Skocz do zawartości

MateuszW

Biznes
  • Postów

    9 964
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    41

Odpowiedzi opublikowane przez MateuszW

  1. 26 minut temu, Adam_Jesion napisał:

    oraz powinny zajmować jak najmniej czasu.

    Tak, zgadzam się, że skrócenie czasu korekt jest pożądane. Ale z drugiej strony, czy nie ma tutaj problemu z szarpaniem osią? Z im większą prędkością oś ruszy skokowo, tym gorzej zachowa się mechanika (powstanie większe przeciążenie). Ktoś kiedyś tu na forum nawet się zastanawiał, czy jak montaż idzie z prędkością 1x i następuje korekta na minus, czyli nowa prędkość to np 0,5x, to wówczas oś, która jest rozpędzona do 1x nie zwolni w jednej chwili do 0,5x, tylko zajmie jej to jakiś >0 czas i w efekcie powstanie coś jakby luz, bo oś "ucieknie" przed zębatką, która ją pcha w jedną stronę. Mi jest trudno stwierdzić, na ile to są czysto teoretyczne urojenia, które nie dzieją się w praktyce, a na ile realne zjawisko. No i prędkość guidowania 1x by je wzmocniła.

  2. 2 minuty temu, Adam_Jesion napisał:

    Widzę, że zaczynasz kwestionować, więc zostawię to tak jak jest. Rób jak chcesz, co też jest wartościowe, bo każdy musi przejść swoją ścieżkę.

    Nie kwestionuję, tylko szukam wytłumaczenia, że coś jest tak, a nie inaczej.

    2 minuty temu, Adam_Jesion napisał:

    Ustawiaj najwięcej, jak się da.

    Ok.

    3 minuty temu, Adam_Jesion napisał:

    Na pewno te niuanse, o których teraz rozmawiamy, nie są aż tak znaczące, żeby tłumaczyć twój problem z tymi dużymi skokami (no poza samym błędem kalibracji, który jest możliwy i wysoce prawdopodobny). Zakładałem, że chcesz spróbować z guidera wycisnąć jak najwięcej, a wtedy wszystko ma znaczenie (ps - kable nie wiszą?) - czyli żeby jak najmniej przeszkadzał i pogarszał, a jak najwięcej usuwał dłuższe trendy. To tak dla jasności.

    No właśnie, o to też mi chodzi. Jest tu jakiś gruby problem. Ale tak, masz rację - chcę wycisnąć z montażu jak najwięcej i go obiektywnie ocenić. Kable nie wiszą.

    2 minuty temu, Adam_Jesion napisał:

    Ups - nie napisałem, choć to pewnie logiczne, ale na wszelki wypadek dopiszę: niezależnie od prędkości, którą wybierzesz, wszystkie inne parametry muszą być do niej dostosowane (np.  kalibracja i jej parametry, itp.). Jak zmienisz prędkość, to wszystko trzeba przeliczyć jeszcze raz, bo zmienia się długość drogi gwiazdy w czasie 1 sekundy.

    Tak, o tym wiem.

  3. 3 minuty temu, Adam_Jesion napisał:

    Nie wszyskie montaże pozwalają ustawić 1x (EQ6 chyba nie - coś mi się tak wydaje).

    EQMod, jak dobrze pamiętam ma do 0,9x. Czysty SynScan 1x.

    Właśnie sprawdziłem iOptrona - też jest max 0,9x. Ustawić tyle?

    Dziwne, że w obu wypadkach nie ma 1x dostępnego. Skłaniałbym się ku temu, że to jednak nie jest ważne w tych montażach. Może to AP są jakieś specyficzne i mają inne wymagania?

  4. 1 minutę temu, Adam_Jesion napisał:

    Nawet nie wiec, co to jest. Oczywiście mówię o prędkościach guidowania, a nie trackingu (masz je tam gdzieś osobno) - one są kluczowe do wyliczania parametrów. Polecam jeszcze ten post: https://astropolis.pl/topic/19499-guiding-cg5-gt/?page=5&tab=comments#comment-269641

    Prędkość guidowania mam 0,5. Przeczytałem ten poprzedni post i piszesz tam, aby używać tylko 1x. Do tej pory spotykałem się wszędzie z informacjami o 0,5x, co jest chyba dość popularną wartością (w NEQ6 "działa"). Sprawdzę 1x, ale dziwię się, że wiedza o tym jest tak słabo rozpropagowana, skoro to robi zauważalną różnicę na plus.

  5. 13 minut temu, Iluvatar napisał:

    Mateusz, a spróbuj użyć też PHD2. Jeśli w obu programach będą takie cyrki, to będziesz wiedział, że to nie wina softu, tylko sprzętu.

    Ok, tak zrobię.

    3 minuty temu, Adam_Jesion napisał:

    Ten parametr łatwo możesz sobie wyliczyć i go tam wprowadzić z palca, albo przynajmniej kontrolować, czy jest dobrze.

    Patrzyłem i wydawał się sensowny, ale nie liczyłem dokładnie.

    3 minuty temu, Adam_Jesion napisał:

    I jeszcze jedno pytanie - na jakiej prędkości guideowania robisz kalibrację?

    Cały czas była King rate. Myślisz, że to błąd?

  6. 30 minut temu, kjacek napisał:

    CHKDSK C: /F /R /X 

    Odpaliłem i w minute doszedł do 29% i teraz już kilkanaście minut stoi na tym procencie. Dysk niby pracuje, więc zakładam, że właśnie coś naprawia w tym miejscu.

    20 minut temu, HAMAL napisał:

    Źle dobrane dopalacze USB w FC też robią masakrę.

    To jest na 100% kwestia dysku. 

  7. 9 minut temu, Adam_Jesion napisał:

    w okolicach tego postu masz wyjaśnione, dlatego kąt kamery ma znaczenie jeżeli pracujesz na wyliczanych subpikselach (a pracujesz).

    Kąt, jak pisałem miałem akurat zgodny. Zresztą, w moim wypadku gwiazda była tak wielka, że Maxim miał grubo ponad 100 pikseli, żeby wyliczyć pozycję środka. Jeszcze nigdy tak się nie przyłożyłem do dobrania gwiazdy, parametrów naświetlania i ostrości (nieidealnej) w guidingu. Chciałem, żeby ten czynnik był całkowicie do pominięcia i uważam, że jest. Ta gwiazda miała ze 6 mag, jak dobrze pamiętam, naświetlałem ją 10 sekund, nie była przepalona, ani za ciemna.

     

    Natomiast ten "strzał" był tak mocny, że widziałem go doskonale na podglądzie z guidera - gwiazda przesunęła się o kilka pikseli!

  8. 3 minuty temu, Adam_Jesion napisał:

    Kalibracja na deklinacji zero jest ważna. Nie mam zaufania do tego automatycznego przeliczania, tym bardziej, że Maxim jest fatalnie napisany (jako soft).

    Na NEQ6 nigdy nie miałem problemów z kalibracją robioną na innych deklinacjach. Co więcej, raz zrobionej kalibracji jakoś rok temu nie ruszałem od tamtego czasu i na całym niebie świetnie śmiga.

    Ale nawet jeśli kalibracja była niedokładna, to i tak nie może powodować takich strzałów, to absurdalne.

    Następnym razem zrobię na zerze, tak dla pewności.

  9. Hej

    Wiem, że to nie forum komputerowe, ale może uda się znaleźć rozwiązanie. Swoją drogą, jakie forum komputerowe polecacie, żeby dostać jakąś wartościową odpowiedź, a nie "zrestartuj komputer, zainstaluj sterowniki"?

     

    Mam problem z dyskiem SSD SanDisk sdssda480g w laptopie. Otóż, gdy zapisuję na nim szybko dane (w FireCapture ale nie tylko, może to być zwykłe kopiowanie), to dość często prędkość zapisu spada z normalnych 300-400 MB/s do poziomu kilku MB/s, a średni czas odpowiedzi pokazywany przez menedżer zadań osiąga wartości 500-1000 ms. Czasami jest np kilka sekund normalnego zapisu, potem przez kilka się "zapycha" i potem znowu normalnie. Czasami dłuższy czas jest zapchany. W Firecapture bufor zapycha się błyskawicznie i co jakiś czas coś tam zapisuje na dysk (w krótkich pikach), a przez większość prawie nic nie robi i ten czas odpowiedzi skacze nawet ponad 1000 ms. Przy tym zacina się nawet podgląd w FC, ale to chyba normalne, gdy dysk nie wyrabia.

     

    Od razu mówię, że procesor nie jest wąskim gardłem, trzyma się w okolicy 50%. No i co ważne, dawniej tego problemu nie było, zauważyłem go niedawno. Czy taki dysk nadaje się na reklamację? Mam chyba jeszcze gwarancję na niego.

  10. 10 minut temu, Adam_Jesion napisał:

    Czy zrobiłeś kalibrację na deklinacji zero? W jaki sposób ją w ogóle robisz? Osie kamery guidującej są zgodne z niebem?

    Kalibracja nie była na zerze, ale Maxim znał deklinację i ją sobie uwzględniał przy zmianie. Ruch gwiazdki przy kalibracji był sensowny. To nie może być wina złej kalibracji, bo skok następuje tylko w jedną stronę, a w drugą montaż nie może wrócić do zera przez kilka korekt. Czyli raz jakby dawał za dużą korektę, a potem za małą, no a przecież wartość kalibracji jest stała.

    Osie kamery są zgodne, ale czy to ma jakiekolwiek znaczenie?

  11. 5 godzin temu, Adam_Jesion napisał:

    i co najważniejsze, w zasięgu każdego kto ma mały refraktor, zwykły ekonomiczny montaż, CMOSową kamerkę oraz - warsztat

    Z tym ekonomicznym montażem to tak ostrożnie :) Jednominutowej klatki nie pociągniesz na montażu SW, tu potrzeba czegoś z wyższej półki. Na NEQ6 to w przedziale 10-20s się obraca z brakiem guidingu (TS65Q + ASI1600 takim zestawem próbowałem). CEM25EC jest tu jak znalazł :)

  12. Kolejna noc testów za mną. Niestety jestem załamany, bo nie wiedzieć czemu, w logach maxima zapisały się bzdury... Tzn jest z nich sensowny wykres, ale wygląda zupełnie inaczej, niż to, co zapamiętałem. Nie mam pojęcia, czy zgłupiał mi maxim podczas zapisywania, czy co gorsza wyświetlał mi na ekranie co innego, niż w rzeczywistości. Strasznie ubolewam, bo wreszcie coś było widać na tych wykresach. Chyba wreszcie udało mi się w miarę obiektywnie sprawdzić enkodery. Cóż, musi wystarczyć mój opis.

     

    Optykę zmieniłem na Samyanga 135 + powermate 2,5x, który wg pinpointa dał ogniskową 314 mm. Klatki guidera wydłużyłem do 10 sekund, gain max range i wybierałem starannie gwiazdki 20-40k adu. Co mnie zaskoczyło, to że chyba faktycznie nawet na 3s seeing nadal daje w kość i rzuca czasem o 1-1,5". Natomiast na 10" jego zaburzenia są mniejsze, niż 0,3 - 0,2", epizodycznie zdarzy się coś ponad 0,5". Czyli można powiedzieć, że usunąłem wpływ seeingu z pomiarów.

     

    Oś Dec udało się ładnie wyguidować - RMS < 0,3". Dzięki zamrożeniu seeingu nie był problemu przeskakiwania osi na drugą stronę wykresu, tylko ciągle korygował z jednej strony. Dzięki temu problem luzu (z którym trzeba coś mechanicznie zrobić) nie występował.

     

    Wykres RA bez guidingu trochę się wyrównał. Występowały w nim fragmenty po 20 kilka sekund, gdzie odchyłki były praktycznie zerowe. Był też momenty, gdzie coś skoczyło na ok 0,5" - zdarza się. Ale co dziwne, raz wystąpiła dziwna sytuacja, gdzie nastąpił nagły przeskok o ponad 1" i nie wrócił na oryginalne położenie - enkoder zgubił jedną "kreskę"? Generalnie wykres jest dość równy, jeśli chodzi o drobne oscylacje, ale główny trend nie jest linią prostą - są w nim jakieś zmiany o okresach po kilka minut. Nie umiem powiedzieć, skąd się biorą. Ktoś ma teorię?

     

    Po włączeniu guidingu RA stało się coś dziwnego. Dopóki wykres szedł równo i guider nie musiał nic ruszać, to było ok. Po powiedzmy minucie wykres zaczął delikatnie odchylać się w dół - w granicach 0,5". Guider zlecił małą korektę i nagle montaż dostał strzał o prawie 10" w górę. Potem ze 4 korekty musiały kompensować ten strzał, żeby wykres wrócił do normy (a agresywność była na 8, czyli powinien to skompensować znacznie szybciej). Taka sytuacja powtórzyła się kilka razy - identyczna. Potem zmniejszyłem agresywność na 4 (no bo może jednak te strzały były na "życzenie" guidera?). Efekt bez zmian - nadal takie same wielkie strzały. Raz nawet zdarzyło się, że wykres dryfował ciut w górę i guider dał korektę w dół, a strzał nastąpił również w górę (czyli przeciwnie do korekty). Coś jest ewidentnie nie tak. Nie wiem, może luz również w RA i enkoder nie daje rady? Dziwne jest to, że poprzedniej nocy testowej (co dałem wykresy) taka sytuacja się nie zdarzała. Coś się stało, ale nie wiem co.

     

    Zrobiłem wizaualizację w paincie :) Mniej więcej tego typu to było. Czerwony to wykres RA, zielone kropki to korekty.

    guiding.png.0ee5444970efa140e1cb0ead6ae2c1ce.png

  13. Drugie zdjęcie jest trochę mocniej wyciągnięte, co lekko fałszuje wrażenie. Ale pattern jest dziwny tak, czy siak. Jak na razie mamy werdykt, że krótkie klatki generują sporo syfu w tle :) A miał być podobno lepszy SNR...

     

    Generalnie, zastanawiam się czy istnieje jakaś metoda, żeby identycznie wyciągnąć dwa zdjęcia? Mam zawsze ten problem przy obróbce RGB, w jaki sposób je wstępnie wyciągnąć, żeby nie zaburzyć balansu kolorów. Bo niestety identyczne przesunięcie suwaka na obu zdjęciach daje różne efekty (każde ma inny poziom tła, jaki wyczarował program do stackowania itd)

  14. 7 minut temu, grztus napisał:

    którą wyposażono w algorytm przetwarzania obrazu powodujący niwelację efektu płynięcia obrazu na długich ogniskowych (niwelacja fluktuacji powietrza)

    Czyli mówiąc po naszemu algorytm usuwania seeingu :) Ciekawe, na ile skutecznie to działa, na ile poprawia szczegółowość obraz, a na ile tylko wrażenie płynięcia. No i ciekawe, czy obrabia każą klatkę oddzielnie, czy używa jakiegoś kawałka filmu wstecz (bo o filmie mówimy?). Ciekawe, na ile ten algorytm byłby przydatny dla nas.

  15. Jeśli się nie pomyliłem, to wyszło mi z obliczeń, że aby obiektyw wyrabiał dyfrakcyjnie pod tą matrycę, to musi być jaśniejszy niż f/3,6. Przy założeniu idealnej korekcji wszelkich aberracji... Czyli w praktyce nie istnieje obiektyw spełniające te wymagania. A więc matryca nie ma sensu.

    10 minut temu, Tayson napisał:

    Co sie stanie z obrazem gdy obiektyw bedzie niewyrabiał do matrycy?

    No po prostu obraz będzie gorszy niż idealny :) Jego faktyczna ilość szczegółów będzie mniejsza, niż ilość pikseli. Czyli to samo, co się dzieje, jak zapniemy powiedzmy jakąś ASI do słabego newtona :)

    12 minut temu, Tayson napisał:

    O co w ogole chodzi z rozdzielczoscia optyczna szkiel?

    Ja to rozumiem jako wypadkową ograniczenia dyfrakcyjnego i wszelkich aberracji. No bo jeśli np koma nam rozmazuje gwiazdę dwa razy bardziej, niż dyfrakcja, to rozdzielczość obiektywu spada dwukrotnie w stosunku do najlepszej idealnej.

  16. 2 minuty temu, TomekDw napisał:

    U mnie w NEQ6 wygląda to identycznie, też w osi DEC i mam takie skoki po obu stronach. Wkurza mnie to, ale gwiazdy niby punktowe :/

    Ja w NEQ6 zredukowałem luz maksymalnie, jak się dało i to, co pozostało redukuję podając wartość luzu w Maximie. Jeśli się to dobrze dobierze (eksperymentalnie), to problem znika. Ale niestety, luz jest zależny od pozycji na niebie i czasem muszę robić korekty. Niestety, jeśli nie mamy idealnie dogranego luzu, to robi się masakra, jak tutaj.

  17. 15 minut temu, HAMAL napisał:

    Czy Gain i Gamma są tożsame i zamienne ? Czy jedno zastępuje w pewien sposób drugie czy są zupełnie niezależne ?

    Gamma to jest zupełnie co innego. To jest takie logarytmiczne/wykładnicze przekształcenie obrazu, a nie liniowe, jak gain. No i gamma jest typowo cyfrowym procesem, dokonuje się w sofcie, a nie kamerze. Gamma z jednej strony suwaka robi taki jakby HDR (podjaśnia ciemne, a jasne zostawia), a z drugiej podbija jakby kontrast. Zobacz na obrazek na wiki: https://pl.wikipedia.org/wiki/Korekcja_gamma.

    Generalnie gammy nie powinno się zmieniać w astrofoto. Ja używam jej czasem do ostrzenia, bo na podbitym kontraście łatwiej wyostrzyć np Łysego.

    • Lubię 1
  18. 34 minuty temu, Adam_Jesion napisał:

    Co do guidingu, poczytaj starocie, może coś ci pomoże. Przydałoby się zrobić jakieś FAQ kiedyś.

    Dzięki, poczytam. Generalnie wątków o guidingu naczytałem się dziesiątki i spędziłem setki godzin wlepiając oczy w wykresy na żywo, ale ciągle nie mogę sobie z nim do końca poradzić :) Najgorsze jest to, że guiding bardzo często zachowuje się zupełnie nielogicznie i całą wiedzę można wyrzucić wtedy do kosza. Taki przykład z ostatnich wykresów:

    dec.jpg.7932c0d7f0b99bc1d24c9cd982539054.jpg

    Zwróć uwagę na oś Dec. Przyczyna jasna - luz. Ale wytłumaczyć takiego kształtu nie umiem, jest dla mnie nielogiczny. Chodzi o to, że na początku pojawia się mała odchyłka na +. Guider próbuje ją skorygować, ale nie może od razu, bo jest luz. Dopiero po 8 korekcie widać efekt i oś idzie w dół. Ale jakim cudem w czasie tych 8 korekt Dec płynie wciąż w górę? Przecież przekładnia pokonuje właśnie luz, zatem nie porusza osią. A dryf to też nie jest, bo zauważ, że potem następuje analogiczna sytuacja, tylko w drugą stronę. Tego samego typu zjawisko zauważałem w różnych innych montażach, nie tylko w tym iOptronie.

     

    Takich przykładów nielogiczności mógłbym podać więcej, ten jest dla mnie chyba najbardziej denerwujący. No i jak tu się stosować do pięknej teorii, skoro nic nie działa jak powinno?

    • Lubię 1
  19. 2 minuty temu, Adam_Jesion napisał:

    To oznacza, że człowiek powinien tylko wskazać, co chce fotografować i ile czasu ma zająć sesja (podajesz długość sumarycznej ekspozycji).

    Może za 50 lat? :) Jest tu bardzo dużo rzeczy, które mogą się nie powieźć i chyba za duże ryzyko zrzucać wszystko na soft (na razie).

    Dyskutujemy tu i dyskutujemy, ale pytanie jest takie, czy istnieje faktycznie jednoznaczny wzór na długość subekspozycji i gain przy zadanym LP i jasności obiektu? Jeśli istnieje, to nic tylko go znaleźć i stosować.

    • Lubię 1
  20. 1 godzinę temu, Adam_Jesion napisał:

    U ciebie jest tak, że kiedy nie guidujesz to masz ładną płaską linię (z trendem), a jak włączasz korekty, to sieka ci montażem w każdą stronę. Nonsens. Musisz tak go skonfigurować, żeby korygował tylko ten dryf, a nie szarpał płaską linię.

    Jeśli pogoda pozwoli, spróbuję dziś kontynuować testy i zastosować się do tego, co piszesz.

    Znalazłem też sposób na wsadzenie powermate między obiektyw i kamerę, dzięki czemu osiągnę jakieś 450 mm ogniskowej i tym samym pozbędę się kolejnej niewiadomej (czy za krótka ogniskowa nie pogarsza precyzji pomiarów).

  21. 5 godzin temu, Adam_Jesion napisał:

    a do tego, przy długich ekspozycjach (i ilości klatek) te fluktuacje na wynikowym zdjęciu były praktycznie niewidoczne, a więc jakakolwiek normalizacja (czy nawet jej brak) robiła robotę.

    Zapominasz chyba o czynnikach zewnętrznych, jak cirrusy, zmienność lp, wysokość nad horyzontem. Te rzeczy powodują bardzo mocne zmiany jasności klatki, znacznie większe, niż sama matryca.

    W sumie to przy okazji tej dyskusji zacząłem się zastanawiać nad jednym. Jeśli normalizacja dokonywana jest jednakowo dla całej klatki (jest?), to jeśli wystąpią jakieś lokalne fluktuacje (cirrus), to wiele pikseli będzie za jasnych lub za ciemnych i taka mediana je całkiem wytnie. A więc taka klatka będzie praktycznie bez wartości. I nie chodzi mi tu o mocnego cirrusa, a pojaśnienie nawet o kilka ADU, w stosunku do reszty klatki. Mam rację?

  22. 2 godziny temu, Adam_Jesion napisał:

    Pierwsz sprawa - nie guiduj takiego montaży co 3 sekundy. Zrób co najmniej 15 sekund interwał i dobrze ustaw parametry (żeby nie robił nadkorekcji, którą gołym okiem wydać na wykresie).

    Problem w tym, że oś odchodzi od zera o ponad 0,5", czasem nawet 1". Jeśli ustawię tak rzadkie korekty, to będę miał słabe prowadzenie. Właśnie o to chodzi, że enkodery nie trzymają tej pozycji wystarczająco precyzyjnie same z siebie (albo moja metoda pomiarowa jest nieprecyzyjna, a enkodery ok). Sprawdzałem też na mniejszej agresywności i wynik był gorszy. Tutaj fakt, są nadkorekty, ale więcej złego wprowadza niedokorygowanie przy małej agresywności, niż nadkorekty na większej.

    2 godziny temu, Adam_Jesion napisał:

    ugięcia, nawet samego montażu, bo przecież to nie jest rekin jakości mechaniki

    No rekinem nie jest, ale wisi na nim tylko 1,7 kg.

    2 godziny temu, Adam_Jesion napisał:

    Na tę chwilę obstawiam taki błąd i spróbowałbym skorygować ten dryf ustawieniem polarnej (właśnie metodą dryfu, choćby trialem programu PEMPro, czy innych). Jeżeli uda ci się dotuningować polarną tak, żeby dryf zniknął, to masz odpowiedź.

    Ale czy polarna może mieć jakikolwiek wpływ na oś RA? Widać też na nieguidowanym wykresie Dec, że w Dec dryf jest bardzo mały, co by wskazywało na dobre ustawienie polarnej właśnie.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.