na lustro wtórne do teleskopów newtona.pdf

  14. 58 minut temu, Gajowy napisał:

    Mądre jest jednak, zwłaszcza przy obserwacjach krótkoczasowych, gdy istotna jest częstotliwość wykonywania zdjęć i minimalizacja przerw między ekspozycjami, zapisywać zdjęcia w formacie najbliższym temu co zwraca kamera, czyli bez kompresji, bajt po bajcie. Kompresja to jednak dodatkowe opóźnienia.

    Offtopując, nie zawsze to jest prawda. Wszystko zależy od przypadku, ale często kompresja dokonywana jest bardzo wydajnie (może to robić nawet dedykowany hardware w procesorze), natomiast wąskim gardłem okazuje się prędkość zapisu. W takiej sytuacji opłaca się najpierw skompresować i zapisać mniej danych, co wychodzi szybciej. Niemniej dotyczy to raczej stratnych metod kompresji, gdzie zysk jest większy, a prędkość kompresji duża. Ta "idea" kompresowania w celu przepchnięcia danych przez powolny nośnik wywodzi się chyba z wszelkiego rodzaju kamer "normalnych", zapisujących dane na kartę. Zawsze mnie dziwiło, dlaczego stare kamery cyfrowe zapisują dane tak okrutnie skompresowane - dlatego właśnie, że prędkość nośnika była mała, w porównaniu z szybkością kompresji. Nawet dzisiaj ze świecą szukać urządzenia zdolnego zapisać dane wideo nieskompresowane (np żadna lustrzanka tego nie potrafi), właściwie nasze kamerki astro to ewenement.

    W FireCapture pojawiła się kiedyś opcja kompresji bezstratnej podczas zapisu. Testowałem, ale niestety bez większego sukcesu. Myślę, że zysk jest tu zbyt mały, żeby miał sens.

    • Lubię 2
  15. Generalnie, jeśli pominiemy możliwość kompresji tiff, to oba formaty powinny mieć ten sam rozmiar. Jeśli tiff jest mniejszy, to ma zapewne mniej bitów (8 zamiast 16). Generalnie powinno sie to dać tak ustawić, żeby zapisywał tyle bitów, ile trzeba (wtedy rozmiary staną się prawie równe). Jeśli robisz planety to 8 bit, a jak DSy to 16. Zasadniczo do planet najwygodniej używać avi, żeby nie robić miliarda plików. Do DS najprzydatniejszy jest fits głównie z powodu zawieranego nagłówka, o czym napisał przedmówca. Nagłówek ten zawiera info o parametrach ekspozycji, temperaturze, współrzędne obiektu, dane sprzętu (w sharpcap raczej nie ma tych dwóch ostatnich). Potem te dane można wykorzystać - info o expozycji i temperaturze przyda się do kalibracji i porządkowania materiału, współrzędne np do opisania zdjęcia itp.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.