-
Postów
4 493 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
60
Typ zawartości
Profile
Forum
Blogi
Wydarzenia
Galeria
Pliki
Sklep
Articles
Market
Community Map
Odpowiedzi opublikowane przez Grzędziel
-
-
Bardzo ciekawy projekt no i solidna Wasza robota.
A zdradzisz jaki program badawczy będzie tam realizowany? Chodzi o monitoring starych sztucznych satelitów czy może też NEO?
-
Jest wąsik, jest moc,
Fajna fotka, wpasowuje się w moje ulubione galaktyczne klimaty, ale jak na tyle zebranego materiału dziwi mnie spory szum tła. Za to galaktyczki śliczne.
-
2
-
-
Nie ma na Twój problem uniwersalnej odpowiedzi. Ile użytkowników kamer tyle opinii i co gorsza każdy będzie miał rację. Oprogramowanie nie ma znaczenia przy wyborze kamery, ważne są parametry teleskopu. Od nich zależy ostre pole widzenia czyli wielkość sensora, od ogniskowej zależy wielkość pixela (skala zdjęcia) nie bez znaczenia jest też klasa montażu i jakość stosowanego guidingu. Z Twojej stopki wynika, że na EQ 8 wieszasz Newtona więc pewnie rekomendował bym Ci kamerę CCD na chipie KAF 8300
-
12 minut temu, Pomidor napisał:
Dzięki za pomoc w nastawieniu szukacza ale mam inny problem którego nie miałem patrze przez szukacz i widzę wszystko do góry nogami
Bardzo dobrze, tak ma być, chyba, że zastosujesz w szukaczy pryzmat.
-
6 minut temu, monter napisał:
Lewa krawędź do ciachnięcia i będzie mega!
Jasne, cóż za brak uważności, dzięki, poprawiłem.
-
1
-
-
Dziękuję za ciepłe przyjęcie mojej fotki i wszelkie uwagi.
Właśnie doszedłem do wniosku, że popełniłem kardynalny błąd umieszczając to zdjęcie bez krytycznego spojrzenia z małego dystansu. Po prostu przed publikacją należ zrobić sobie przerwę, wziąć oddech, a nie tak jak ja po skończeniu obróbki na hurra wrzucić na forum. Teraz prezentuję poprawioną wersję, powalczyłem z szumem, więcej pyłów wyciągnąłem, jedyne co, to nie mogę dojść do ładu z kolorystyką. Pewnie potrzebna mi jest dłuższa przerwa.
i jeszcze kanał luminancji:
-
6
-
-
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
Na pierwszy ogień z zebranego w wakacje materiału na warsztat wziąłem Plejady. To jeden z tych obiektów dla których kupiłem RedCata. Uważam, że taki kadr (FOV 4o) jest dla Plejad idealny.
Obiekt jest tak znany, że pominę opis. Dodam tylko od siebie, że spodziewałem się, iż wyjdzie bardziej niebieski, ale chyba aż tak dużo niebieskich pyłów tam nie ma więc nie ciągnąłem na siłę. Niemniej co do kolorystyki nie do końca jestem przekonany, będę wdzięczny za uwagi.
Setup: RedCat APO 51/250, Heq5, Atik 383, LRGB (Astrodon) L: 36x600 RGB 7x600 Wołowiec, Ropki w Beskidzie Niskim
-
45
-
4 godziny temu, Meiser napisał:
Jak dlugo pozostana u nas ?
Tu możesz sam sprawdzić.
-
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
Pierwsza część (koniec lipca) moich astronomiczno-turystycznych w Beskidzie Niskim wakacji była udana tylko turystycznie. Niestety na 8 nocy na fotografowanie pogoda pozwoliła tylko na 2 godziny (masakra).
Za to druga część, przełom sierpnia i września była wyjątkowa. Na 14 spędzonych w górach dni zaliczyłem 8 pogodnych, bezksiężycowych nocy. Istny raj dla astrofotografa. Oto próbka materiału, jaki udało mi się zebrać. Są to pojedyncze, surowe klatki luminancji palone po 10 minut.
Przez ten czas udało mi się zebrać pełny materiał LRGB po ok. 8 godzin na obiekt (5 luminancji i po godzinie koloru) dla 5 obiektów i zacząć kolejne dwa obiekty. Wszystko refraktorkiem, RedCat, kamerą ATIK 383 na Heq5. Wszystkie klatki paliłem po 10 minut. Zebrałem ich coś ok. 280 z tego 1 (słownie jedna) była nieudana!
Do tego dochodzi jeszcze kilka obiektów zrobionych wcześniej z Mazowsza i nadzieja na bezchmurne RODOS, co daje komfort, że na jesienną słotę sporo materiału do obróbki będzie.
Nie obeszło się też bez stresującej przygody ze sprzętem. Po kilku dniach współpracy odmówił montaż, a właściwie pilot. Trzy noce działał bez zarzutu. Czwartej nocy nie dało się go włączyć, zaskoczył dopiero po kilkudziesięciu próbach. Potem, do rana działał dobrze. Kolejnej, piątej nocy zamilkł na amen. Po 2 godzinach walki i dosłownie setkach prób resetowania, suszenia suszarką do włosów i rozkręcania, zaklinania rzeczywistości cudem zaskoczył, ale działał wyłącznie napęd i guiding. Pozostało mi obiekty odszukać ręcznie. Ustawianie kadru, bez mikroruchów było mozolne, ale się udało.
Nad ranem zdecydowałem, że nie wyłączę montażu, pewnie byłby to definitywny koniec focenia. Przez 4 dni napęd szedł, szczęśliwie nikt nie rozłączył mi zasilania.
Na koniec parę słów o miejscach w których byłem i które polecam jako doskonałe do prowadzenia obserwacji.
Pierwsze miejsce to Lipowiec –znany wielu z Was z zimowych zlotów a przeze mnie odkryty wiele lat temu.
Drugie miejsce to Wołowiec –absolutny koniec świata. Wieś zamieszkała przez 18 mieszkańców, w tym wybitnego polskiego pisarza Andrzeja Stasiuka. Niestety Pan Andrzej z wiadomych powodów ceni prywatność, mieszka na uboczu i gdy z żoną przechodziliśmy obok jego posiadłości zobaczywszy nas się schował, tak więc na pokazy nieba nie udało mi się Go zaprosić. Szkoda, bo to niezwykle interesujący człowiek. Na pocieszenie w Wołowcu można nabyć książki z jego autografem.
Kolejnym miejscem było gospodarstwo agroturystyczne Siwejka w Ropkach. Gospodarze z życzliwością i zrozumieniem potraktowali moją pasję, po zmroku gasili wszystkie światła, a na ich stronie internetowej nawet można znaleźć zdjęcia nieba. Swoje, zrobione tam, też im prześlę.
Na koniec kilka zdjęć z Beskidu Niskiego, może komuś też się spodoba ta piękna okolica:
Miejscówka w Wołowcu, widok na południowy wschód
Agroturystyka Siwejka w Ropkach, widok na północ
Bardzo ciekawy architektonicznie cmentarz z I wojny światowej na Rotundzie
Jedna z wielu pięknie odnowionych łemkowskich cerkiewek (Balnica)
Przepiękna, pusta dolina dawnej łemkowskiej wsi Regietów
Grzyb rosnący do dołu.
(Tak w ogóle chodząc codzienne na 20-to kilometrowe wycieczki grzybów nie zbieraliśmy, ale często przechodziliśmy obok dziesiątek dorodnych prawdziwków czy koźlaków rosnących tuż przy szlaku).
-
27
-
1
-
Odpowiadając na pytanie jakim sprzętem to robić pamiętam, ze robiłem to Zenitem E i Prakticą. Pewnie te aparaty są jeszcze za grosze dostępne. Ważne, żeby taki aparat miał gwint M42. Wtedy na rynku wtórnym masz do niego do wyboru masę obiektywów. Osobiście polecił bym Ci to tej zabawy obiektyw standardowy 50 mm i teleobiektyw 135 lub 200mm. Zaletą gwintu M42 jest też możliwość przykręcenia aparatu praktycznie do każdego teleskopu.
ps
Trzeba reż zaopatrzyć się w wężyk spustowy z blokadą, żeby migawkę uruchomić bez dotykania aparatu.
-
1
-
-
Robienie zdjęć na kliszy jest stosunkowo proste i w sumie nie wiele się różni od robienia zdjęć dslr-em lub ccd. Oczywiście różnice są spore, ale dopiero na etapie obróbki zebranego materiału no i uzyskanego efektu.
Akwizycja materiału odbywa się w ten sam sposób. Dla długoczasowych naświetleń (a żeby sporo materiału się zarejestrowało to tylko takie wchodzą w grę poza oczywiście obiektami bardzo jasnymi jak Słońce, Księżyc i duże planety) należy mieć oczywiście guiding.
Najprościej jest robić takie zdjęcia klasycznym aparatem, najlepiej lustrzanką z dedykowanym obiektywem. Należy przymocować go na sztywno do montażu wyposażonego w guiding. Ostrość ustawiamy na nieskończoność. Mając lustrzankę można ją umieścić w ognisku głównym teleskopu i ustawić ostrość na jasnej gwieździe - tu bardzo przydatna jest maska Bahtinova.
Jeśli chcesz fotografować obiekty głębokiego nieba (DSO) to należy użyć kliszy o jak największej czułości. Oczywiście najlepiej fotografować pod ciemnym, wiejskim niebem. Wówczas można stosować długie czasy ekspozycji bez obawy zaświetlenia tła. Najdłuższe czasy jakie kiedyś stosowałem to 45 minut gujdując ręcznie, z okiem przy okularze lunetki prowadzącej. Dzisiejszy sprzęt pozwala to zautomatyzować i naświetlać dłużej.
-
3
-
-
Rzadko obserwujemy taką koniunkcję komet.
Super.
-
1
-
-
Trafnie powiedziane, właśnie czuję się zawstydzony.
Brawo Maćku, gra gitara!
-
1
-
-
Jakby ktoś chciał w prosty sposób Borisiva namierzyć polecam tą stronę.
-
2
-
1
-
-
Kuba, nie piszę z własnych doświadczeń ale, że człowiek trochę oczytany i ma kolegów to zdecydowanie radzę Esprita. To sprzęt naprawdę bezproblemowy i znacznie lepiej wykonany niż te ze stajni TS-a. Tak szczerze, to czytając na forum o ich wyrobach w żołądku mi się przewraca.
A z doświadczeń własnych, miałem 3 APO od TS-a. Jedną tubę (kwadruplet 71 f4,9) oddałem na drugi dzień -tragedia, APO 102 f/5.1 bujałem się przez pół roku, kompletnie nie nadawał się do niczego i tylko dzięki pomocy Jesiona udało mi się zamienić na lepszy, no i APO 130, w sumie wszystko ok, ale jak wiesz niedługo potem wymieniłem na CFF 140 i nie dlatego, że miałam za dużo pieniędzy.
A tuby od SW: mam ED 80, działa bez zarzutu, Paweł nią foci, miałem też ED 120- tez bez zarzutu, idealny sprzęt. Paru moich kolegów ma Esprity i są zadowoleni.
Również z własnych doświadczeń polecam RedCata. To optyka -żyleta, z małym pixelem idealnie do szerokich kadrów się nadaje przy skali ok. 3"/pix
-
5
-
-
Andrzej jak coś wrzuci to pozamiatane.
Swoja drogą świetny pomysł to złożenie Ha-OIII-OIII
-
1
-
-
5 minut temu, .zombi. napisał:
Kurcze tak patrzę na tę fotkę na monitorach w pracy (TFT) i wydaje mi się za jasna ?!
Zmień pracę, fotka jest genialna!
-
1
-
2
-
-
59 minut temu, gryf188 napisał:
Przypomniało mi się kiedyś zdjęcie z wodorem wokół M31 , wię to raczej wodór. http://www.deepskycolors.com/archive/2017/01/01/Clouds-Of-Andromeda.html
No tak, to wyjaśnia wszelkie moje wątpliwości. Zjonizowany wodór w naszej galaktyce obficie występujący wzdłuż całego Pasa Drogi Mlecznej jest również w pobliżu M 31 stąd taki efekt jakby ta galaktyka była w nim zanurzona.
-
No, przyznam, że szczęka mi lekko opadła.
Nawet nie miałem pojęcia, że tam tyle tego wodoru jest. A czy to materia w naszej galaktyce, coś a'la IFN akurat przypadkowo w okolicy M 31? Czysty wodór, czy też jest emisja w innych pasmach? Wiek ktoś coś na ten temat?
-
1
-
-
Ja też w Polsce, w teleskopy.pl
-
18 minut temu, diver napisał:
Dzięki za radę. Z pewnością i galaktyki będą na fotkach... gdy pojawią się w dostępnym dla mnie polu obserwacyjnym, czyli na wschodniej półkuli niebieskiej. W tej w chwili w polu mojego dobrego widzenia jedyną sensowną dla mojego setupu galaktyką jest M33 w Trójkącie. Ale uważam, że akurat ta galaktyka wcale nie musi być łatwiejsza od mgławic. Jej teoretycznie duża jasność jest rozproszona na dużej powierzchni, więc traci na kontraście. Ale pewnie spróbuję. A jak będzie w obróbce - zobaczymy.
Faktycznie M 33 jest powierzchniowo stosunkowo ciemna, ale masz w pobliżu takie klasyki jak NGC 7331 i Kwintet Stephana a dalej na wschód NGC 891
-
1
-
-
Wszystko wskazuje na to, że guiding był źle skalibrowany i przestał działać bo gwiazdka uciekła.
-
Jeszcze jedno, jeśli gwiazdka ci uciekała z okienka podglądu to spróbuj jeszcze raz skalibrować. Nie powinna.
-
1
-
-
Podałeś opis 8 zdjęć a umieściłeś 4 więc trudno się połapać, ale domyślam się, ze zdjęcie 2 (206 sek. z prowadzeniem) tak wyszło, bo był włączony dithering w trakcie naświetlania klatki. Ja Lacertę używam pd ponad 2 lat i najmniejszego problemu nie miałem.
Wybierz na ekranie gwiazdę, ustaw czas integracji na 3000 odpal guiding i popatrz na 4 czerwone diody. Jedna lub max dwie z nich (losowo) powinny się na ułamek sekundy zapalać co 3 (lub wielokrotność) sekundy, co informuje o wykonywanej korekcji. Jeśli zapalają się na dłużej niż 0.2 sek. lub ciągle zapala się ta sama to znaczy, że coś jest nie tak.
Z RedCata na tym montażu powinieneś mieć gwiazdki idealne nawet przy powiększeniu 200%
-
1
-
Triplet z wiosennego zlotu
w Głęboki Kosmos (DS)
Opublikowano
Tak Nikodemie, sięga, jak koledzy zauważyli do samego LD rogu, co nie każdemu na zdjęciu wychodzi.