Skocz do zawartości

MateuszW

Biznes
  • Postów

    9 964
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    41

Odpowiedzi opublikowane przez MateuszW

  1. Ale nie powinno być aż takich krótkookresowych odchyłek. Tutaj jedna korekta zawsze przesuwa montaż o jakieś 2", a to o wiele za dużo. Dlatego wykres nie może się ustabilizować. Tutaj tak jakby korekty były przez coś ograniczone i nie mogły być na tyle krótkie, na ile trzeba. To w zasadzie jest cały czas taki sam schemat - jedna korekta do góry, druga w dół, i tak dalej.

    post-6495-0-24999700-1381875287.png

    Tutaj dla porównania jakiś wykres znaleziony w necie. Tutaj są również oscylacje, ale nieregularne i dużo mniejsze - tak powinno być. U Ciebie amplituda tych krótkookresowych oscylacji jest o wiele za duża. Nie umiem tego wyjaśnić, to tak jakby montaż miał bardzo dużą ziarnistość, ale skąd by się ona brała? To wygląda, jakby ktoś trzepał tym montażem tam i z powrotem :) Jedynie tłumaczyć by to mogła znowu źle wpisana skala, ale skoro jesteś już pewny, to to odrzucamy.

  2. Jasne. Miałem to kiedyś opisać, ale jak zawsze nie wyszło :) Astropudełko z boku montażu pełni funkcję huba USB (aktywnego) oraz rozdzielacza zasilania. Jest tak sprytnie zrobione, że zakrywa złącza, które z tej strony ma normalnie NEQ6. Dzięki temu zasilanie do montażu jest podłączone niejako od środka.

    DSC_4390smal.jpg

    Z lewej wychodzą złącza do pilota SynScan oraz pilota focusera (+ USB dla każdego z nich), z góry idą złącza do teleskopu (USB, zasilanie, silnik focusera), natomiast z dołu są dwa wejścia zasilania (12V oraz 13,7V dla kamery 383L+) oraz dwa USB do kompa (nie może być jedno, bo kamerka planetarna źle działa na hubie).

     

    Drugie pudełko przy montażu to pilot focusera, natomiast to na tubie to sterownik grzałek.

    Wszystko własnej konstrukcji :)

  3. Ok, spróbuję wiec ustawić to na podkładkach. Jeśli dobrze pamiętam, to już teraz korektor jest ok 1 mm dalej, niż 55 mm, wiec teoretycznie powinno być blisko.

     

    Zastanawia mnie tylko prawy górny róg. Bo wydaje się, jakby była tam nadkorekcja , podczas gdy pozostałe rogi są niedokorygowane. Ale może to sprawa tej nie idealności kolimacji.

  4. No i nareszcie! Po poprawieniu lusterka udało mi się skolimować tubę poprawnie. CCDInspecotr podaje tilt w obu osiach na poziomie 0,1", a wiec już minimalny.

    Teraz widzę druga sprawę - korektor prawdopodobnie koryguje za słabo komę. Jak myślicie, ile powinienem go bardziej odsunąć, żeby uzyskać optymalną korekcję? Jak to testować, bo przecież nie kupię 10 złączek o różnej długości, a regulowana się nie zmieści. Może jakieś podkładki by wystarczyły, ale tak dam rade oddalić o jakieś 3 mm max.

    NGC6960-001_Ha_600s_10Cppsmall.jpg

    ccd4.JPG

  5. Mateusz, właśnie zaletą pulse guide (w przeciwieństwie do np guidowania ST4) jest niewrażliwość na zamulenia kompa. Do montażu wysyłana jest komenda, której jeden z parametrów to długość korekty w ms. Prędkość prowadzenia zmienia się, a po upływie zadanego czasu sama wraca do bazowej.

    http://eq-mod.sourceforge.net/docs/EQASCOM_Guiding.pdf

    A domyślnie w EQMODzie korekty krótsze niż 20ms w ogóle nie są brane pod uwagę (sekcja ASCOM pulse guide settings).

    No to w takim razie widzisz jakąkolwiek różnicę, jaką może zrobić zmiana prędkości guidingu? No bo jeśli nie ma tu problemu dokładności, to co za różnica, czy montaż jedzie 0,5, czy 0,9x?

    O tych minimalnych 20 ms mam świadomość, te czasy, co podałem są zupełnie przykładowe.

  6. W zasadzie, to gwiazda powinna wracać na miejsce już po jednej korekcie. I tak, lepsza będzie jedna dłuższa korekta, niż jedna krótsza, przy większej prędkości. Oczywiście też z umiarem, bo jak prędkość będzie za mała, to większe odchyłki montaż będzie długo korygował i błędy zdążą wpłynąć negatywnie na zdjęcie.

     

    Twój komputer bez żadnego zająknięcia będzie sobie radził z guidingiem, nie masz się co bać. SSD nie ma sensu kupować do tego. Dysk może być wolny, a procek dużo starszy. Guiding to nie jest wymagająca rzecz. Oczywiście nie szalej tam z jakimiś innymi rzeczami, np nie odpalaj gry :) Ale jakieś proste czynności, jak przeglądarka itp rzeczy nie powinny mieć znaczenia. U Ciebie guiding zje góra 10% procka.

  7. PolarAligment zrobiony na podstawie StarPointera daje zerową dokładność. Rozumiem, że na montażu nie masz teleskopu, wiec może spróbuj celować aparatem z obiektywem? Aby pilot umiał dokładnie wyliczyć potrzebne poprawki, to musi być dokładnie wcelowany w gwiazdy. Jeśli zorbisz to porządnie, to 2-3 przebiegi powinny dać dobry rezultat. Ale być może wystarczające będzie dokładne użycie lunetki, bo te funkcje w pilotach mają nieznaną dokładność i czasem losowy efekt.

     

    Co do trzeciego pytania, to pewnie na skutek słabego ustawienia polarnej po prostu następował dryf w deklinacji.

  8. Ja nigdy nie miałem z tym problemu - zaletą tego rozwiązania było to, że mogłem to zrobić zdalnie (polecane głównie gdy na dworzu -20stopni) :-)

     

    P.

    Chodzi mi oczywiście o sytuację, gdy wynoszę montaż, wiec nie jest on zaparkowany. U mnie PinPoint nie chce sobie poradzić z błędem rzędu 5 stopni, jaki wtedy występuje. No nie wiem, spróbuję jeszcze.

  9. Źle rozumujesz. wartość RArate nie wpływa na długość wysyłanych korekt. Czyli mając korektę 100 ms i agresywność 60% montaż zawsze dostanie impuls 60 ms niezależnie od wartości RArate. RArate to prędkość (w odniesieniu do prędkości gwiazdowej = 1), z jaką montaż kręci się w czasie tych przykładowych 60 ms. Czyli mając prędkość = 0,3 montaż ruszy się 2x mniej, niż przy prędkości 0,6.

    RA rate teoretycznie nie powinna mieć na nic wpływu (tak mi się wydaje), bo i tak kalibracja rozpoznaje, ile tak na prawdę montaż się przesuwa w jakim czasie. Jednak w praktyce najlepiej sprawdzają sie wartości w okolicy 0,5. Być może jest to spowodowane tym, że mając wiekszą prędkość korekty są krótsze, a przez to może pojawić się niedokładność: np wysłana jest korekta 10 ms, ale Windows postanowił sobie właśnie posprzątać na dysku i zamulił, w efekcie czego korekta miała na prawdę 20 ms, a montaż przestrzelił. Jeśli korekta będzie miała 50 ms, to (przy mniejszej prędkości), to zafałszowanie będzie mniejsze (korekta wydłuży się do 60 ms na skutek tego zamulena).

  10. Możesz mi jeszcze napisać jaki masz czas ustawiony w zakładce Observatory ; RA/Dec In JNow czy In 2000 ?

    Jeśli chodzi o mapę, to nie ma to chyba znaczenia (to zmienia tylko wyświetlane wartości, dla montażu bez różnicy), a jeśli mówisz o zakładce telescope, to tam wybierasz w zalzęności, jakie wsp wpisujesz w okienko. W obu mam ustawione jak dobrze pamiętam JNow.

     

    2. klatka (1-2sek, żeby za dużo gwiazd nie było) - ustawiałem standard deviation (w ustawieniach PP Maxima) na wartość np 5 - żeby wykrył ok 10 gwiazd - wyszukiwał wtedy parę sek, ale z małą dokładnością

    No mi to właśnie nigdy nie chciało działać, zawsze mielił kilka minut i przerywałem stwierdzając, że się nie doczekam. Może mam pecha :)

  11. Do sprzedania mam mój ukochany teleskop newtona SW 200/1000, który towarzyszył mi od początku przygody z astronomią (kupiony 5 lat temu w sklepie). Używałem go głównie do astrofotografii. Przez 5 lat zmieniło się u mnie wszystko: montaż, kamera etc, więc kiedyś musiał przyjść czas na tubę i stało się to dzisiaj.

    DSC_4382small.jpg

    DSC_6722small.jpg

    Teleskop jest zadbany, jednak ducha czasu nie da się zatrzymać i nie wygląda on już jak nówka ze sklepu. Dovetail jest mocno zarysowany, na niektórych śrubkach da się zauważyć zalążki rdzy (niewielkie), a w jednym miejscu na tubie powstało małe wgniecenie od transportu. Wszystko jest na zdjęciach. Generalnie wszystkie te rzeczy mają znaczenie jedynie estetyczne, bo pod względem funkcjonalnym ten teleskop nie różni się niczym od nowego.

    DSC_6723small.jpg

    DSC_6726small.jpg

    DSC_6731small.jpg

    LG było raz myte, ok 1,5 roku temu, LW nigdy. Generalnie lustra są czyste i na razie nie ma konieczności myć ich ponownie. Na zdjęciach wszystkie pyłki są dużo wyraźniejsze, niż w rzeczywistości. Oczywiście optyka nie jest zarysowana, dbałem o nią.

    DSC_6730small.jpg

    DSC_6735small.jpg

    Do LW jest przyklejona widoczna na zdjęciu grzałka o mocy ok 2,8W, dzięki czemu LW nigdy nie zaparuje. Ja używałem jej ze sterownikiem i była ustawiona na 1/4 do 1/2 mocy, co już wystarczało. Grzałka jest wykonana bardzo estetycznie, wyczerniona, a cieniuteńkie przewody poprowadzone wzdłuż pająka, przez co nie zachodzi na nich dodatkowa dyfrakcja.

    DSC_6729small.jpg

    W zestawie oferuję tubę bez wyciągu, oraz obejmy, dovetaila 32 cm i dekielek na tubę z przyklejonymi filtrami ND5 i ND3,8, całość w oryginalnym kartonie. Początkowo tuba miała wyciąg Crayforda SW, jednak zmieniłem go na Moonlite, gdy zacząłem focić dedykowaną kamerą (duża masa w wyciągu). Wyciąg oryginalny był natomiast wystarczający do lustrzanki i wizuala. Na życzenie mogę podać rozstaw otworów pod wyciąg (to standard SW) oraz powinienem dać radę załatwić wymiary podstawki pod wyciąg Moonlite. Można oczywiście zamocować w zasadzie dowolny wyciąg, potrzebna jest tylko odpowiednia podstawka.

     

    Teleskop jest moim zdaniem świetnym astrografem, za niewielką cenę można robić światowej jakości zdjęcia zarówno DSów, jak i planet. Polecam do fotografii z montażem NEQ6 (ewentualnie HEQ5, jak ktoś ma dobry egzemplarz) lub obserwacji na co najmniej EQ5.

     

    Proponuję cenę 500 zł + koszty wysyłki. Możliwy odbiór osobisty u mnie w Wieliczce lub umówienie się gdzieś w Krakowie (preferuję odbiór osobisty, bo takich delikatnych rzeczy lepiej nie wysyłać).

  12. Montaż jest odparkowany,hamulce poluźnione i ręcznie przestawia w kierunku gwiazdy,która znajduje się w okolicy wybranego do fotografowania DSO.W zjustowanym względem refraktora, którym zbiera materiał szukaczu znajduje wybraną gwiazdę.Wykonuje ekspozycję i kursorami kierunkowymi w EQMOD'ie ustawia ją w centrum kadru.Następnie w zakładce Observatory /Zoom ,zaznacza wybraną gwiazdę,a następnie Sync to Mouse Position.Gwiazda"wpisana" jest w niebieskie kółeczka i wtedy Maxim jest zorientowany gdzie patrzy teleskop.

    Teraz odpalam PP, i powinno już wszystko działać.

    Pytanie,czy zamiast szukacza,można wykorzystać Starpointer?

    Proszę o korektę jeśli coś jest nie tak w tym opisie działania :)

    Wydaje mi się, że początek opisu nie zawsze pa prawo działać. Ja robię tak, że odparkowuję montaż i klikam goto do jasnej gwiazdy koło foconego obiektu. Dopiero po tym odblokowuję hamulce i ręcznie z użyciem szukacza ustawiam gwiazdę mniej więcej na środek. Wydaje mi się, że odblokowanie hamulców na początku bez zrobienia goto może nie zadziałać, bo EQMod nie chce robić synchronizacji, która różni się o więcej, jak chyba 90 lub 45 st od punktu, gdzie wydaje mu się, że patrzy. Czyli zdaje mu się, że patrzy na polarną, a Ty mu mówisz, że tu jest Betelgeza, a on na to "pierniczę, nie robię; to zupełnie inne miejsce na niebie!" :)

    Również dalsza cześć procedury wydaje mi się zbędnie skomplikowana.

    Ja robię to tak:

    1)odparkowanie, goto na jasną gwiazdę.

    2)luzowanie hamulców, ręczne ustawienie na tą gwiazdę za pomocą szukacza (z dokładnością do ok 1 st; nie musi być idealnie, ważne, żeby gwiazda znalazła się w polu widzenia astrografu), blokada hamulców

    3)ekspozycja, PinPoint, telescope/sync

     

    I tyle, nie trzeba bawić się w ręcznie ustawianie gwiazdy na środek.

    Co do Starpointera, to moim zdaniem powinien spokojnie wystarczyć. Nie trzeba tu wielkiej precyzji, musisz tylko trafić gwiazdą w pole widzenia astrografu. Niektórzy chyba używają do tego StarPointera.

    • Lubię 1
  13. Dzisiaj poprawiłem w Astrokraku mocowanie LW - teraz jest prosto i ma poprawny offset. Zrobiłem ponowną, super dokładną kolimację, tym razem wszystko pasowało idealnie. Dziś czwarta noc testowa - może wreszcie będzie dobrze. :)

     

    A, i sprawdziłem też, czy znacznik na LG jest na środku. Jest dobry. Tak więc już chyba wszystko powinno być ok.

    • Lubię 2
  14. Ja powiem tak - z praktyki. Przy f/10 z folią ND5 + Solar Continuum nie dawało się robić zdjęć, czas naświetlania musiał być na tyle długi że seeing degradował detal. Może przy ND5 i f/4 będzie lepiej ale obawiał bym się połączenia z Solar Continnum. Poza tym nawet Baader zezwala na obserwacje z folią ND3.8 przy używaniu Solar Continuum (on ma naprawdę słabą transmisje). Moim zdaniem lepiej dać mega krótkie ekspozycje żeby nie przepalić materiału z ND3.8 niż nadrabiać to wydłużając na ekspozycji z ND5.

    Jest jeszcze jedna sprawa, mianowicie kamerka Chameleon. Ona nie lubi, gdy czasy ekspozycji są za krótkie (jak dobrze pamiętam, to <0,5 ms). Dlatego też u mnie przy f/5 + OII (taka sama jasność, jak z SolarContinuum) musiała być folia ND5, bo inaczej robiły się paski. Przy 12,5 ND3,8 już zdawało egzamin. Byc może dodatkowy filtr ND na okular to dobre wyjście, jak tylko nie popsuje jakości swoją ewentualną niedokładnością, to efekt będzie zapewne ok.

     

    Jesli chodzi o obserwacje przed ND3,8 + SolarContinuum, to masz rację, że to zestawienie jest dobre, ale miejmy na uwadze, że tu jest armata 16". U mnie przy źrenicy 1,8 mm i tych filtrach jasność jest komfortowa, jednak przy źrenicy 4-5 mm, jaka jest potrzebna w tubie kolegi, aby objąć całą tarczę, to już jasność będzie za duża. Ale po dodaniu filtra ND być może będzie już ok.

     

    Tylko mam jeszcze pytanie o bezpieczeństwo filtrów.

    Czy przy ND3,8 nie ma ryzyka, że przy tak dużej aperturze filtry będą się grzały i mogą pęknąć ?

    Moim zdaniem nie powinno być problemu, bo w 8" nie ma w zasadzie żadnego grzania, u Ciebie światła jest 4x więcej, więc nie zrobi się tu nagle piekarnik.

    • Lubię 2
  15. Czyli dla mnie wykres ma być +-1" aby wszystko bylo ok? Dlaczego wiec przy oscylacji +-2" gwiazdy są ok?

    Bo dopiero odchyłki większe, niż 1-2 piksele zaczynają się rzucać w oczy na gwiazdach, a te 0,5 pix to wartość przy której gwiazdka jest idealna. Przy odchyłkach mniejszych od 1-2 pix gwiazda tylko lekko traci jakby ostrość, a nie widać jeszcze zmiany kształtu.

  16. Też myślę, że lepiej brać ND5. Dodawanie filtra ND okularowego może mieć jakiś negatywny wpływ na jakość, więc lepiej go nie dawać. Przy f/13,5 nie powinno być jeszcze źle, ND3,8 byłoby tu lepsze, ale myślę, że dużo byś nie zyskał. Zresztą jeśli chciałbyś jeszcze tego użyć do wizuala, to już na pewno ND5 z filtrem SolarContinuum (sama folia ND5 może być za jasna przy większej źrenicy, a przy takiej armacie trudno tego uniknąć).

  17. Astrokrak. Mam wiele elementów czerninych przez Janusza i wszystko jest ok nawet po latach. Nie mam pojęcia dlaczego w Ciebie zmieniają kolor ....

    Też do tej pory wszystko czerniłem w Astrokraku, ale nie wszystko jest idealne. Na większości złączek jest ok, ale zdarzyła mi się jedna, która zaczęła brązowieć, oczywiście nie aż tak jak ten szukacz. Koło filtrowe również tam czerniłem i po roku coś je zaczęło chwytać w jednym miejscu:

    DSC_6721small.jpg

    Astrokrak jest dobry, bo czernią szybko i bardzo tanio, jednak coś chyba jest nie tak z technologią albo nie wiem czym.

     

     

     

    Czy ten element miał kontakt w promieniami UV ?

    Ten szukacz był używany raczej normalnie, większość czasu przechowywany w domu, nieraz stał na Słońcu, jak teleskop nie był złożony po nocy. Myślisz, że to kwestia UV od Słońca?

  18. Chcąc wytwarzać koła filtrowe (tak tak, cały czas nad nimi pracuję :) ) muszę wyczernić kilka elementów. Niestety jak zauważyłem nie jest to takie proste, bo nieraz czernienie się "psuje". Zauważyłem taki efekt na niektórych złączkach i szukaczu - czernienie staje się coraz bardziej brązowe. Prawdopodobnie jakość czernienia jest słaba i zachodzi tu jakaś reakcja chemiczna, która powoduje zmianę koloru. Taki efekt występuje na dwóch szukaczach SW, które widziałem, z czego jeden ma tylko rok!, drugi jest stary. Natomiast trzeci szukacz nie wykazuje prawie takich objawów, a ma już 5 lat (wszystkie to te same modele). Również problem dotyka niektórych złączek robionych w Astrokraku oraz oryginalnych SW.

     

    Na pewno na forum mamy różnych znawców tematu czernienia galwanicznego, dlatego proszę o pomoc.

    Dlaczego to czernienie się "psuje", czym to jest spowodowane (światło, zanieczyszczenia z powietrza?) i jaka zachodzi tu reakcja chemiczna lub coś innego?

    Gdzie polecacie dawać elementy do czernienia, żeby usługa była wysokiej jakości, a jednocześnie dość tania?

     

    Załączam zdjęcie jednego z felernych szukaczy. Ciekawe jest to, że miejsce, które jest przykrywane dekielkiem pozostało czarne. Wynika z tego, że chodzi tu o jakieś oddziaływanie z otoczeniem - wilgoć, Słońce, a nie jest to po prostu proces "starzenia".

    DSC_6717small.jpg

  19. To, że teleskop patrzy na inne miejsce, niż mu wskazałeś to akurtant normalne, bo po to jest pinpoint, żeby wskazać tą różnicę. Po wykonaniu synchronizacji i ponownego goto powinien trafić w punkt.

     

    Moja rada jest taka - nie wykonuj synchronizacji koło bieguna. Robiąc synchronizację koło osi obrotu masz bardzo małą dokładność, bo tutaj błędy są mało widoczne.

     

    U mnie na pierwszą "gwiazdę" pinpointowi trzeba pomóc. Tzn ustawiam teleskop szukaczem, żeby mniej więcej trafiał i dopiero odpalam pinpointa. Jeśli błąd jest rzędu pola widzenia zestawu, to znajduje szybko - rzędu sekund. Jak błąd jest większy, to najczęściej nie da się doczekać.

  20. Czyli działał normalnie i nagle zdechł? Sprawdź ten zasilacz. Najlepiej, gdybyś mógł u kogoś na takim samym montażu podłączyć pilota i sprawdzić, czy on działa, oraz podłączyć jego pilota do swojego montażu - wtedy wyjdzie, co jest nie tak.

    Koledze wymieniali akurat na gwarancji, ale strzelam, że to koszt w granicach 300-500 zł.

     

    Dostań się do płytki w montażu i zobacz, czy nie widać jakiś uszkodzeń, czy coś nie jest spalone.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.