Skocz do zawartości

MateuszW

Biznes
  • Postów

    9 964
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    41

Odpowiedzi opublikowane przez MateuszW

  1. Godzinę temu, gryf188 napisał:

    Na osłonie miałem założoną jeszcze grzałkę :ermm:. Jakoś nie pomyślałem ,że ten obiektyw z FF łapie naprawdę szeroko. 

    Jeśli grzałka była na "rozcięciach" osłony, to mogła wchodzić w kadr. Generalnie te tulipany robi się tak, żeby ich krawędź była tuż obok pola widzenia, z minimalnym zapasem.

    • Lubię 1
  2. 2 godziny temu, Sebastianus napisał:

    No właśnie nie ma. Tylko z jednej strony nagwintowany otwór, ale zaklejony od spodu paskami teflonu po których ślizga się wyciąg. 

    To z drugiej strony nie ma teflonu, czy jest teflon ale bez otworu? A "z jeszcze drugiej strony", w sensie od "grzbietu" co jest?

    W TS65 są imbusyy na paskach teflonu z obu stron zębatki i nimi reguluje się docisk (luz), a oś dokręca się tak, żeby nie było oporów ruchu. U Ciebie po zniwelowaniu luzu oś kręci się w miarę lekko czy opór jest duży?

  3. 8 minut temu, Marcin_G napisał:

    Bo ja wiem? Rakieta wraca z paliwem dla silników hamujących - jakby poszło coś nie tak, to cała ta tratwa poszłaby z dymem. Nikt nie każe lądować w centrum osiedla mieszkaniowego, ale pustych, nie zaludnionych miejsc w USA (1 km kwadratowy wystarczy) jest chyba pod dostatkiem. 

    Ale ja się nie znam, pytam tylko....

     

    Dlatego tratwa jest bezzałogowa i już kilka razy poszła z dymem :)

    Z każdego niezaludnionego miejsca jak Ci zniesie rakietę, stracisz sterowanie już na dużej wysokości, to przeleci ona co najmniej dziesiątki km i spadnie nie wiadomo gdzie. 

  4. 5 minut temu, Marcin_G napisał:

    Dlaczego nie ląduje na lądzie stałym, gdzie i miejsca więcej, i stabilnie i dalsza logistyka dużo prostsza, tańsza....

    Zapewne dlatego że ląd za daleko. Przydałaby się mapka lokalizacji gdzie ładują i jaka jest trasa. 

    Drugi argument to bezpieczenstwo - na wodzie nikogo nie zabijesz. 

  5. 7 minut temu, Krzysztof z Bagien napisał:

    Komputery stacjonarne, telewizory, konsole itp. urządzenia niekoniecznie mają BT, a też ktoś może mieć potrzebę podłączenia do nich myszy bezprzewodowej.

    No to wtedy dokupuję odbiornik, albo dodają odbiorniki zgodne z BT zamiast własnego protokołu :) 

  6. Godzinę temu, wessel napisał:

    Myszka ma własny odbiornik- czyli nie jest BT? O psiakość..

    Raczej nie jest, to jakiś własny protokół radiowy. Nie do końca rozumiem po co to robią, skoro każdy laptop posiada BT, to nie trzeba by wkładać tego odbiornika... Może to działa bardziej stabilnie od BT?

  7. 7 minut temu, RomekAstrobaza napisał:

    tyle milionów i nie mozna zrobic drugiego live z jakiegos smiglowca czy samolotu jak tutaj na fotce ?

    W całej tej zabawie chodzi o to, żeby było jak najtaniej :) Raczej lądują zazwyczaj na tyle daleko od brzegu, że śmigłowiec nie doleci, zresztą nie wiem czy jest możliwe zrobić z niego łącze satelitarne (z tych samych powodów dla których sygnał zanika na statku)? Drugi statek to duży koszt, a to tylko po to żeby sobie ludziki na yt mogli zobaczyć na żywo :) Choć mogliby zrobić od razu powtórkę jak tylko prześlą zaległy materiał.

     

    Paradoksalnie wydaje mi się, że znienawidzone przez nas starlinki rozwiążą ten problem :) 

    • Lubię 1
  8. A poza dryfem w RA masz go też w Dec? Próbowałeś policzyć wielkość dryfu? Jest ona stała czy różna podczas kolejnych testów? Jeśli wartość wychodzi podobna, to spróbuj ręcznie skorygować prędkość trackingu - u mnie to nie zadziałało bo była zmienna.

    Moje doświadczenie pewnie znasz w tym temacie - u mnie w mniejszym bracie jest prosta zależność - im lepiej ustawiona polarna, tym mniejszy dryf (w RA i Dec porównywalny). Ustawienie do kilku sekund pozwala mi naświetlać 2-4 min przy marnej skali 2"/pix. U Ciebie wymagania dokładności są znacznie wyższe i trudno mi powiedzieć, czy to już wina polarnej, czy inny efekt.

     

    Moim zdaniem na 95% to nie jest żadna wada/usterka, a albo normalna cecha albo efekt jakiegoś problemu w użytkowaniu (ta nieszczęsna polarna lub coś innego).

     

    A iOptron powiedział coś na temat, jakiej dokładności powinieneś oczekiwać?

     

    Hmm, a błąd stożkowy lub nieprostopadłość osi względem siebie? Nie do końca rozumiem umiem sobie wyobrazić ich wpływ, może ktoś pomoże? Albo może to jednak ugięcia?

  9. 51 minut temu, Agent Smith napisał:

    będzie zawsze oznaczał analogowy sprzęt

    Analogowy sprzęt... a co to oznacza? Te wszystkie "analogowe" kamery, o których rozmawiacie mają normalne, cyfrowe matryce i rejestrują obraz w sposób cyfrowy, żeby potem zamienić go na analogowy w celu przesłania, a na końcu zrobić znowu cyfrowy w celu wyświetlenia. Analogowy  w tej całej zabawie jest tylko kabel.

    54 minuty temu, Agent Smith napisał:

    zbędność użycia komputera!

    A czym jest komputer? Czy asiair to komputer? Czy lustrzanka zdolna zapisywać zdjęcia i je wyświetlać to komputer? Czy taka https://www.opticscentral.com.au/qhy-ic8300-dual-mode-standalone-usb-cooled-camera.html?___SID=U autonomiczna kamera to komputer? 

    • Lubię 3
  10. 22 minuty temu, mago83 napisał:

    To na etapie składania zdjęć otrzymam kolor? 

     

    W Sharpcap znalazłem ustawienia do zapisu kolorowego materiału, to tego nie robić w takim razie?

    Tak. Np DSS robi to sam z siebie, a w części programów jest to oddzielny etap.

    Nie zapisuj koloru, bo po pierwsze pliki będą sztucznie 3x większe, no i problemy z kalibracją jak Tayson pisze.

  11. 32 minuty temu, OBERON RD napisał:

    popatrz w powiększeniu na lewą część zdjęcia - obiektyw to ma na różnych gwiazdkach pod RÓŻNYM KĄTEM?!

    Przyglądnąłem się swoim zdjęciom i te antyspajki są ustawione zawsze prostopadle do środka zdjęcia. Napoleon ma panoramę z dwóch kadrów, więc robi się jeszcze dziwniej.

    34 minuty temu, OBERON RD napisał:

    Obiektywy, jak się ja przymyka czasem produkują coś, ale raczej na zewnątrz gwiazdek.

    Spajki od przysłony to zupełnie inne zjawisko od "antyspajków", które występują na pełnej dziurze.

    36 minut temu, OBERON RD napisał:

    bo będzie można zapytać tych co używają innego, czy im Samyang "przy pełnej dziurze" też "tak rysuje".

    To widać na pojedynczych klatkach.

    • Lubię 1
  12. 34 minuty temu, dj_peterka napisał:

    ale czasem zerknę z przyjemnością na Jowisza i bez filtra widzę jasnożółty placek z dwoma szarawymi paskami. Z filtrem paski są wyraźnie, a jaśniejsze pasma różnią się odcieniami. Natomiast Księżyc w pełni bije po oczach więc dekiel zmniejszający aperturę i filtr ND muszę zakładać. 

    Bo Twój teleskop to tzw "aberrator" i na planetach jest więcej aberracji chromatycznej niż planety :) W newtonach, APO, makach itp nie ma tego problemu. Co nie zmienia faktu, że pewne filtry do planet mają sens, a mianowicie kolorowe, które stosuje się w odpowiednim kolorze do odpowiedniej planety, żeby skontrastować daną strukturę. Do Księżyca ND lub polaryzacyjny są praktycznie obowiązkowe w celu przyciemnienia, a używanie dekla to zły pomysł - ogranicza zdolność rozdzielczą obiektywu (choć w kiepskim teleskopie może paradoksalnie podnieść detal, bo obrzeże soczewki/lustra produkuje najgorszej jakości obraz.

    • Haha 2
  13. 14 minut temu, bartoszw napisał:

    Dementuję. To błąd w tłumaczeniu z japońskiego. Lustro ma dokładnie 130 mm średnicy, 166 mm to średnica tuby.

    A jakiej wielkości jest LW? Chciałbym policzyć ekwiwalent apertury, żeby porównać ilość światła z refraktorem.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.