Herbert West

1 minute ago, Tayson said:

Nawet przy pomocy dodatków uzycie selective colors w pixie, to lekko mowiąc nieporozumienie.

Warto aby tak sobie zaplanować cały workflow, zeby móc wrocic do dowolnego punktu. Przeedytować go i nie stracić nic z tego co juz wykonaliśmy. Polecam wielowarstwowe smart obiekty w PS. SA MEGA!!! Cokolwiek zapragniesz, zmieniasza w dowolnym momencie. 

 

Najfajniejsze jest to, gdy sobie uświadomisz, ze w programach graficznych nie ma kolorów!!! Sa tylko wartości liczbowe przypisane do pixeli, które mozesz sam dowolnie ustalac. Cos takiego, jakby Neo zobaczył Matrixa w formie kodu  

Dałem już sobie spokój ze skryptem color mask w pixie czy procesem saturation. O wiele, wiele, wiele lepiej działa zrobienie masek z oryginalnych kanałów czy też z L, obróbka masek oraz ich odejmowanie czy dodawanie. I następnie krzywe. Po pierwsze- rezultat ma więcej wspólnego z naturą, a po drugie- jest to łatwiejsze. Teraz to moja główna metoda pracy z kolorami.

Workflow- Ponieważ średnio 1 rezultat na 5 z mojego dłubania jest cokolwiek wart to zapisuję sobie osobne xifsy dla każdej operacji. Mogę się dowolnie cofać. Nowy HistoryExplorer jest genialny... da się wyciągnąć każdy proces z każdego zdjęcia.

Chyba muszę się zainteresować PSem, choć jeszcze nie dotarłem do granic możliwości masek/krzywych w PIX.

Być może kombinuję niepotrzebnie zamiast sklejać przyzwoite zdjęcia metodami, które dla mnie działają (a mam już ich odpowiedni zestaw). Jednak obecnie, gdy sprzęt mam ogarnięty, 50% zabawy to próba zrobienia czegoś nowego w nowy sposób.

Just now, kubaman said:

jak jedzenie zupy widelcem

O tak, znam to uczucie :-)

Just now, kubaman said:

SCNR używaj na gwiazdach po odwróceniu obrazu, usuniesz magentę

Znam tą technikę ale nigdy nie musiałem jej używać. Jeżeli używam SCNR to na całym obrazie po rozciągnięciu w umiarkowanym stopniu albo z maską/maskami.

Dzięki!

Selective colors, channel mixer i paczka NIK to fotoszop, prawda? Zastanawiam się, ile się da zrobić w pixie i czy nie będzie to zbyt niepraktyczne.

Odnośnie SCNR to dobra rada. SCNR ostatnio staram się ograniczać i używać bardziej złożonych kombinacji kanałów, np R z 30% S i 70% czy coś podobnego, żeby wyjść na barwy bliższe oczekiwanym.

Też kombinowałem z mieszaniem różnych wersji kolorystycznych w PixelMath. Jak napisałem, mam pewne pomysły co dalej i robienie tego z użyciem sprytnych masek to jeden z nich. Drugi to użycie jeszcze bardziej sprytnych masek i praca nad bazowym zdjęciem :-)

Ostatnimi dniami marzy mi się paleta HSO z bardzo czerwoną czerwienią ale i wyraźną zielenią/żółcią z siarki i niebieskim/cyjan z tlenu. Moje wczorajsze wieczorne dłubanie przyniosło... nader wątpliwe efekty, lekko mówiąc, chociaż mam pewne pomysły co dalej.

Niemniej jednak, czy ktoś mógłby proszę podrzucić jakieś przykłady wypróbowanych workflow, tutoriali czy innych zasobów odnoszących się do tego zagadnienia?

Dziękuję z góry!

Mówię za siebie, ale pewnie będą tu osoby podzielające moją opinię.

Po lajki należy się udać na instagram, reddit, facebook itp. Pewnie, lajki są miłe i fajne, ale technicznie katastrofalne zdjęcia mogą ich zebrać tysiące.

Lajki w mediach społecznościowych nie są w żadnej mierze źródłem informacji dotyczącej jakości technicznej zdjęcia, pomijając jakieś skrajnie nieudolne fotografie. Prosta sprawa- jesteśmy jak zakon, i to dość zamknięty. 99,9% oglądających te zdjęcia nie ma żadnego pojęcia o ich stronie technicznej.

Jeżeli ktoś się zapisuje na takie forum jak to, z całą pewnością chce się poobracać w "swoim" towarzystwie i to jest ok. Ale to jest ten 0,1%, który wie co widzi i co robi, wiec jest bezcennym źródłem informacji o tym, jak się doskonalić. A to oznacza, że mogą, a nawet powinny być dyskutowane zarówno udane jak i nieudane elementy zdjęć. Ja przynajmniej tego oczekuję.

Nawet bardziej oczekuję wytknięcia mi błędów niż głaskania po główce. Skąd mam wiedzieć co sknociłem, zwłaszcza że dopiero zaczynam? Autor jakiejkolwiek pracy w jakiejkolwiek dziedzinie nie jest zbyt obiektywny wobec niej.

Oczywiście nawet nieprzyjemne rzeczy, a krytyka jest jedną z nich, powinno się podać w sposób cywilizowany. Czyli wrzutki ad personam są wykluczone. Lepiej powiedzieć, że "gwiazdki są o wiele za bardzo rozciągnięte w lewej części kadru" niż "gwiazdy wyglądają jak jaja kobyły, wywal to do kosza i zacznij od początku". Każdy chyba wie o co chodzi, w końcu są tu dorośli ludzie.

Jeżeli ktoś wyskakuje z ewidentnie złośliwymi komentarzami dotyczącymi czyjejś pracy czy osoby to raczej świadczy to źle o komentującym, wiec polecam wyhodować grubszą skórę, popracować nad poczuciem własnej wartości (w końcu jesteśmy ułamkiem ułamka ludzi, którzy się na astrofoto znają) i olać taką osobę.

Żona kazała przekazać że się jej bardzo podoba fotka :-)

Siup, remix nr 2. Tym razem HDR bo w tym obiekcie zasięg dynamiczny (czy jakkolwiek się to w naszej mowie określa) jest jednak bardzo duży i prawidłowe ukazanie Melotte 15, jak sugerował zresztą @MaPa i @Tayson wymaga zastosowania tego procesu.

Paleta za to inna- czyste HSO zamiast SHO z R kombinowanym z H i S poprzednio. Byłem ciekaw jak bardzo elastyczny kolorystycznie będzie taki wariant. Bardzo elastyczny. Z odpowiednimi maskami można zrobić prawie wszystko. Robótka szybka, w 20 minut, gwiazdy są powodem raczej do wstydu, ale nie o nie tu chodziło.  Trochę za bardzo pod magentę podchodzi ale brak mi już czasu.

Co myślicie o kolorach?

Weighted Batch Preprocessing jest zupełnie ok! Zwłaszcza teraz, gdy wprowadzili ważenie na podstawie gwiazd (PSF Signal i kilka innych) a nie ewaluacji szumu, co dawało się rezultaty.

Ja używam WBPP do wykonania Cosmetic Correction, integracji flatów, darków i dark flatów, kalibracji i rejestracji.

Następnie używam NormalizeScaleGradient i integruję bezpośrednio po tym skrypcie.

EDIT: Przypuszczam, że teraz, po aktualizacji, również integracja za pomocą WBPP wychodzi zupełnie dobrze. Z pewnością dostarczenie dobrze na początek.

Teraz mi się zachciało ustrzelić ten obiekt ogniskową 1000mm prosto w kijanki :-)

Te ciemne pyły oraz kijanki aż się proszą o dekonwolucję i MMT. 

StarXterminator jest jednak wart pieniędzy. Starnet zostawia, zwłaszcza po większych gwiazdach, placki z kraciastym wzorem, które wymagają żmudnej pracy, np CloneStamp. Choć może generuje nieco lepszą maskę na gwiazdy. StarXterminator natomiast zostawia ślady nieco gładsze od otoczenia, ale, w praktyce, nie ma to znaczenia i nie wymaga jakichkolwiek poprawek. Kupiłem i jestem bardzo zadowolony bo idealnie pasuje do obróbki kolorów, którą zacząłem stosować, czyli:

- wywalić gwiazdy

- maski z LUM i kanałów S i O oraz różne kombinacje tychże

- krzywe.

A na koniec bardzo delikatna konwolucja obrazka z gwiazdkami wygenerowanego przez Xterminatora i pixelmath  żeby je wkleić.

18 minutes ago, OnlyAfc said:

Mówisz o tym?

Zauważyłem ten problem jakiś czas temu u siebie na zdjęciach i myślałem, że to problem stackowania. Są one niezależne od tego, czym stackuje, więc nie wiem, czy to nie kwestia optyki jednak (a dokładniej, korektora).

Mhm.. u siebie w TS65Q i ASI1600MMP widzę podobne rzeczy. Też się zastanawiałem z czego to wynika.

Odnośnie zdjęcia- fajnie, że trochę szerzej. Zawsze mi się podobały fotki, które pokazują także pyły dalej od gromady.

Nie wiem, czy to mój ekran w laptopie, ale wydaje mi się, że pyły dalej od gromady mają lekko fioletową barwę.

Bardzo dobrze wykadrowane. Czy używałeś reduktora ogniskowej (jaka krotność?) i czy duży crop zrobiłeś?

Te pomarańczowe części są na granicy posteryzacji i są dość płaskie- tracą trochę detali. Czy kolory ustawiałeś krzywymi z bardzo kontrastowymi maskami czy może inna metoda?

Nigdy nie robiłem tego obiektu ale zastanawiam się, czy nie dałoby się wyłuskać trochę więcej detali z 400 minut Ha za pomocą dekonwolucji i MMT.

Gwiazdki są biało-niebieskawe oraz pomarańczowe. Przypuszczam, praca nad kolorami mgławicy je także dotknęła. Ostatnio najbardziej doceniłem StarXterminatora nie do czego innego tylko do wywalenia gwiazdek na czas obróbki kolorów mgławic.

NGC7822 - szybka, brudna obróbka w 1.5 godziny, żeby zobaczyć ile jeszcze i jakiego materiału mi brakuje. Bez flatów. Na gwiazdy nie patrzyłem, wy też nie patrzcie. Tlenu brakuje, trzeba było ciągnąć go bardzo agresywnie. Wodór ok, siarka.. może z 10-15% więcej.

Poczekam 6-8 miesięcy i sobie poczytam o tym montażu.

11 hours ago, karp_killer said:

Co do nasycenia - taka już jest ta mgławica i starałem się jej jak najmniej przeszkadzać podczas obróbki. Bez cudowania. 

Nasycenie jest świetne.

3 minutes ago, Alice said:

I to byłby właśnie taki następca HST.

Właśnie. Na razie frakcja @Behlur_Olderys w NASA triumfuje i jest podczerwony Webb. A stary Hubble ma coraz więcej problemów.

Śnieg, normalne :-)

Hejo! Bardzo ładne! Widać bardzo dużo struktury mimo solidnego nasycenia. Jak dla mnie super.

9 minutes ago, Tayson said:

Całość lekko plastikowa zapewne przez odszumianie. Chyba trochę wszystkiego za dużo.... 

Mniej MureDenoise i trochę TGV i MMT jest rozwiązaniem. MD ich nie zastąpi ale trochę pomoże- kombinacja tych technik jest lepsza niż bardzo dużo jednej. W tym wypadku kompletnie zrezygnowałem z TGV + MMT i rodzaj szumu, który pozostał mnie nie zadowala. ACDNR nie rozwiąże tego problemu, tylko go trochę rozciapie.

Just now, Tayson said:

@Herbert West..HDRMT...

Dokładnie o tym pomyślałem.

Gdy już skończyłem wersję 1 :-)

Siup! Kwadrans i mały remix gotowy. Troszkę LHE, krzywych, DarkStructureEnhance i ACDNR (niestety, nadal nie mogę pojąć GREYCstoration ale ACDNR nie jest takie złe).

@tex88 Wrzuciłem materiały: KLIK KLIK KLIK!

Stacki:

1. START - plik po stretchu i SCNR. Następne etapy to krzywe z maskami.

2. STOP - plik gotowy- taki jak wrzuciłem powyżej.

Maski są także załączone. Maski są pozbawione gwiazd, ponieważ kolory dostosowuję po ich usunięciu. Gwiazdy się bardzo psują podczas takich manipulacji. Część masek będziesz musiał odwrócić po zaaplikowaniu. Są to:

1.  LUM_MASK_CURVES - maska z luminancji (sprawdź ją także za pomocą history explorer- zobaczysz jak ją obrobiłem; pozwala na manipulację kolorami na jasnych partiach mgławicy bez psucia tła).

2. O_MASK - maska ze stacka Oiii (tego użyłem, żeby podbić niebieski tam, gdzie jest tlen).

3. S_MASK - wiadomo, j/w.

4. S_O_MASK - maska z S minus maska z O (tego użyłem do podbicia czerwieni na obwodzie serducha bez popsucia obszaru bogatego w tlen)

Zabawa:

Otwórz STOP.xifs w Pixie. Kliknij prawym, wybierz Load History Explorer. Kliknij czarny trójkąt i otworzy się historia obróbki. Będziesz tam widział wszystkie operacje. O tak:

Genialna rzecz to to: gdy klikniesz dwa razy na danym procesie to wyskoczy Ci okienko tego procesu z ustawieniami, które zostały zastosowane! W kolumnie po prawej jest nadto informacja o zastosowanej masce.

Aby wydobyć procesy, otwórz STOP.xifs oraz wyklikuj sobie procesy CURVES TRANSFORMATION. Następnie otwórz START.xifs, maski, aplikuj maski i procesy po kolei i patrz na efekty.

Dodatkowo, otwórz sobie także wpis PixelMath i zobacz jak połączyłem S, H i O. Następnie otwórz LRGBCombination i zobacz jak dodałem luminancję.

Ponadto, czy chciałbyś wszystkie suby S, H, O oraz R, G, B bez żadnej obróbki?

19 minutes ago, wieloch said:

Może jestem nieobiektywny - zdjęcie fajne, ale kolorystyka obróbki zupełnie mi nie pasuje... - konstruktywna krytyka po prostu...

Spokojnie, nie obrażam się :-) Moja Kalifornia także była niezbyt ortodoksyjna kolorystycznie. Na razie bardziej traktuję moje fotografie jako eksperymenty i rozpoznanie walką na froncie obróbki niż gotowe prace. Bardzo mnie bawi wypróbowywanie różnych metod i technik, poddawanie efektów recenzjom na forum i dyskutowanie nad rezultatami.

Tutaj taka a nie inna kolorystyka, ponieważ zastanawiam się jak rozsądnie i estetycznie integrować zielony z resztą. Chciałem mieć wszystkie trzy barwy podstawowe.

3 minutes ago, MaPa said:

Kolory uzyskujesz podobne jak ja w kombinacji SHO więc "czuję" Twoją pracę bardziej niż inne. Dobór odcieni sprawa indywidualna - u Ciebie wyróżnia się pozostawienie sporo zieleni. Jest więc inaczej :). Serce serca to obszar który ma u mnie szczególne miejsce przy oglądaniu tego kompleksu. Wydaje mi się, że zatracił on dynamikę a warto traktować go w szczegóły sposób więc zachęcam do zobaczenia tam raz jeszcze.

Ilość klatek wystarczająca ale nie pamiętam Twojego setupu na pamięć

Tak, zgadzam się, że Melotte 15 się rozpłynęła przy okazji pracy nad kolorami i kontrastem! W luminancji jest bardzo ok. Myślałem nad HDR Multiscale Transform bo jednak różnica jasności serca serca i karpika oraz reszty mgławicy jest znaczna.

Setup: EQ6, Ts65Q 65/422, Asi 1600 MMP, filtry Baader HSO 7nm, Astronomik Deep Sky RGB, ASIAIR, guiding- lunetka 50/240, ASI 120MM Mini.

@tex88 Czy uzywasz Pixa? Jeżeli tak to wyślę Ci plik oraz maski i procesy. Zrobisz sam i zobaczysz jakie są efekty.

I tak, maski są absolutnie niezbędne.