-
Postów
9 964 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
41
Typ zawartości
Profile
Forum
Blogi
Wydarzenia
Galeria
Pliki
Sklep
Articles
Market
Community Map
Odpowiedzi opublikowane przez MateuszW
-
-
Jak zauważył Tayson, lubię niebieski, więc dla mnie wersja mocniejsza
Faktycznie szum tła jest spory, dostrzelaj materiału i będzie ok
17 godzin temu, dziki napisał:że jest ona podobna do naszej Drogi Mlecznej, pewnie chodziło głównie o podobieństwo "obie to galaktyki spiralne z poprzeczką".
No jak dla mnie podobieństwo jest duże z tymi wszystkimi "wizjami artysty"
Odkurzacz ma tylko za duże jądro, ale poza tym wyglądają na prawdę podobnie
- 1
-
57 minut temu, Tayson napisał:
Wszystko fajnie, pięknie ładnie. Obiekt zaliczony :-)
Pomysl, na spkojnie czemu to Twoja kolejna fotka która leci w mocno niebieski?
Mówiąc szczerze nie wiem, tak wychodzi Może podświadomie mi się tak bardziej podoba i z tym nie walczę?
Generalnie mam problem z balansem kolorów na tego typu zdjęciach, bo excalibrator nie chce tu zadziałać (za duże pole widzenia?). Znasz inny soft do kalibracji tego typu?
19 minut temu, Krzychoo226 napisał:No właśnie coś ta kolorystyka nie za bardzo.
Zgodzę się, że centrum powinno być bardziej żółte, ale ramiona wg mnie są ok. W obróbce właśnie nie chciała mi wyjść taka wyraźna różnica między nimi, jak na wielu zdjęciach w necie i nie chciałem tego na siłę robić. Podrzuć jakieś zdjęcie, które uważasz za referencyjne, ja mówiąc szczerze nie za bardzo umiem znaleźć, bardzo mało jest dobrych zdjęć LMC.
-
5 godzin temu, Behlur_Olderys napisał:
Czy @MateuszW może rozstrzygnąć tą kwestię podając średnicę WOM na swoim zdjęciu mnożąc liczbę pikseli razy skala?
Nie mam teraz softu pod ręką, ale pole widzenia tego zdjęcia to 15x10 stopni. Tak więc Magellan zajmuje ponad 5 stopni, może jakieś 7, ale do 10 mu brakuje (chyba że liczyć jakieś ultra peryferyjne części, których u mnie już nie widać).
Chyba dorobię wersję z wklejonym Księżycem albo M42 dla oddania skali
3 godziny temu, MaPa napisał:Świetnie wykorzystałeś materiał super ciemnego nieba.
Dla ciekawości ja walczyłem z czymś takim ( łapałem zachodzącego - chociaż właściwie nie zachodził przecież)
Dzięki! No Twój materiał faktycznie trudny. Czemu nie łapałeś wschodzącego? Był dłużej wtedy widoczny i wyżej.
-
19 minut temu, ANowak napisał:
Bardzo fajne zdjęcia. Widać pozostałość po spiralnych ramionach galaktyki. To było zbierane tylko jednej nocy?
Dokładnie, struktury w tle wyglądają jak ramiona. Tak, jedna noc.
-
Tutaj nie było nawet darków, jedynie flaty (ale i tak pozostał gradient od niskiego położenia obiektu). Przy nowoczesnej lustrzance praktycznie nie zauważam ich wpływu, a uciążliwie się robi (temperatura...).
Tobie @Auron zalecam zarówno darki (w kamerze to pikuś zrobić), jak i dithering. Ja go zazwyczaj nie stosuję bo focę na dwa zestawy (teleskop i aparat) i nie da się zgrać czasu otwarcia obu migawek. Albo jak tutaj, robiłem na prostym montażu bez komputera
- 1
-
Filtr Ha stosuje się do pewnych obiektów, mgławic emisyjnych. Więc jeśli focisz taką mgławicę, to zazwyczaj ten filtr jest wskazany.
IDAS nawet przy niewielkim LP jest przydatny, poprawia jakość zdjęć. No i przede wszystkim, potrzebujesz zawsze filtra wycinającego podczerwień (aby gwiazdy nie były plackowate). IDAS spełnia przy okazji taką właśnie funkcję. Tak więc, jeśli nie masz filtra L, to zalecałbym zawsze zakładać IDASa (lub Ha, bo on też wycina IR).
- 2
-
12 minut temu, Grzędziel napisał:
Robiłeś dithering? Domyślam się, że tak bo nie ma żadnych smug. Ale przydało by się więcej materiału bo 96 minut to dla Canona trochę mało.
No właśnie nie robiłem (bo nie mam technicznie jak). Szczerze mówiąc, nie wiem od czego zależy pojawienie się smug lub nie, tu akurat miałem szczęście.
Ehm, Nikon Tak, dla tła mogłoby być więcej materiału no ale nie było już kiedy dorobić (rosnący Księżyc).
4 minuty temu, Auron84 napisał:Czy szanowny Kolega mógłby mi wytłumaczyć na "chłopski rozum" czym jest dithering? Z góry dziękuję.
Losowe przesuwanie montażu między ekspozycjami, żeby wyeliminować różne nielosowe wzorki, smugi i artefakty.
- 1
-
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
-
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
Udało się! Byłem pewien, że nie zdążyłem sfocić tego priorytetowego obiektu, ale jednak odnalazłem klatki W moim odczuciu jest to najwspanialsza galaktyka, jaką mamy na całym niebie. Po pierwsze ogromna, której kształt jest wyraźnie widoczny gołym okiem. Po drugie, świetnie wygląda w każdej ogniskowej. A po trzecie ma masę jasnych i wielkich mgławic, z Tarantulą na czele.
Jestem również szczęśliwy, że udało mi się zarejestrować delikatne halo i pyły, jakie otaczają galaktykę. Materiał zbierany od podniesienia się obiektu na sensowną wysokość (20 kilka stopni...) aż do końca nocy. Z pewnością jeszcze usiądę do materiału, żeby wycisnąć z niego ostatnie poty.
Samyang 135 + Nikon D750 mod + SkyTracker Pro (chyba, ewentualnie CEM25)
48x120s, ISO400, f/2
Wersja small:
- 37
- 1
-
37 minut temu, bas.sic napisał:
No właśnie. Przyznam się szczerze, że ja nie widzę tego problemu. Jest problem z ostrością wynikający z braku doświadczenia w ostrzeniu takim sprzętem.
Popatrz na prawy górny róg pierwszego zdjęcia, jest wyraźnie "pojechany" po skosie. Na Lagunie też to troszkę widać. Nie jest to wielki problem, no ale mogliby za taką kasę dojść do perfekcji
-
Ładny sprzęcik i dobre wyniki, choć za niedokładność kolimacji powinni dawać zniżkę
-
Nowa cena 380 zł + wysyłka.
-
Z pierwszej wersji wziąłbym kolor, z drugiej gwiazdy, a mgławicę lekko podbił Myślę, że spokojnie wykombinujesz z tego bardzo dobre zdjęcie.
Ehh, jeden z obiektów, na które brakło mi czasu
-
Bardzo ładnie to wyszło, brawo!
Dołączę się do grona namawiaczy na modyfikację Mam też podobny kadr z moda, z tym że zrobiony Samyangiem 35 i jest tam niestety sporo komy, z którą nie wiem co zrobić. Jednak Sigma działa dużo lepiej.
-
Powoli przechodzi mi ochota czytania for astro, kolejny dzień zepsuty takim tematem
Do rzeczy, nie chce mi się tu rozwodzić, więc napiszę krótko. Żeby było jasne - ja byłem zwykłym uczestnikiem wyprawy, doradzałem jedynie w kwestiach astro, na turystyce się nie znam. Zbiórka na sprzęt to niezależna sprawa i w tym temacie postanowiłem wesprzeć Tomka technicznie. Podsumowanie zbiórki, informacja ile i na co zostało przeznaczone jest tutaj:
Mam nadzieję, że jest to jasne. Nic z tych pieniędzy nie poszło "do kieszeni" i nie wiem, skąd takie pomysły.
Co do samego wyjazdu. Jeśli moje zdanie cokolwiek tu znaczy, chcę żeby było jasne, że Tomek nikogo nie chciał oszukać! Pełna zgoda, że wyjazd się organizacyjnie nie udał, ale nie było to ani zaplanowane ani celowe. Zresztą nie rozumiem, jaki byłby tego cel? Jakim trzeba by było być głąbem, żeby oszukać kogoś, "skoczyć na kasę" i mieć pewność, że ktoś to zaraz opisze i "kasa się skończy"? No ludzie, gdzie tu logika?
Po pierwsze, jak już pisałem wcześniej, mieliśmy strasznego pecha z noclegami. To było źródło kolejnych nieporozumień. Kij w mrowisko wbił słaby kontakt z Tomkiem, co było chyba największym błędem. Z tego powodu np część osób szukała noclegu zastępczego na własną rękę i była zła na organizatora że tego nie zapewnił, podczas gdy organizator albo jeszcze nie wiedział o zajściu albo właśnie załatwiał nowy nocleg, jednak informacja o tym jeszcze nie dotarła. W taki sposób ludzie tracili zaufanie i byli źli o coraz to nowe rzeczy. Plan wyjazdu był podany wcześniej, jednak nie do końca dokładnie, bo miał być dogrywany w szczegółach na miejscu, w zależności od sytuacji. Niestety, w drugiej połowie wyjazdu, gdy wszyscy byli już wściekli na Tomka, nikt już nie chciał słuchać jego planu i ludzie jasno mówili, że robią już wszystko jak chcą. A teraz mają pretensje, że Tomek nie zorganizował im tych dni. Brawo za uczciwość.
Innym czynnikiem pogarszającym wzajemne stosunki była sama jakość noclegów, a głównie kwestia że było w nich zazwyczaj dość zimno. Wszyscy wiedzieli, że szukamy ekonomicznych opcji, a ekonomiczne w Ameryce Południowej znaczy zimne. Tak już jest. Być może Tomek tutaj trochę sobie "osłabił pozycję" z powodu niedostatecznie jasnego przekazania za wczasu, jakich warunków się spodziewamy, a ludzie mieli inne wyobrażenie.
Na pewno błędem było mało dokładne i mało formalne przedstawienie zasad. Niestety, w większej grupie przestaje działać zwyczajna dobra wola i przyjacielskie stosunki. Tomek wierzył, że wszystko się uda jak na kameralnym wyjeździe, ale niestety nie wyszło. Pewnie też nie najlepiej wygląda jasne(!) wydzielenie wpisowego od kosztów wyjazdu. Inni organizatorzy wyjazdów astro biorą całą kwotę od razu (na noclegi, auta itp) i wliczone jest już w to nie wiadomo jakie "wpisowe" dla organizatora, w moim odczuciu raczej wysokie. Jednak kwoty tej nie widać "z zewnątrz" i lepiej się na to patrzy. Tutaj Tomek jasno określił konkretną i niewielką kwotę za organizację, która wymagała sporo pracy (przede wszystkim w Polsce, dużo przed wyjazdem). Nikt tej pracy nie widzi i nie docenia.
Wierzcie mi, że po czymś takim już na pewno Tomek nie podejmie się w przyszłości podobnego przedsięwzięcia, powtarzał mi to wielokrotnie. Tak więc "możecie spać spokojnie", już nikt was nie "oszuka" i nie macie co "ostrzegać" przyszłych "ofiar". Za to zawsze fajnie jest sobie pohejtować i wyszukiwać spisków, gdzie ich nie ma.
Dziękuję za głos rozsądku i obiektywne podejście do sprawy kilku osób w tym wątku: @anatol @Behlur_Olderys @Krzychoo226@Marek_N
- 9
-
Spokojnie, materiał się obrabia. Ja tak na prawdę niecały tydzień temu dopiero wróciłem do domu, i mam sporo rzeczy do nadrobienia. Projekty zaćmieniowe to zupełnie inny temat niż kwestia organizacji wyjazdu, więc proszę nie mieszajcie tego ze sobą.
2 godziny temu, TomaszP1977 napisał:Pytanie tylko czy zrobienie w jajo było zamierzone czy efektem braku doświadczenia
Nie będę nic więcej pisał na temat tej sytuacji, bo raz że to nie moja sprawa, a dwa to i tak nie ma sensu, jedynie chciałbym żeby było jasne, że nie było to efektem złej woli i nikt nic złego nie zakładał (skąd w ogóle taki absurdalny pomysł?). W głównej części była to wina splotu kilku pechowych sytuacji, po części braku doświadczenia z prowadzeniem tak dużej grupy, a częściowo jest to wyolbrzymianie problemów i zrzucanie winy za wszystko na Tomka, tj za sprawy, za które nie odpowiadał.
- 1
-
Jedna z bardziej charakterystycznych mgławic na środku pasa Drogi Mlecznej, kilkanaście stopni poniżej Laguny. Nieduża ale bardzo ładna
TSAPO65Q + CEM25EC unguided + ASI1600 MM
HaRGB (105x120s Ha + 12x120s x RGB)
Ciekawą rzeczą jest jej (i sąsiedniego Homara) intensywnie czerwona barwa, w odróżnieniu od większości innych mgławic wodorowych w okolicy, jak choćby Laguny, która jest różowa. Widać to na szerokich zdjęciach kolegów z Namibii. Po dodaniu Ha nie udało mi się przywrócić oryginalnych kolorów, dlatego pokazuję też RGB, które jest wierne rzeczywistości.
Widać po prawej u góry jak gwiazdy stają się złote - wchodzą w "chmurę" Drogi Mlecznej.
- 7
-
Sprzedam praktycznie docelową głowicę fotograficzną 3D. Głowica ma regulację siły poruszania, co zapobiega samoczynnemu opadaniu cięższego sprzętu. Udźwig to teoretycznie 8 kg i moim zdaniem to sensowna wartość. Całość metalowa i bardzo sztywna. Składane rączki sprawiają, że jest kompaktowa i wygodna w transporcie.
Stan głowicy jest bardzo dobry, mechanicznie idealna, kosmetycznie są niewielkie otarcia widoczne na zdjęciach.
W zestawie szybkozłączka i oryginalne opakowanie.
Cena 400 zł + wysyłka 17 zł.
-
18 godzin temu, Pav1007 napisał:
Chociaż w dobie zdjęć z południowej hemisfery to ten obiekt jest jakby mniej egzotyczny :-)
Masz przewagę, bo nikt na południe nie weźmie 8" Choć mając lagunę w zenicie, naświetlasz 2x krócej i masz więcej sygnału... Okrutnie się ta nasza oś Ziemi ustawiła w przestrzeni, jakby nie mogła odwrotnie
Myślę, że z Polski już więcej się nie wyciśnie, brawo! No ale wisienką na torcie będzie wersja HST, na którą czekam w napięciu
- 1
-
11 minut temu, cyberboss napisał:
Tak, tutaj działałem krzywymi. Spróbuję dzisiaj wieczorem poruszać poziomami i pokażę wyniki.
Daj ten trójkącik ostro w lewo:
A potem lewym obetnij zbyt jasne tło. Takie wyciąganie działa logarytmicznie - mocno podjaśnia ciemne miejsca, a te jasne pozostawia podobne - nieprzepalone.
- 1
-
17 godzin temu, cyberboss napisał:
Czyli błąd bardziej po stronie akwizycji (za długie ekspozycje / za wysoki gain), czy kwestia obróbki?
To kwestia obróbki przede wszystkim. Daleko tu jeszcze do dostrzeżenia jakiś ograniczeń cmosa.
Zakładam, że wyciągasz krzywymi. Proponuję poruszyć środkiem poziomów zamiast tego.
- 1
-
3 minuty temu, Krzychoo226 napisał:
Nie sprawdzaliśmy. Z tego co widać na mapach zjeżdża w dół i w pewnym miejscu przecina przekopany rów czy inne zasieki. Będziesz trochę bliżej, ale i znacznie niżej.
Trzeba to będzie sprawdzić w przyszłości
4 minuty temu, Krzychoo226 napisał:Zwyczajnie zabrakło mu powietrza. To była zwykła benzyna bez turba. Nissan miał turbo diesla, więc w jego przypadku o ciśnienie martwić się nie musieliśmy.
I to się stało tak nagle? Tzn wcześniej miał pełną moc i w pewnym momencie gwałtownie ją tracił, czy było tak stopniowo już od niższych wysokości? My dojechaliśmy maksymalnie do 4800 m i nie było właściwie żadnej różnicy (też benzyna ale nie wiem jaka). Próbowałem znaleźć jakieś materiały na ten temat w internecie, ale bezskutecznie.
-
7 godzin temu, Krzychoo226 napisał:
Droga zachodnia dostępna dla zwykłego zjadacza chleba to w zasadzie taki odcinek:
I obok tej drogi stoi samotna antena, zgadza się?
7 godzin temu, Krzychoo226 napisał:Droga wschodnia, aż do miejsca w którym się zatrzymaliśmy
Kurcze, gdybym wiedział że można tam wjechać i że widać stamtąd anteny... wrr.
A co się dzieje na tym odbiciu?
Ta droga jest na wstępie zamknięta? Sprawdzaliście?
Ja chciałem atakować od tej strony:
Znalazłem relację w necie, że da się zobaczyć stamtąd anteny, choć sama droga wydaje się raczej w gorszym stanie no i anteny widać bardziej z dołu niż z góry.
Wielkie dzięki za te informacje, trzeba będzie je wykorzystać podczas kolejnego zaćmienia w Chile
Godzinę temu, qbanos napisał:Warto dodać, że 1200 m przed końcem tej drogi Nissan Pathfinder, którym jechaliśmy, dał za wygraną i powiedział, że on dalej nie jedzie. To było na 5000 m npm. Ostatni odcinek pokonaliśmy zatem drugim, Nissanem NP300 (półciężarówką). Samochodem osobowym nie da się tam dojechać.
No właśnie, dzięki za rozjaśnienie tych samochodów, bo nie byłem pewien czy dobrze rozumiem. Ale co to dokładnie znaczy "dał za wygraną"? Zbyt stromo? Za duże kamienie? Inny problem?
-
34 minuty temu, danon napisał:
@MateuszW Widzisz ja zmodowałem sobie 1100d i gwiazdek nie mam idealnych ani trochę są zwyczajnie za duże.
No właśnie, tak jak koledzy piszą wyżej, masz prawdopodobnie moda na full spectrum, bo aparat miał oba filtry złączone, tak jak pisałem. Proszę, czytaj ze zrozumieniem, bo właśnie o ten szczegół się cała sprawa rozchodzi.
4 minuty temu, astrocola napisał:Da się gdzieś sprawdzić jakie filtry są w różnych aparatach?
Jest strona https://www.lifepixel.com/tutorials/infrared-diy-tutorials z instrukcją rozbierania aparatów. Najczęściej da się wydedukować ze zdjęć, jaki tam siedzi filtr, ale nie zawsze jest to jednoznaczne.
Awaria filtra
w Szybki Post
Opublikowano
Najlepiej mieć filtr na pełną aperturę, bo tracimy tak samo dużo jak np na planetach - zdolność rozdzielczą.
Ja bym się szczerze mówiąc nie przejmował i zakleił miejsce np taśmą izolacyjną. Nie widzę powodu, dlaczego miałoby to być niebezpieczne. A eksperyment dowiódł, jak mocny i bezpieczny jest filtr Idę o zakład, że bez naprawy, nadal pokazuje bezpieczny obraz Słońca, ewentualnie z gorszym kontrastem.