Panowie mylicie pojecia, co doprowadzilo do nieporozumienia. Wynika ono z blednego rozumienia masy "m" w rownaniu E = mc2. W rownaniu tym "E" to energia calkowita ciala, a "m" to masa, ale relatywistyczna. Masa ta jest tylko i wylacznie "przeskalowaniem" energii calkowitej ciala i niczym innym. Nie jest ona miernikiem ilosci materii, bezwladnosci, czy zdolnosci do odzialywania grawitacyjnego - co wiekszosc z was tu sugeruje. Masa fotonu, ta grawitacyjna wynosi 0 i tyle.
Ekologu, nie wiem gdzie jest znany ten eksperyment myslowy, ale jest on oczywiscie bledny.
Czy masa relatywistyczna jest wliczana do masy wszechswiata? Nie jestem pewien, ale chyba nie bo nie bardzo wyobrazam sobie jak by to mozna oszacowac - tzn. ile jest masy relatywistycznej, a ile bezwladnej(grawitacyjnej).