Skocz do zawartości

MateuszW

Biznes
  • Postów

    9 964
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    41

Odpowiedzi opublikowane przez MateuszW

  1. Dopaliłem wreszcie komplet Ha, OIII, SII. Kolor jednak mi nie do końca odpowiadał, więc zmieniłem na bardziej konwencjonalny.

    Popracuj nad ujednoliceniem paneli ze sobą. Teraz środek jest gładszy od boków i ma inną kolorystykę gwiazd (boczne panele maja sporo mocno czerwonych, raczej za mocno).

     

    Generalnie robi dobre wrażenie :)

  2. word? aaaaa, pamiętam! to ten stary microsoftowy google docs! ^_^

     

    i owszem, spotkałem osobę, która połowę czasu na kompie spędza na graniu i nie wiedziała że są takie gry, które się instaluje.

    ma facebooka.

    No cóż, dla mnie google docs są tak beznadziejne, ze unikam jak ognia :) Jak trzeba popracować wspólnie nad jednym tekstem, to jestem zmuszony i używam.

     

    Cóż, powiedz temu "graczowi", że bardzo mi przykro, że nie widział żadnej porządnej gry w życiu :)

  3. w dzisiejszych webowych czasach coraz więcej ludzi korzysta tylko z jednej aplikacji - z przeglądarki. niczego nie instalują i nie ściągają, bo po co? wszystko jest w internecie.

    Dla takich, jak ja, co ilość programów liczą na 3 cyfrach, to bardzo dobry żart :)

    Ale rozumiem, o czym piszesz. Choć faktycznie znasz takie skrajne przypadki, ze nie ma nic poza przeglądarką? Nawet Worda, ani jakiejś gry :) ?

  4. nie wiem skąd czerpiesz informacje ale koniecznie zmień źródło

    O, widzę że pisaliśmy mniej więcej to samo równocześnie :)

     

    chyba, że zależy nam na szybkim przestawianiu osi ... ale do uzyskania dużych prędkości obrotowych i tak nie użyjemy mikrokroków

    E tam, kwestia odpowiednio szybkiego układu :) Choć wiadomo, że przy dużej prędkości to tylko marnowanie zasobów, bo większe kroki i tam są wystarczająco częste, żeby uzyskać płynną pracę. Ale przełączanie ilości mikrokroków w czasie rozpędzania/hamowania silnika nie jest takie trywialne, na razie w swoim focuserze mam stałą ilość mikrokroków, choć w planie jest implementacja zmiany.

  5.  

    Ja Ci powiem dlaczego - jak masz procka, to możesz ustalić dokładnie jak ma wyglądać transmisja i jeśli nie masz "odpowiedniego" programu od producenta, to urządzenia nie włączysz :)

     

    Przeglądałem dzisiaj protokół i wymagania USB i trzeba byłoby bardziej się wdrożyć w temat, bo w zależności od standardu (1.0, 2.0, 3.0 itp) są różne czasy załączenia linii danych przez urządzenie.. Ale z drugiej strony.. Może patent z samym zasilaniem też wystarczy :D

    E tam, przecież dają kod przykładowego programiku i tam leci jeden bajt 63 lub 64 po porcie :)

     

    Hmm, no ale jak to się ma do chamskiego wsadzenia wtyczki? :) Te czasy nie są czasem do czegoś innego? :)

  6. Zależność między mikrokrokami a momentem silnika jak taka jak piszesz, czyli im mniejszy mikrokrok, tym mniejszy moment generuje silnik, a jednocześnie wzrasta pobór energii i rośnie ilość wydzielanego ciepła, czyli silnik bardziej się nagrzewa. Z tego powodu najkorzystniej jest tak dobrać przełożenia, by silnik mógł pracować pełnymi krokami zachowując przy tym względnie wystarczająca płynność obrotu osi ślimacznicy.

    Widzę, że wokół silników krokowych narastają podobne mity, jak w astronomii :) Powyższe to oczywiście nieprawda. Po pierwsze, liczba mikrokroków nie wpływa na nagrzewanie się i porób prądu przez silnik. Dokładniej mówiąc, gdy stosowany układ mikrokorkowy używa tzw choppera (a raczej większość go ma), to porób prądu może być nieznacznie większy, ale to akurat pożądana sprawa - dzięki temu lepiej wykorzystujemy moment silnika i mniej go tracimy wraz ze wzrostem prędkości. Przy przełączaniu mikrokroku silnik dostaje taki mocniejszy "strzał", aby szybciej przeładować prąd w uzwojeniu. Wówczas podawane jest na niego wyższe napięcie, ale przy zachowaniu ograniczenia prądu. Napięcie spada odpowiednio do nominalnego, wraz z "ładowaniem się" uzwojenia. Ale to mniej ważna rzecz.

     

    Ważne jest to, że całościowy moment silnika nie spada wraz z ilością mikrokroków, jak to wielu twierdzi! Silnik może wciąż kręcić takim samym obciążeniem (a nawet z uwagi na obecność choppera, na wyższych prędkościach wychodzi na prowadzenie względem sterowania pełnokrokowego, o czym pisałem wyżej). Gdzie jest haczyk? Otóż, taki silnik posiada odpowiednio mniejszy moment "przyrostowy" na każdym mikrokroku. Czyli jakby moment dzieli się na kolejne mikrokroki - wykonanie jednego generuje mały moment, drugi mikrokrok dokłada drugie tyle itd. W efekcie, wykonanie jednego mikrokroku może wcale nie przesunąć osi, ale już robiąc ich więcej mamy dostępny pełen moment obrotowy, jakby mikrokroków nie było. Nic nie tracimy, a możemy zyskać. A co?

     

    Zyskujemy rozdzielczość. W praktyce można zyskać 1/4 - 1/8 kroku - taka jest dokładność mechaniczna silnika. Schodząc niżej zaczynają się pojawiać jakieś cykliczne odchyłki (coś jak błąd okresowy). Zyskujemy ogromne zmniejszenie drgań - to jest bardzo ważne w montażach. Zyskujemy płynność ruchu - o ile dokładności pozycjonowania nie uzyskamy lepszej, niż te 1/8 kroku, to płynność owszem - silnik będzie się kręcił równo (z oscylacjami), a nie skokowo. W praktyce, na dużym powiększeniu pozbędziemy się efektu skakania obrazu, co ma miejsce w tanich napędach do montaży o niskiej rozdzielczości.

     

    Jeśli mi nie wierzycie, to zapytajcie SW :) Oni w montażach goto stosują silniki z 64 mikrokrokami. Dzięki temu kręcą się ona niemal płynnie. Sterowanie pełno lub półkrokowi to zabójstwo - po pierwsze nie mamy wystarczającej precyzyj, a po drugie generujemy masę drgań i mamy skokową pracę.

     

    Bawiłem się na koziołku różnymi krokowcami i mikrokrokami. Zastanawiałem się jak z tymi większymi silnikami (Nema 17, 14, 11, 8) można w ogóle zdjęcia robić. Strasznie trzęsło wszystkim.

    A to przykład :) Trzęsło, bo nie zastosowałeś mikrokroków.

  7. Ogólnie takie rozwiązanie jest najprostsze i najtańsze, jednakże ma pewien istotny mankament, który może być problemem dla określonych urządzeń.

    Mianowicie, wtyczka USB jest tak skonstruowana, że linie zasilania są wysunięte, tak aby przy podłączaniu do komputera zasilanie urządzenia było włączone przed podłączeniem linii danych. Jak widać na załączonym rysunku, tu linie danych są zwarte na stałe pomiędzy wejściem i wyjściem. Tak więc sterujemy tylko zasilaniem i niestety nie mamy pewności czy wszystkie nasze podłączane urządzenia dobrze na to zareagują. Co nie zmienia faktu, że postaram się w ciągu paru dni wykonać klona tego urządzenia i na pewno podzielę się wynikami :)

    Moim zdaniem to nawet poważny mankament - szczególnie w wypadku urządzenia, które nie używa zasilania z portu USB, takiego, jak kamera autora wątku. Prawdopodobnie odcięcie zasilania na porcie nic nie da. Zależy to jednak od tego, co w środku siedzi - gdyby był tam FT232 (tak wiem, to żart w kamerze :) ), to odcięcie zasilania spowodowałoby reset układu i wszystko byłoby cacy. Ale zapewne siedzi tam jakiś procek, który nie przejmuje się włączeniem zasilania USB.

    Moim zdaniem taki rozsądny reseter powinien najpierw wyłączyć linie danych, potem zasilanie, a następnie włączyć zasilanie i dane (z minimalnym opóźnieniem). Wtedy uzyskamy efekt, jak na wtyczce USB. I to nie jest w zasadzie żadna filozofia dorobić taką sekwencję :)

    W tym konkretnym urządzeniu zastanawiam się, czemu nie uprościli jeszcze sprawy - mogli użyć linii RTS lub DTR do bezpośredniego załączania tranzystora (no może z jakąś separacją). Nie trzeba tu procka.

  8. Nie wiem dlaczego zdecydował się na taką formę, tak jak lubię jego kanał tak ten film zwyczajnie odrzuca. Te wszystkie wstawki ani nie są zabawne, ani nie wnoszą niczego do tematu.

    Co człowiek to opinia - dla mnie są bardzo zabawne. I taka forma pasuje niejako do tematu - na absurd odpowiedz w absurdalny sposób. Postawa typu "merytoryczne wyśmianie" wydaje się adekwatna do sprawy. Ten filmik jest w zasadzie takim kabaretem/karykaturą, pokazuje temat w sposób satyryczny. Pokazuje dokładnie to, co podświadomie myślę czytając lub oglądając filmiki "płaskoziemców" :)

    • Lubię 5
  9. Ja bym sobie zrobił gniazda USB, gdzie zasilanie miałbym sterowane mikrokontrolerem/przez sieć/przez GPRS itp. Wtedy można byłoby zrobić sekwencję zasilania każdego z urządzeń i dodatkowo resetować zasilanie jeśli coś nie zadziała :)

    Samo zasilanie nie wystarczy, trzeba by odcinać również piny sygnałowe. Ale to też powinno dać się zrobić, trzeba tylko zastosować elementy, które przeniosą szybki sygnał USB bez zakłóceń.

     

    MKastro coś takiego robi, ale cena jest zabójcza: http://mk-astro.com/pl/sklep/urz%C4%85dzenia/usb-resetter-detail

  10. Kurcze, spóźniłem się 12 minut :( Ale gratulacje dla pierwszej dwunastki i podziękowania za fajną rozrywkę :)

     

    Swoją drogą - tak bez większego przemyślenia - zastanawiam się, jaki jest cel w punktacji zależnej od czasu. Czy nie lepiej byłoby dać po prostu cały dzień na równych zasadach? Ja miałem czas akurat wieczorem, wcześniej nie mogłem rozwiązać zadań. Brak wymogu czasowego dałaby szanse większej ilości ludzi. A chyba i tak w "pierwszym progu czasowym" można spokojnie posprawdzać sobie odpowiedzi w google, więc nie jest to żadne zabezpieczenie przed "nieuczciwą grą". Nie wiem, może czegoś nie widzę, więc mnie oświećcie :)

  11. Dzięki za info

     

    Edit

    Niestety niemożna wysłać żadnej wiadomości PW do Mateusza

    Może tutaj zobaczy że próbuje się z nim skontaktować.

     

    Antoni przepraszam za offtopa

    Mam ciągle problem z zajętą skrzynką - już jest miejsce :) Tak, mam Pixa do pobrania. Z tego, co się dowiedziałem, to można tą wersje udostępniać "od ręki do ręki", ale nie można dawać publicznie linków. Dlatego też usunąłem link ze stopki, który miałem wcześniej, ale podsyłam go, jak ktoś się zgłosi osobiście :) Szczerze mówiąc nie wiem, jaką to robi różnicę dla ich firmy, ale lepiej być "ok", skoro nic nie tracimy.

     

    A " u mnie działa" na Win7 32 i 64 bit, Win10 32 i 64 bit. Problemy wynikają pewnie z jakiś specyficznych rzeczy u konkretnych osób, a nie samych systemów.

    • Lubię 1
  12. Przeznaczenie / Predestination http://www.filmweb.pl/film/Przeznaczenie-2014-656595# Film warty obejrzenia ze względu na oryginalny pomysł na podróże w czasie z arcy pokręconą historią "rodzinną" jednego człowieka. Może nie wybitne dzieło sztuki filmowej, ale mnie zaintrygowało.

    Piotr.

    Odkryłem ten film niedawno i gorąco polecam! Absolutnie genialna fabuła, zaskakuje przynajmniej kilka razy i za każdym razem jeszcze bardziej zakręca osobliwą historię. Nie ma tu za bardzo efektów specjalnych i innych wodotrysków, ale za to dostajemy niesamowitą zabawę dla umysłu :)

    • Lubię 1
  13. To są modelarskie LiPo, które też bardzo dobrze nadają się do zasilania teleskopów. Są na oko trzy razy lżejsze, tyle że są parukrotnie droższe. Te ogniwa można łączyć równolegle. 1Ah to oczywiście przykład, standard to 8Ah 3S (13.8V) z możliwością równoległego łączenia (trzeba łączyć każdą celę) ...

    Ja właśnie myślałem wiele razy, jaki rodzaj aku jest najlepszy do zasilania sprzętu. LiPo są bardzo lekkie i "upakowane". Mam drona z takim aku i sprawia on wrażenie takiego "delikatnego". Szczególnie nie lubi przechowywania ani w pełni naładowanego, ani pustego. Wydaje mi się, że w Li ion nie ma to takiego znaczenia. Nie wiem też, który z nich mniej traci pojemności na mrozie. Zastanawiam się, czy jest taki idealny akumulator, który można przechowywać w dowolnym stanie, głęboko rozładowywać, brak efektu pamięci, brak znacznego spadku pojemności na mrozie, gęste upakowanie energii i mała masa. Wiadomo, że pewnie cenowo będzie to zabójcza konstrukcja :) Hmm, chyba te normy spełni generator RTG :P

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.