Skocz do zawartości

lkosz

Społeczność Astropolis
  • Postów

    2 224
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez lkosz

  1. Nie chce mi się dyskutować na temat tego jak kogoś przekonać. Nie mam w ogóle potrzeby kogokolwiek przekonywać. Nic mi do tego, że ktoś się czuje poszkodowany, bo ma chmury nad głową. Czepiasz się kilku wykresów wrzuconych na szybko. Napisałem, że coś więcej pojawi się jak znajdę czas. Do tego momentu trzeba sobie samemu przeanalizować, albo uzbroić się w cierpliwość. W temacie padło kilka stwierdzeń, bardzo konkretnych, bez poparcia w dowodach póki co, to je przy okazji analizowania danych na inne potrzeby sprawdzę. Ot cała historia. A to, że ktoś ma mgliste pojęcie o temacie, w którym się wypowiada z dużą stanowczością? No cóż... na to też nic nie poradzę
  2. no i widzisz... i już wszystko wiesz następna garść wykresów będzie zatem z normalnym opisem. Przyznam się, że nie jestem fanem amerykańskiego stylu popularnonaukowego. Tych porównań do stadionów, samochodów, i ogólnie traktowania odbiorcy jak idioty. Lepiej, żeby odbiorca nauczył się kilku nieskomplikowanych pojęć, a z biegiem czasu myślenia abstrakcyjnego, i potrafił samodzielnie zrozumieć tekst quasi naukowy, lub nawet naukowy (i potrafił na podstawowym poziomie zweryfikować jego jakość), niż żeby potrzebował za każdym razem prowadzenia za rączkę, bo rozumie tylko spójniki w zdaniach. Jeśli ktoś potrzebuje dowiedzieć się jak jest, i mieć jasno sprawę postawioną, to Hitler i jemu podobni wydali swoje przemyślenia. Tam jest prosto, dwubiegunowo napisane jak jest, jak żyć, jak ma być, i jakimi metodami to osiągnąć. W naukach przyrodniczych 100% pewności nie ma, wszystko jest obarczone ryzykiem błędu. Odpowiedzi bywają zazwyczaj skomplikowane, bo skomplikowaną rzeczywistość analizujemy prostymi metodami. Jeśli ktoś nie chce tego przyjąć do wiadomości, nie oferując nic lepszego w zamian, to już jego problem. 4 lata to za krótki okres na wykazanie prawidłowości, klimat i pogoda podlegają dłuższym cyklom, niż coroczne @JSC dlatego zapytałem z trwogą o ten termin, bo dokładny moment trzeba niestety wyliczyć wedle mojej wiedzy zjawisko na które się nadziałeś to precesja osi planety. Z tego powodu trzeba przyjmować poprawki w ustawianiu montażu paralaktycznego.
  3. @Piotr K. a jak byś zdefiniował np. 15. percentyl? W kwestii zachmurzenia i skali - nie wydaje mi się, żeby to była skala liniowa, raczej logarytmiczna, i jest przede wszystkim dyskretna. 2,5 oktanta należy sobie zinterpretować jako 2 lub 3 w zależności od stopnia optymizmu Zachmurzenie 4 o. to nie jest 4 razy więcej niż przy 1 o. Nie ma przelicznika, że jedna chmura typu cumulus to 15 chmur cirrus. Jest to skala uznaniowa, oparta na percepcji człowieka, dlatego podejście logarytmiczne do tego ma większy sens. Lub po prostu posługiwanie się definicją każdego oktantu. Podział zrobiłem arbitralnie, na zachmurzenie 0-2 o. kiedy się bierze teleskop niewiele narzekając, i 3-8 o. kiedy się narzeka. 3 oktanty przy zanieczyszczeniu światłem miejskim potrafi uprzykrzyć obserwacje. Wykres pokazuje jedynie brak wyraźnego trendu wzrostowego zachmurzenia w skali kraju. Tylko tyle. Do napisania, że około 30% dni w roku nadaje się do obserwacji, trzeba zweryfikować równomierność pomiarów w ciągu doby oraz przede wszystkim określić jakość nieba dla przedziału kilku godzin. Pomiary meteo były kiedyś robione co 6h lub rzadziej, teraz są częściej. Trzeba w związku z tym policzyć jakąś metrykę wrażliwą na obserwacje odstające, np. średnią arytmetyczną, oraz jakąś która jest na to odporna, np. 40-50 percentyl, obydwie dla godzin 20 - 5 rano, interwał dzienny, i zliczyć liczbę dni w interwale miesięcznym, kwartalnym, rocznym, kilkuletnim. Liczby, które widzisz w tabelce i po najechaniu myszką, to liczba obserwacji pasujących do warunku w danym interwale. Suma z wszystkich interwałów powinna dać liczbę próbek, czyli 16 535 294. "K" to są tysiące. dopiszę sobie do listy, policzę po drobnej modyfikacji pytania (percentyle czasu trwania zachmurzenia >= 5 oktantów). Przy czym nie mamy obecnie do czynienia z całkowitym, nieustępującym zachmurzeniem na przykład we Wrocławiu było trochę przejaśnień. Niewiele, ale były.
  4. Jeśli chcesz pełną automatykę, to od strony elektryki będziesz raczej używać silników na 230V, ze względu na masę kopuły. Hasła: silnik komutatorowy szeregowy jednofazowy zmiana kierunków przez przełączanie uzwojeń sterowanie mocą przez rezystory rozruchowe do tego jakaś przekładnia na kole pasowym Do tego na kopule sprzężenie zwrotne w postaci np. czujnika 9-osiowego, żeby sterownik wiedział w którą stronę kopuła patrzy, gdzie przesunąć i o ile. Można też przyczepić czujniki Halla na kopule i magnes w jednym punkcie, tylko to sporo drożej wyjdzie.
  5. @Piotr K. po pierwsze to nie jest żadne opracowanie. To nawet nie stało obok opracowania. Opracowanie było o wiele wiele wyżej i spojrzało z pogardą na ten post W wolnej chwili wrzucę lepszą analizę z kilkoma zdaniami wniosków. Choć wolałbym, żeby czytający potrafił je sobie sam wyciągnąć, i zweryfikować, czy się nie mylę... Co do języka, to uzupełnię kilkoma słowami to, co napisałem. Zrobiłem to wczoraj na szybko. stosowałem interwały różnej długości, żeby uwidocznić subtelności w danych (krótkie) lub wygładzić i pokazać trend (dłuższe) wykres ilościowy to liczba w danym interwale, procentowy - analogicznie stackowanie (można poszukać pod hasłem stacked graph) - to wyłącznie sposób prezentacji - to jest inaczej "posadzenie" danych jedne na drugich, np. rysujemy wykres dla oktantu 0: 12, 15, 14, 16. Następnie rysując wykres dla oktantu pierwszego (wartości odpowiednio 3, 5, 4, 1), za "zero" przyjmujemy wartości z wyrysowanego już wykresu, czyli punkty będą odpowiednio na poziomie: 15, 20, 18, 17. Oktant drugi (2,3,5,9) będzie miał narysowane punkty takie: 17,23,23,26. Mam nadzieję że się nie machnąłem w dodawaniu Czyli sadzamy jeden wykres na drugim, w kierunku jakiegoś arbitralnego sortowania ustalonego przez człowieka. Wartości bezwzględne danego parametru to różnica między sąsiednimi punktami w osi wartości. Wykresy takie pokazują łatwiej zależności między dwiema statystykami w przypadku, gdy machnięcie kilku słupków/linii obok siebie spowoduje bałagan, jak na przykład tu: https://snapshot.raintank.io/dashboard/snapshot/oAS4NPF1Q67sr7iXEqkZ0eeuXYV7VmbW?orgId=2 zestackowany procentowy wykres - stackowanie pokazuje dane ilościowo, ale nie mówi wiele o stosunkach między wartościami w danym interwale. Zwłaszcza w naszym przypadku, gdzie liczba stacji i liczba odczytów w czasie się mocno zmienia. W tym celu użyłem procentowego porównania. co to jest średnia arytmetyczna, odchylenie standardowe, percentyl i oktant w meteorologii, odsyłam do literatury, mądrzejsi ode mnie tłumaczą to dużo lepiej Dla Stonehenge nie mam, ale z polskich danych meteo można to wyciągnąć. Oczywiście masz na myśli 22 grudnia, a nie datę faktycznego astronomicznego przesilenia?
  6. Dane zaczytane, tak na szybciutko przeglądając, pomiary od początku 1960r, próba 16 535 294 pomiarów, lista stacji z pomierzonym parametrem "zachmurzenie ogólne w oktantach" w załączonym csv. Pominąłem 500198 pomiarów które były równe 9. Z dokumentacji do danych nie wynika, co to oznacza, status dla danego pomiaru jest pusty. Analizując inne parametry, w tym widoczność można z dużym prawdopodobieństwem założyć, że pomiary były wtedy niemożliwe ze względu na niedostateczną widoczność. Wziąłem pomiary ze wszystkich stacji w kraju, w związku z tym nierównomierny rozkład stacji może mieć wpływ na wyniki. wykresy percentyli 13, 25, 50, 95, 100 dla zachmurzenia w oktantach: interwał 365d https://snapshot.raintank.io/dashboard/snapshot/CCB9vzy1j8O5Jh129PU3m2DBK7QVaItV?orgId=2 interwał 180d https://snapshot.raintank.io/dashboard/snapshot/qDzk2hhOd0fR1ce9B4k04DFmseuL37lw?orgId=2 interwał 90d https://snapshot.raintank.io/dashboard/snapshot/hjV83KHV0u3nPBKkBg90dmQ2P4RHlkXi?orgId=2 odchylenie i średnia: interwał 90d https://snapshot.raintank.io/dashboard/snapshot/eSN6pMfH2Vmk6a7xhbRyE0ukvsc0dg1t?orgId=2 interwał 180d https://snapshot.raintank.io/dashboard/snapshot/uCc9QpE3qoBBukfyPmv5B4biX8wg85rN?orgId=2 interwał 500d https://snapshot.raintank.io/dashboard/snapshot/vvG7OI1mfFWI9dfo8LPp0WrwrHkWvfYt statystyka per oktant: interwał 90d, ilościowo https://snapshot.raintank.io/dashboard/snapshot/oAS4NPF1Q67sr7iXEqkZ0eeuXYV7VmbW?orgId=2 zestackowane, procentowo: https://snapshot.raintank.io/dashboard/snapshot/8UhbWVYoxzjKSxVj2RDqUTkCbBIRFESr?orgId=2 statystyka 0-2 oktanty vs. 3-8, zestackowane, procentowo: interwał 90d: https://snapshot.raintank.io/dashboard/snapshot/JKRRx0kX9raAZd2xEkxgiZuTgO8sFW7u?orgId=2 interwał 365d: https://snapshot.raintank.io/dashboard/snapshot/YDYCtXfjNpIpufS2YQgqX1zq0ToxYUdz?orgId=2 To tak na szybko w ciągu 30min naklikane. To są opublikowane snapshoty, nie macie dostępu do mojego klastra Ale można sobie myszką przestawiać zakresy, i przybliżać. Wnioski pozostawiam wam. W najbliższym czasie sprawdzę kilka konkretnych lokalizacji dla pór nocnych. stacje_zachm_og.csv
  7. Mowa była o ESP8266, nie o ESP32 Co do przycisków - jeśli zrobisz to idealnie jednocześnie, wygra ten, który jest sprawdzany, lub pierwszy według kodu jeśli kontroler akurat zajmuje się czymś innym.
  8. Noo jak ktoś ma ochotę to proszę bardzo... Zainteresowanych, co siedzi w napędzie komercyjnym odsyłam tutaj: https://astropolis.pl/topic/63632-opis-nap%C4%99du-jednoosiowego-do-monta%C5%BCy-eq3-2-sterowanego-pilotem W kwestii dodatkowych funkcji to trzeba by tu użyć ekspandera, żeby piny portu szeregowego w Arduino były wolne. Powyższy napęd jest spoko dla początkującego, tylko dałem za krótki kabel do silnika i obraz drżał od huśtania. Zaczęło mi też brakować obsługi różnych prędkości, swój ustawiłem na gwiazdową. Do tego przydałoby się sterowanie osią deklinacji i ostrością, bo też mocno drży od dotyku... Postanowiłem go tak przerobić, że nic z tego nie zostało poza silnikami ale to nie uprzedzajmy faktów, muszę najpierw rozgonić chmury, przetestować, opis napisać, opublikować kod i modele 3D. Zrobię to szybciej niż z tym, bo czekał 4 miesiące na dorysowanie rezystora. Aż zaktualizowałem KiCADa, który mi powiedział że nie otwiera już projektów z poprzednich wersji i szybciej było zabawić się w Picasso
  9. ESP8266 ma za mało wyjść niestety do tego zastosowania
  10. Noo jedyny sensowny do tych zastosowań zabawa w bashu z JSONami i w ogóle strukturami danych to jest masakra. O C to nawet nie wspomnę. Do edycji wolę vima. Dotąd żaden edytor go nie przebił. Po oczyszczeniu danych z ostatnich 58 lat wyszło 853629420 odczytów (ok. 57GB gotowych JSONów). Czyli prawie 900mln dokumentów Teraz trzeba to zaindeksować w klastrze... edit. indeksowanie trwa... "events" : { "in" : 325202470, "filtered" : 325201619, "out" : 325200619, "duration_in_millis" : 140908271, "queue_push_duration_in_millis" : 5755223 }
  11. Wyświetlacz pokazuje z prawej strony % baterii (przy sterowaniu chwilowym nie ma), z lewej prędkość. Pokrętło to jest kierunek ruchu automatycznego N-0-S. Przełączniki służą do sterowania chwilowego na wyższych prędkościach kolejno: 2, 8, 32, 96, 512, 2048
  12. Poczekaj na v.2 Przekładnia paskowa ma tę wadę, że można ją łatwo uszkodzić kręcąc ręcznie pokrętłem. A założenie miałem takie, że go będę potrzebować. Przy sterowniku z rozdzielczością 1/128 i 400-krokowym silnikiem, przy moim eq3-2 obraz był bardzo płynny (to jest 77-78 kroków/s)
  13. Napędy które można kupić w sklepach pozostawiają sporo do życzenia, a i wybór niewielki. Aaale od czego jest DIY Poniżej garść wyliczeń i schematów dotyczących tego jak, gdzie, czym, którędy, do czego, i za ile. Jest to pierwsza wersja napędu, drugą opublikuję niebawem. Zapraszam do lektury. Mniej technicznie: Zestaw tańszy (eq3-2 bez problemu uciągnie, ale z większymi prędkościami może być problem): silnik krokowy 65zł https://botland.com.pl/silniki-krokowe/11616-silnik-krokowy-42hm40-1684-400-krokowobr-28v-168a-032nm.html sterownik 20zł https://botland.com.pl/sterowniki-silnikow-krokowych/3739-sterownik-silnika-krokowego-drv8825-stepstick.html Suma: 85zł Zestaw bardziejszy - mój (również do montaży którym trochę ciężej chodzi ślimacznica mikroruchów) silnik krokowy 88zł https://botland.com.pl/silniki-krokowe/10892-silnik-krokowy-sm-42byh1684-400-krokowobr-28v-168a-048nm.html sterownik 77zł https://botland.com.pl/sterowniki-silnikow-krokowych/4085-sterownik-silnika-krokowego-amis-30543-30v-3a-spi-modul-pololu.html Suma: 165zł Wyposażenie dodatkowe: radiatory: ze dwa, jeśli ktoś ma klej termoprzewodzący: 2zł https://botland.com.pl/radiatory/1500-radiator-rad13-13x13x11-mm.html samoprzylepne: 4zł https://botland.com.pl/elementy-montazowe-raspberry-pi/1597-zestaw-radiatorow-do-raspberry-pi-z-tasma-termoprzewodzaca.html przetwornica jeśli zasilanie będzie z 6V: 70zł https://botland.com.pl/przetwornice-step-up/2344-pololu-u3v50ahv-przetwornica-step-up-regulowana-9-30v-5a.html jeśli zasilanie będzie z 12V: 47zł https://botland.com.pl/przetwornice-step-up/596-pololu-boost-przetwornica-regulowana-4-25v-2a.html jeśli ma być tanio: bez przetwornicy przełączniki dźwigniowe 6szt 40zł (można kupić tańsze, mniej solidne, też będą działać, lub tzw. tact switch): https://botland.com.pl/przelaczniki-z-dzwignia/8827-przelacznik-dzwigniowy-on-off-on-kn3b-123-250v6a-monostabilny.html przełącznik obrotowy: 6zł https://botland.com.pl/przelaczniki-obrotowe/6164-przelacznik-obrotowy-3-pozycje-2-obwody-30mm.html gałka: 1zł https://botland.com.pl/potencjometry/5733-galka-potencjometru-gc20-czarna-620mm.html wyświetlacz: 15zł https://botland.com.pl/wyswietlacze-segmentowe-led/5973-modul-4x-wyswietlacz-7-segmentowy-interfejs-cyfrowy.html arduino: 33zł https://botland.com.pl/plytki-zgodne-z-arduino-pozostale/3693-blue-pro-micro-5v16mhz-zgodny-z-arduino.html obudowa na silnik: 7zł https://botland.com.pl/obudowy/6235-obudowa-plastikowa-kradex-z57j-118x78x55mm-jasna.html obudowa na sterownik: 9zł https://botland.com.pl/obudowy/6237-obudowa-plastikowa-kradex-z59j-125x115x58mm-jasna.html wtyki bananowe: 5zł https://botland.com.pl/zlacza-bananowe/1829-wtyk-bananowy-z-gniazdem-al2311a-czarny.html https://botland.com.pl/zlacza-bananowe/1828-wtyk-bananowy-z-gniazdem-al2311a-czerwony.html przewód miedziany głośnikowy miedziany 2m 0,5mm lub 0,75mm^2 (na allegrze można kupić po 1zł/m) - 2zł przewód miedziany głośnikowy miedziany 3m 1,5 lub 2,5mm^2 (na allegrze po 2,50/m) - 7,5zł gniazdo din 5 (najlepiej taki wkręcany, nie przykręcany śrubkami) 4zł wtyk din 5 kątowy 4zł kabelki: 6zł https://botland.com.pl/przewody-polaczeniowe/1021-przewody-polaczeniowe-zensko-zenskie-20cm-40szt.html sprzęgło elastyczne 5 - 6,35mm (10zł) drobnica: stabilizator liniowy LM7805: 1zł zenerka, diody prostownicze, kondensatory ceramiczne: 1zł kondensatory elektrolityczne 5szt: 5zł, najlepiej low ESR, w rozsądnych cenach i jakości to na allegrze można kupić Jamicon z serii TB, 1000uF styknie, lub 3 x 1000uF i dwa po 10000uF goldpin prosty jakby brakło: 5zł https://botland.com.pl/uslugi/9126-montaz-zlacz-goldpin-prosty.html Zestaw najtańszy: tańszy silnik i sterownik; radiatory samoprzylepne, bez przetwornicy, tact switch, zamiast przełącznika obrotowego - przełącznik dźwigniowy bistabilny, bez wyświetlacza - 190zł (jak się postarać to można zbić cenę o ~30zł, wytaniając na silniku nawet więcej) Zestaw tańszy: tańszy silnik i sterownik; radiatory samoprzylepne, przetwornica do zasilania z 12V, reszta według zestawu - 290zł (można zbić o 40-50zł) Zestaw deluxe: droższy silnik i sterownik; radiatory samoprzylepne, przetwornica do zasilania z 6V, reszta według zestawu - 400zł (można zbić o 50-60zł) Celowo podałem ceny z jednego sklepu, który nie jest najtańszy. Niewiele szukając, stosując zamienniki można zejść z cenami sporo niżej. Na swoje potrzeby mam zestaw deluxe, bo sporo części do niego już miałem w domu, a i chciałem mieć solidne urządzenie. Dlatego nie żałowałem na przełączniki Można też sobie złożyć własny zestaw czytając opis poniżej. Schemat i kod programu: https://github.com/lkosz/eq3-2_drive Bardziej technicznie: Zanim zabierzemy się za budowę należy ustalić sobie budżet i potrzeby. Dla mnie ważne było, żeby napęd był solidny, wytrzymały i dokładny, uniwersalny jeśli chodzi o źródło zasilania, prosty w naprawie oraz łatwy do zmodyfikowania. Musi też pozwalać na szybkie przestawianie teleskopu oraz ręczne użycie pokrętła mikroruchów. Samo źródło zasilania niewielkie, mrozoodporne, i nie za ciężkie. Żeby zbudować taki napęd potrzebujemy: ustalić sobie napięcie zasilania - ja zbudowałem sobie proste zasilanie z akumulatorów AGM 6V silnik krokowy - polecam 400-krokowy z momentem ok. 3Nm i większym. Generalna zasada: im wyższa prędkość obrotowa, tym wyższe napięcie trzeba stosować, bo tym bardziej dokucza indukcyjność. Należy wybrać taki z możliwie najniższą rezystancją uzwojeń oraz najniższym napięciem znamionowym, patrząc czy nie przekraczamy budżetu. sterownik - ma cztery ważne parametry: prąd - musi wytrzymać co najmniej prąd znamionowy silnika, choć należy wybrać taki, który wytrzyma przynajmniej 120% tego prądu rozdzielczość kroków - nie polecam schodzić poniżej 1/16; jeśli montaż ma niewielkie przełożenie ślimacznicy, to należy się zaopatrzyć w sterownik z rozdz. 1/32, 1/64 lub wręcz 1/128. Jeśli ktoś potrzebuje tylko sterownika który będzie jedynie "nadążał" za obiektami przy obserwacji wizualnej - spokojnie wystarczy 1/8 kroku przy 200-krokowym silniku - wszystko to kwestia potrzeb ogranicznik prądu - tzw. chopper, koniecznie musi być - silnik będziemy zasilać wyższym napięciem niż znamionowe (o tym poniżej), przez co przy braku ograniczenia popłynie przez niego prąd wyższy niż znamionowy, i po odpowiednim czasie przepali uzwojenia silnika dopuszczalne napięcie zasilania silnika - im wyższe tym lepiej (ale i drożej); generalnie do uzyskania wyższych prędkości obrotowych potrzeba skrócić czas narastania prądu w uzwojeniu silnika. Dlatego należy użyć kilkukrotnie wyższego napięcia oraz silnika o odpowiednim momencie obrotowym - wraz ze wzrostem obrotów, spada moment. Zbyt słabe silniki mogą na wyższych prędkościach po prostu gubić kroki. Dobrze przyjąć kilkukrotnie wyższe napięcie zasilania silnika niż jego napięcie znamionowe. Ja swój 2,8V zasilam 18V. mikrokontroler - dowolne arduino, choć polecam wersje "micro" ze względu na rozmiary, i raczej 16MHz, nie robimy zegarka, nie trzeba oszczędzać prądu przełączniki - muszą być w miarę solidne i wyczuwalne przez rękawice wyświetlacz - użyłem 4-cyfrowego, więcej mi nie było potrzebne kilka elementów półprzewodnikowych opisanych wcześniej i na githubie Kilka słów wyjaśnienia - czemu to jest tak dziwnie podłączone z użyciem zenerki i zwykłych diod krzemowych - chcąc mieć 7 przełączników potrzebowałbym 14 wyjść cyfrowych, do tego 2 na wyświetlacz i 3 do sterownika. Moduł Arduino, który miałem akurat pod ręką nie ma tylu, nie miałem już miejsca na ekspander, dlatego trzeba było użyć wejść analogowych jako trójstanowe - normalnym napięciem na wejściach analogowych jest 2,5V, pozostałe dwa stany to masa lub 5V, w zależności jak się przyciśnie. Wejścia arduino zachowują się jak kondensatory - nie płynie przez nie prąd. Diody są potrzebne do tego, aby zwarcie jednym przyciskiem do masy nie powodowało "wysysania" prądu z pozostałych wejść (to i tak się dzieje ze względu na pojemności pasożytnicze, ale w niewielkim stopniu - nie mamy 0V na wszystkich wejściach dzięki temu że są diody). Z drugiej strony zwarcie do 5V nie powinno powodować pojawienia się 5V na pozostałych wejściach (napięcie się nieznacznie podnosi, ale tylko nieznacznie). Diody chronią w obu przypadkach przed "cofaniem" się ładunków. Dlatego to muszą być zwykłe diody krzemowe, diody Schottky'ego mają już za duże prądy wsteczne, i są zbędnym kosztem w tym przypadku. Dla poprawienia stabilności całości można dodać niewielkie kondensatory przy wejściach celem zmagazynowania większej ilości ładunku (są uwzględnione na schemacie), ale nie zawsze trzeba. Ja nie dawałem. Jeśli ktoś nie jest przekonany do tej konstrukcji z diodami, lub ma miejsce można użyć po prostu ekspandera wyprowadzeń: MCP23017 lub MCP23018. Obsługiwane po I2C, układy mają rezystory podciągające w środku o wartości 100k. Odczyty stanów z MCP najlepiej robić paczką z wszystkich wyprowadzeń naraz, bo robione jedno po drugim trwa bardzo długo. Teraz oprogramowanie: priorytetem jest zapewnienie płynności i dokładności obrotów, dlatego nie ma przerwań w programie; przyciski i wyświetlacz są obsługiwane wtedy, gdy jest na to czas obliczenia wysokiej dokładności należy przeprowadzić ręcznie w godnym zaufania programie do obliczeń matematycznych i wpisać w kod - robienie tego w C w naiwny sposób prowadzi do bardzo niedokładnych wyników - komputery operują na liczbach wymiernych, stosują zaokrąglenia, w związku z tym proste dodawanie i mnożenie na liczbach zmiennoprzecinkowych nie jest łączne, tj. (A+B)+C to nie zawsze to samo co A+(B+C) (można powiedzieć, że zazwyczaj to nie to samo, nawet jeśli wynik się mieści w zakresie zmiennej). Dlatego należy policzyć w wolframie, octave czy matlabie co trzeba, i wpisać gotowe zgodnie ze wzorami na samej górze programu kroki są wykonywane co ileś mikrosekund, z czasem statystycznie dążącym do sumy microseconds_between_steps i picoseconds_rest przez to, że następny krok odbywa się w zaplanowanym czasie (lub nieznacznie po nim) w sposób elastyczny. Obsługa ekranu i przycisków trwa, co przy sztywnym czasie uśpienia wprowadzałoby gigantyczne sumujące się błędy. Dodatkowo ze względu na nieskończone rozwinięcia dziesiętne liczb (w moim przypadku) kumuluje się kolejny błąd i w efekcie obiekt stopniowo przesuwałby się w bardzo dużych powiększeniach. Aby to zminimalizować należy brać pod uwagę czas obsługi ekranu i przycisków, oraz co jakiś czas doliczyć brakującą mikrosekundę - w tym celu sumowane są pikosekundy. W efekcie kumuluje się błąd wynikający wyłącznie z zaokrągleń sumowania pikosekund, który powinien być już niezauważalny w amatorskim zastosowaniu Zasilanie: w celu podwyższenia napięcia należy zastosować przetwornicę DC-DC podnoszącą napięcie (nazywane: step-up lub boost converter) lub źródło zasilania z odpowiednio wysokim napięciem do przetwornicy dobrze jest dolutować sporej pojemności kondensatory (ja użyłem 2x10000uF) żeby zminimalizować szarpania napięcia ze źródła prądu akumulator (akumulatory) musi dostarczyć wymagany prąd (w moim przypadku jest to średnio 1200mA na 6V) zawsze. Trzeba się upewnić, że i zimą, i po drobnym rozładowaniu będzie działać stabilnie. Dzięki zamontowaniu ślimacznicy bezpośrednio na wale silnika jest możliwość dodatkowego manualnego obracania pokrętłem mikroruchów. Dla pewności dobrze zamontować przekaźnik na obydwu uzwojeniach i kręcić ręcznie gdy silnik jest galwanicznie odłączony od sterownika.
  14. Cherry-picking to jedno. Problem może też leżeć gdzie indziej - obserwacje są prowadzone zazwyczaj w dość podobnych miejscach, przez co narażone są na wpływ lokalnych anomalii, np. przez te kilkadziesiąt lat nastąpiła rozbudowa jakiegoś miasta i zwiększenie zjawiska miejskiej wyspy ciepła, osuszenie jakiegoś terenu, przekształcenie z lasu na jakiś użytek i vice versa. W temacie fizyki atmosfery i klimatologii nie chcę się wypowiadać, bo się na tym dostatecznie nie znam. Natomiast z czysto statystycznego punktu widzenia takie odczucia i wnioski są obarczone następującymi błędami: wzięcie obserwacji z jednego lub kilku bliskich miejsc i uogólnienie na cały kraj mętne kryteria tego, co to znaczy że "widać" - tu bardziej autorom chodzi o "ja widzę", na co wpływ mają też zmęczenie, pory roku oraz choroby wzroku prowadzenie obserwacji w różnych miejscach, zależnie od upodobań - czasem człowiek jest mniej mobilny z różnych względów, wpływ ma na to samopoczucie itd. W związku z tym, warunki są zmienne. niejednorodność - w związku ze zmianami miejsca oraz parametrów otoczenia w czasie (wzrost zanieczyszczenia światłem) oraz tym, że czasem obserwacji przy pogodnym niebie się nie prowadzi ze względu na zdarzenia losowe Powyższe dotyczy osób, które popierają swoje wnioski zapisanymi obserwacjami. Żeby była jasność - nie podważam, ani nie potwierdzam waszych odczuć i wniosków, bo nie mam ku temu postaw. Jeszcze. Wskazuję tylko potencjalne wątpliwości, a do przyznania racji potrzebuję zrobić "sprawdzam". Nie publikujecie swoich danych, to oprę się o dane IMGW. Pozostałych, którzy kierują się swoją pamięcią i odczuciami mój komentarz nie dotyczy, bo nie ma czego komentować. Odczucia są narażone na masę błędów poznawczych, nieliniowość postrzegania czasu i odczuć itd. Skrypt się pisze, jeszcze 2 tyg. urlopu przede mną, także stay tuned
  15. Planuję analizować dane ze strony https://danepubliczne.imgw.pl/ i mogę przy okazji zrobić wykres zachmurzenia. Muszę tylko dane do klastra zaczytać Jest sporo czynników mających wpływ na zachmurzenie. Wprowadzanie pyłu do atmosfery (czyli jąder kondensacji) jest jednym z nich. Teza, że to transport lotniczy powoduje, bo smugi kondensacyjne nie zanikają, wydaje się czystą spekulacją. Należałoby sprawdzić choćby wilgotność na wysokościach przelotowych, bo smugi szybko znikają w suchym powietrzu, przy wilgotności względnej bliskiej 100% będą się rozlewać. Przelatujący samolot nie powoduje wzrostu wilgotności, tylko ją uwidacznia Rzeczywiste źródło zdaje się być gdzie indziej... Jednym z większych powodów zmian w zachmurzeniu jest wzrost średniej temperatury na planecie. Zetknąłem się z informacją, że w pasie równikowym obserwowane jest zmniejszenie wilgotności bezwzględnej. Wilgoć rzekomo migruje w kierunku wyższych szerokości geograficznych. Nie mam niestety czasu na poszukanie źródła... Dodatkowo ocieplanie się bieguna północnego skutkuje zmniejszeniem dynamiki pogody w naszych szerokościach, czego efekty widzimy - latem upały trwają męcząco długo, jesienią i wiosną mieliśmy suchą i słoneczną pogodę, również dziwacznie długo. A teraz jest większa tendencja do opadów i zachmurzenia, która w połączeniu z "grudniowością" pogody powoduje blisko 100% zachmurzenie od kilku tygodni w naszym rejonie.
  16. lkosz

    Powerbox

    @Selmak chyba lepiej żebyś dał to komuś do zrobienia, albo kupił gotowca. Zastanów się, czy warto z Twoim poziomem wiedzy (bez urazy) eksperymentować na sprzęcie za kilka tysięcy. Zasilanie jest jedną z najważniejszych rzeczy w obwodach elektronicznych, którą jak się skopie to potem tylko traci się nerwy bo znowu coś nie działa (albo kasę, bo przebiło w taniej przetwornicy tranzystor i na wyjście poleciało 40V). Wystarczy że zrobisz pętlę na masie i całość zaczyna się zachowywać dziwnie.
  17. Potencjometr służy do regulowania maksymalnego natężenia podawanego na silnik, kręcenie nim nic Ci nie da. Czy ja dobrze widzę, czy masz błędnie podłączoną polaryzację w gnieździe DC? Układając gniazdo tak, że mamy złącza na godzinach 9, 6 i 3, to na 3 powinien być plus, a na 6 masa, a masz na odwrót. Niestety na płytce nie widać zabezpieczenia przed podłączeniem polaryzacji na odwrót, a sam A4988 również nie ma. Mogłeś niestety uwalić kontroler Jak już uruchomisz projekt, to wymień te przewody zasilające na grubsze, a złącza na lutowane wprost do tych goldpinów. Użyte przez Ciebie nadają się jedynie do przesyłania sygnałów i niewielkich prądów. Przy 1A będą powodowały spore spadki napięcia.
  18. Miałem na myśli przypadek, że szpilka z przetwornicy załączy diodę. 22zł? co to za bezpiecznik?
  19. Od biedy można, ale miej na uwadze, że transil powinien robić zwarcie, żeby zabezpieczenie zadziałało, a tego może przetwornica nie wytrzymać
  20. Jeśli wszystko podłączone do 12V wytrzyma 16V to dla tych 0.8V nie ma sensu. Akumulatorom spada napięcie przy pobieraniu prądu i w miarę rozładowania. Myślałem że max napięcie w montażu to bliżej 12.5V. Zostaje jeszcze przetwornica ładująca
  21. Opór zimnego bezpiecznika 10A według noty to poniżej 0.01Ω. Dla prądu 8A spadek napięcia to <0.08V, co oznacza wydzielenie mniej niż 0,64W ciepła. Zagrzany bezpiecznik ma trochę wyższą rezystancję, ale i tak trochę za mało, żeby stopić plastik. Pewnie wtyczka była kiepskiej jakości, były jakieś luzy na stykach, zbyt cienkie przewody, albo sam bezpiecznik miał nieprawidłową wartość. Co do bezpieczników we wtyczkach - jestem przeciwnego zdania. Te we wtyczkach np. brytyjskie na 240V, to bardzo dobry pomysł. Jest to bardzo tani i prosty sposób zabezpieczenia przed pożarem. Te samochodowe również, z uwagi na potencjalnie wysokie natężenia. Alternatywą dla bezpieczników topikowych w elektronice są polimerowe, ale one mają większe spadki napięcia. Ewentualnie jakaś automatyka w oparciu o czujnik Halla (ale tranzystor lub przekaźnik generują jeszcze większe straty). Nic nie zastąpi odpowiedniej jakości wtyczki Generalnie nie powinno się stosować bezpieczników po stabilizacji prądu we wrażliwych urządzeniach. Ale w w/w przypadku o stabilizacji nie ma mowy, jest odpowiednia tolerancja napięć w odbiornikach, jakość przetwornic dość niska, a cena sprzętu dość wysoka. Stąd propozycja użycia odpowiedniego bezpiecznika i transila (kiedyś w tym celu używało się warystorów). W przypadku awarii przetwornicy i przekroczenia napięcia progowego, transil natychmiast zaczyna przewodzić i stanowi zwarcie w obwodzie, przepalając bezpiecznik. A że z akumulatorów może popłynąć od kilkudziesięciu do kilkuset amperów, to zadziała on bardzo szybko
  22. Jeśli 18V dla BMSa to za dużo, a dla napędu 16,8V, to proponuję zabezpieczyć wyjścia z tych przetwornic transilami (w towarzystwie bezpieczników oczywiście). Bezpiecznik powinien być koniecznie na wyjściu akumulatora. Nie licz na zabezpieczenie nadprądowe w BMSie. Listwy ARK w przetwornicach lepiej usunąć i wlutować bezpośrednio przewody, zwłaszcza tę diodę, która jak zaśniedzieje to będzie generowała jeszcze większe spadki napięcia. Jej w ogóle pogrub luty, bo się będzie grzać, i słabsze luty mogą popękać z czasem. Kondensatory w przetwornicach lepiej już teraz wymień na jakieś low ESR lepszej jakości. gwoli ścisłości - akumulatory AGM mają pomijalny/zerowy efekt pamięci
  23. Najgorszy to jest brak teleskopu A potem te tanie sprzedawane w stonce i innych hipermarketach. Na całe szczęście to znajomy się naciął, popatrzyłem, i obraz nie był powalający, delikatnie mówiąc
  24. Jakość sprzętu elektronicznego do astronomii... temat rzeka Sama płytka jest typowa, bez zabezpieczenia nadprądowego. Nie jestem przekonany co do jakości prowadzenia sygnału do komputera. Brak zasilania z 12V, które jest obok, to duża wada. Co komu po hubie pasywnym w sprzęcie, którego używa się w terenie? Nie wątpię, że to działa, ale widać mocno oszczędności.
  25. A ile urządzenia biorą?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.