tomchm

Używam tej nasadki i daje ona obraz naturalny (nieodbity).

Tzn. kątówka lustrzana daje obraz odbity góra-dół. Kątówki pryzmatyczne dają obraz naturalny (nieodbity). Moja kątówka APM do kątówka pryzmatyczna, o pryzmatach dachowych. Żeby zlikwidować ten problem, należałoby niezwykle dokładnie obrobić powierzchnie stykające się ze sobą, co jest trudne i kosztowne - o ile w ogóle możliwe, aby osiągnąć zadowalający efekt. Poszperałem trochę w internecie odnośnie jakości BBHS-a pryzmatycznego, i nawet on nie będzie całkowicie wolny od spajków: Link do recenzji tutaj: Baader 2"/90° Astro Amici-Prism with BBHS ® coating - Prism and Mirror Star Diagonals - Optical Accessories - Accessories (baader-planetarium.com)

Mam achromat 6" F5 od Skywatchera i od jakiegoś czasu używam nasadki pryzmatycznej APM o przelocie 46mm wraz z okularem Erfla 50mm od GSO. Kupiłem ją ze względu na uzyskanie maksymalnego pola widzenia oraz możliwość oglądania nieba w stanie naturalnym (bez odbicia lustrzanego). Naczelny problem z tą kątówką polega na tym, że na jaśniejszych gwiazdach już na średnich powiększeniach widać czarne spajki - ujawnia się tutaj słabe wykończenie stykających się że sobą pryzmatów. I jest to na ogół problem nasadek pryzmatycznych. Z tego powodu nie zaleca ich się do obserwacji astro przy dużych powiększeniach. Generalnie sam APM pisze, że tą nasadkę tworzył przede wszystkim pod kątem obserwacji naziemnych, nie astronomicznych. Aczkolwiek przy obserwacjach DS-ow tą przypadłość w ogóle mi nie przeszkadza. Niemniej ponownie tej nasadki bym nie kupił, dołożyłbym kasy i ew. wziął BBHS. W twoim przypadku zasadnicze pytanie brzmi: co chcesz obserwować przez teleskop? Jeśli interesują Cię gwiazdy podwójne, wielokrotne oraz planety, zaś obserwacja DS-ow w odbiciu lustrzanym Ci nie przeszkadza, to w ogóle nie kupowałbym kątówki pryzmatycznej. Jeśli chcę dodatkowo prowadzić obserwacje naziemne, to wówczas APM będzie dobrym wyborem. Jeśli natomiast nasadka ma być uniwersalna, to pozostaje kupić BBHS. To tyle ode mnie.

To może należałoby pojechać gdzieś w wysoko (np. w Alpy) i spróbować zrobić zdjęcie wyłącznie w podczerwieni? Niemniej gratuluję udanej fotki.

Poza tym te wszystkie zdjęcia są w podczerwieni, a nie w świetle widzialnym

Zakładam, że raczej ciemniej niż gdziekolwiek indziej w Europie. I do tego dochodzą jeszcze dwie inne zalety: a) wilgotność powietrza dużo niższa jak w Europie; b) położenie stosunkowo wysokie (ponad 1000 m n.p.m.).

Mam pytania dotyczące spraw formalnych: 1. Pierwsze dotyczy ubezpieczenia. Zakładam, że musieliście wykupić sobie ubezpieczenie zdrowotne na okres wyjazdu. Czy umowa ubezpieczenia musiała być przysięgle przetłumaczona na język angielski? I gdzie wykupywaliście ubezpieczenie? 2. Wizy do Namibii wyrabialiście na lotnisku czy jeszcze przed wyjazdem?

Zapomniałem dopisać, że używałem go bez przeciwwagi. Bresser wraz z wyposażeniem dodatkowym (kątówka, szukacz, okular) ważył w granicach 3,5 kg i było OK.

Ja ze swojej strony mogę polecić to rozwiązanie: https://www.teleskop-express.de/shop/product_info.php/info/p9334_TS-Optics-Tilting-Head-and-Altazimuth-Mount-for-photo-tripods.html Używałem tego montażyku przez kilka lat wraz z moim Bresserem 102/460 i spisywał się bardzo dobrze. Nośność deklarowana przez producenta: 4 kg bez przeciwwagi i 6 kg wraz z przeciwwagą. Sam montaż mogłem schować do dużej kieszeni w kurtce. Jeśli bym go kupował, to rozważyłbym ew. do lornetki zakup poniższego adaptera: https://www.teleskop-express.de/shop/product_info.php/info/p10777_TS-Optics-Adapter-Plate-for-alt-azimuth-Mounts-with-perfect-Weight-Compensation.html Moim zdaniem (wraz z niewielką przeciwwagą) będzie się on idealnie nadawał do zamontowania na nim lornetki.

Dziwnie to zabrzmiało... Jaki budżet planujesz na zakup obiektywu? Bo w stajni Canona rozstrzał cenowy i jakościowy jest ogromny. Do tego dochodzą jeszcze obiektywy producentów niezależnych, które z reguły są sporo tańsze od najlepszych Canonów. Kolejne pytanie: jaki rozmiar matrycy (pełna klatka czy APS-C) ma twój aparat? Pełnoklatkowce są bardziej wymagające optycznie od APS-C, ale pod względem poziomu szumu, zakresu i dynamiki tonalnej etc. są lepsze niż APS-C.

A już myślałem, że brak Astropolis to efekt działania rosyjskich hakerów... ;)

Nic nie napisałeś, na jakiej ogniskowej chciałbyś współpracować z tym teleskopem...

Ale do czego ma być ten teleskop; wizual czy astrofoto? To dwa różne światy...

AstroSolar® Foto Folie OD 3.8 - Sonnenbeobachtung (baader-planetarium.com)

To niewiele taniej jak wyrobienie wizy przez biuro pośrednictwa wizowego w trybie zwykłym.

Ale jeśli ktoś ma wizę wyrobioną wcześniej, to musi stać w tej samej kolejce?

Tzn. sam przelot tam i z powrotem można dostać w cenie ok. 3 tys. zł/osobę, ale wtedy bez opcji full flex. Poza tym, w tej chwili spoza Afryki do Windhoek lata tylko Lufthansa z Frankfurtu. Przed pandemią można jeszcze było chyba z Polski do Namibii dostać się liniami Emirates lub Quatar Airways przez Dubaj lub Dohę - w tej chwili nie ma takiej możliwości. Może w przyszłym roku do/z Windhoek będzie więcej połączeń lotniczych jak teraz...

Wizy teraz nie wyrabiam, piszę o kosztach. Ja się doczytałem, że od czasów wybuchu pandemii każdy Polak musi mieć wizę przed przylotem, może coś zmieniło się od tego czasu... A z wydawaniem pieniędzy to także nie wiadomo... Jakieś założenia trzeba było poczynić.

Więc po kolei. Jadę wyłącznie na wizual. Zabieram ze sobą swój 6-calowy achromat wraz z osprzętem (okulary, kolumna z montażem alt-az itp.). Na miejscu wynajmę sobie statyw. Co do kosztów, to wyglądają one następująco: 1) Pobyt na 8 dni w pokoju jednoosobowym z pełnym wyżywieniem - 13 800 N$ (dolarów namibijskich); 2) wynajęcie statywu - 80 N$/doba, czyli 8x80 N$=640 N$ 3) Transfer Lotnisko-Kiripotib tam i z powrotem - 5500 N$ jeżeli będę jechał wyłącznie sam - jeśli akurat w dni transferu będzie więcej osób, to wówczas cena idzie odpowiednio w dół; okaże się to na miejscu; 4) Wyrobienie wizy do Namibii - między 500-1000 zł w zależności od trybu wyrobienia wizy: normalny lub ekspres. Najbliższa ambasada Namibii (z punktu widzenia mojego miejsca zamieszkania, tj. Warszawa) znajduje się w Berlinie, w związku z czym mam zamiar skorzystać z pośrednictwa wizowego; 5) Lot Warszawa-Frankfurt-Windhoek tam i z powrotem, klasa ekonomiczna full flex - szacuję między 5-6 tys. zł; 6) Wydatki na miejscu (poza transferem) - szacuję na ok. 2000 zł. Uwzględniając kurs dolara namibijskiego do złotówki, całkowite koszty na chwilę obecną szacuję na ok. 13 tys. zł. W załączniku przesyłam cennik Kiripotib w języku angielskim na 2023r. e_astro_rates_2023.pdf

Ja już zarezerwowałem sobie termin w Kiripotib na 15-23.08.2023r. Jadę sam.

Ale Ty chcesz focić obiekty Kosmosu Głębokiego? Jeśli tak, to bez montażu paralaktycznego ani rusz...

Sprzedane - do zamknięcia.

Rezerwacja zwolniona.

Rezerwacja.

Na AZT6 wieszałem achromat 102/460 - wiem, że krótki sprzęcik, ale doradzając montaż, sugerowałem się przede wszystkim masą teleskopu. Rurka 100/1000 waży w granicach 3,5-4 kg, wiec przynajmniej pod tym względem daje radę. Co do przedłużki, to też zależy, jak ona będzie wykonana. Ja swoją zrobiłem ze dwóch tego typu przedłużek i swoje waży: https://www.astroshop.eu/extensions/skywatcher-tripod-extension-tube-for-az-5-deluxe/p,55485 Ale nie muszą to być tego typu przedłużki, może być wykonanie ze stalowej rury i też będzie robiło swoją robotę. Co do stabilności, to sam statyw nie musi być horrendalnie ciężki; można dokupić lub zrobić sobie rodzaj worka: https://pl.aliexpress.com/item/1005001412971456.html?gatewayAdapt=glo2pol&spm=a2g0o.order_list.0.0.21ef1c24tryFgb i ten worek na miejscówsce dociążyć ziemią i/lub kamieniami, aby zapewnić montażowi stabilność. Nadal jednak nie ma odpowiedzi na najważniejsze moje pytanie: czy montaż musi być wyposażony w mikroruchy?