MateuszW

34 minuty temu, alinoe napisał:

produkty x i y

Czy teleskopy.pl to jest jakiś sexshop, żebyś się wstydził, co kupiłeś? 

35 minut temu, alinoe napisał:

Sami widzicie, że oni BEZCZELNIE domagają się wyjaśnień

35 minut temu, alinoe napisał:

Czy nie uważa Pan, że należy nam się choć parę słów
wyjaśnienia?

Jak dla mnie, ich pytanie wcale nie było bezczelne, tylko Twoja odpowiedź.

Ja bym jeszcze tydzień zaczekał. Wydaje mi się, że u mnie to był ok 2 tygodnie.

9 godzin temu, Antoni napisał:

Próbowałem dzwonić i też są trudności mamy numer na Polskę ale ciągle zajęte jakikolwiek by nie wybrał numer oprócz 4

Nie pamiętam, co tam wybierałem dokładnie, ale trzeba było czekać bardzo długo na połączenie. Niemniej, w końcu się dodzwoniłem. Ale nie wiem, czy wiele zdziałasz telefonicznie.

41 minut temu, Dasionek napisał:

Panowie dzięki za odpowiedź mi chodzi o fotografie naziemna kaczki ptaki

Ludzie. 

 

Nie polecam fotografować ruchomych obiektów, gdy nie działa AF. To jest po prostu skrajnie niewygodne i niewiele zdjęć Ci wyjdzie. AF jest bardzo przydatny.

3 minuty temu, szarpidrut napisał:

Kiedy problem właśnie w tym, że Adam chwalił się, że cały ten scenariusz to jego ciężka twórcza praca... A tu kilka osób dopatrzyło się dosłownie całych zdań, wręcz całych fragmentów skopiowanych żywcem z co najmniej 2 artykułów z Wikipedii. Solidnych artykułów, nad którymi ewidentnie się ktoś na pracował...

Chciałem tylko zaznaczyć, że Wikipedia opiera się na bardzo liberalnej licencji, która pozwala na bardzo wiele, choć jak wspomniałem, z podaniem źródła. Masz jednak pełną rację, że chwaląc się "swoją pracą" i pomijając, skąd zaczerpnął treść, działał już niezgodnie z prawem. To jednak (moim zdaniem) trochę inny przypadek, niż gdyby ukradł treść np z jakiejś pracy naukowej. Ale może mój komentarz był zbędny, bo fakt jest taki, że było to złe tak czy siak i tu nie ma wątpliwości.

Proszę mnie tylko nie traktować jako obrońcy  W pełni popieram wszystko, co tu piszecie i mnie też jego postawa bulwersuje i to bardzo.

12 minut temu, szarpidrut napisał:

Taka praktyka jest niebezpieczna, tym bardziej, że to nie pierwszy raz Adam czyjeś pomysły podbiera i kopiuje czy też podpisuje się pod czyjąś (tu wspólną) pracą, jako tylko pod swoją...

To jest oczywiste!

21 minut temu, calla napisał:

plagiat

Tak tylko wtrącę drobną uwagę  Otóż treść wikipedii można wykorzystywać w dowolny, nieograniczony sposób, modyfikować ją i rozpowszechniać, a nawet zarabiać na tym. Z drobnym jednak warunkiem, że należy podać źródło, czyli link do wykorzystywanego artykułu. Nie wiem, czy Adam takie linki w filmie podawał, pewnie nie. Ale tak czy siak, tak mocne akcentowanie "plagiatu" w kontekście treści z wiki jest moim zdaniem przesadą.

Nie pamiętam już dokładnie tamtej akcji, ale wydaje mi się, że problem plagiatu dotyczył też treści wizualnej (animacje itp). Myślę, że to w związku z nimi Adam dopuścił się poważniejszego wykroczenia, niż z tą treścią.

To tak dla równowagi

46 minut temu, alinoe napisał:

Ja nie rozumiem co ja niby mam ukrywać i co tu jest podejrzane? Kupiłem 2 krotnie towar i tyle. Dlaczego? Moja sprawa.

Właśnie to jest podejrzane  

Jeśli Twój zamiar był czysty, to mimo że nie masz prawnego obowiązku tłumaczyć się sprzedawcy, mógłbyś to zrobić dla własnego dobra, bo zapewne przyspieszyłoby to oddanie Ci pieniędzy. Nic byś na tym nie stracił. Więc albo Twój zamiar nie był czysty, albo "dla idei" chcesz  się wykłócać ze sklepem. Jeśli jest trzecia opcja, chętnie ją poznam.

25 minut temu, alinoe napisał:

A tu mogę rozwiać wątpliwości - towar nie był rozpakowywany, wyjmowany. Jak przyszedł, tak wrócił w oryginalnym opakowaniu.

No i to już wiele rozjaśnia - w takim razie, skoro nie używałeś sprzętu, to nie naraziłeś sklepu na straty i sklep faktycznie nie powinien mieć żadnych pretensji. "Punkt dla Ciebie"

9 minut temu, alinoe napisał:

zakupiłem towar 2krotnie ten sam na przestrzeni bodajże miesiąca lub dwóch. O ile za 1szym razem pieniądze zostały zwrócone, to za 2 razem, mimo rezygnacji do 14 dni i odesłania towaru, do którego prawo daje mi ustawa konsumencka, sprzedawca zakomunikował, że pieniędzy nie zwróci i zażądał wyjaśnień, do czego ustawowo nie ma prawa.

Przyznam, że brzmi to podejrzanie. Myślę, że gdybyś opisał powód dwukrotnego zakupu, sprawa zakończyłaby się szybko. Może i sprzedawca nie ma prawa o to pytać, ale jeśli niczego nie ukrywasz, to dlaczego nie możesz powiedzieć? Powiedz chociaż nam. Jeśli to kwestia otrzymania dwukrotnie np uszkodzonego towaru, to sprawa jest jasna. Ale teoretycznie mógłbyś potraktować sklep jako wypożyczalnię i sobie co chwila zamawiać ten sam towar i odsyłać. Dopóki nie opiszesz bardziej jasno sprawy, dopóty prawdopodobieństwo winy jest po obu stronach (choć sklep tak czy siak powinien pieniądze zwrócić, a przede wszystkim utrzymywać dobry kontakt - tu się zgodzę z Tobą na pewno).

Do zamknięcia.

Możliwość negocjacji ceny. Zapraszam każdego zainteresowanego do kontaktu!

Szczerze mówiąc, już żałuję tej decyzji, głowica jest na prawdę super mocna i lżejsze alternatywy wyraźnie odstają.

1 godzinę temu, ax napisał:

Nie zdarzyło się aby aparat wziął więcej niż 470mA

Ale mówisz tu zapewne o prądzie średnim, przy długim naświetlaniu. Sprawdź, ile on ciągnie prądu w impulsie, podczas kończenia ekspozycji. to wtedy wyskakują te 2A, a być może i więcej. To taka ogólna uwaga, żeby nie dawać za słabych przetwornic, bo się okaże, że nam zabraknie prądu przy zapisie zdjęcia (przećwiczyłem już takie problemy przy próbie zasilania z klasycznego powerbanka - porażka).

1 godzinę temu, bas.sic napisał:

No szok.

Faktycznie niebywałe. Firmware się uszkodził? Najważniejsze, że działa i to bez żadnych napraw!

Dziwna sprawa z tym zasilaczem.

Generalnie jest jeszcze alternatywa w postaci powerbanka newella: https://www.euro.com.pl/akumulatory/newell-power-bank-pb-lpe8.bhtml?&cd=191780169&ad=10070947089&kd=&gclid=Cj0KCQjwrdjnBRDXARIsAEcE5YlV3i-7SjSVMyUkqD8lZcWt2m7mBqfnp7ileWUoVFnzsRfSq1bV81kaAn2XEALw_wcB&gclsrc=aw.ds. Upewnij się, że to pod dobry model akumulatora.

U mnie zastępuje on ok 2 baterie, u Ciebie będzie to 3-4, czyli powinien pracować już całą noc.

Widzę, że Adam właśnie usunął konto na forum. 

3 minuty temu, calla napisał:

Gdzie on kurka miał te referaty?

Np na kilku konferencjach studenckich, a te konferencje liczą się tak, jak każda inna "wielka" konferencja. Spokojnie sobie nabił kilka.

10 minut temu, Gajowy napisał:

Mateusz, są potencjometry sterowane automatycznie? Tak, aby system sam mógł dobrać właściwe ustawienia, żeby dość do tych zalecanych 75% naświetlenia pixeli? 

Ale po co? Ustawiasz sobie na oko sensowną jasność i regulujesz precyzyjnie czasem naświetlania. 

10 minut temu, Gajowy napisał:

BTW, z tym ściemnianiem ISO na flatach to ja do końca nie wiem - niektóre poradniki zalecają robienie z tym samym "ISO speed", np:

Tego chyba nikt nie wie. 

8 minut temu, Krzysztof z Bagien napisał:

Serio nie wiesz dlaczego?

To nie chodzi o niemożność dogadania się, tylko żebyś musiał kupować sprzęt danego producenta.

Ale to nie ma sensu np w powyższym przypadku, gdyż WO nie produkuje filtrów, a z innymi nie jest kompatybilny. 

Jakoś standardy tulejek 1, 25" i 2", oraz T2 się mocno trzymają. 

Z tego co wiem, gwint filtrowy 2" występuje w różnych wersjach, odrobinę różnych i nie jest to kwestia błędu, a celowego działania. A dlaczego nie potrafią się dogadać do do jednego standardu, to już nie wiem. Czasem się wkręci, czasem nie.

11 minut temu, calla napisał:

zobacz, czy przeciwwaga zrównoważy. Sama  przekładnia jest dość masywna, więc najsłabszym ogniwem pozostaje klin paralaktyczny.  No i do cieższych rzeczy jakiś zgrabny guiderek.

Najsłabszym ogniwem jest też silnik. Jeśli sprzęt nie będzie dobrze wyważony, to silnik nie da rady się ruszyć. A to jest kłopotliwe przy niesymetrycznym obciążeniu, jakie generuje aparat z guiderem i głowicami kulowymi, bo w zależności od położenia, wyważenie się zmienia.

Ja pierwszy komunikat miewam tak raz na kilka uruchomień, ale zawsze restart pomaga. Jeśli problem jest trwały, to raczej nic poza wymianą elektroniki zrobić się nie da.

Rezerwacja

Dziwnego koloru na pewno tak, ale co do aberracji, nie jestem pewien. Na pewno jakąś minimalną korektor komy musi wprowadzać, ale czy jest ona widoczna to powiedzieć nie umiem. Myślę, że to prawdopodobne.

Nowa Cena 640 zł, wysyłka gratis!

Sprzedam kompletny zestaw Star Adventurer. Skład zestawu:

-głowica

-klin paralaktyczny z redukcją na 1/4"

-krótki dovetail

-dovetail L

-pręt przeciwwagi z przeciwwagą

-podświetlenie lunetki z adapterem (do zamocowania na dovetail L)

-instrukcja, karta gwarancyjna, oryginalne opakowania

Sprzęt dostałem jako część rozliczenia za sprzedawany teleskop. Od montażu bardziej potrzebuję obecnie gotówki, więc go wystawiam. Był kupiony w Delcie, a gwarancja działa jeszcze ponad rok. Montaż jest w pełni sprawny, choć nie miałem okazji zrobić nim żadnego zdjęcia. Stan bardzo dobry, jakieś małe otarcia się znajdą (widać wszystko na zdjęciach).

Cena 1150 zł. Wysyłka gratis lub odbiór osobisty (Wieliczka, Kraków).

Należy zauważyć, że Musk tak na prawdę niczego nie zmienił. Prywatne satelity latają sobie od dawna i nie ma żadnych przeciwskazań, żebym nawet ja wysłał jakiegoś swojego (wystarczy kasa i akceptacja stosownych instytucji). Do tej pory też była wolna amerykanka i jest nadal. Musk nie musiał do Starlinków robić swojego programu kosmicznego, mógł sobie wykupić transport u którejś z wielu agnecji kosmicznych, jak robią to wszyscy inni producenci satelitów. Tak więc nie należy mówić, że Musk sobie robi co mu sie podoba, bo to robią i mogą robić wszyscy od wielu lat.

To, co Musk zmienił to nagły skok ilościowy - potrojenie ilości satelitów. Jednak w dalszej perspektywie też ma to niewielkie znaczenie, bo gdyby nie on, to zrobiłoby to kilku innych, "biedniejszych" przedsiębiorców w sumie. Problem jest globalny i dotyczy kryteriów przyznawania zezwoleń na zajmowanie orbit. Powinniśmy być źli na FCC i ew inne organizacje, które regulują te sprawy.

Godzinę temu, Krawat napisał:

W tej chwili satelity przechodzą w orientację "produkcyjną". Nie widziałem też żadnych nowych relacji o obserwacjach Starlinka, nie mówiąc o flarach.  SpaceX nawet skomentowało tę  sytuację (ostatni akapit):

Raczej nie ulega wątpliwości, że orbita 550 km, którą osiągną obecne Starlinki będzie niegroźna dla nas. Jednak większe obawy wzbudza orbita 350 km, na któej to znajdzie się zdecydowana większość satelitów. Dopóki nie zobaczę (lub nie  ) Starlinków na 350 km w pozycji roboczej, dopóty nie będę spał spokojnie. Może się okazać, że będzie ok, a może tragicznie.