Skocz do zawartości

m_jq2ak

Społeczność Astropolis
  • Postów

    1 416
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez m_jq2ak

  1. Ja naprawdę dawno zrozumiałem, czemu służy obraz dyfrakcyjny i po co to robisz. Do zwiększenia skali obrazu, by separacja była bardziej widoczna. Świetna technika do obserwacji układów podwójnych...
  2. Coś nie mam szczęścia do WCP. Trzeba zaplanować...
  3. To może w oddzielnym wątku. Nie chciałbym sprowadzić tego tematu do sarkazmów smutne to... Dużo się nauczyłem o świetle i optyce. Sam prowadziłem obserwacje, przyglądając się jakie są efekty. Poprzedniej nocy bawiłem się w przysłanianie Zaiss 63/420 mm do 50 mm. Obserwowałem na wprost, okular Takahashi 6mm Abbe Ortho. Przy 50mm zauważyłem spadek ostrości i jasności na Księżycu. Na Jowiszu o ile łatwiej było przy zmniejszonej jasności rozróżnić pasy to znowu było mniej ostro. W Takahashi FS102 przy 9mm czy przy 15 mm więcej szczegółu w pasach, ilość szczegółu, ostrość, jasność w górę.
  4. Wzory i definicje są po to, by można się było na czym oprzeć. Czy ja neguję co widzą obserwatorzy. NIE ! Próbuję wyjaśnić, odnieść do tego co wiemy z fizyki. I sprawić, żeby to było zrozumiałe i nie wyciąganie fałszywych wniosków na podstawie obserwacji. Wniosków, które nie są spójnymi z wiedzą, którą mamy. Jeszcze raz nie neguję, że ktoś coś zobaczył. Nawet staram się to udowodnić poprzez wzory (zwariowałem ) Jakby to powiedzieć, tak te zabiegi przy obrazie dyfrakcyjnym gwiazd pozwalają nam na dostrzeżenie przerwy między nimi. Tylko wyciąganie na tej podstawie wniosków, że rozdzielczość układu optycznego się zmieniła, moim zdaniem się nie zmieniła. I to nie daje więcej szczegółów, mimo, że obserwujemy większą przerwę między gwiazdami ! Zwiększając powiększenie powyżej zdolności rozdzielczej sprawia, że obraz będzie tylko ciemniejszy i bardziej rozmyty i pozwoli rozdzielić układ Dobrze to ujmuje wikipedia https://pl.wikipedia.org/wiki/Kryterium_Rayleigha Szczególnie to : Nie jest ono ścisłym prawem i ma charakter jedynie narzędzia pomocniczego. W zależności od warunków (natężenia światła). Ja bym chciał, żeby nie mylić pojęć i nie wprowadzać zamieszania nazewnictwem.
  5. JSC poczytaj, skąd się bierze wielkość "plamki centralnej" (jak to nazywasz) to jest obraz dyfrakcyjny gwiazdy... Pokaż mi wzór, który mówi, że od tego jest zależna rozdzielczość. Podaj definicję swojej rozdzielczości, bo nie dojdziemy z tym do ładu...
  6. @JSC taaa wszystkie oparte na kryterium Rayleigha @oicam wszystko jest uwzględnione barwa i rozdzielczość oka... są wzory. Zdolność do rozdzielenia gwiazd - poprzez zastosowaniu obrazów dyfrakcyjnych.
  7. @Erik68 popatrz na wzory. Rozdzielczość teleskopu jest stała. Mamy różne oczy i różną rozdzielczość oka - traktowanego jako układ optyczny (jako soczewka). Nie, że nic się nie da zobaczyć, ale mniej niż w większej aperturze, mającą większą zdolność rozdzielczą. Hmm, może ja coś mylę...? Zdolność rozdzielcza teleskopu jest niezmienna, bo upraszczając wzór dla 550 długości fali światła R = 138 / D, gdzie D jest średnicą optyki... A teraz o powiększeniu, żeby tą zdolność rozdzielczą doświadczyć ;), za Uranią https://www.urania.edu.pl/poradnik/zdolnosc-rozdzielcza.html "gdzie R jest zdolnością rozdzielczą w sekundach łuku, a D jest średnicą obiektywu teleskopu w milimetrach. Na przykład teoretyczna zdolność rozdzielcza popularnego w naszym kraju obiektywu MTO 1000 (średnica obiektywu 100 mm, a ogniskowa 1000 mm) wynosi 1.38 sekundy łuku. Aby otrzymać wartość powiększenia, przy którym gwiazdy o takiej separacji będą widoczne, musimy podzielić zdolność rozdzielczą oka ludzkiego (3') przez zdolność rozdzielczą posiadanego teleskopu (np. 1.38''). Zatem: P = R(oka) / R(teleskopu)" czyli nie zmienia się rozdzielczość teleskopu tylko skala, dzięki której przy danej rozdzielczości oka zobaczymy separację wyrażoną w sekundach łuku ! I to co JSC czasem piszesz, a dla mnie nie jest zwiększaniem rozdzielczości układu, tylko właśnie jest bardziej widoczną separacją. Rozdzielczość teleskopu, ani odległość gwiazd przecież się nie zmienia, tylko to co widzimy... http://www.slaski.ptma.pl/old/porady.html I tu się też wyjaśnia, dlaczego tak dużo widać w małych teleskopach 50 czy 60 mm. Tylko to nie zmienia wzorów, ani tego co jest zawarte w dziale fizyki-optyka.
  8. No jak, był wczoraj. Jedno wiem na pewno, nie mogę się doczekać obserwacji...Dzięki Wam nabrałem, ochoty na obserwacje.
  9. Chyba zbyt osobiście do tego podchodzisz ? Po prostu opisz co widzisz, albo jeszcze lepiej naszkicuj
  10. Jeden pas, drugi pas , trzeci pas, jasny, ciemny, jasny, ciemny i tak do 12 Jeśli zebra jest w paski to liczę, czarne i białe Jakbyś mnie zapytał ile jest jasnych to bym powiedział 100 Anatolu drogi, naszkicuję to sam policzysz.
  11. Z Twojego doświadczenia. Od jakiego momentu obciążenia, drgania nie będą skutecznie tłumione ?
  12. Zmusiłem się jasno ciemnych pasków było 12 (celowo nie piszę pasów), a nie było idealnie, bo z miasta... Wiesz to jest tak, że to co na zdjęciu jest pociemnieniem w ramach pasa w obrazie z okularu zachowuje się jak oddzielający pasek. Stąd pewnie "wada" tego mojego liczenia.
  13. Ogólnie to byłem zauroczony pewną skalą obrazu i dość sporo widać, jak na tak mały sprzęt. Saturn zawieszony w przestrzeni duże pole, faktycznie widać przerwę, miałem taką małą chwilę, kiedy był jeszcze dostatecznie wysoko. Za godzinę już tylko na brzegu. Ta mała tarczka i ucho w tej czerni, poetycko. Warto czasem zejść do małego sprzętu, by potem docenić większe. Małe powiększenia dają zupełnie inne wrażenia z racji tej przestrzeni wokół... Przestaje nawet przeszkadzać, że w pierścieniach nie ma szczegółu... Może jakbym miał bardziej wypoczęty wzrok, Jowisz pokazałby jeszcze więcej, kto wie. Trzeba być w pewien sposób wytrwałym, by zobaczyć co naszkicowałeś, nie nastawiać się na obraz jak z większych rurek, dać się zaskoczyć. Cieszyć się tym co jest. Ale 100 to deklasacja, gradienty w pasie równikowym od czerwonego po różowo-pomarańczowy to było wspaniałe. A te zarysy chmur w pasie tam już pokazywały się wzorki ! A to tylko z balkonu i z miasta.
  14. Ja jestem skłonny Ci uwierzyć, bo o ile szczegółów w pasach nie widziałem to myślę, że to samo bym naszkicował w 63mm wczorajszej nocy, a na podstawie porównania z przesłoną 5 cm (jak dość nie wiele zmieniała, a wygaszała jasność Jowisza, co dawało w pewien sposób dostrzegalność pasów, ale nie szczegółów, bo obraz był bardziej miękki), byłoby bardzo podobnie. Choć dla mnie to sumarycznie co było widać w nocy, nie taki chwilowy obraz i naprawdę skupiałem wzrok i zerkaniem i relaksacja. Nie dla początkujących, chyba że mają świetny wzrok. W Taku FS-ie 102 to inna historia, sama ilość zawijasów i gradientów sprawia, że 63mm zostaje w tyle...
  15. Też obserwowałem, tej nocy. Z tego wszystkiego nie zrobiłem pamiątkowego zdjęcia. Na azymutalu zagościł TAK FS102 z Zaissem Asiola 63/420 z deklem na odrośnik, który ma otwór 5 cm Miałem uśmiech na twarzy, gdy pomyślałem, co za zbieg okoliczności, oraz @oicamby się spodobało Co do tej źrenicy, tak się zastanawiam, kiedy przesłaniamy to przecież nie zmienia się fizycznie soczewka dalej ma tą samą krzywiznę pod f10 w Twoim przypadku... Ograniczamy ilość światła, ale nie zwiększamy powiększenia, ani ogniskowej, bo to nie barlow...
  16. Nie dają mi spokoju te parametry @oicam bo piszesz 111x ale to jest ta przysłonięta 100, tak ?
  17. To może mi teraz uwierzą w "17" paseczków na Jowiszu przez FS102. Chyba naprawdę muszę je zliczyć.
  18. Wpływ na zdolność rozdzielczą przyrządów Plamkę Airy’ego można zaobserwować jako obraz punktu powstający przy przejściu światła przez układ optyczny bez aberracji z kołową przesłoną aperturową. Powstawanie takich niepunktowych obrazów powoduje, ograniczenie możliwości rozróżniania szczegółów przez układ optyczny, np. mikroskop czy teleskop. Dlatego występowanie dyfrakcji ogranicza zdolność rozdzielczą przyrządów optycznych. https://pl.wikipedia.org/wiki/Plamka_Airy’ego Dzięki temu lepiej widać separację, ale jest mniej szczegółów... Ciekawe, że to potrafi być użyteczne, super.
  19. To jeszcze powiedz jak zmniejszysz tą kropkę to jaki to będzie wtedy układ o jakiej separacji ? Wtedy jak dużą potrzebujesz aperturę, żeby to dostrzec ? Jak widać eksperyment myślowy bez odniesienia do instrumentów ma się ni jak...
  20. Wiem, że Planety to inny rodzaj obiektu, niż gwiazdy... Przy rozdzielaniu podwójnych zwiększanie skali obrazu jak najbardziej. W przypadku planet z mojej praktyki nie koniecznie... od któregoś momentu powiększenia nie wnosi to nowych szczegółów.
  21. Hmm tylko, że przy 2" apertury, źrenica 0,3mm http://www.astronoce.pl/artykuly.php?id=102 co daje graniczną wg mnie rozdzielczość sprzętu, uzyskiwaną w najlepszej optyce... będzie przy 150x...
  22. Kluczowe w tym artykule jest dla mnie w kontekście wątku.. "Używane głównie do rozdzielania gwiazd podwójnych w okolicach limitu rozdzielczości teleskopu" Jednym z kryteriów określania zdolności rozdzielczej jest kryterium Rayleigha: – minimalny kąt między promieniami, których obrazy mają być rozróżnialne, czyli inaczej – ich odległość kątowa, λ{\displaystyle \lambda } – długość fali światła, d{\displaystyle d} – średnica otworu. to dal 150 mm 0,95, a dla 50 mm 2,86, trzy krotny spadek rozdzielczości... Jak trzy krotnie powiększysz rozmytą nie rozdzieloną plamę, będzie dalej rozmytą plamą... Czyli zmieniamy skalę obrazu, a nie rozdzielczość...
  23. Cenię sobie posty @oicam odnośnie ciekawych artykułów, powiększeń, obiektów i co widać przez 100 mm, czy 50mm. No to ciut, to bym polemizował, o to chodzi Mareg. O to się spieramy i o prawa fizyki Jest coś takiego jak kres powiększenia i źrenicy wyjściowej po której spada jakość obrazu. Wynika to z praw fizyki i budowy oka ! Nic tu nie poradzi przesłona f20, ani 50mm...
  24. m_jq2ak

    Jowisz w SCT11

    Pod SCT 11 z tego co widać z posta Miszy...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.