Uporałem się, tak mi się wydaje.
Zostawiam dla potomności.
Otóż po trzech bardzo długich wieczorach ze zmarzniętym do niemożliwości tyłkiem uzyskiwałem cały czas taki oto wynik (było tego z 10 podejść):
I to przy kolimacji CCD inspektorem w granicach 1-1.5
W zasadzie się poddałem i pomyślałem, że może coś popsułem. W zeszłym roku kolimacja zajęła mi jeden wieczór, a tu takie coś..
Poirytowany wyręciłem w kopule na mrozie całą płytę Schmidla z korektorem i sprawdziłęm czy wszystko jest zafiksowane. Coś strzeliło i w rękach zaczął mi latać cały moduł flattenera.
I okazało się, że przy skręcaniu-rozkręcaniu całego zestawu z kamerą i szufladą filtrową coś tam się rozkręciło i flattener nie był wkręcony osiowo..
Zabrałem to dzisiaj do domu, spokojnie rozkręciłem - stwierdziłem, żę cała flanga mocująca flattenerer była bardzo mocno poluzowana, obracała się swobodnie i miała nawet luz osiowy.
Zasilikonowałem gwint i płytę razem, skręciłem mocno założyłem do telepa, hotechem wyrównałem wycentrowanie płyty i zrobiłem kolimację CDDI.
Było dobrze, rozogniskowałem i swoją metodą dokręciłem na oko. No i jest, chyba raczej dobrze.
\
Wynik z ASI 2600, czyli ASP-C
Mam jeszcze nowy problem - bo pojawiły się bardzo mocne odblaski na jasnych gwiazdach, jak u Lynx'a. Nie miałem tego wcześniej.