Skocz do zawartości

Piotr K.

Społeczność Astropolis
  • Postów

    1 055
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Piotr K.

  1. Chętnie przygarnę zestaw filtrów LRGB o średnicy 1,25”, może komuś zalega w piwnicy?
  2. Jeszcze jedna prośba - czy mógłbyś wrzucić fotkę zestawu z zamontowanymi silnikami, podpiętymi do nich kablami i tym pudełeczkiem sterującym? Na zdjęciach na stronie producenta są tylko same silniki przykręcone do głowicy, wygląda to super-kompaktowo, ale może kable po ppdłączeniu sterczą na wszystkie strony? W moim EQ3-2 z napędem w obu osiach drażni mnie to, że po podpięciu kabli trzeba bardzo uważać, gdzie i jak się kładzie głowicę (np. w torbie na czas transportu), żeby nie wylamać gniazd na płytkach drukowanych silników. A, i druga rzecz - skąd wiecie, że firma jest z Ukrainy? Na ich stronie www nie znalazłem żadnego adresu, tylko mailowy. Tzn. kolega @Pikolaczek już wie, skąd są, bo mu przysłali paczkę, ale tak w ciemno to bym się trochę bał kupować za większe kwoty na stronie www, na której jedyny namiar na firmę to adres email...
  3. OK, będę wdzięczny za info, bo myślę o opaskowaniu napędu w Dec.
  4. Podepnę się z szybkim pytaniem - gdzie kupowałeś koła zębate i paski?
  5. A tu wykres dla EQ3-2 na statywie LT-1, pod Newtonem 150/750. Ustawiane na Polarną naocznie lunetką, guider 50/200 plus ASI178MM. Głowica zakupiona od @Agent Smith
  6. Masz unikalny materiał, a ja zrobiłem tę animację najzupełniej na poważnie - choć oczywiście w totalnie amatorski sposób, czyli ręcznie skalując, przesuwając i rotując jedno zdjęcie względem drugiego. Część widocznego ruchu mgławicy zapewne wynika z mojego niedokładnego dopasowania obu zdjęć - ale to, że mgławice zmieniają swój kształt w miarę upływu czasu jest przecież oczywiste, i można to wykryć na astrofotkach. Tu pierwszy z brzegu przykład: https://astrojolo.com/astrophotography/emission-nebulae/messier-1-crab-nebula-expansion/ Twoje dwa zdjęcia tego samego obszaru, o podobnej szczegółowości, różniące się o 11 lat, to super okazja żeby sprawdzić co się tam dzieje, i czy da się wykryć jakąś ekspansję, tak jak w przypadku Kraba. Tylko trzeba oba te zdjęcia porządnie zalignować i podobnie obrobić, tak żeby nie było wątpliwości z czego wynika ewentualny zaobserwowany ruch. Z tego co kojarzę lubisz szukać SNR-ów, więc taki temat to chyba wymarzona sprawa?
  7. A może spróbować porównać, co się zmieniło w tym rejonie na przestrzeni 11 lat? Wydaje się, że cała mgławica nieco zmieniła położenie, zwłaszcza rejon IC443. Ponadto w wersji współczesnej, w miejscach zaznaczonych kreseczkami, pojawiają się gwiazdki, których wcześniej nie było... Za 11 lat proponuję znowu wrócić do tego kadru, i zacząć pracować nad timelapsem
  8. Ponieważ zadałeś pytanie w sposób sugerujący, że nie rozumiesz podstaw Pytałeś o "realną ogniskową refraktora 500 mm", a na coś takiego każdemu, kto ogarnia ten temat, natychmiast się zapala czerwona lampka w głowie. Więc się nie dziw, że Ci ludzie zaczęli tłumaczyć od podstaw. Gdybyś zapytał o to, jaka ogniskowa dla FF da Ci pole widzenia takie, jak uzyskujesz w 500 mm przy APS-C, to nikt by złego słowa nie powiedział. Wg mnie po prostu w pytaniu zrobiłeś skrót myślowy, który został źle zrozumiany. Teraz to trochę poprawiłeś, i pierwsze pytanie brzmi nieco bardziej sensownie. Słuszna uwaga, dziękuję Ogniskowa 750 mm jest dla FF dokładnie tym samym, czym jest dla każdego innego rozmiaru sensora, czyli ogniskową 750 mm A pisząc na serio - rzeczywiście, nie podałem jak policzyć pole widzenia dla FF, ani jaka ogniskowa da takie samo pole widzenia jak APS-C plus 500 mm. Nie zrobiłem tego po pierwsze dlatego, że pierwotne pytanie sformułowałeś niejasno, i w sumie nie było wiadomo o co Ci właściwie chodzi (teraz już wiadomo). Po drugie, ponieważ uważam, że wszelkie takie przeliczenia typu 1,61x, ekwiwalenty itp. są mylące i tylko wprowadzają w błąd. Żeby obliczyć pole widzenia dla danej ogniskowej i matrycy o danym rozmiarze, rozdzielczości i danej wielkości piksela, po prostu najpierw obliczam sobie skalę w arcsec/px, a potem - znając rozdzielczość matrycy w pikselach - liczę sobie ile sekund łuku wychodzi w poziomie i w pionie. Dzielę każdą wartość przez 3600 i mam wynik - pole widzenia w stopniach. I tyle, koniec tematu, bez żadnego kombinowania z przelicznikami i odpowiednikami ogniskowej dla FF i APS-C.
  9. Nie daje takiego samego odwzorowania, tylko takie samo pole widzenia. Wbrew pozorom jest to bardzo istotna różnica. Napisałem Ci wszystko od A do Z, łącznie z wzorem, ponieważ tylko znając pełny kontekst zagadnienia można bez problemu zrozumieć zależność między ogniskową, polem widzenia i skalą odwzorowania. Aż tak dużo tej wiedzy chyba nie ma, żeby nazywać to „wgłębianiem się w temat”, co? Jak na razie wygląda na to, że mylisz pojęcia, i wcale nie masz jasności jak to działa. Nie ma w tym nic złego - zdziwiłbyś się, ilu ludzi, wydawałoby się doświadczonych w astrofoto, ma problem ze zrozumieniem tych zależności. Dlatego ten schemat, który wrzuciłem, mam od dawna zrobiony, i zawsze go wstawiam jak znowu się pojawia dyskusja podobna do tej
  10. Adam, to co się zmienia to wyłącznie wielkość pola widzenia, tak jak już Ci powyżej koledzy napisali. Ogniskowa jest zawsze ta sama, niezależnie od tego, jakiego rozmiaru sensor podepniesz do obiektywu czy teleskopu. To co się liczy w astrofoto, to skala odwzorowania, a ta zależy od ogniskowej i wielkości piksela. Im mniejszy piksel, tym dokładniejsze jest odwzorowanie, czyli mniej sekund łuku przypada na jeden piksel. Liczy się to ze wzoru: skala odwzorowania [arcsec / px] = piksel [um] / ogniskowa [mm] * 206,37 Tu jeszcze schemat jak to działa w przypadku FOV. Okrąg to granica obrazu generowanego przez obiektyw o danej ogniskowej, z którego to obrazu "wycinasz" większy lub mniejszy fragment, zależnie od wielkości sensora. Gdy potem taki kawałek obrazu zostaje przeskalowany tak, żeby zajmował cały ekran (dolny rządek) powstaje wrażenie wydłużania się ogniskowej. I tyle, cała filozofia. To jest bardzo proste, jak już się to zrozumie
  11. Oddam za koszt wysyłki paczkomatem InPost płytę DVD z książeczką na temat Daniela Dennetta. Treść książeczki to artykuł na temat filozofa, opublikowany zdaje się jakiś czas temu w „Polityce”, a film to reportaż-wywiad z filozofem. Obejrzałem i przeczytałem, a od tego czasu leży u mnie już któryś rok, szkoda wyrzucić, bo ładne wydanie - może się komuś przyda do kolekcji. W razie zainteresowania - piszcie w tym wątku kolejne posty, decyduje kolejność zgłoszeń.
  12. Tu masz stronkę na FB miłośników astro z Bolesławca: https://www.facebook.com/AstroFazaBc/?ref=page_internal
  13. Ja najpierw robię jpgi w Digital Photo Professional Canona, a potem wrzucam je w GIMP-a jako warstwy. Potem przycinam wszystkie warstwy naraz jednym zaznaczeniem, tak żeby został niezbyt duży kwadrat w centrum kadru, a potem albo Filters->Animation, jeśli chcę to obejrzeć w GIMP-ie, albo eksport do animowanego gifa, jeśli chcę wrzucić gdzieś w sieć. Najwięcej czasu zajmuje konwersja z raw do jpg, a potem wczytanie wszystkich jpg jako warstwy. Ale to się robi samo - odpalasz i idziesz np. poczytać forum
  14. Można też zrobić animację z kolejnych klatek - ruchy w tę i we wtę to RA, a dryf w jedna stronę - Dec: A kadr ustawiony tak, że dłuższy bok jest równoległy do RA mam od dawna, i zawsze tak focę. Bardzo to ułatwia orientację co gdzie jest
  15. Hej, z tym mniejszym pikselem to chodziło o to, że po prostu jest dokładniejsze odwzorowanie wygladu gwiazdy. Nie że gwiazdy stają się większe, tylko że ich wygląd jest bardziej szczegółowy, a przez to wszelkie wady optyki stają się bardziej widoczne. Mam wrażenie, że najlepsze gwiazdki miałem na Canonie 1100D (piksel bodajże 5,2 um), gorsze (z bardziej widoczną czerwoną obwódką) w Canonie 4000D (piksel 4,3 um), a najgorsze, czyli takie "puchate", w kamerce ASI 178 MC (piksel 2,4 um). Wątku długo nie odświeżałem, ale jakiś czas po ostatnich wpisach sprawdziłem gwiazdki w ASI 178 MC z założonym filtrem Baadera IR-Cut 2", który specjalnie po to kupiłem, i było tak samo - więc to nie IR. Wygląda na to, że winny jest sam obiektyw, co widać na obrazkach rozbitych na kanały - poszczególne kolory ogniskują w różnych odległościach od matrycy - tu przykładowa animacja z Sirila zfragmentu stacku M31, foconej Canonem 4000D i moim Samyangiem 135 mm na f/5: Widać, że mimo przymknięcia nadal jest nieostrość w R i B. Stosunkowo duży piksel Canona 4000D te różnice do pewnego stopnia zaciera, więc gwiazdy wyglądają tylko jakby miały czerwonawe obwódki. A jeśli zwiększy się dokładność odwzorowania, czyli da mniejszy piksel, to te różnice staną się bardziej widoczne, i gwiazdki zaczną wyglądać jak puchate kulki. Ale ich średnica kątowa się nie zwiększy - tylko dokładność odwzorowania.
  16. Hej, jakiego używasz flattenera? Po wpisaniu w SkySafari parametrów ED120 + FF/R 0,85x od SW i Canona 6D pole widzenia wychodzi tylko trochę większe niż na Twoim zdjęciu, czyli niewiele brzegów obrazu odciąłeś. I drugie pytanie - na czym wieszasz tego ED120, że ciągniesz suby po 5 minut? Też mam ED120, do tej pory używałem go do wizuala, ale przymierzam się do foto - a to długa tuba, lubiąca wpadać w drgania...
  17. Nie tylko się wybieram, ale też prowadzę tam część zajęć. Z rejonu Wrocławia jedzie jeszcze dwóch kolegów. Może jeszcze ktoś, ale o tych dwóch wiem :)
  18. Są jeszcze wolne miejsca na Izerskie Długie Ekspozycje 2021 - ok. 9 miejsc. Zaliczka 50 pln, łączny koszt ok. 200 pln z noclegiem i wyżywieniem (nie pamiętam dokładnej kwoty). Tu są podstawowe informacje: http://www.astro.uni.wroc.pl/astroizery/ide/ide2021.html Jeśli ktoś jest chętny to trzeba pisać na astroizery@astro.uni.wroc.pl. Szczerze polecam, fajna atmosfera, ciemne niebo, ciekawe wykłady i masa rozmów z pasjonatami astronomii
  19. A nie są to przypadkiem wióry zestrugane w trakcie siłowego odkręcania srebrnego pierścienia...? W moim EQ3-2 kilka lat temu też wszystko rozkręciłem, przesmarowałem i wymieniłem podkładki, i ten srebrny pierścień dał się odkręcić bez problemu. Ale gdybym wcześniej nie obejrzał tutoriala, to zdarłbym gwint do cna, bo w życiu bym sam nie wpadł, że na obwodzie pierścienia są blokujące śrubki robaczkowe. Z tego co piszesz wynika, że te śrubki poluzowałeś bez problemu, ale i tak mam wrażenie, że to siłowe odkręcanie pierścienia wynikało ze zdzierania jakiegoś metalu metalem... :/
  20. Nie kolego, taki zestaw daje Ci dokładnie taką samą ogniskową jaką masz, czyli 500 mm. Jedyne co się zmienia przy mniejszym sensorze to pole widzenia - im mniejszy sensor, tym jest mniejsze. Liczy się skala zdjęcia, czyli to, ile sekund łuku (arcsec) przypada na jeden piksel. Jeśli mamy dwa sensory różnej wielkości, ale o tym samym rozmiarze piksela, to dla obu skala (=„powiększenie”) jest identyczna. Jedyna różnica to pole widzenia, czyli ile nieba mieści się w kadrze. To tak, jakbyś w Photoshopie zrobił crop i wyciął np. środkową część kadru, po czym powiększył ten wycinek na cały ekran. Wygląda jakby było większe powiększenie, ale tylko pozornie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.