Skocz do zawartości

tomchm

Społeczność Astropolis
  • Postów

    1 338
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez tomchm

  1. Ja ostatnio byłem ok. dwa tygodnie temu w Sulborowicach, gm. Fałków. Najbardziej zapamiętałem temperaturę w nocy: -110C - do tej pory mam zdrowotną pokutę za ten wypad...
  2. Popieram kolegów powyżej - Red dot będzie zdecydowanie lepszym rozwiązaniem.
  3. Byłem ostatnio w Niemczech w rejonie Stuttgartu i muszę przyznać, że niemieckie miasta obecnie są zdecydowanie ciemniejsze od polskich. Polskie miasta na tle niemieckich świecą niczym bożonarodzeniowe choinki...
  4. Lokalizacja to jedno - problemem jest pogoda w Polsce i to, że na znacznej części kraju w skali roku nie ma nocy astronomicznej...
  5. Sam jestem właścicielem Bressera 102/460 i mnie to tak wygląda, jakby obiektyw był w tubus zaprasowany... Tak więc możliwości demontażu tego specjalnie nie ma...
  6. To jeszcze moje zdjęcia, niestety też przez chmury, zrobione pod Strykowem: Refraktor Skywatcher 150750, kątówka pryzmatyczna APM 2", okular GSO SV 50mm, smartfon Realme GT Neo 2.
  7. Ja jutro jadę gdzieś w rejony Łodzi lub Piotrkowa Trybunalskiego. Specjalnie na tą okazję kupiłem adapter smartfona - będę focił w projekcji afokalnej. Oby tylko pogoda dopisała...
  8. Przydałyby się jakieś wyłączniki i bezpieczniki po drodze...
  9. Ja się zastanawiam gdzie autor tematu zniknął... My tu spuszczamy się nad tematem, a autora ani widu, ani słychu...
  10. Tzn. głównym źródłem utrzymania są składki członkowskie oraz darowizny od sponsorów. Dodatkowo PTMA jest właścicielem kamienicy w Krakowie, którą częściowo wynajmuje. Co do wszelkiej maści funduszy publicznych, to tutaj nic nie wiem Statut PTMA zabrania Stowarzyszeniu prowadzenia działalności gospodarczej - nie wiem, czy jest to własny wymysł, czy narzucenie wynikające z ustawy o stowarzyszeniach.
  11. Nie do końca. Obecnie (to jest moje wrażenie) jest to organizacja, która zajmuje się raczej popularyzacją nauki. Pewne badania poszczególne sekcje prowadzą, ale najważniejszą cechą tutaj jest to, że jest to działalność hobbystyczna, a każdy z członków ma inne źródła dochodu. Jest to o tyle ważne, że statut PTMA zabrania Stowarzyszeniu prowadzenia działalności gospodarczej. Tak więc jeśli ktokolwiek myśli o zarabianiu na astronomii, to PTMA nie jest miejscem do tego przeznaczonym. Zresztą w warszawskim oddziale była jedną osoba, która m.in. z tego względu oficjalnie opuściła stowarzyszenie po to, by podjąć działalność gospodarczą związaną z astronomią. Co do działalności stricte naukowej, to od tego jest PTA - Polskie Towarzystwo Astronomiczne. Ale ono skupia wyłącznie astronomów-naukowcow zawodowych. Aby zostać członkiem PTA trzeba: 1) mieć dedykowane wyższe wykształcenie astronomiczne; 2) przez co najmniej dwa lata działalności naukowej i publicystycznej; 3) mieć rekomendacje co najmniej dwóch aktualnych członków PTA. Aczkolwiek są członkowie PTA którzy są jednocześnie członkami PTMA. Ponieważ aby zostać członkiem PTMA wystarczy mieć polskie obywatelstwo i ukończone 18 lat (cudzoziemcy nie są przyjmowani).
  12. Astrofotografia to pojęcie bardzo szerokie. Samo PTMA tzw. fotografią artystyczną jest mało zainteresowane (chyba że chodzi o popularyzację astronomii, ale to koledzy z PTMA ogarniają sobie sami); znacznie większe znaczenie ma astrofotografia naukowa (spektrometria, fotometria, szukanie supernowych, zakrycia itp.). Pod tym kątem są również finansowane wyprawy astrofotograficzne PTMA (np. rejestracja całkowitego zaćmienia Słońca).
  13. Rzecz polega na tym, że autor wątku chce sobie zbudować teleskop. Ma już rurkę i pyta się o to, gdzie można dostać szkiełka. Rzecz w tym, że prawidłowe skonstruowanie i zmontowanie obiektywu wymaga pewnych obliczeń i oprzyrządowania. Dlatego lepszym rozwiązaniem jest zakup całego już złożonego obiektywu. Ta cała sprawa z budową własnego refraktora przypomina mi trochę tych pasjonatów motoryzacji, którzy budują własnoręcznie własne samochody, ale bardzo wiele części (w tym najważniejsze - silnik) kupują od innych producentów. Chodzi o to, aby mieć coś baaaaaaaardzo oryginalnego - własnego - i mieć dobrą zabawę. Zgadzam się z Tobą, że własnoręczna budowa refraktora o aperturze 75mm z czysto ekonomicznego punktu widzenia nie ma sensu - ale nie o ekonomię tutaj chodzi, tylko o zabawę - to są moje założenia. Nie wiem natomiast, co chce tak naprawdę autor tematu chce osiągnąć poprzez budowę własnego teleskopu - na pewno nie będzie to tańsze rozwiązanie od zakupu gotowca.
  14. Zrobienie własnego refraktora z reguły wyjdzie drożej niż zakup egzemplarza-masówki. Ale może niekoniecznie tutaj chodzi o koszty...?
  15. To już lepiej sobie kupić cały obiektyw refraktora i na jego podstawie sobie zbudować teleskop: Teleskop-Express: Telescope Making - Optical parts
  16. Postanowiłem odkopać temat: do swoich doświadczeń dorzucam spotkanie z jeleniem i łosiem.
  17. Ja - jak jestem na obserwacjach w pobliżu lasów- to wielokrotnie słyszę puszczyki. A w związku ze zwierzętami obecnymi podczas obserwacji swego czasu założyłem nawet oddzielny wątek:
  18. Ja nasłuchuję głosów przyrody...
  19. Trzeba sobie kupić/zrobić odrosnik, czyli coś w rodzaju przedłużenia osłony przeciwsłonecznej.
  20. Wszystko zależy tak naprawdę od tego, jaki masz budżet Zakładam ponadto, że z Polski na Kretę podróż odbędzie się samolotem. W praktyce pytania są następujące: a) Ile sprzętu chcę ze sobą zabrać? b) Jakie gabaryty posiada zabierany sprzęt i ile łącznie waży? c) Jak chcę sprzęt przewieźć: w bagażu podręcznym czy rejestrowym? Każda linia lotnicza ma swoje przepisy dotyczące gabarytów i przewozu bagażu. W praktyce DMC (dopuszczalna masa całkowita) bagażu podręcznego to 5-8 kg, zaś rejestrowego 20-25 kg (wszystkie wartości brane na pojedynczą osobę). Za dopłatą można zwiększyć masę pojedynczej sztuki bagażu rejestrowego do 32 kg. W żadnym wypadku masa pojedynczej sztuki bagażu rejestrowego nie może przekroczyć 32 kg. Jeśli całkowita masa bagażu rejestrowego przekracza 32 kg, to wówczas należy rozbić go na dwie (lub więcej) sztuk, ale wówczas za każdą kolejną sztukę bagażu rejestrowego trzeba zapłacić. Planując pakowanie należy wziąć pod uwagę przepisy dotyczące tego, co wolno, a czego nie wolno przewozić w samolocie. Np. powerbanki LiON można przewozić wyłącznie w bagażu podręcznym, zaś ich całkowita pojemność energetyczna nie może przekroczyć 160 Wh. Co do reszty, to należy sprawdzić sobie osobiście przepisy. To, czego absolutnie (moim zdaniem) nie należy przewozić w bagażu rejestrowym, to wszelakiego rodzaju sprzętu optycznego (teleskopów, okularów, obiektywów itp.) ze względu na to, jak są traktowane walizki przez obsługi lotnisk No chyba że ktoś zrobi sobie na sprzęt jakąś pancerną walizkę grubo wyłożoną wewnątrz pianką i nada ją jako oddzielny bagaż rejestrowy - niektórzy tak robią.
  21. Zgadzam się z kolegą powyżej - wystarczy, że temperatura okularu będzie o kilka stopni wyższa od temperatury otoczenia i sprzęt nie zaparuje. Z mojego doświadczenia grzałki USB w zupełności wystarczą do takiego zadania.
  22. Moc typowej grzałki USB to max. 10 W. Napięcie to 5V, zaś max pobór prądu to 2A. Można nimi chronić elementy do 100mm średnicy, więc do ochrony okularu przed zaparkowaniem w zupełności wystarczy.
  23. Z tym że wówczas za każdym razem będziesz musiał zdejmować opaskę podczas zmiany okularu. To lepiej założyć opaskę na sam wyciąg.
  24. Nasadka=kątówka. Ja używam refraktora do obserwacji, więc dla mnie stosowanie nasadki jest konieczne.
  25. Ja zakładam grzałkę USB na nasadkę i ustawiam moc na full. Z reguły wystarcza do tego, by ani nasadka, ani okular nie zaparowały. Nie używane okulary trzymam w kieszeni kurtki, ale moje okulary są niewielkie i (poza jednym siedzącym w nasadce) mam je dwa - tyle mi wystarczy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.