Skocz do zawartości

MateuszW

Biznes
  • Postów

    9 964
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    41

Odpowiedzi opublikowane przez MateuszW

  1. Dokładnie, jakiś głupek w mediach nie zauważył, że podaje godziny w UTC, dezinformując tym samym społeczeństwo. A może to Ty nie zauważyłeś, że on mówił jednak świadomie o UTC? Jednak nie sądzę, bo UTC raczej się w tv nie używa.

     

    Wszystkie czasy, podane u UTC, masz elegancko na wikipedii: https://pl.wikipedia.org/wiki/Za%C4%87mienie_Ksi%C4%99%C5%BCyca.

     

    Twoje czasy się zgadzają, choć podałeś je dość dziwnie. Jako początek zjawiska (3:15) przyjąłeś moment, gdy cień wchodzi na tarczę, ale już jako koniec (5:15) uważasz moment rozpoczęcia schodzenia cienia, a nie moment jego końca. Z powodu tej niekonsekwencji musiałem chwilę główkować, o co chodzi :)

     

    Wolałbym uniknąć sytacji wstawania o 3 w nocy, tylko po to, żeby przekonać się, że przespałem najważniejszy moment a kolejna okazja dopiero za 18 lat :/

    No i kolejna dezinformacja ze strony mediów! Jakie 18 lat? Wg tabelki na wiki, następne zaćmienie całkowite widoczne w Polsce będzie 27 lipca 2018 roku, czyli za 3 lata. Te 18 lat to oni wytrzasnęli stąd, że za 18 lat będzie kolejne zaćmienie super Księżyca, czyli że będzie on równocześnie w okolicy perygeum, co nie ma praktycznie żadnego znaczenia! Będzie on większy o marne kilka procent, co jest niezauważalne i tyle. Telewizja zawsze musi sobie coś znaleźć dla podniesienia rangi wydarzenia, no bo jak powiedzą, że następne takie będzie za 18 lat, to od razu staje się ono ważniejsze. Co z tego, że przez to wielu ludzi wprowadzi w błąd!

    • Lubię 3
  2. Dwa tygodnie temu zrobiłem załączone zdjęcie i zastanawiam się czym są spowodowane cienie powstałe nad linią drzew? Zauważyłem ten efekt już wcześniej przy robieniu zdjęć z mocno oświetlonym pierwszym planem. W tym przypadku zdjęcia były oświetlone mocnym halogenem z pobliskiej stacji kolejowej.

    Czy tutaj po stackowaniu i obrobieniu gwiazd wkleiłeś jeszcze dodatkowo pierwszy plan z jednego zdjęcia? Drzewa rozmazują się bo po prostu program wyrównuje na gwiazdy, wiec musi tym samym rozjechać drzewa i taki jest tego efekt. Dziwne jest natomiast, że tylko na krawędziach drzew widać to rozjechanie, a reszta jest równa, stąd moje przypuszczenie, że dołożyłeś dodatkowo pierwszy plan.

  3. flaty trzeba robic z ustawieniem ostrosci takim jak na zdjecia, a ja po nocnej sesji chowam zestaw do domu, wiec mi bedziej pasowalaby flatownica.

    flaty moge robic przed zachodem slonca, ale nie bede mial wtedy ostrosci, a do rana (po nocnej sesji) nie chcialbym trzymac sprzetu na zewnatrz.

    Nie przejmuj się tak tą ostrością. Tu nie chodzi o idealnie takie samo ustawienie, tylko mniej więcej. Zawsze ostrość masz przecież praktycznie w tym samym miejscu, więc po prostu zapamiętaj, gdzie ona wypada i taką daj do flata. Ważniejsze jest to, żeby robiąc flaty nie wtedy, co zdjęcia, wsadzić kamerę dokładnie w tej samej orientacji. Im masz bardziej zasyfioną matrycę, czy filtry, czy masz jakieś nienaturalnie nierówne winietowanie, tym dokładność takiego samego mocowania kamery jest ważniejsza. Najlepiej jest mieć czystą matrycę, oraz filtry i usuwać flatem tylko winietowanie (jak u mnie :) ), wtedy tolerancja dokładności mocowania kamery jest większa.

  4. Na niebie najprościej flaty robić. Tylko ostrość musi być taka, jak przy foceniu (nie rozjechana!), a żeby uniknąć ostrych obiektów w kadrze najlepiej przykryć tubę prześcieradłem.

    Ja przyjąłem sobie zasadę, że robię po 30 darków, biasów i flatów. Moim zdaniem to optimum. Jakieś 15 to minimum. W każdym razie o ile z darkami wymaga to trochę pracy, żeby ich tyle zebrać, to już flatów, czy biasów możesz robić spokojnie po 30, bo to nic nie kosztuje.

  5. Rozumiem :) Skoro max czas naświetlania to 20s, to trzeba tych klatek zrobić kilkaset :) Oczywiście ciągnięcie tyle czasu gumką to wyzwanie, no ale do dobrego zdjęcia potrzeba dużo materiału. Nie do końca rozumiem, jak teraz będziesz robić zdjęcia. Bo już tuby 8" nie pociągniesz chyba na statywie :)

    Masz racje, że z M101 trzeba poczekać do przyszłego sezonu. Ale zamiast M33 poszukaj może łatwiejszego celu, bo ta galaktyka jest dość ciemna (podobnie, jak M101).

  6. Niestety nawet po wyrównaniu tła to zdjęcie nie jest dobre, bo brakuje po prostu materiału. Ja bym na Twoim miejscu jeszcze raz podszedł do tego obiektu i naświetlał go po prostu całą noc, np 60x300s. Zrobiłeś 18 klatek, ale po ile sekund? Do tego obowiązkowo darki (najlepiej 30 sztuk). Oczywiście darki rób przed lub po sesji lub innego dnia, gdy temp otoczenia będzie podobna, nie trać broń boże czasu z czystym niebem w nocy. W Twoim opisie sprzętu brakuje montażu, a to bardzo ważna rzecz.

  7. Dzis zdjąlem pokrywe z montazu by sprawdzic jak pracuja zebatki. O dziwo nie wykazuja one ZADNYCH luzow. Filmik pokazujacy ich prace przy zmianie kierunku:

    Przecież na tym filmiku widać luzy jak byk :) Nie są one duże, ale spokojnie możesz to poprawić i zmniejszyć do niezauważalnego poziomu. Niestety jak chodzi o luzy na ślimaku, to nigdy nie dojdziesz do ideału i zawsze coś zostanie. W moim HEQ5 udało mi się zejść do 0,6 sek, a w NEQ6 do 0,3. To już kwestia egzemplarza, bo średnio rzecz biorąc NEQ6 są takiej samej jakości, jak HEQ5. Montaż z pudełka ma luzy rzędu 3-4 sek. Podawane wartości są dla prędkości 0,5x.

     

    Deklinacja to nie problem. Zresztą Twój wykres idealnie pokazuje, nie luzy ale błąd ustawienia na biegun.

    Niestety Pawle, tym razem nie masz racji. Oczywiście błąd ustawienia na polarną też tam widać (stąd takie spore nachylenie krzywej), ale głównie ten kształt wykresu to sprawka luzów. Prześledźmy tą drugą część wykresu, gdzie jest on nad osią. Widać wyraźnie, że deklinacja coraz bardziej ucieka w górę, a korekty (te słupki) są dokonywane w dół. Jednak nie ma żadnej reakcji osi na korekty podczas prawie 20 korekt! To oznacza, że w czasie prawie 20 korekt pokonywany był luz, a dopiero ostatnia korekta faktycznie zadziałała i przesunęła oś do pozycji zero. Po tej serii korekt wszystko działa już ok - widać, że potem dokonywane są jeszcze 3 małe korekty, w tą samą stronę, co wcześniej pokonany był luz, a wiec te korekty mają natychmiastowy odzew w osi. Dzięki temu dalsza część wykresu jest dość gładka.

    Gdyby min move było za małe, to pierwsza korekta pojawiłaby się dopiero po dużej odchyłce od położenia równowagi, a nie praktycznie od razu.

     

    Niestety z tego, co zaobserwowałem, to PHD zupełnie nie uwzględnia luzów osi, a max wartość luzu, jaką można podać do EQModa (200ms) jest stanowczo za mała. Z tego też względu ja zrezygnowałem z PHD na rzecz maxima, gdzie luz podajemy ręcznie i jest on uwzględniany, a działa to bardzo dobrze, co po prostu widać.

  8. Dokładnie, producent musi podać odległość flattenera od matrycy, przy której on właściwie pracuje. Jeśli ustawisz to losowo, to będziesz miał skopane zdjęcia. Od podanej odległości odejmiesz backfocus kamery i wyjdzie Ci łączna grubość złączek i OAGa, którą masz osiągnąć.

     

    Prawdopodobnie aby osiągnąć tą deklarowaną odległość, będziesz musiał oddalić kamerkę, a dzięki temu nie będzie problemu z zawadzaniem pochłaniacza o OAGa. Jeśli jednak nadal będzie, to zamiast wykręcania pochłaniacza (głupota - przez to kamera będzie się rosić) możesz odkręcić 3 śrubki na około OAGa, dzięki czemu wyjmiesz z niego złączkę bez odkręcania gwintu.

     

    Filtr wąskopasmowy musi być przy kamerze (pozycja A), bo inaczej kamerka guidująca będzie dostawała światło przez ten filtr i nic nie zobaczy - będzie za ciemno. Tylko w pozycji A kamerka guidująca dostaje czyste światło bez filtra.

     

    Jaka jest grubość gwintu kamerki? W Atiku 383L+ jest to 3 mm i to jak najbardziej wystarcza. Jednak u Ciebie faktycznie jest to idiotycznie zrobione, bo zaraz za gwintem jest szybka. Musisz zadbać o to, żeby wkręcana złączka miała ciut mniej grubości, niż dostępne miejsce i nic nie będzie rysować.

    • Lubię 1
  9. Coś bardzo niedobrego stało się z tym zdjęciem.

    Delikatnie mówiąc.

     

    Pokaż surowego stacka oraz jedną surowa klatkę. Na podstawie tego zdjęcia nie da się nic powiedzieć, to jest twórczość artystyczna :) Powiedz również, na jakim montażu jest teleskop. Niestety mówiąc bez ogródek poszedłeś w bardzo złą stronę przy obróbce oraz masz liczne problemy na etapie robienia zdjęcia - prowadzenie, ostrość, może kolimacja czy koma, trudno powiedzieć. Bardzo dziwna obróbka utrudnia identyfikację. Po pierwsze, nie odszumiaj tak bardzo, oraz nie przesadzaj z kontrastem.

     

     

    20 x 30sek

    Taka ilość materiału da Ci w przyszłości znacznie lepsze efekty, gdy zbierzesz te klatki poprawnie. Nie zmienia to faktu, że to bardzo mało materiału, ale puki nie rozwiążesz problemów sprzętowych, to nie ma się co pchać w kilkugodzinne sesje, bo i tak nic to nie da.

     

    DSS to dobry program, szczególnie dla początkujących, ale z taką masakra na klatkach to żaden program nie da rady :)

  10. Program jest raczej niewielki i chyba to jego główne zastosowanie - sprawdzanie kolimacji i korekcji teleskopu. Jest tam kilka rzeczy, których jeszcze nie ogarniam, ale generalnie wrzucasz zdjęcie, klikasz przycisk i wypluwa wykres :)

  11. No to chyba mamy winowajcę. Bez koła:

    ccd forum2.JPG

    Założyłem wielkość piksela 5um i skalę 2,1"/pix. A saturation level zostawiłem domyślne.

    Pole jest bardzo równe. Czyli najprawdopodobniej to ten wyciąg. Jednak może to być też sprawa jakiś krzywych złączek, które dołożyłeś, ale nie sądzę, żeby były krzywe aż tak.

     

    Najlepiej badać surowe klatki, bo obróbka może nieraz zakłamywać wyniki.

  12.  

    Chyba trochę przsadzasz... albo masz duże wymagania ;)

    Mi taki Jowisz by wystarczył, Hubble'a i tak mieć nie będę ;) (refraktor 120ED)

    Ooo, gdybyśmy w Polsce mieli taki seeing, to nic więcej mi do szczęścia nie było potrzebne :) Ale przy polskim seeingu taki Jowisz na surowych klatkach jest niemożliwy. Dlatego też trzeba większych apertur, bo zbierasz więcej światła i kamerce jest łatwiej. U mnie na Jowiszu jeszcze nie jest źle, ale już przy Saturnie zdecydowanie brakuje światła. Przeglądnij temat o zdjęciach Jowisza i zobacz czym ludzie focą. W US apertura jest tak samo ważna, jak przy DS.

     

    Osobiście używam od 5 lat newtona 8", mam jednak często okazję obserwować przez inne sprzęty. I uważam, że do obserwacji lub foto US, to mniej niż 8" nie warto się pakować. 8" to taka uniwersalna i dobra wartość, dająca przyzwoite możliwości.

     

    Oczywiście lepsze jest ciemne niebo, niż bojler w mieście, ale najlepsze jest ciemne niebo + bojler :) W każdym razie przykładowo ED80 + ciemne niebo mnie nie zachwycił.

  13. Podejrzenia Damiana są zdecydowanie słuszne! Ja również to widzę, co potwierdza CCDInspector (mam jeszcze wersję próbną, więc szaleję :) ):

    ccd forum.JPG

    Nie sugeruj się dokładnymi wartościami, bo wklepałem tak na oko parametry setupu, chodzi o trend. Pole jest wyraźnie przekrzywione. Być może masz rację, że to ugina się wyciąg. Sprawdź, czy kierunek ugięcia zdjęcia zgadza się z kierunkiem działania grawitacji na wyciąg. Jak nie, to trzeba szukać gdzie indziej. Jest jeszcze opcja, że masz krzywo zamocowaną matrycę w kamerze, choć to raczej rzadka wada (np Wessel miał z tym problem).

    Focisz tym TS APO 80?

     

    Wykres PHD wygląda super i raczej więcej z NEQ6 nie wyciśniesz.

  14. Nie, nie takie refratkorki to maleństwo do wizuala. Poniżej 8" to moim zdaniem nie ma co obserwować. Dsy będą cienkie. Masz rację, że jak chodzi o ilość światła, to refraktor odpowiada nieco większemu lustrzanemu, bo nie ma obstrukcji, ale to nie są duże różnice. Natomiast jak chodzi o rozdzielczość, to liczy się tylko faktyczna apertura i dlatego 120 mm na planety to maaało. Natomiast do astrofoto będą zapewne znakomite, nie będzie zabawy w kolimację - bezobsługowe.

    Natomiast najbardziej uniwersalnym sprzętem jest... newton. Dobry do DSów z definicji, do planet również, bo duża apertura (duża zdolność rozdzielcza) i do astrofoto (dużo światła). Być może dobrym wyjściem jest Newton 10" do obserwacji i refraktor do foto? Ale oczywiście foto tylko w konfiguracji EQ.

  15. Hmm, nie wiem czy jest sens do wizuala, a szczególnie do małych i średnich powerów brać takie wypasione newtony. Czym one są lepsze od zwyklego SW DualSpeed? Jasne, że w astrofoto są lepsze, ale czy na DSach da coś te lambda/10 czy ile tam jest? Mi w netwonie 8" SW niczego nie brakowało.

  16. Moje kable, najzwyklejsze na świecie kable usb, pracowały przy -20 i mają się dobrze. Nie widzę sensu inwestowanie większych pieniędzy niż 20 złotych w coś takiego jak kabel. Przecież nie będzie pracował mechanicznie w trakcie sesji.

    Nie do końca się z Tobą zgodzę. Co prawda masz rację, że zabawy w kable dedykowane do niskich temperatur nie ma sensu, bo takie USB są bardzo drogie, to jednak nie każdy kabel jest dobry. Nawet nie zdajesz sobie sprawy, ile nerwów straciłem przez szajsowate USB, które nie chciały kontaktować. Lekko ruszysz wtyczkę i koniec, zwiecha maxima i wszystko na nowo. Także na kable USB jestem niezwykle uczulony. Niestety kupując kabel najczęściej nie ma możliwości go wcześniej sprawdzić, a po opisie sie nie dowiesz, czy to niekontaktujący szajs, czy dobry kabel. Kupiłem dwa kable micro USB, które nadają si na złom, zupełnie nie kontaktują.

     

    Tak więc moja rada jest taka, kable USB kupuj raczej normalne, ale nie te najtańsze i raczej nie od firm "krzak". Każdy kable sprawdź dokładnie w domu, czy dobrze kontaktuje, poruszaj wtyczką, czy się nie rozłącza. Ostatnio kupiłęm jeden kable Digitusa - jest ok, więc mogę polecić. Trudno powiedzieć, czy wszystkie takie mają, ale raczej można im ufać. Najtrudniej jest z kablami micro USB - zazwyczaj się bardzo cienkie i trudno jest dostać taki porządniejszy.

     

    A co do zasilających, to pewnie możesz kupić takie lepsze do niskich temperatur, bo to już nie jest takie drogie.

  17. "hałasuje jak stary mikser" - porównanie godne zapamiętania :)

     

    Najprościej walnąć młotkiem, przejechać walcem, czy spuścić fortepian z dziesiątego pietra, albo co tam masz pod ręką :)

     

    A poważnie, to musisz po prostu wyregulować luzy - za hałas odpowiadają szczególnie małe zębatki przy silniku, ale ślimacznicę też warto ustawić, bo to poprawi prowadzenie.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.