Skocz do zawartości

Kurak

Społeczność Astropolis
  • Postów

    837
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Kurak

  1. Nie wiem na jakich danych obserwacyjnych autorzy wysnuli takie wnioski, ale od razu przypomina mi się hipoteza (nie pamiętam czyja ) iż każda wyżej rozwinięta cywilizacja potrzebuje coraz to większych ilość energii. Postęp technologiczny w końcu doprowadzi do faktu iż nasze zielone ludziki otworzą sferę na około gwiazdy macierzystej, i innych, która to będzie przechwytywała promieniowanie jak i energie. Teraz łatwo się domyślić iż dlatego właśnie nie widzimy żadnych gwiazd, przynajmniej w zakresie "wyższych energii", nie mniej energia nie ginie i zapewne zauważymy wzmożoną emisje zakresie choćby podczerwonym Ale bez danych możemy sobie tak dywagować zwłaszcza że artykuł to 20 dolarów :/
  2. No no no! Był temat zachwalający DO teraz temat zniesławiający AK, jacyś odkrywcy teori spiskowych mieli by pole do popisu No ale cóż moge dodać od siebie, mieszkam w Krakowie, byłem pare razy i kupuje gdzie indziej
  3. Oferta już nie akutalna! Apeluje o przeniesienie do Archiwum
  4. Fakt Astral@ngel od złej strony podchodzisz do kupowania aparatu do astrofotografi i w ogóle, widać że niezbyt sie na tym znasz Ale co do "porównania" Piotrka toż to szafowania dogmatami świętej wiary jakiejś sekty fotografików , ostatnio właśnie zagłębiam się w porównania apartu bo chce za swą skromne fundusze kupić jak najwięcej i nie moge się zgodzić z takim podejściem. Co do ingerencji Nikona w RAW to ludzie się kłucą i kłucą, ale fakt faktem pozostaje że Nikon ma po prostu szumy o innym charakterze jak Canon, zobacz porównania zdjęć. Z tych porównań też nie zauważyłem aby Nikon miał jakoś zatrważająco dużo większe szumy od Canona. Co do Sony no cóż ta firma postawiła na zupełnie inny teren na rynku i nic dziwnego że wypada blado w porównaniu z dwoma potentatami. Ale reasumując wszystko : A jak chcesz wiedzieć dlaczego to czytaj czytaj czytaj recenzje np: dpreview P.S. Nikon ma ładniejsze szumy moim zdaniem
  5. Oferta jak najbardziej aktualna kontakt najpewniej e-mailem.
  6. Oj przepraszam! Inteligencją właśnie on zabłysnął Jeżeli napis został wykonany na masce samochodu, to zapewnie chciał zrobić tak jak pisze na karetkach! Czyli aby w lusterku wstecznym samochodu przed toba pięknie pisało HWDP
  7. ***Usunięte przez moderatora***

  8. Cena sugerowana przezemnie tyczy się obecnej wersji notatnika, może i strzelam gafe ale jak już jestem testerem to chce być całkowicie szczery.
  9. Moje namiary: zolnierczyk@gmail.com GG: 3012653
  10. W sumie racja, jeżeli notatnik został przemyślany dla szerokiego grona obserwatorów, którzy dopiero co zaczeli odróżniac Astronomie od Astrologi to wstep ma sens jak najbardziej. Może rzeczywiscie jak wczesniej postulowali koledzy wydać dwie wersje notatnika, dla początkujących z szerokimi opisami oraz dla "zaawansowanych" z wstawionymi tabelkami zmiennych, DSO, ciasnych układów, tablic astrofotograficznych, i czymkolwiek innym co zaawansowani sobie zarzyczą. I można właśnie ten dla bardziej zaawansowanych "wybajerować", czyli wyposażyć w te kułeczka zamiast w zszywki oraz miejsce na trzymanie długopisów, ołówków i gumek oraz twardą oprawke? Jeżeli cena nie przebiła by wtedy powiedzmy 35 zł to kupiłbym bez namysłu. No ale właśnie apropos ceny można by zrobić ankiete, która myśle że dobrze by prezentowała odczucia, a i była by rozpoznaniem rynku: Za jaką kwote kupiłbyś/aś ów notatnik? Prosze podać twoją sugerowaną cene oraz maksymalną cene nabycia. Moja odpowiedź: 15zł / 20 zł Pozdrówko, a i Powodzenia!
  11. Co prawda notatnik dawno do mnie dotarł ale stwierdziłem że najlepiej napisać recenzje na zimno. Oto kilka moich uwag: 1. Można by zamieścić na pierwszej stronie taka sama tabelke jak na okładce, czyli imie, nazwisko, zakres obserwacji itp., dlatego że mam zwyczja nie oprawiać zeszytów i szurać nimi po wszelakich powierzchniach przez co całkowicie zdzieram wszelkie napisy na okładkach xD. Wiem że w sumie samemu można tam wpisać informocje, ale od dodatkowej tabelki notatnik nie zdrożeje. 2. Moim zdaniem opis notatnika jest jak najbardziej na miejscu, ale następne 6 stron ogólnych informacji na temat obserwacji mija się z celem? Skoro mam prowadzić notatki to zapewne kupie sobie pare tych notatników, zapisując je pod rząd chronologicznie lub prowadząc pare jednocześnie z rodzieleniem na obserwacje planet, satelit, głębokiego nieba, to te 6 stron powtarzania w kółko ogólnych informacji wydaje mi się stratą papieru. Inną sprawą jest to że duża część ludzi nie przeczyta tego poradnika, bo już całą tą wiedze posiada, a resztą tą wiedze posiądzie z innych pełniejszych źródeł. Te 6 stron moim zdaniem lepiej by było spożytkowane na rozbudowanie "linkowni", spisu książek o Astronomi, sklepów Astro (możliwość zamieszczenia reklam i dodatkowych profitów), czy bardziej przydatnych tabel z gwiazdami testów rozdzielczości, testowanie kalibracji teleskopu, emferydami (chociaż też to się mija z celem gdy będzie produkowana jedna duża partia sprzedawana powiedzmy latami), typowymi gwiazdami zmiennymi wraz z małą mapką ich pobliża, może czymś w rodzaju "Tablicy Wimmera" czy zbiorem eMek. Ogólnie bardziej przydatnymi w polu informacjami niż poradnikiem obserwatora, który na dobrą sprawe przeczyta się dwa trzy razy i nie zajrzy nigdy więcej, a tak to zawsze można by dla urozmaicenia (kiedy postanawiamy odbić troche od zaplanowanych obserwacji, a nie mamy w pobliżu opracowanych pozycji bądź one nie nadają się do szybkiego luknięcia )otworzyć notatnik na tabelkach ocenić stan powietrza i kolimacji na jakimś ciasnym układzie, spojrzeć kątem oka na pare zmiennych i pobawić się w ocene jasności. Mając taki właśnie notatnik zawierający "bonusy i cukierki na nieboskłonie" żadna noc nie powinna stać się nudna. I tyle mi przychodzi na myśl co lepsze można wprowadzić w tym notatniku. Nie byłem przekonany do samego diagramu, wydawał mi się za duży zabierając miejsce dolnemu "polu kratkowanemu", lecz teraz tak sobie myśle iż w sumie żadna zmiana nie jest potrzebna bo na wszystko się znajdzie się miejsce. Wielki plus za okładke, która moim zdaniem jest rewelacyjna Pozdrówko! P.S. A ponieważ darmowy egzemplarz to dla mnie zamało uwarzam aby imion czy też nicki wszystkich testerów powinny być zamieszczone drobnym maczkiem pod nazwiskami autorów, ku chwale wspólnego dążenia do doskonałości xD ( dżołk rzecz jasna)
  12. Niestety, a i na szczęście w dzisiejszych czasach wszystko jest warte co najmniej tyle ile ktoś chciałby za to zapłacić. A powątpiewam aby za Moją Synte dął ktoś więcej pieniędzy niż za nówke wszak jest to sprzęt ekonomiczno-najtańszy. Chociaż teraz powątpiewam nawet żeby ktoś dał nawet tyle mimo to wiedząc że 300 złociszy z tych 1200 to cena samego NLV 6mm. Najszybciej zapewne by było sprzedać za 600-700 złotych samą ogołoconą synte i osobno okularza 300 złotych na to by pewnie chętni się znaleźli, ale nie chce jej po prostu okaleczać, więc nic mi nie zostaje jak czekać ...
  13. Jako żeby nie byc gołosłownym a i oto bonus:
  14. Właśnie zauważyłem że jakimś cudem nie zamieściłem zdjęć x) Szybko naprawiłem błąd!
  15. Witam! Z powodu braku warunków oraz pieniędzy, jestem zmuszony sprzedać mojego małego pupilka . Głownie teraz latam po niebie o wiele bardziej mobilnym sprzętem Celestronem 20x80 i biedna Synta siedzi w kącie i się kurzy. Nie wyjmowałem jej od ponad 6 miesięcy więc już to samo świadczy iż praktycznie jest mi zbędna. Posiadałem ją ponad 3 lata i nie zmarnowałem tego czasu, zarówno pod względem obserwacji jak i majsterkowania. Gwarancja już dawno wygasła więc nie krępowałem się ingerować w konstrukcje montażu. Jako że mam trochę pomieszanie w głowie zawsze cos kombinowałem aby wygodniej się obserwowało, parę pomysłów się sprawdziło parę nie, a inne nie zostały do końca zrealizowane. Ale już stwierdziłem że nie ma sensu się w to bawić skoro i tak obserwacje sprowadzały by się do kilku na cały rok. Na sprzedaż wystawiam: • Synte 8 cali (20 cm) • Szukacz 8x50 • standardowe okulary: SPL 25mm oraz SPL 10mm • folia Badera do oglądania słońca, niestety tekturowe mocowanie gdzieś się zgubiło w odmętach bałaganu Cena: 1000 złociszy. Niech ten ATM chociaż w połowie mi się zwróci. Przy cenie 1200 złociszy dołączam okular NLV 6mm! Myślę że przy takim zestawie jest to dobra alternatywa dla zakupu nowej Sytny. Sposób przesyłki i koszty ustalimy razem. Wprowadzone usprawnienia: 1. Wyczerniony wyciąg okularowy, śruby mocujące wewnątrz tubusu oraz lustro wtórne. Wszystko pokryte czarną matową farbą do malowania plastikowych modeli, likwiduje zauważalnie odblaski wewnątrz i na bardzo jasnych obiektach np. Księżycu poprawia obraz. 2. Gąbka w wewnętrznej części montażu zabezpiecza przed obijaniem się tubusu podczas przypadkowego poluzowania wysokości. Co mi się często zdarzało i cela z lustrem spadała i uderzała dość mocno w montaż. 3. Chłodzenie tubusu za pomocą 12 cm wiatraka komputerowego, 4000 obr/min i tornado wewnątrz teleskopu. Nominalnie miało zmniejszyć czas oczekiwania na wyrównanie się temperatur w tubusie, jednak ku mojemu uradowaniu zabezpiecza optykę przed osiadaniem rosy. Często cała Synta ociekała w wodzie, szukacz przestał cokolwiek pokazywać, co chwile musiałem wysuszać okulary, jednak na lustrze głównym i wtórnym rosa występowała wyłącznie na cienkim pasu na obrzeżach pozostawiając centrum pola suche i błyszczące . Chłodzenie zamontowane jest z tyłu celi na płycie pleksi (która jest pęknięta przez upadek, sklejona taśmą i trzyma się jak dawniej), zamocowana śrubami na gąbkach aby zminimalizować drgania. Kable schowane w rurkach i do tejże rurki zamocowany regulator prędkości nie obudowany aby układ mógł się chłodzić. Wszystko połączone jest złączkami od kabli zasilających w komputerze pozwala na szybki i wygodny demontaż części instalacji. Całość zasilana jest własnej budowy zasilaczem, prostującym prąd na stały układem diod Greca i kondensatorem i układem zmieniającym napięcie od 0 do 18V. Jak widać są dwa regulatory napięcia na tym samym układzie, dzięki temu można zasilacz używać do innych celów, dla teleskopu jest stale ustawione 12,5 wolta, a regulacja obrotów wirniki następuje na tubusie. Zasilaczy aby działać ma mały wentylatorek chłodzący własne układy. Kable mają ponad dwa metry, a i mogę dolutować więcej w razie potrzeby. 4. Łożyskowanie osi azymutu na wielkim łożysku kulowym 15 cm średnicy, poprawia najbardziej irytującą wadę w Syncie. Regulacja oporu odbywa się przez dokręcenie lub odkręcenie śruby łączącej połowy montażu. 5. Łożyskowanie osi wysokości, nie jest tak niezbędne poprawia trochę płynność ruchu. Dołączam jeszcze stare teflonowe(?) podkładki. 6. Wymieniony hamulec w osi wysokości. Stary się odkleił i się gdzieś zgubił?! Czarny materiał, pochodzi z ciężarówek gdzie służy do podkładania pod śliskie ładunki aby się nie przemieszczały, zrobiony jest chyba z gumy ze starych opon. Ostatecznie działa wszystko jak po staremu. 7. Montaż Synty jest podniesiony o 20 cm, dzięki nogom od mebli. Przystosowany do wysokich balustrad u mnie na balkonach. 8. Wszędzie został zastosowany smar grafitowy, nawet do łożysk przez co nie kręcą się jak szalone, z wyciągu wymyty został „chiński klej”, który irytował mnie bo cały czas miałem łapy klejące się od tego świństwa. Wyciąg dzięki temu chodzi lżej i płynniej oraz nie słychać charakterystycznego mlaskania xD Na montażu są wywiercone 5 dziur po moich wynalazkach wszystkie zasylikonowałem aby nie dostała się tam wilgoć, w razie czego można łatwo usunąć silikon i wykorzystać dla własnych celów. Stan optyczny jest bardzo dobry, nie ma zauważalnych rys i ubytków, dla chętnych mogę wyciągnąć lustro i sfotografować, ewentualnie jeszcze umyć przed wysyłką. Pozdrówko!
  16. Nie reguluje się Teleskop wtedy jest takim większym obiektywem stałoogniskowym. Dlatego do planet trza teleskopy o dużej ogniskowej aby wypadkowe powiększenie, obliczane na podstawie wzoraków, było wystarczająco duże aby uzyskać pasy. A żeby fotografować mgławicie i ogólnie szersze obiekty trzeba mieć odpowiednio małą ogniskową. Niestety nie da się zrobić zoooma z teleskopu, wydaje mi się x) No chyba że ja żyje od paru lat w głębokiej ciemnocie
  17. No czekam i czekam .... nic się nie dzieje Zupełnie nic a nic, u mnie latarnie świecą, chmury jakie bure takie bure zostały Trace nadzieje powoli
  18. Tak jest to jak najbardziej możliwe! są to (o ile zachwile nie zlinczują mnie znawcy) satelity szpiegowskie NOSS, które latają w parach po trzy, dwa bliko siebie trzecie za nim w oddali. W zależności od nasłonecznienia widać trzy, dwa lub żadngo. Swego czasu zrobiły prawdziwe zamieszanie w świadku astronomicznym gdyż wszystkim kojarzyły się tylko z UFO xD Jednak ci wredni amerykanie i to musieli mieć dla siebie Poszukaj na forum jest troche zdjęcia gdy ładnie kupą lecą.
  19. Przez ciebie zaczął szperać w necie za czymkolwiek pozwalającym zrozumieć bardziej niż powierzchownie twą analize xD Jeszcze mnie metereologią zarazisz!
  20. Przez chwile poczułem się jak na "Gniewie Oceanu" przez te chmury w takim przypadku szklaneczka Old Smugglera była by w sam raz xD
  21. W grodzie Króla Kraka grzmi na lewo i prawo! Istny klataklizm! Ze strachy powyjmowałem wszystkie urządzenia elektroniczne z kontaktów xD Pewnie bym jeszcze stał na balkonie bo błyska się wszędzie na około gdyby nie fakt zapełnienia wszystkich pamięci SD jakie miałem w domu, spust wykrywacza ruchu działał bez wytchnienia, tylu pirunów jeszcze nie nałapałem, niestety jak to zwykle bywa w kadr weszła zaledwie 1/6 (achh chciało by się mieć rybie oko:), z chmur wychyliała swe głowy 1/5 nałapanych błysków, a jak już szły to parami po kilka co doprowadzało do całkowitego prześwietlenia klatki nawet przy ISO 80 z f8.0, z czasem 1s, zmniejszenie czasu też w sumie nic nie dało gdyż aparat łapał błsyk "chmurny" i przeładowywał się 5s i w tym czasie jak na złość szedł główny. I pamiętać aby odpędzać mame od apratu bo w czasie rutynowego podlewania kwiatków włączyła światło w pokoju co troche ogłupiło aparat nie mówiąc o przepięknych refleksach w oknie xDAle teraz uzbrojony w te doświadczenia wiem aby, do puki nie kupie szybkiej karty, nie robic zdjęć w RAW gdyż przymula to aparat nie miłosiernie. Tak czy owak oto moje piękności z ogórdka, mam nadzieje że łowcy z rejonu Krakowa też wyłapali piękne okazy bo ta chmura pioruńsko była obfita P.S. Na dwóch zdjęciach widać jakby błyskawica była "podwójna" to znaczy jedna obok drugiej idąca identyczną trasą, nie mam pojęcia co to jest? Aparat stał na statywie i nie był w ogolr ruszany, czy to może być refleks między podwójnymi plastikowymi szybami? Wszak nie na każdym zdjęciu to jest więc nie wiem ...
  22. Oj już niestety sprawa została zakończona! Pszepraszam że dopiero teraz pisze ale można już zamknąć topic, i przenieść do archiwum.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.