Dzięki za gazetę Przeczytałem uważnie to to, a rysować nie ma co od trójkąt o pomarańczowej barwie,
ale skoro według światków znikło to z nieba, czyli weszło w mrok ziemski i nie było widać to stawiam na satelitę.
Po drugie, czy mieszkańcy choćby Tomaszowa Lub. oddalonego o 36km od Zamościa, widzieli to samo zjawisko na południowym niebie,
w zenicie, a może już na północnym niebie?. Jeśli widzieli na południowym niebie to wyklucza UFO, bo jak to możliwe by było
aby obserwator oddalony o 36km widział obiekt takiej samej lub podobnej wielkości.
Ale jeśli w Tomaszowie Lub. widzieli to na północnym niebie to zmienia postać rzeczy Jak będę miał możliwość popytam się tomaszowian.
Obiektu nie obserwowałem przez lornetkę, i jako siedmiolatek niewiele mnie interesowało.
Pozdrawiam