Skocz do zawartości

MateuszW

Biznes
  • Postów

    9 964
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    41

Odpowiedzi opublikowane przez MateuszW

  1. Flaty niestety są skopane.

    Tak, jak pisze naski, trzeba zapobiegać, a nie leczyć. Czyli wyczyścić szkiełko kamery/filtr/korektor itp, a nie usuwać syf flatem. Mając taki syfek w torze optycznym on pogarsza jakość zdjęcia w tym miejscu i po zastosowaniu flata nie da się odtworzyć utraconych informacji. Wiem, że w takim teleskopie to nie takie proste podejść i wyczyścić, ale jak sam nie możesz tego zrobić, to pogadaj z ludźmi, którzy są za to odpowiedzialni (bo jak rozumiem jest tam jakaś ekipa itp?).

    Takie syfy to zwykłe niedbalstwo :)

    • Lubię 1
  2. Już chyba kminię :) A ta śruba imbusowa od dołu, widoczna na zdjęciu Aliena to jak rozumiem taka opcjonalna do dokręcenia, żeby się mocniej trzymało? Bo o niej nie wspomniałeś. Czyli zasadniczo to się trzyma na tej M6? Ok, a te śruby motylkowe to takie justowanie teleskopów.

     

    Fajna sprawa, ale 200 zł + 50 wysyłka to trochę słabo.

     

    Ok, no to skoro w SW to jest tak prosto mocowane, to pewnie nie będzie problemów z rozkręcaniem również u mnie. W takim razie spróbuję zrobić taką nakładkę.

    • Lubię 1
  3. Chcę zamocować lustrzankę z obiektywem do teleskopu, żeby robić szerokie kadry równocześnie ze zdjęciami z teleskopu. Na razie zamocowałem sobie głowicę manfrotto na szczycie tuby, podobnie jak kolega jolo, którego zdjęcie pokazuję:

    IMG_7549.JPG

     

    Niestety aparat jest daleko od osi obrotu i dość mocno wpływa na wyważenie zestawu. Obawiam się, że może to też mieć wpływ na jakość prowadzenia. Dlatego chciałbym zamocować głowicę foto do pręta przeciwwagi i użyć aparatu zamiast jednej z przeciwwag.

     

    Mam wiec do was pytanie, czy macie pomysł jak to najlepiej zrobić? Ja mam dwie koncepcje. Albo zrobię taką "redukcję" z gwintu, który jest na końcu pręta na gwint 3/8" do głowicy, albo zrobię jakiś element, który będzie nakładany na pręt i blokowany z boku śrubą.

    Wkręcana redukcja wydaje się najprostsza, ale obawiam się, czy nie będzie się to rozkręcać?

    Element zakładany i blokowany śrubą byłby czymś na wzór drugiego siodełka w AZ-EQ6. Czy właściciel tego montażu mógłby się podzielić dokładnym zdjęciem tego elementu i opisać, jak to dokładnie się mocuje? Bo ze zdjęć z netu nie mam pewności. Skoro to utrzymuje cały teleskop, to podobne mocowanie zapewne wystarczy do aparatu.

     

    A może ktoś ma inny pomysł? Chciałbym, żeby to było jak najprostsze i za razem porządne. Najlepiej do wykonania na tokarce.

     

    Mam jeszcze jedną wątpliwość. Otóż pręt przeciwwagi jest zawsze skierowany bardziej w ziemię, niż niebo. I boję się, że teleskop będzie zasłaniał większość nieba dla aparatu i nic z tego nie będzie. Teraz aparat na szczycie tuby ma zasłoniętą część nieba od dołu, ale tam najczęściej dużo nie traci.

    • Lubię 2
  4. Polar Align o którym ktoś wspominał to funkcja sterownika SynScan w wersji 4 a nie nowego montażu - korzystałem na heq5 i potwierdzam bardzo fajna sprawa.

    Już w wersji 3 pilota była ta funkcja (po upgrade firmwareu) :)

     

    a ponad to nadal nie jest to montaż który jest piórkiem jak to określił Mateusz. Te dwie przypadłości zupełnie nie tyczą się azeq5 - głowica jest lekka a regulacja bezproblemowa ( az - ta sama historia, alt - poprawione).

    Piórko w porównaniu do NEQ6 oczywiście :) HEQ5 nosi się jeszcze względnie wygodnie, a NEQ6 już wrzyna się w łapy i nie ma jak go wygodnie nieść. HEQ5 nosiłem zawsze na ramieniu, ale jego starszy brat jest już na to za ciężki.

    Ja się zastanawiam, czy AZ-EQ5 to w końcu klasa HEQ5, czy jednak bliżej mu do EQ5 pod względem nośności i precyzji? Lżejsza głowica sugeruje, że jednak nośność jest gorsza.

     

    Nie wiem skąd ta informacja o dokładności silników jakoby azeq5 miał większą rozdzielczość niż heq5 bo jest wręcz odwrotnie - azeq5 ma prawie dwukrotnie mniejsze rozdzielczości na przetwornikach a aktywne dodatkowe enkodery jeszcze ją zmniejszają.

    HEQ5 ma 64 mikrokroki. Czy sugerujesz, że AZEQ5 ma 32? To ma raczej niewielkie znaczenie, bo i tak silniki nie mają realnie takiej precyzji co do jednego mikrokroku. Dlaczego uważasz, że enkodery zmniejszają precyzję? Przecież one mają znaczenie tylko przy przestawianiu montażu na odblokowanych hamulcach. Przy śledzeniu nie robią nic.

     

     

    Sprzęgła osi są cierne i nawet dokręcone z większą siłą nie gwarantują braku "samodzielnych" obrotów źle wywarzonego zestawu

    Cierne są we wszystkich montażach SW. Tutaj są jednak faktycznie inne. I mówisz, że jest gorzej, niż w klasycznym rozwiązaniu?

  5. Autoguiding jest formą guidingu w której mamsz możliwość kontrolowania mniejszej ilości parametrów

    Skąd to wziąłeś? Autoguiding to poprawna nazwa na to całe zagadnienie. Guiding to nazwa skrócona, ale nieprecyzyjna. Tak na prawdę guiding to był taki guiding ręczny. Czyli siedzi gościu z okiem w okularze, z pilotem w ręce i sobie klika korekty. Słowo "auto" w wyrazie "autoguiding" znacz to, że się to dzieje automatycznie, robi to kamera i komputer. A że obecnie nikt już ręcznie nie guiduje, to słowo guiding stało się tożsame z autoguiding.

    • Lubię 6
  6. Mateusz, po pierwsze na tym zarobić chce osoba z zachodu, tam są inne zarobki. Po drugie wycinanie jednostkowe nigdy nie będzie tanie, ile płacisz za najprostszą złączkę w Astrokraku? A wycięcie takiego koła to nie są po prostu 2 gwinty.

    Chcą zarobić, ale żeby tyle? Wiem, że to nie złączka, ale wycięcie na cnc takiego kółka to też nie taka straszna filozofia. Robiłem już różne rzeczy na cnc i wiem, ile to kosztuje.

  7. Wszystkie te rzeczy znajdziesz w sieci. Fakt, dla początkującego się to trudno czyta, ale po kilku dniach lektury na pewno zaczniesz rozumieć. Ale postaram się jednak odpowiedzieć.

    Tak, guiding to korygowanie na bieżąco błędów prowadzenia montażu za niebem. Za planetami raczej się nie guiduje, bo nie ma po co (do ich focenia nie trzeba dużej precyzji prowadzenia).

     

    Realizuje się to tak, że jest mała kamera, która robi zdjęcia 1-3 s, komputer je analizuje i wysyła sygnały do montażu, żeby zrobił korektę. Kamera jest albo zamocowana na dodatkowym, mniejszym teleskopie (popularnie SW80/400) / szukaczu albo na właśnie off axis guiderze (OAGu). OAG to taki element, który zakładasz do wyciągu głównego teleskopu przed główną kamerą. Ma on z boku mały pryzmat, który kieruje część światła spoza pola widzenia głównej kamery do kamery guidującej. Dzięki temu nie trzeba drugiego teleskopu, jest lżej i jest się odpornym na ugięcia, ale OAG jest bardziej kłopotliwy w użyciu.

     

    Tak, guiding to w skrócie autoguiding.

     

    Kamera może być:

    albo webcam (najtańsze, ale nie zawsze webcam ma wystarczającą czułość, do OAGa odpada)

    albo kamera dedykowana (np QHY5, Orion SSAG, Atik Titan)

    albo kamera planetarna (np ASI120MM, PointGrey Chameleon)

     

    Im dłuższa ogniskowa głównej tuby, tym trudniej jest ją prowadzić, są większe wymagania co do jakości prowadzenia. Jaki masz montaż i jaką tubę dokładnie? Obawiam się, że 2000 mm nie dasz rady opanować obecnym montażem. Taka ogniskowa wymaga montaży za 10k. Jeśli to SCT, to można dać reduktor ogniskowej i być może coś z tego będzie.

     

    Montaże azymutalne zasadniczo da się najczęściej normalnie guidować, ale posiadają one rotację pola, która praktycznie uniemożliwia focenie. Ogranicza ona czas exp do 15-30s, a to tyle, co nic. Po prostu kadr obraca się wokół środka i rozmazuje gwiazdy dalej od niego.

    • Lubię 3
  8. Z tymi odstającymi klapkami to ciekawa sprawa, wykrywam spisek :) Otóż, swój HEQ5 kupiłem ok 3-4 lata temu. 2 lata temu HEQ5 kupiła również moja koleżanka. W obu klapka była dobrze spasowana. Natomiast kilka miesięcy temu również HEQ5 został kupiony do obserwatorium. I co? Tam klapka odstaje, tak jak mówisz :) Czyli by wychodziła na to, że to jakaś taka seria im wyszła z niepasowną klapką.

     

    Jeśli chodzi o Advenced VX, to nie bierz go do porównania. To jest montaż klasy EQ5, może "EQ5+". Do HEQ5 mu daleko.

     

    Mnie w AZ-EQ5 najbardziej przekonuje mechanizm regulacji wysokości do polarnej, jest super wygodny, w porównaniu z "klasycznym", skrajnie niewygodnym rozwiązaniem. Paski to druga sprawa. Te mody z RowanAstronomy są tak piekielnie drogie, że to rozbój w biały dzień. 4 kółka + dwa paski są warte 40 - 50 zł. Ja bym tego nie kupował na znak protestu.

     

    Wiesz, wiadomo, że SW nie będzie miało +-5 arcsec. Ludzie narzekają, że jest gorzej, niż producent deklaruje, ale ja uważam, że jest po prostu tak samo, jak w pozostałych montażach. Czyli AZ-EQ5 może mieć PE takie samo, jak HEQ5.

     

    Osobiście, jeśli ze sklepu to brałbym AZ-EQ5. Ale zdecydowanie nie kupowałbym montażu w sklepie, bo przy obecnych cenach to nieporozumienie. SW podrożało o ok 1000 zł względem tego, za ile kupowałem sprzęt jeszcze półtora roku temu. Radzę uważać na nieuczciwych sprzedawców, bo wydaje się, że Delta nie zaktualizowała cena na wszystkie montaże SW. Np NEQ6 SynScan jest po ok 1200 zł droższy od SynTrek! A sam pilot kosztuje tylko nieco ponad połowę z tego. Zapewne cena na Syntrek jest jeszcze stara. Tak samo może być z HEQ5, bo nie podrożały jeszcze tak, jak "powinny". Więc uważaj, żeby Ci cwaniaki nie zmieniły ceny przed nosem.

    Ale ogólnie polecam poszukaj na giełdzie. Zaoszczędzisz ze 2000 zł, które wydasz na coś rozsądnego, a nie na napychanie tych niezaspokojonych amerykanów z ich poronionym kursem dolara.

    • Lubię 3
  9. oraz Neptuna z lądownikiem na Trytonie (to szczególnie ciekawe ze względu na teorie o przechwyceniu go i o podobieństwie do Plutona).

    Ale czy to w ogóle możliwe na obecnym stanie techniki? Czy wyhamowanie lądownika lub sondy aby weszła na orbitę jest możliwe z punktu widzenia zapotrzebowania na paliwo? Przy dyskusji o Plutonie dowiedziałem się, że wejście na jego orbitę wymaga całej dużej rakiety pełnej paliwa, a dostarczenie tyle paliwa do Plutona byłoby niezmiernie drogie (w zasadzie nierealne). Neptun jest niewiele bliżej, więc może też jest to na razie nierealne?

  10.  

    Ale muszę na polarną justowanie zrobić?

     

    Rozumiem, że jak już będę ustawiał montaż do fotek to ustawię go na polarną dokładnie, czy też gdzieś bardziej dokładnie na biegun. Ale samo justowanie to chyba na dowolnej gwiazdce może być, prawda?

    Tak, może być na dowolnej gwieździe, ale inne gwiazdy się przesuwają i może to utrudnić sprawę. Polarna będzie najwygodniejsza.

  11. Witam. Chciałbym kupić swój pierwszy teleskop i mam dylemat. Czy taką zabawką: http://allegro.pl/teleskop-luneta-statyw-pow-675x-ekstra-gratisy-i5789048680.html będę w stanie cokolwiek zobaczyć? Czy inne planety będą wyglądać jak świecące plamki? Proszę o pomoc.

    Unikaj tej "firmy" jak ognia! Wszystko jest lepsze, niż opticon. Tutaj ładnie podsumowałem sprawę na obrazkach :)

    http://astropolis.pl/topic/7030-smieszne-aukcje-astrobuble-z-allegro/?p=602130

    http://astropolis.pl/topic/7030-smieszne-aukcje-astrobuble-z-allegro/?p=602141

  12. Barlow nie zaciemnia obrazu. Jasność obrazu wynika ze średnicy źrenicy wyjściowej, a dla takiej samej średnicy lustra można powiedzieć, że jasność zależy od powiększenia. Także jasność będzie taka, jak powiększenie. Okular 5 mm da takiej samej jasności obraz, jak 10 mm + barlow 2x. Na planetach raczej nie ma problemów w wizualu z niedoborem światła. Limitem powiększenia jest seeing. W Polsce najczęściej rozsądnymi powiększeniami są 150-200, a przy dobrych warunkach tak do 250.

    • Lubię 2
  13. Podaj parametry zdjęcia i sprzęt, bo tak to trudno się odnieść.

    Generalnie zdrowo przesadziłeś z kontrastem. Z tego powodu gwiazdy są plackowate i przepalone, a tło wycięte w pień. Również z kolorami możesz powalczyć, bo na zdjęciu powinno być coś więcej, niż sam niebieski. Ale jak stonujesz kontrast, to i kolor się powinien pojawić.

    • Lubię 2
  14. Do filtra ES znalazłem taki wykres (ze strony producenta):

    I znowu to samo :) Producent podaje krzywą do 700 nm, ale nas interesuje to, co się dzieje dalej.

    Dla Solar Continuum też wszystko wygląda super na wykresie producenta:

    SolarContinuum_3.jpg

    Ale jak zobaczymy, co się dzieje dalej, to ujawnia się przyczyna problemów z podczerwienią:

    baader_solar_continuum_2458390.gif

    Oczywiście producent nic o tym nie wspomina :)

     

    Przy tym OIII potencjalnie może być tak samo. No ale skoro masz UR/IR-cut, to najwyżej go wsadzisz z tym OIII i też będzie git.

    • Lubię 1
  15. Jakość obrazu chyba obydwa zapewnią taką samą. OIII jest droższy, ale nada się również w nocy. Jeśli bierzesz OIII, to koniecznie wersję CCD, bo ona blokuje podczerwień. Do SC musiałbyś dokupić dodatkowo UV/IR-Cut (niezbędnie!), więc wyjdzie już nieco drożej, niż się zdaje.

    OIII od ES nie znam. Jeśli jest dostępny wykres transmisji i widać na nim, że blokuje IR, to też może być (ale który będzie lepszy w nocy, to trzeba szukać testów).

  16. Dokładnie, to redukcja ma M42x1. Da się ją wkręcić? Tutaj jest krótki gwint, więc może akurat.

    Ale najlepszym sposobem byłoby posiadanie takiej złączki: http://www.teleskop-express.de/shop/product_info.php/info/p6262_EOS-Ring-for-TS-Off-Axis-Guider-TSOAG9-and-TSOAG16.htmldedykowanej do OAGa. Zapewni ona minimalny możliwy backfocus. Wadą tej złączki jest to, że jakiś idiota ją tak zaprojektował, że można ją założyć w dowolnej orientacji pomijając tą właściwą (czyli z guiderem skierowanym w dół). Guider wypada albo na lampie, albo pod kątem. U mojej koleżanki tylko w jednej orientacji (z prawej na dole) udało się cudem zmieścić kamerkę (1-2 mm od body!). To była ASI120. SSAG jest podobnej wielkości, wiec może być podobnie. Ale jak będziesz miał pecha, to tego nie złożysz :( Ona ma Canona średniej wielkości, chyba 70D.

    canon oag.jpg

     

    Idziemy dalej :) U mnie SSAG ostrzył bez żadnej przedłużki, nakręcony na T2. Nie pamiętam, na jakiej wysokości.

     

     

    Regulację ostrości, a właściwie wzajemnego polożenia punktu ostrości realizuje się w takim układzie przez wysuwanie i wsuwanie sztyftu z pryzmatem OAGa. Jak tego zakresu brakuje to potrzebna jest przedłużka T2 po między kamerą guidera a OAGiem.

    Dokładniej rzecz biorąc przesuwając sztyft (ja to nazywam nogą :) ) ustawiamy odpowiednią głębokość pryzmatu, a ostrość regulujemy przesuwając już sam element z gwintem do kamerki, który przesuwa się po sztyfcie.

     

    Kolejna sprawa. SSAG jest kiepski do OAGa, ma słabą czułość. Aby uzyskać w miarę dobry obraz niezbędne jest odjęcie darka. A niestety w Maximie odejmowanie darków (simple auto dark) z niewyjaśnionych przyczyn nie działa akurat z SSAG. Bez darka widać prawie same hotpiksele i maxim głupieje. Dlatego ja zrezygnowałem z SSAG na rzecz Chameleona.

     

    Idziemy dalej. Połączenie OAGa i MPCC. Ja bym jednak skorzystał z tego gwintu M48 (filtrowy 2") i nim skręcił korektor z OAGiem. Skoro tym samym gwintem łączysz MPCC z wyciągiem, to trzeba będzie dorobić u Płeszki odpowiedni adapter, który umożliwi skręcenie ze sobą wszystkich trzech elementów. Jest to o tyle ważne, że mocując MPCC z korektorem za pomocą gwintu T2 (poprzez adapter M48/T2) niemożliwe jest zapewnienie wymaganych 55 mm do płaszczyzny matrycy (wbrew zapewnieniem producenta). Trzeba użyć gwintów M48 i zrobić odpowiednią złączkę, która zapewni wymaganą odległość (trzeba policzyć).

     

    Tutaj masz rysunek, jak to wygląda u mnie (no, były jakieś drobne zmiany):

    post-23971-0-27734000-1386886025.jpg

     

    A tu masz wątek, w którym projektowałem ten tor optycznym: http://astropolis.pl/topic/43177-projektowanie-toru-optycznego-dla-oaga/. To nie jest takie łatwe, że kupujesz OAGa i wszystko pasuje. Tu nic nie pasuje i wszystko trzeba dokłądnie dobrać i policzyć. Strasznie upierdliwa sprawa.

    • Lubię 2
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.