Skocz do zawartości

MateuszW

Biznes
  • Postów

    9 964
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    41

Odpowiedzi opublikowane przez MateuszW

  1. Tymczasem teoretyczny zasięg dla teleskopu 18 cali wg DO wynosi "zasięg gwiazdowy (7+5 log D cm): 15.3 magnitudo"

    Zasięg wg tego wzoru to zasięg wizualny, a do tego przybliżony. Fotograficznie jest duuużo lepiej. Jednak nie wiem, czy do 26 mag jest się w stanie dojść. Ale większym problemem jest odległość kątowa gwiazd, które chcemy rozdzielić. Nie wiem, ile ona wynosi dokładnie, ale "na oko" jest to niemożliwe bez optyki adaptatywnej :)

  2. Duuużo by pisać :)

    Może kiedyś. Teraz jestem na wiecznym niedoczasie.

    Powiedz chociaż coś o alignowaniu zdjęć na pierwszym ujęciu :) Początkowo myślałem, że jakimś cudem zalignowałeś fotki tak, że cień jest nieruchomy, a wchodzi w niego Księżyc. Ale przyglądając się dokładniej, to cień jednak się rusza. Czy to są po prostu zdjęcia bez alignacji, a ruch wynika z nie idealności ustawienia na polarną montażu paralaktycznego (bo zakładam, że go użyłeś)? Jesli tak, to bardzo fajnie trafiłeś z ta nie idealnością :)

  3. Ja mam ten pierwszy, w wersji bezprzewodowej. Bardzo fajnie się sprawdza, wszystko mi w nim pasuje (może poza białym podświetleniem, ale w nowych jest podobno zielone). Faktycznie można ustawić serię bez ograniczenia. Widziałem też inny wężyk, który miał max 100 zdjęć i do timelapsów to bardzo przeszkadza.

    Drugiego nie znam, ale to nie znaczy, że jest gorszy. Może ktoś inny coś o nim powie.

     

    Co do sterowania z kompa, to wszystko fajnie, jak aparat jest przy teleskopie, ale jak chcemy go używać na oddzielnym statywie, to kabel będzie tylko przeszkadzał - można się na nim potknąć, wymusza, żeby aparat był blisko teleskopu. Do timelapsów przydaje się taki pilot, bo można sobie pojechać z samym aparatem na jakieś odludzie z dala od prądu i nie trzeba brać laptopa.

  4. Projekt powstał, ponieważ obawiałem się wytrzymałości mocowania aparatu z boku obejm (jak to przewidział producent). Sposób taki może i wystarczy do malutkiego kompaktu, jednak mój Pentax wraz z TAIRem 3S waży ponad 2,2kg!

    To chyba za dużo na jedną cienką śrubę statywową.

    Taka "jedna cienka śruba statywowa" utrzymuje nawet taaki obiektyw:

    51maqcxh80L._SL1276_.jpg

    który sam waży 6 kg, więc o to się martwić nie musisz :) Jednak mocowanie aparatu klasycznie na piggibacku jest beznadziejne, bo nie ma możliwości zgrania aparatu z teleskopem i jego orientacja jest losowa (czyli zła).

     

    W Twoim rozwiązaniu obawiałbym się tylko o sztywność całości, choć Księżyc raczej nie wymaga cudów.

  5.  

    No wlasnie u mnie darki tez sa obowiazkowe. A moze dac 50 - 60 biasow, a hotpixele osobno usunac?

    To nie zawsze dobrze wychodzi. Zależy jak skuteczne będzie narzędzie do usuwania hotów. Ja nie znam dobrego. Na pewno zebranie dużo darków 1200s to nie łatwa sprawa :)

     

    Zasadniczo jak już są podzielone zdania to warto abyś dorobił dużo więcej darków i porównamy wyniki. Dyskusja będzie miała merytoryczny finał i o to chodzi :)

    Może nawet poszukam w moich zobacz jakiś danych do porównania, to obczaimy :) Ale chyba nie ulega wątpliwości, że 3 darki zwiększają szum zdjęcia. Wątpliwości ulega tylko, czy lepiej robić dużo darków, czy nie robić + dithering.

  6. Maks. teoretyczne powiększenie 675 x

    Piła mechaniczna się odpala w kieszeni, jak czytam takie bujdy! Dawidzie, nie wierz w to! Maksymalne użyteczne powiększenie tego teleskopu to 2x średnica, czyli w tym wypadku 120x. Prawdopodobnie widzicie dziadostwo, bo macie za duże powiększenie.

    W zestawie macie 3 okulary: 20, 12,5 i 4 mm. Jest też barlow 3x. Powiększenie liczysz dzieląc ogniskową teleskopu (900mm) przez ogniskową okularu. Jeśli dajesz barlowa, to mnożysz powiększenie przez jego krotność, czyli przez 3 w tym wypadku. Z tych danych mozna łatwo policzyć, że aby uzyskać powiekszenie maksymalne, czyli 120x, to potrzebujesz okularu 7,5 mm. Z tego wynika, że nie ma sensu stosowania krótszych okularów, niż 7,5. Tak więc okular 4 mm możesz wyrzucić do kosza. Również barlowa 3x możesz wyrzucić do kosza, bo w każdej konfiguracji powoduje on uzyskanie za dużego powiększenia.

    Czyli podsumowując: sprawdź, jak wygląda obraz w okularze 20 mm, potem 12,5 mm, a trzeciego okularu oraz barlowa nigdy nie używaj. I być może coś sensownego zobaczysz.

     

    Dzięki temu wątkowi wreszcie unaoczniłem sobie, jak niezwykle szkodliwi są ci szemrani sprzedawcy "teleskopów", który wciskają kit z tymi wielkimi powiększeniami. To nic innego, jak oszustwo. Niestety to również zniechęca początkujących do astronomii, bo kupisz sobie taki teleskop i stwierdzisz, że nic nie widać, no to się zrazisz.

  7. Wcale nie potrzebujesz więcej darków wbrew pozorom. Więcej da Ci dobry flat jeśli już coś chciałbyś dorobić.

    3 darki dodane do 15 lightów powodują wzrost szumów i całą robota z zebraniem 5h materiału idzie do kosza. Niestety darki wprowadzają swój szum, dlatego powinno ich być dużo, żeby nie było to istotne.

     

    Przyznam się, że ja to prawie w ogóle nie robiłem darków :)

    Wszystko zależy, jaką masz kamerę i jak się spisuje na długich czasach. Do mojego Atika darki są obowiązkowe, bo inaczej mam sieczkę hotów.

  8. Moim zdaniem absolutny zwycięzca. Na początek tytuł: "teleskop astrologiczny"! To już mówi samo za siebie. Ale co w tym teleskopie jest takiego astrologicznego? Ano jest sporo. Bo tylko astrolog może w nim cokolwiek zobaczyć, normalny śmiertelnik nie ma żadnych szans!

    teleskop astrologiczny.JPG

    5681334664.jpg

    Czy kierunek, w którym celuje ten newton (tak, to jest newton) jest wam znajomy? Macie rację, już nie raz widziano newtony, w których właściciel pomylił przód z tyłem. Zarówno na allegro, jaki i w filmach. Ale to nic niezwykłego, jest pełno takich ignorantów. To, czym wyróżnia się ten teleskop jest dużo bardziej niezwykłe. Moje podejrzenia wzbudził nietypowo wyglądający tył LG. Zaraz zaraz, czy to aby na pewno jest tył? Na szczęście na aukcji jest dostępne lepsze zdjęcie tego "tyłu":

     

    5681334664_3.jpg

    Ależ oczywiście! Matoł z alledrogo zamocował LG odwrotnie! Widocznie brakowało mu lustrzanego połysku na zewnątrz teleskopu, przez co wyglądał on mniej okazale. I właśnie z tego względu, tylko będąc astrologiem ma się szansę zobaczyć w tym sprzęcie cokolwiek. Po prostu trzeba sobie wywróżyć obraz z fusów.

     

  9. Np taki wyciąg http://teleskopy.pl/product_info.php?products_id=1677&lunety=Wyci%B1g_okularowy_GSO_Crayford_2%27%27_/_1,25%27%27_z_mikrofocuserem_10:1_do_Newtona_M-CRF230

     

    Jezeli mimo wszystko chcesz tube 150/750 to GSO markowane przez Delte są już z z focusereme jak wyzej i nic wiecej z nimi nie trzeba robic. GSO ma troche lepszą optyke od SW.

    Ten wyciąg to dokładnie taki sam badziew, jak odpowiednik SW. Z mojej konwersacji z jolo, który go używał, wynika że ich sztywność jest na podobnym poziomie, czyli za niska do astrofoto. Ewentualnie do lustrzanki można jeszcze zostawić taki wyciąg, ale z cięższą kamerą oraz kołem filtrowym już obowiązkowo BaaderSteeltrack lub Moonlite. Ja mam obecnie Moonlite i do obciążenia ok 2 kg to chyba rozwiązanie docelowe.

     

    Ciekawe, że te starsze niebieskie tuby nie ostrzą z korektorem. Obecne, czarne, wszystkie ostrzą z MPCC + lustrzanka. Być może mógłbyś sprzedać obecną, kupić taka sama, tylko nową, czarną i zrobić parę przeróbek. Żadnego podnoszenia lustra ani wymiany LW nie będziesz potrzebował. Zmienisz wyciąg, dorobisz grzałkę na LW, ewentualnie wymienisz dovetaila na sztywniejszego i będziesz śmigał. Wręgowanie jest moim zdaniem zbędną rzeczą.

    Faktycznie fajną alternatywą wydaje się 8" f/4. Ja skusiłem się na zmianę na SW Quattro. Jednak tutaj też trzeba wymienić wyciąg i dorobić grzałkę, to standard. Tuba jest jednak faktycznie sztywniejsza, ma też bafle. Skusiła mnie większa światłosiła i krótsza ogniskowa, bo i tak nie wykorzystywałem nigdy pełnych możliwości 1000 mm (przy skali 1,1"/pix), z uwagi na kaprysy NEQ6 i seeing. Jednak masz rację - kolimacja to koszmar. Do tej pory nie udało mi się tego poprawnie skolimować.

     

    Są oczywiście tuby dedykowane do astrofoto, jak OrionOptics UK, czy ASA i inne, jednak ich ceny są niewspółmiernie wyższe. Tak wiec możesz albo używać SW za 1000 zł + 1000 zł przeróbki (głównie wyciąg), lub dać 5000 - 20000 zł i już nic nie przerabiać (mam nadzieję :) ).

  10. Moim zdaniem 3h to zdecydowanie za mało. Patrząc na stopkę myślisz raczej o foto, a tutaj setup siedzi całą noc. Tak więc prędzej mógłbyś użyć 8 akumulatorów, które starczą na 6h. W zimie to dalej nie wystarczy, bo po pierwsze, noc jest dłuższa, niż 6h, a po drugie pojemność akumulatorów spadnie do jakiś 4h pracy. Tak więc faktycznie jeśli musi to być mobilne, to najlepiej mały akumulator żelowy, np 7Ah. Jak masz dostęp do prądu na miejscówce, to po prostu poprowadź sobie zasilanie z zasilania, który masz do montażu.

     

    O obliczeniach masz ładnie napisane tutaj: http://www.celestia.pl/Grza%C5%82ka_do_teleskopu

  11.  

     

    Nie wiem na ile to prawdziwa informacja "Multi-ekspozycja Tryb 6D HDR, ale jest on oferowany tutaj jako JPEGi" brak RAW.

    Jesteś pewien, że wiesz co to HDR i jak się go robi ?

    Moim zdaniem w tym komentarzu chodziło o to, że skoro ktoś się dziwi, że HDR nie zapisuje się w RAW, to znaczy, że nie do końca rozumie, co to HDR. Ja się z tym zgadzam, no bo przecież RAW to z definicji surowe zdjęcie z matrycy, a HDR to z definicji zdjęcie przetworzone, zrobione z kilku zdjęć. Tak wiec HDR w RAW nie ma sensu istnienia i dlatego jest tylko w JPG.

    • Lubię 1
  12. Aż moja tuba zaparowała łącznie z lustrem wtórnym :)

    I już nic nie dało - czyli przecieranie szkiełek :)

    Bo i tak parowały.

    A nie wyposazyłem się w grzałki czy wentylatorki - stwierdziłem ze jeszcze nie będa potrzebne :)

    W newtonie paruje zazwyczaj tylko LW. LG paruje w niezwykle skrajnych sytuacjach, jak wnoszenie teleskopu do domu, ale podczas nocy w zasadzie nie ma prawa zaparować. Dlatego wystarczy zająć się LW.

    Przecieranie lustra to zły pomysł. Po pierwsze w ten sposób nie pozbędziesz się całej wilgoci. Po drugie możesz łatwo porysować lustro. Lustra najlepiej nigdy nie dotykać. Doraźną metodą jest użycie suszarki. Musisz mieć jednak dostęp do zasilania na miejscu. Suszarka ma tą wadę, że aby dostać się do LW trzeba wyjąć sprzęt z wyciągu i dmuchać przez niego. A przez to całe ustawienie ostrości i kadru szlag trafia. W wizualu nie jest to duży problem, ale w astrofoto to porażka.

    Jeśli chcesz, mogę Ci wykonać grzałkę na LW, taką jak u siebie używam. Jeszcze nigdy mi LW nie zaparowało, nawet podczas mgły :)

    DSC_5899.jpg

     

     

    I tak oto musiałem kolimowac linetke pomimo iż myślałem że to musi być fabrycznie dobrze ustawione

    Musisz przyjąć taka postawę - nic w astronomii nigdy nie jest fabrycznie poprawnie ustawione, wszystko, co możliwe, wymaga regulacji i poprawek. Z taką postawą już nic Cię nie zaskoczy :) Ja w swoim sprzęcie regulowałem chyba każdą śrubę :)

  13. Upewnij się, że odległość jest poprawna. Możliwe, że trzeba będzie zrobić poprawkę rzędu +-1mm. U mnie jest ten sam problem, że w nowej tubie nie koryguje mi do końca poprawnie korektor komy. I zmiany odległości nic nie poprawiają, wiec znam ten ból :(

  14.  

    Często przy takich pytaniach polecana jest Astronomia z Astrofizyką autorstwa Jerzego Kreinera :)

     

    Astronomia z Astrofizyką to absolutnie najważniejsza pozycja! Przyjemnie się czyta i zawiera w zasadzie wszystkie ważne zagadnienia omówione na dobrym poziomie. To taki jakby standard.

    Astronomię Ogólną myślę, że możesz sobie zostawić na później, bo jest to ciężka pozycja i do tego mało aktualna. Ale do finału warto ją przeczytać.

    25 lat olimpiad astronomicznych to bardzo dobry zbiór zadań z rozwiązaniami. Są to zadania z dawniejszych lat, a wiele się od tego czasu zmieniło, jednak większość z nich jest podobnego typu, jaki pojawia się również obecnie.

    Dodatkowo możesz przeczytać druga pozycję Kreinera "Ziemia i Wszechświat Astronomia nie tylko dla geografów". Chyba najłatwiejsza w odbiorze, lecz niewystarczająca - dobra na początek.

     

    W pierwszej gimnazjum masz niestety o wiele za małą wiedzę z zakresu fizyki jak i matematyki, aby rozwiązać zadania na olimpiadę. Potrzebujesz wiedzy na poziomie liceum. Może warto zacząć naukę od tych właśnie przedmiotów, a później wziąć się za właściwą naukę na olimpiadę?

     

    Przyznam, że plan masz bardzo ambitny :) Choć gdybym wiedział w gimnazjum o istnieniu olimpiady, to może postąpił bym podobnie :)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.