Skocz do zawartości

MateuszW

Biznes
  • Postów

    9 964
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    41

Odpowiedzi opublikowane przez MateuszW

  1.  

    7 godzin temu, jgoluch napisał:

    Są dedykowane oprawy niskoprofilowe baadera 6mm.
    Czy można by jakoś delikatnie przełożyć taki filtr w nową oprawę? Czy położenie filtra w oprawie jest jakoś określone i muszę bezwzględnie się go trzymać? Czy może będzie to mieć tylo wpływ na offset dla tego filtra?

    Oczywiście, że można. Nie musisz tu zachować aptekarskiej dokładności, offset zależy tylko od grubości filtra. Położenie nie ma znaczenia.

     

    Ja bym wymienił tą oprawkę na slim, ewentualnie jeszcze doszlifował i gotowe. Frezowanie podkładki będzie drogie, wydruk 3D już bardziej sensowny.

    5 godzin temu, Tayson napisał:

    Jezeli masz filtry baadera w starszej wersji z możliwością wyjęcia filtra z obudowy to jesteś w domu.

    W jaki sposób są zamocowane filtry w nowej wersji, że nie da się ich wykręcić?

  2. 4 godziny temu, Grzędziel napisał:

    radzę Esprita

    Czy do Esprita podchodzi ten sam flattener, co do ED80?

    4 godziny temu, wessel napisał:

    Kuba ty chciałbyś połączyć dwie rzeczy które się niestety nie łączą- super jakość optyki bo celujesz w mały piksel - i małą cenę

    W przypadku TS65Q jakoś się dało. Potem TS zszedł na psy.

    50 minut temu, cyberboss napisał:

    Z moich krótkich doświadczeń z APO (również serią SDQ) wynika, że APO są o tyle bezproblemowe, że jak już uporasz się z ich problemami to nie wracają one jak bumerang w najmniej oczekiwanym momencie.

    Jeśli kwadruplet byłby dobrze wykonany, a nie skopany jak nowe TSy, to byłby bezproblemowy. Tak miałem w 65Q - zapiąłem kamerę i robiłem zdjęcia, bo nie był on fabrycznie skopany.

    31 minut temu, .zombi. napisał:

    optyka jest u mnie na ostatnim miejscu do oszczędzania w tym hobby

    Ehh, do czego to doszło, że teleskopy po 5-10k są tymi "oszczędnymi"...

  3. Godzinę temu, kubaman napisał:

    APO

    Ja bym jednak rozróżnił APO i kwadruplet - pierwszy wymaga korektora (i zabawy w złączki i odległości), drugi nie. Sprzętem bezobsługowym jest kwadruplet, APO to tak "prawie" bezobsługowy. Newton jest daleko w tyle :) Kurcze, gdyby nie wtopa TSa z tymi nowymi kwadrupletami to miałbyś super sprzęty do wyboru. Ja po tutejszych problemach użytkowników raczej nigdy nie wejdę w nowe TSy (chyba że coś wreszcie zmienią w produkcji i wyraźnie o tym napiszą). Te nowe sprzęciki uważam za złom optyczny.

    14 minut temu, Behlur_Olderys napisał:

    Myślałem, że szerokie kadry to ogniskowa max 200mm dla FF, przy czym zdecydowanie raczej 50, może 135mm? :)

     

    Ja myślałem, że szerokie kadry to tak poniżej 20 mm :P

  4. 1 godzinę temu, piotrkusiu napisał:

    Najprościej to powerbank + adapter 5V na 12v np. tak

    Ale po co 12V? Każde napięcie jest dobre, trzeba tylko dobrać odpowiednią rezystancję.

    Zasadniczo te standardowe 2A przy 5V są aż za dość wystarczające dla grzałki do obiektywu. 

     

    Poza gotowymi rozwiązaniami, są dwie opcje zrobienia tego samemu - drabinka rezystorów lub drut oporowy. Drut jest bardziej elastyczny, ale z rezystorów łatwiej odprowadzić równomiernie ciepło. Generalnie trzeba to zaszyć w jakiś materiał, dać rzep i gotowe. Jednak zrobienie tego żeby było elastyczne, nie wypalało dziury od drutu, tylko roznosiło ciepło równomiernie nie jest takie proste i osobiście nie znam na to skutecznej metody - dlatego kupiłem z Aliexpress :)

    • Lubię 1
  5. Oag daje sporo przy newtona h i innych lustrach, które lubią się giąć. Zauważyłem sporą zmianę, bo kadr przestał powołanie dryfować, co dzio się z lunetką. Natomiast w refraktorze moim zdaniem to nie ma sensu, bo lunetka da to samo. Oag jest niewygodny w użyciu - widać mniej gwiazd, czasem trzeba ich szukać, trudniejsze ostrzenie. Wadą lunetki jest rozmiar choć wystarczy zazwyczaj coś wielkości szukacza. 

    • Lubię 1
    • Zmieszany 1
  6. 5 godzin temu, sidiouss napisał:

    A widzisz, może to nie problem mrugania tej folii, tylko rzeczywiście cień migawki. Widać po prostu w różnych miejscach poziomy cień przy szybkich czasach na DSLR. 

    To jest połączenie efektu migania i sposobu działania migawki w DSLR, czyli przesuwającej się szczeliny. Podczas tego przesuwania folia miga i różne miejsca rejestrują inny moment mrugnięcia. Gdyby folia nie mrugala, to nie byłoby problemu. 

    Efekt o którym wspomina Wessel to coś innego. Kamery astro mają "prechistoryczne" migawki, które odsłaniają się w jedną stronę, a nie jest to przesuwająca się szczelina, a do tego są strasznie wolne. Z tego powodu czas otwarcia jednego rogu jest o kilka dziesiątych sekundy dłuższy, niż przeciwleglego i przy krótkim czasie robi to ogromną różnice czasu naświetlania.

  7. Sprzedam manualny obiektyw Nikkor 50 mm f/2 FX. Optyka w stanie idealnym, zero rys i czysta. Na korpusie umiarkowane otarcia, normalka w starszym sprzęcie. Mechanicznie działa bez zarzutu, przesłona sprawna itp. W aparacie można go używać na trybie A, gdyż wykrywa on ustawienie przesłony na pierścieniu i sam dobiera czas. Obiektyw pełnoklatkowy. W zestawie oba dekle, z czego przedni dorobiony na drukarce 3D.

    Cena 340 zł + wysyłka.

    DSC_3925.thumb.JPG.96f6e268e20f5153bcd600a2c6e89f11.JPG

    DSC_3926.thumb.JPG.87ec2405a6fa4592985c223bdab33260.JPG

    DSC_3921.thumb.JPG.618bee22eac43ad42b58d31216ef94c6.JPG

    DSC_3922.thumb.JPG.619e266f2e624879b165245fcca3c58c.JPG

  8. 15 minut temu, sidiouss napisał:

    A co jeśli tydzień temu miałem 23 stopnie w nocy a wczoraj 14 i darki wtedy powinny być inne? No i jeśli trącę aparat i muszę zrobić nowe flaty, bo mam deczko przesunięty kadr względem paproszków na matrycy?

    No tak, w lustrzance jest gorzej. Wciąż nie zdradziłeś, w czym stackujesz :) 

    Co do flatów, to trącenie aparatu nic nie zmienia, bo paprochy są nieruchome na matrycy (chyba że się zmienią...). Minimalna różnica np w orientacji w wyciągu moim zdaniem nie ma znaczenia (ja mam jedne flaty do zestawu i to działa).

  9. 24 minuty temu, sidiouss napisał:

    Czy powinienem wszystkie klatki wrzucać od zera? Czy może stack z poprzedniej wersji i nowe klatki? Co w przypadku, kiedy muszę zrobić nowe flaty czy darki, czy da się to jakoś rozdzielić pomiędzy sesjami?

    Wrzucasz pojedyncze klatki, nie ma sensu mieszać stacka z klatkami (stack jest skalibrowany, klatki nie).

    Wszystko zależy od softu do stackowania. Ale zazwyczaj najwygodniej trzymać się tych samych ustawień i nie ma problemów.

    Np w DSS nie wiem czy istnieje opcja zastosowania różnej kalibracji. Ale w np Maximie jest to bezproblemowe bo tam i tak kalibrujesz osobno każdą klatkę.

  10. Zmiana wyciagu SW na inny jest problematyczna, bo ma on znacznie większą dziurę w tubie, niż inne popularne wyciągi. W tej dziurze wypadają miejsca na sroby innego wyciągu i jak łatwo się domyślić, jest to nie możliwe do zamocowania. Trzeba kombinować albo z dorabianie stopki albo jakiejś blachy zakrywajacej otwór. 

    Ale jw, ja bym się nie obawiał 1 kg okularu, spokojnie da radę. To nie astrofoto :)

    • Lubię 1
    • Dziękuję 1
  11. 50 minut temu, komprez napisał:

    mówie o wpięciu DC/DC przed tą przetwornicą i można regulować świecenie bez obaw

    To niestety nie działa, próbowałem.

     

    52 minuty temu, komprez napisał:

    Ogólnie potencjometry nie służą do regulacji prądu

    Zasadniczo nie, ale nic lepszego tanio się tu nei da zrobić. Flatownicę używamy raz na jakiś czas, więc nie sądzę aby się szybko zużył. 

  12. 4 godziny temu, komprez napisał:

    Tego 4W też Ci szlak trafi ... nie do tego zostały stworzone :D Lepiej tam wrzuzić regulowane DC/DC na zasilaniu 12V powinno działać.

    Przetwornicę DC? Ale tam płynie piękne napięcie AC w postaci sinusa :)

  13. Tuba f/4 w wizualu nic nie daje. Taki sam efekt uzyskasz zakładając proporcjonalnie dłuższe okulary do f/5. A są wady tj większa koma w okularze i większa obstrukcja. 

    W foto jak wyżej piszą, f/4 to lawinowy wzrost problemów. 

    W temacie wyciągu, ja uważam że ten w SW i GSO to ta sama klasa, tylko gso ładniej wygląda. Oba jednak są słabe, choć do lustrzanki wystarczą. 

    • Lubię 2
  14. 2 godziny temu, spiritus napisał:

    @MateuszW i inni :)

     

    A co powiecie o przerobieniu Nikona D200? Mam możliwość jego kupienia za 250 zł. Trochę klatek ma natrzaskane (98k) ale spotykałem się, że te puszki potrafiły tłuc po 200-300 a nawet 2mln klatek.

    Moim zdaniem nie ma sensu się pakować w takie stare aparaty. Będziesz miał jeden wielki szum, przewagę hotpikseli nad sygnałem i niewiele zmieni tu modyfikacja. Moim pierwszym aparatem do astro był D80, zrobiłem nim kilka timelapsów. Gdy przesiadłem się po kilkunastu latach na D7500 oczy mi wyszły z orbit :) Stwierdziłem, że cały zebrany wcześniej materiał nie ma żadnego sensu. Teoretycznie mam wciąż D80 i mógłbym go użyć jako drugi aparat, ale ta kolosalna różnica w szumie sprawia że po prostu leży dalej.

    Modyfikacja poprawia widoczność wyłącznie mgławic wodorowych, czyli kilku kleksów na szerokim kadrze, ale sama w sobie droga mleczna, gwiazdy i pierwszy plan matryca musi wyprodukować jak każda inna, a tu wszystko zależy od szumu.

    Dlatego ja bym nie schodził poniżej ok D7100, ewentualnie jakiś odpowiednik z serii 5k. Wszystko poniżej lub starsze będzie generować zbyt odczuwalnie gorszy obraz.

    Paradoksalnie uważam, że do klasycznego astrofoto przez teleskop wystarczy gorsza puszka, ale już timelapsy wymagają jak najlepszej. Bo DSa możesz sobie naświetlić dowolną ilość godzin, a klatki timelapsa nie wydłużysz, bo się poruszy.

    Ogromną zaletą Twojego D500 i mojego D7500 są kosmiczne wartości ISO (i niski szum), które pozwalają na pokazanie nocnego planu już na LV. Mi to bajecznie ułatwia robotę w kadrowaniu, oraz ostrzeniu. Już dość nowoczesny D750, ale jednak starszy, mimo podobnego poziomu szumu, nie dysponuje takimi ISO i kadrowanie oraz ostrzenie jest nieco mniej przyjemne. Miałem możliwość używać też D7100 w nocy i tam jest oczywiście gorzej, ale wciąż zapewnia minimum komfortu (widać wystarczająco do ostrzenia). Aparat bez LV to już duże utrudnienie.

    A jak chodzi o przebiegi to ja jestem z tych, który szukają najwyższych :) (przy najniższej cenie). D80 od nowości zrobił ponad dwukrotność deklarowanej żywotności, więc D750 postanowiłem kupić z przebiegiem ponad 110k, a zrobiłem już ponad 20k nowych. Wiadomo że jednostkowe przypadki to żadna statystyka. Jednak uważam, że lepiej znaleźć coś za pół darmo z dużym przebiegiem, co prawdopdoobnie pochodzi jeszcze drugie tyle, a jeśli nie to naprawa zrówna lub zwiększy cenę tylko nieco ponad koszt puszki z małym przebiegiem.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.