Skocz do zawartości

Mareg

Społeczność Astropolis
  • Postów

    994
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Mareg

  1. Mam wersję Ecliptica Pro o deklarowanej nośności 50 kg. Stawiam na niej T300, który z całym osprzętem zawsze waży poniżej 20 kg. I powiem tak: cieszę się, że wziąłem tą większą wersję. Chodzi mi także o stabilność, choć tu trochę większa masa może czasem nawet pomóc.
  2. Folia ND3.8 da Ci 10^1.2 ≈ 16 razy więcej światła niż ND5.0. Czyli mógłbyś zejść z ISO 1600 na ISO 100 przy zostawieniu czasu i przysłony. Trudniej z obliczeniami temperatury. Ale zgaduję, że tuba bardziej grzeje się i tak od zewnątrz, bo światło słoneczne w obiektywie stłumione jest i tak ponad 6 tysięcy razy. A owijasz tubę jakąś folią odbijającą ? Acha, ND3.8 NIGDY nie użyłbym do wizuala.
  3. To są zwykłe mokre chusteczki do okularów, dostępne w wielu sklepach, także supermarketach...
  4. Oko trzymasz tak, żeby dobrze widzieć, więc tu nie ma za dużo miejsca na optymalizację. Moje BCO 6 z odstępem źrenicy 5 mm muszę czyścić bardzo często, a po patrzeniu na planety, jak okular jest prawie poziomo i na zimnie łzy się leją, to za każdym razem. Czyszczenie optyki dobrze jest zacząć od gruszki, aby zdmuchnąć co się da. Potem do niedawna używałem z bardzo dobrym skutkiem mokrych chusteczek do czyszczenia okularów, najlepiej bez jakichś dodatków zapachowych. Ale ostatnio po raz pierwszy musiałem wyczyścić obiektyw teleskopu i do tego kupiłem płyn i szmatkę do czyszczenia optyki Baadera, „Optical Wonder Fluid” i „Wonder Cloth”. Po minucie obiektyw był jak nowy. Od tego czasu wszystko tym czyszczę, bo szmatka lepiej zatrzymuje śmieci niż chusteczki, a czyszczenie idzie szybciej i pewniej. Do zakamarków szmatkę nakładam na patyczek higieniczny. Podobno te "cud-szmatki" można prać i używać ponownie, ale tego jeszcze nie testowałem. Acha, uwaga: niektóre szmatki, które teoretycznie są do czyszczenia optyki, zupełnie się do tego nie nadają, bo zostawiają masę kłaczków. Nawet jak zostały dostarczone w komplecie z optyką... Dobrze jest je najpierw przetestować na okularach lub czymś podobnym, co można potem spłukać wodą.
  5. Sprawdzam codziennie prognozę na meteoblue od bardzo dawna. Bezpłatna wersja trial działa cały czas i dla mnie trzy dni zupełnie wystarcza. Jednym rzutem oka mam najważniejsze informacje do planowania obserwacji: wschody i zachody Słońca, Księżyca, i prognozę zachmurzenia, która dla mojej lokalizacji sprawdza się bardzo dobrze. Do prognozy seeingu nie przywiązuję większej uwagi. Jak niebo czyste to nie ma co wybrzydzać, po tak zawsze nie będzie. Do kiepskiego seeingu wystarczy odpowiednio dobrać obiekty do obserwacji i nie szaleć z powiększeniami. Tak samo dobry seeing staram się wykorzystać na wymagające obiekty i duży power. Dzięki Bezel za odkopanie tematu z linkami do ciekawych artykułów o seeingu. Pierwszy raz trafiłem też na wzmiankę o opisach budowy sztucznych gwiazd podwójnych.
  6. Bezel, z kupowaniem nie ma się co spieszyć. Najpierw próbuj wykorzystywać swój sprzęt na maksa i zobaczysz, może Tobie lustrzane odbicia nie będą bardzo przeszkadzać. Poza tym w mapach na telefon można włączyć widok w odbiciach lustrzanych. Wtedy jednak trzeba się przyzwyczaić do nienaturalnych kierunków przy kręceniu teleskopem. Mnie GoTo nigdy nie korciło, bo chcę dobrze poznać niebo. A jak już będę dobrze znał niebo, to po co mi GoTo… Ale przyznaję, że przy obserwacjach dobsonem z dużymi powiększeniami prowadzenie bardzo pomaga skupić się na obiekcie. Dlatego od paru miesięcy cieszę się prostą platformą pod moim dobsonem a obiekty nadal wyszukuję sam.
  7. Wciąż bardzo dobrze pamiętam, jak długo schodziło mi wyszukiwanie obiektów, dlatego pozwolę sobie wrzucić tu trzypunktową listę usprawnień, które wprowadzałem stopniowo w ciągu kilku miesięcy. W sumie usprawnienia te zwiększyły szybkość mojego namierzania pewnie z dziesięć razy. Ja początkujący obserwator jestem i na dodatek samouk, więc moje metody mogą być lekko niestandardowe. Na pewno wyszukiwanie obiektów to sprawa bardzo indywidualna i każdy musi znaleźć swój sposób. Mam nadzieję, że nie piszę tu nic bardzo śmiesznego. 1. Precyzyjny i ergonomiczny szukacz: - z prostym widokiem ziemskim, aby obraz był taki jak na mapach - kątowy, aby z tej samej pozycji siedzenia czy stania przenosić sprawnie oko pomiędzy szukaczem a okularem teleskopu - z podświetlanym krzyżem, aby w ciemności precyzyjnie celować w obiekt. Najmniej oczywisty był dla mnie ten podświetlany krzyż, ale posłuchałem wyczytanych rad doświadczonych obserwatorów i kupiłem taki nawet z podwójnym krzyżem, który pozwala bardzo precyzyjnie umieścić obiekt pomiędzy dwoma krzyżami, bez jego zasłaniania liniami. Po dokładnym skalibrowaniu takiego szukacza na początku sesji przy dużym powiększeniu cały star hopping robię teraz na szukaczu, nawet z dużymi powiększeniami (wczoraj x250). Ustawiam precyzyjnie obraz w szukaczu i spodziewam się obiektu w środku pola widzenia okularu. I najczęściej on tam jest. Jak coś sknocę i go tam nie ma, to korektę robię i tak na szukaczu, bo mój mózg wciąż nie radzi sobie dobrze z odbiciami lustrzanymi w okularze. 2. Mapa nieba z kółeczkiem zaznaczającym pole widzenia szukacza. Jako map nieba używam Stellarium+ i SkySafari 6 Plus na Androida (można używać czerwonego trybu nocnego plus jasność wyświetlacza na minimum). Obie aplikacje pozwalają zaznaczyć takie kółeczko i skalibrować je do rzeczywistego pola szukacza (u mnie 4.5 stopnia). Całe moje celowanie polega na tym, aby w szukaczu układ gwiazd był taki jak w kółeczku na mapie. Nawet jak mój obiekt jest słabiutki i nie jest widoczny w szukaczu, to trafiam w obiekt dopasowując widok „dominujących” gwiazd w szukaczu do ich odpowiedników w kółku na mapie. Także star hopping robię przesuwając kółko na mapie i podążając za nim w szukaczu. 3. Szukacz kolimatorowy jako drugi szukacz wspomagający. Powyższe dwa usprawnienia działały bardzo dobrze, ale okazało się, że miałem jeszcze kłopot ze sprawnym wycelowaniem szukacza optycznego tak, aby w polu widzenia złapać gwiazdę początkową do star hoppingu. Sprawę załatwił drugi szukacz kolimatorowy bez powiększenia, którego używam do wstępnego wycelowania szukacza optycznego z dość małym polem widzenia, które jest chyba częstą wadą szukaczy kątowych z widokiem prostym. Tak więc na moich T300 i ED80 mam teraz po dwa szukacze: jeden 9x50 kątowy, z widokiem prostym i podwójnym podświetlanym krzyżem, i szukacz kolimatorowy z podświetlanym punktem. Na moim podmiejskim niebie z pobliskimi latarniami taka konfiguracja sprawdza się bardzo dobrze. Wczoraj stosując opisane tu usprawnienia bez problemu na moim niebie 20.0 mag/s2 znalazłem i oglądałem w T300 wspomniane tu M101 i M51. Oraz parę innych klasyków, z tych co zapamiętałem: kometa C/2019 Y4 ATLAS, M13 z mercedesem, M63, M95, M96, M105, Tryplet Lwa, NGC 3226+27, planetarki M97, M57, M27, NGC 6826, NGC 7027.
  8. Stellarium+ na Androida pokazuje aktualne pozycje komet jak ma dostęp do sieci. Tak namierzam komety już od jakiegoś czasu i działa to bardzo dokładnie. Przed chwilą spróbowałem też na SkySafari 6 Plus, i też wydaje się działać, ale tego jeszcze nie testowałem na niebie.
  9. Na czas zarazy CERN udostępnił na YT zapis wideo dwudziestu czterech wykładów naukowych, z których trzy wydają się być szczególnie interesujące dla naszej społeczności: - Michel Mayor, “Extrasolar planets: from gaseous giant planets to rocky planets” - Barry Barish: “Probing the Universe with Gravitational Waves” - Jo van den Brand: “Gravitational Waves, The Present and the Future”, 3 części Pozostałe wykłady dotyczą psychologii, języka Go, kryptografii, statystyki w fizyce wysokich energii, teorii gier, akceleratorów medycznych, nocy w starożytnej Grecji, neutrin, Big Data w mediach społecznościowych. W sumie to kilkadziesiąt godzin wiedzy, co prawda w obcym języku, ale zapodane przez Noblistów i świetnych fachowców. Wykłady odbyły się w CERNie jako wydarzenia popularno-naukowe „dla wszystkich”. Wykłady można wybrać z listy pod tym linkiem: https://www.youtube.com/channel/UCwXkOx0EuKBR5m_OOiaZRUA/videos Może komuś te wykłady choć troszkę pomogą przetrwać trudny czas siedzenia w domu, zwłaszcza w czas niepogody i blokady nieba.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.