Skocz do zawartości

Patryk Sokol

Społeczność Astropolis
  • Postów

    747
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Odpowiedzi opublikowane przez Patryk Sokol

  1. Testowałem guiding przez ten filtr:
    https://deltaoptical.pl/filtr-baader-ir-pass-1-25-quot-2

     

    I działa.

    Działa, tzn. guidowałem bez problemu i zawsze jakaś gwiazdka się znalazła.

    Problem polega na tym, że testowałem to rozwiązanie w lecie, więc raczej przy porządnym seeingu.

    W efekcie różnicy nie zauważyłem. Miałem w planie wrócić do tematu zimą, ale pogoda w tym roku tak nędzna, że żal mi było nocy na eksperymenty.

    • Lubię 1
  2. 18 godzin temu, Midnight9999 napisał:

     

    W refraktorach, w teleskopach RC możemy redukować ogniskową za pomocą dedykowanych redukcji np GSO 0,5. W teleskopach Newtona z tego co przeczytałem, niestety taki zabieg jest niemożliwy ze względu na problem z komą oraz problem z ostrzrniem

    A nieprawda - są dostępne reduktory i to naprawdę niezłe

    https://starizona.com/products/starizona-nexus-0-75x-newtonian-focal-reducer-coma-corrector

    Z żadnym okularem takiej jakości obrazu nie uzyskasz, jak z porządnym korektorem. 

    • Dziękuję 1
  3. Panowie, proszę nie :D

     

    Mam flashbacki z dokładnie tych samych dyskusji na forum modelarskim.

    Kiedy wchodziły te wszystkie gotowce, to też były mega dyskusje na temat tego kto jest 'tró modelarzem', a kto w ogóle się pokazywać nie powinien.

     

    Sam nie tykam gotowców (modele robię od 25 lat i wciąż mam mega frajdę z budowania), robiłem modele praktycznie w każdej technologii i nie mam zamiaru tykać gotowców.

    Podobnie mam z astronomią, uwielbiam doprowadzać śmieciowe sprzęty, najlepiej jeszcze używane i uszkodzone do sensownego działania :)

     

    I wiecie co?

    Mam to całkiem gdzieś, totalnie mnie nie interesuje czy ktoś bawi się tak jak ja, czy kupi gotowca i zrobi sobie fotkę w full automacie.

    Tak długo jak możemy sobie o niebie pogadać, tak długo się cieszę, że kolejna osoba się tym zajmuje :)

     

    Z perspektywy - gotowce zrobiły masę dobrego dla modelarstwa i jestem przekonany, że dla astrohobby będzie podobnie.

     

    • Lubię 2
  4. 2 minuty temu, Adam_Jesion napisał:


    Gwarantuje wam, że tak będą zbudowane wszystkie zaawansowane jasne astrografy lustrzane w przyszłości (takie "all in one"). Wyeliminuje to 90% wad typowego newtona. Przełamanie osi optycznej w newtonie generuje wszystkie jego fizyczne wady i jest z perspektywy inżynierii irracjonalne (środek masy).

    A tu się zgadzam - jest powód dla którego evScope jest tak zrobiony (bo można lubić, można nie lubić, ale to jest nieźle przemyślany sprzęt)

     

    Mówiąc o tym, że nie jest to wyjątkowo mądre to mam na myśli przerabianie w ten sposób posiadanej tuby.

  5. 4 minuty temu, MateuszW napisał:

    Ciekawa myśl, ale wg mnie jednak masz tam nadal więcej do ustawiania, niż samo pochylenie LG. Masz przede wszystkim do ustawienia równoległość matrycy do lustra, czyli właściwie właśnie justrowanie wyciągu. Również kamera musi być centralnie względem LG (żeby ustawianie równoległości w ogóle się udało), no i na koniec pochylenie LG, to już pikuś. Czyli 6 stopni swobody, z czego centryczność chyba łatwo ustawić, gorzej z prostopadłością matrycy do osi.

    A mam to przemyślane akurat. Wystarczy założyć obiektyw na kamerkę i justować wyciąg tak, aby centrum LG było na środku obrazu - to załatwia nam temat ustawienia kątowego.

    Kwestie liniowe też do rozwiązania, trochę zabawy suwmiarką i wsio.

    Później nawet można dokonać wstępnej kolimacji dbając o to, aby odbicie kamery było w centrum obrazu. Nie tak dokładne jak rozoogniskowana gwiazda, ale pryncypia te same.

     

    No i pamiętaj, że w klasycznym Newtonie LW ma więcej stopni swobody niż tylko pochylanie. Ustawione zbyt głęboko, bądź zbyt płytko w tubie skutkuje dokładnie tym samym, co niewyjustowany wyciąg (czyli centrum lustra nie świeci prosto na centrum matrycy).

     

     

  6. 10 minut temu, Krzysio2138 napisał:

    Od dawna możemy dostrzec dyskurs nt. ocieplenia klimatu. Nie da się ukryć, że takie zjawisko istniało, istnieje oraz na pewno będzie istnieć na przestrzeni kolejnych kilkudziesięciu lat. 
    Jakie macie zdanie na ten temat?

    Trochę słabo, że tak jest

    10 minut temu, Krzysio2138 napisał:

    Czy Waszym zdaniem zachodzące zmiany w kosmosie mają wpływ na nasze środowisko?

    Niespecjalnie.

    10 minut temu, Krzysio2138 napisał:

    Jakiś czas temu oglądałem dokument nt. układu słonecznego, w którym przewiduje się, że słonce po wielu latach zmieni się w supernową i po prostu zniszczy cały układ słoneczny

    Nie, po prostu nie.

    10 minut temu, Krzysio2138 napisał:

    . Czy w związku z tym Waszym zdaniem warto cokolwiek robić aby wzmocnić kondycję naszego środowiska,

    No to jak z medycyną, która jest zupełnie bez sensu.

    Po co leczyć ludzi, jak i tak w końcu umrą.

    W sumie to po co w ogóle oddychać, jak w końcu się przestanie..

    10 minut temu, Krzysio2138 napisał:

    czy nie skoro i tak są przewidywania, że zginiemy od rozbłysku supernowej?

    Ech to boli...

     

    Ale żeby była jasność - tematyka globalnego ocieplenia jest dla mnie ważna i autentycznie mi zależy, żeby nie zostawić nędznej plnety kolejnym pokoleniom.

    Tyle, że to nie ma nic wspólnego z supernowymi.

    • Lubię 1
  7. 12 minut temu, MateuszW napisał:

    Doceniam chęć masterkowania,

    Nie ukrywajmy, to jest główny powód :D

     

    12 minut temu, MateuszW napisał:

    jednak nie widzę żadnego sensu w takiej konstrukcji. Lekkie zmniejszenie obstrukcji będzie przy foceniu niezauważalne, nieistotne.

    A tu nie chodzi o obstrukcję - chodzi o pozbycie się jednego elementu do kolimacji.

    Dzięki temu kolimacja na rozogniskowaną gwiazdę byłaby całkowicie jednoznaczna (ustawiasz LG i wsio, a tak to dochodzą problemy z kolimacją LW, czego nie idzie rozwiązać prostym testem na rozogniskowaną gwiazdę) i całkowicie odpada problem justowania wyciągu (jak laser świeci w środek zwierciadła to dobrze).

     

    12 minut temu, MateuszW napisał:

    A w zamian tego dostajesz masę problemów - silniejsze spajki od kabli,

    A nie, płaski USB zajmie mi tyle samo miejsca co grzanie lustra wtórnego

    12 minut temu, MateuszW napisał:

    kiwające się regulowane LG lub jakiś manualny focuser na froncie

    No to jest główny kłopot

    12 minut temu, MateuszW napisał:

    , brak możliwości instalacji filtrów, ogólną niewygodę w operowaniu osprzętem

    Filtry do planet i tak nakręcam kamerze na twarz :D

    12 minut temu, MateuszW napisał:

    , lekkie turbulencje od ciepła kamery (na planetach może mieć znaczenie).

    True, acz nie przesadzałbym. Dosyć daleko LG i kamera planetarna specjalnie się nie grzeje

    12 minut temu, MateuszW napisał:

    Jeśli chcesz taki teleskop na planety, to prościej zastosować ciemniejszą światłosiłę.

    No, ale takiego nie mam. A Newtona mam i to ze sporą aperturą :)

     

    Ale teraz żeby była jasność - nie reklamuje tego jako jakiegoś wyjątkowo mądrego rozwiązania.

    Jedynym faktycznym zyskiem z tego przedsięwzięcia byłaby banalnie prosta kolimacja.

    Czy warto czy nie warto - chętnie sprawdzę, choćby po to, że by mieć dobre historie na podryw.
     

    • Lubię 2
  8. 6 minut temu, komprez napisał:

    @Patryk Sokol wystarczyło by zrobić ramiona pająka nieco grubsze ale szersze oraz zamiast bawić się w wyciąg po prostu zrobić mocowanie T2 z długim gwintem ;) wkręcanie i wykręcanie ustawiało by ostrość i dodatkowo był by to chyba najdoskonalszy wyciąg w newtonie bo ugięcia powinny być prawie zerowe

    To zależy.

    Jeśli miałbym ochotę ostrzyć ręcznie, to pewnie.

    Acz z ugięciami to tak bym się nie nastawiał, niezakontrowany gwint troszkę latać potrafi. Oczywiście można wstawić nakrętkę ze sprężyną i powinno coś tam luz kasować, ale to różnie bywa ;)

    No i focuser tego typu mam w guiderze i to najbardziej irytująca rzecz świata :D  Nigdy nie mogę perfekcyjnie trafić (co w guiderze to niewielki problem na szczęście)

     

    Niemniej - nie widzę prostej metody jak zautomatyzować taki wyciąg - podstawowym problemem jest skręcajacy się kabel.

    Ale jak przyjdzie do realizacji tego pomysłu to będę się zastanawiał :)

  9. 11 minut temu, komprez napisał:

    Swoją drogą ciekawe jakby zlikwidować LW i zamiast niego wstawić kamerę :D @Patryk Sokol do tablicy proszę .... :P 

    Nie wiem czy kogoś to zdziwi, ale myślałem nad tym :D

    Zasadniczo optycznie nie ma przeciwwskazań ku temu, bo LW w Newtonie jedyne co robi to odbija światło w bok.

     

    I teraz co do konkretów.

    Gdybym chciał tak zrobić w moim Newtonie 200/800, to zamieniłbym 78mm obstrukcji robionej zwierciadłem, na 77mm obstrukcji robionej kamerą.

    I najlepsze jest to, że taki układ faktycznie jest wykorzystywany:
    https://www.astroshop.pl/teleskopy/unistellar-teleskop-n-114-450-evscope-equinox/p,70622

     

    Ten teleskop ma jedno zwierciadło i kamerę w nosie.

     

    Podstawowy problem jaki widzę to jednak mechanizm do focusu. ciężko władować 2" focuser  na pałąk, więc trzeba by przerobić cele zwierciadła, tak aby można je było przesuwać.

    Nawet miałbym pomysł jak to zmontować (w dużym skrócie: prowadnice liniowe do CNC do zawieszenia celi  i napęd realizowany albo śrubą kulową, albo w bieda wersji trapezowej).

     

    A czemu tego nie planuje pociągnąć do końca - bo używam mono z kołem filtrowym - to już robi solidną obstrukcję. Oczywiście można pójść w szuflady filtrowe itp, ale to już kosztem automatyzacji.

     

    Niemniej - mam inny plan, bo posiadam Newtona 10" na Dobsonie, którym w tym roku chcę pofotografować planety. W tym celu planuje zrobić platformę paralaktyczną (barn door, nic specjalnego) i właśnie całkiem poważnie rozważam wstawienie kamerki planetarnej w nos. W tym wypadku raczej bym wstawił mały focuser (jakiś badziew na 1,25") na pałąk robiony na wymiar.

    Ale czy to zrealizuje zależy głównie od sytuacji COVIDowej (bo od tego zależy jak swobodny mam dostęp do frezarki CNC).

    • Lubię 2
  10. Ostrości i kontrastu będę bronił, po to mamy brak atmosfery żeby było ostro :D

     

    A o kolorach się nie wypowiem, kwestia gustu. 

     

    Niemniej - skala tego zdjęcia przed resizem to 0,05sekubdy łuku na piksel, raczej całkowicie poza możliwościami amatorskich teleskopów. 

     

    A i tak w ramach ciekawostki, to mi też zdarzyło się M51 popełnić

     

    M51 Whirlpool Galaxy - comp.jpg

     

    Ale do poprawki, tylko dwie godziny materiału na OSC to jest za mało. 

    Podejdę jeszcze raz, w tym roku, do tematu :)

     

    • Lubię 1
  11. 31 minut temu, Hans napisał:

    Patryk, jak te "majtki" LG wpłynęły na czas chłodzenia i roszenie optyki? Nic złośliwego, po prostu zastanawiam się dlaczego poszedłeś w przeciwną stronę niż większość producentów upychających po celach systemy wentylacji (a robią to nie bez powodu)  i jakim efektem się ta wyprawa skończyła.

    Wcale nie wpłynęły.

    Tzn. chłodzenie nie jest tu problemem, bo przy czasach ekspozycji do DSów, to i tak się to zgubi, a dodatkowo przy tej skali obrazu nie widać tego. Innymi słowy - zanim się to rozstawie to ciepłota zwierciadła nie jest już problemem.

    Dodatkowo na roszenie to nie wpływa wcale, bo przecież Newton to konstrukcyjnie nic innego jak po prostu odrośnik założony na zwierciadło główne. Jedyne czego trzeba pilnować to rosa na LW, ale po to właśnie mam ogrzewanie tam założone.

     

    No i też nie jest tak, że producenci tak nie robię.

    Te porządniejsze teleskopy do astrofoto mają tyłek zakryty (Hypergraphy np.)

     

    • Lubię 2
  12. No i drażnił mnie, i drażnił ten tworzywowy uchwyt lustra wtórnego, że w końcu stwierdziłem, że mam go dosyć.

    Mocowanie LW to jest moje główne źródło problemów z kolimacją tego Newtona.

    Tzn. Po każdym transporcie LW jest do poprawki, mimo, że LG jest nietknięte.

     

    Żeby się dziadostwa pozbyć to zleciłem sobie cięcie z blachy takiego zestawu elementów:
    1.thumb.jpg.5ce088f8ce2e17dd46d7d24ff6297d49.jpg

     

     

    Cięcie wykonałem standardowo w www.ajmaker.pl

    Samą firmę polecam, szczególnie za to, że zamówiłem tam kupę elementów, a wciąż z nikim stamtąd nie rozmawiałem. Wrzuca się DXFa na stronie, automatycznie  wycenia, płaci i za dwa tygodnie przychodzi paczka.

     

    Elementy zleciłem ze zwykłej czarnej stali. Trochę wahałem się nad stalą nierdzewną, ale nie miałem ochoty szarpać się z lutowaniem nierdzewki.

     

    Później zabrałem się za lutowanie:
    2.thumb.jpg.8b4465e03a86976eb7e0c8bd9dc0e2b0.jpg

    3.thumb.jpg.e04f0a625dbeff8d0d537440c6da054a.jpg4.thumb.jpg.42aaca5d44a8356abf80c276eea3b1f3.jpg

    Samo lutowanie lutownicą do rynien (starszą ode mnie - klasyk), na cynę z pastą lutowniczą.

    Brązowy zafarb to właśnie pasta lutownicza, którą zmyłem (wodą z mydłem) przed lakierowaniem.

    Gwint do środkowej śruby LW wykonałem lutując po prostu mosiężną nakrętkę M6. Jestem leniwy i zawsze jak mam cokolwiek gwintować, to wolę wstawić normalia.

    5.thumb.jpg.df85a45269f1a816f9fa22d4dd224828.jpg

    Lakierowanie zrobiłem czarnym lakierem do paznokci.

    Użyłbym czegokolwiek innego, choćby czarnego spray'u tablicowego, ale niestety - siedzę na izolacji z COVIDem, więc było do wyboru albo to, albo siedzieć przed komputerem i zastanawiać się nad bolącymi zatokami.

    Na zdjęciu wygląda okropnie refleksyjnie, ale po wyschnięciu ten lakier nieco matowieje. Dodatkowo jak wyschnął, to wygłaskałem go nieco papierem ściernym i już jest wystarczająco matowy

     

    6.thumb.jpg.8ebbc2bba80f73624dfbfbd9c6346ed0.jpg

    7.thumb.jpg.fbff4bb435714359ebb1d57589322e99.jpg

     

    No i z przyklejonym LW. Lustro klejone na piankę montażową 3M (nie ma opcji, żeby odpadło, fabrycznie na to lustra się klei. Byle tylko dobrze powierzchnie odtłuścić

     

    A na koniec montaż w telepie:
    8.thumb.jpg.1ff02d091f384142c08bfb4805904677.jpg

     

    I w ten sposób, ten teleskop, znów o kolejny krok oddala się od żenującego stanu fabrycznego.

    A no i przytył o kolejne 80g. Moim zdaniem jest to całkowicie pomijalne, a zysk ze sztywności jest olbrzymi.

    Po tym wszystkim stwierdziłem również, że jak już zacząłem dziubdziać LW, to trzeba zrobić to porządnie i zamówiłem nowy pałąk do LW w Astroserwisie.

    Po tym już NAPRAWDĘ i na 100% KONIEC z poprawkami tego teleskopu.

    Obecnie fabryczne ostały się tylko lustra (a i to nie całkiem LG ma naklejony przeze mnie znacznik środka), każdy inny element albo przerobiłem, albo wymieniłem :D

     

    • Lubię 9
  13. 13 godzin temu, lumen napisał:

    Miałem DO Extreme 15x70. Moje odczucia były takie, że w dzień ta lornetka w ogóle mnie nie zachwycała, natomiast w nocy była świetna.

    Ha. Czyli to nie tak, że mój wzrok jest dziwny :D

     

    13 godzin temu, lumen napisał:

    Doskonały stosunek jakości do ceny. Jeśli chodzi o parametry 10x50, to można się spotkać z opiniami, że to najbardziej uniwersalne lornetki. Natomiast dla mnie są takie trochę nijakie. Z jednej strony mają powiększenie za duże do ręki, a z drugiej za małe na statyw (aby chciało mi się go ze sobą zabierać).

    No ja się ogólnie zgadzam.

    Ale do obserwacji z leżaka/śpiworu dyszka jest odpowiednia. A do tego ma to służyć :)

    13 godzin temu, lumen napisał:

    Zdecydowanie wolę od nich lornetki 8x40, które w mojej ocenie mają więcej zalet - na ogół mają większe pole widzenia, zapewniają bardziej stabilny obraz z ręki dzięki mniejszej wadze i powiększeniu, a także są bardziej mobilne ze względu ma mniejsze gabaryty.  

    No, tak to z grubsza wychodzi.

    Aczkolwiek dla mnie 15x z ręki problemu nie sprawia.

     

  14. 40 minut temu, Castro napisał:

    Kupiłem używany taki jak ten https://teleskopy.pl/product_info.php?products_id=1434&lunety=Teleskop Sky Watcher N 150 750 EQ3 2 BKP15075EQ3 2

    Czyli tak jak piszą wszędzie chyba dodają Crayfordy do tego rodzaju, w tej cenie. Widzę że jeszcze różne "niespodzianki" mogą się z nimi pojawiać, no nic, jak już inne niezbędne rzeczy się obkupi to do niego się wróci ;)

     

    To jeszcze pytanko, bo chyba jednak chciałem na początku kupić jakąś tanią lustrzankę (głównie dlatego że nie mam laptopa i specjalnie po to żeby na wyjazd był nie będę kupował - a na takie bajery jak Asiair to jeszcze nie ten czas), i czy filmiki nagrywane lustrzankami nadają się do avikowania? Bo  na pożyczonej próbowałem na księżycu to jakościowo bym powiedział zdjęcie i filmiki to podobnie wychodzą.

    Wiem że to inne metody zupełnie DS i planety , ale potraktowałem je tak dlatego że np. na takiego Jowisza to tubę lewą ręką nacelujesz a z DS'ami to już jednak ktoś zielony może mieć problemy, a focić tak jak ja bez jakiegoś eq5 to już problem się robi.

    Tzn. Filmy z mojege EOSa 4000D nie nadawały się do stackowania, bo były skompresowane. 

    Nienwiem czy tak wszystkie lustrzanki mają. 

    To co na pewno można robić to długie serie krótkich zdjęć. Obrabia się to późnien jak avika, ale w trakcje sesji migawka Cię znienawidzi. 

    • Lubię 1
  15. OK, więc dostałem dziś lornetkę na swoją wycieraczkę i zabrałem się do patrzenia.

    I powiem Wam, że...

    Fajerwerków nie było :D

     

    Ogólnie lornetka ma urok cegły. Kolor jak cegła, waga jak cegła, wybije okno jak cegła - bez zastrzeżeń cegły są spoko.

    Ale - muszle oczne... Najgorsze jakich używałem, są tak niewygodne, że wolałem je wywinąć i trzymać z dala od oczu.

    Aczkolwiek - dam im jeszcze szanse, bo przez COVIDa to nawet własne powieki nie są komfortowe, więc może to tego kwestia.

     

    To z czym mam większy kłopot to obraz za dnia.

    Obraz bardzo, bardzo ostry (szczególnie na osi), ale poza centrum jest widoczny chromatyzm. Dziwnie mi siętym ostrzy - tzn. na nieskończoność najprościej jak ustawię sobie okulary na swoją wadę wzroku (tj. -1 na obu okularach) i wtedy jest OK. Co ciekawe nawet dalekie przejechanie w stronę minusów jakoś bardzo obrazu nie psuje, bardziej się czuję jakbym za mocne okulary założył. Na mniejszą odległość to już z kolei prosta sprawa, odjeżdżam w stronę plusów i to działa standardowo.

    Niemniej - fajerwerków nie było, powiedziałbym, że za dnia to wolę używa Foresta 8x42 swojej partnerki, jakoś mi się przyjemniej patrzy (może kwestia większego pozornego pola widzenia?)

    Aczkolwiek - może kwestia przyzwyczajenia, dam szansę jeszcze.

     

    Za to obrazy gwiazd - piękne!

    Na gwiazdach najlepsze co miałem w rękach.

  16. 19 minut temu, Castro napisał:

    Wiele razy czytałem na forum o wyciągu że ktoś zmieniał, czy na giełdzie że zmodyfikowany, i sam ostatnio zaobserwowałem że jak podłączyłem lustrzankę to czasami wyciąg nie miał  "siły" go podnieść zwłaszcza ustawiony w pionie lub w jego pobliżu. Czy to właśnie tylko o to chodzi czy są także inne mankamenty dotyczące tych oryginalnych dodawanych w zestawach? I jeśli już zmieniać to na jakie firmy, czy może lepiej, od jakiej kwoty zaczynają się juz takie "dające radę"?

    Pokaż jaki masz sprzęt to Ci powiem co zrobić z wyciągiem :D

    Po tym co piszesz wnoszę, że masz Sky-Watchera z wyciągiem Crayforda.

    Jeśli się ślizga, to trzeba dokręcić wałeczek.

    Niemniej - główny mankament tanich Crayfordów, to nie ślizganie, a ugięcia boczne. Przy lustrzance pół biedy, ale u mnie z kamerą mono to zależnie od strony montażu to óżna kolimacja yła (bo kamera się uginała  inną stronę)

     

    19 minut temu, Castro napisał:

    I drugie pytanie dotyczące korektora komy, czy będąc na samym początku przygody z astrofoto, a co za tym idzie zapewne zaczynając od Księżyca i planet, to czy na nich korektor wiele poprawi czy to jest zauważalne dopiero przy gwiazdach czyli DS? W skrócie czy kupować już na początku czy można z tym poczekać dopiero jak się zaczniemy bawić w DS?

    Księzyc i planety to znacząca inna technika niż DS.

    Ne rozpatruj planet jako materiału astrofoto dla początkujących, bo astrofoto układu słonecznego i deep space'ów to na tyle różne dziedziny,że stosunkowo niewiele rzeczy których nauczysz się przy planetach pomoże przy DS

    Zupełnie inne wyzwania, przebieg sesji i metod obróbki.

    W tym wypadku lepiej zainwestować nie w korektor komy, a w dedykowaną kamerkę, żeby móc te obiekty avikować.

    Generalnie - bez korektora komy środek obrazu jest OK, więc do planet to bez znaczenia, bo one i tak są małe.

    Księżyc też raczej OK przy tej skali.


    Niemniej - jak pożenisz swojego Newtona z np. taką kamerką:
    https://teleskopy.pl/product_info.php?products_id=3795&lunety=Kamera ZWO ASI178MC kolorowa 6 4 Mpix USB 3 0

     

    To zrobisz naprawdę fajne obrazy planet, a cena nie jest bardzo odległa od korektora komy.

    • Lubię 1
  17. 21 minut temu, wojt0000 napisał:

    @Patryk Sokol to inaczej, byłeś zadowolony z Nikona EX 10x50? Jeżeli tak, kup taką samą i problem z głowy. Jeżeli lornetki mają u Ciebie "ciężkie życie" to nie ma sensu pakować się w coś droższego co za chwilę i tak będzie do wymiany :)

    Ano był całkiem przyjemny...

    Ale wiesz jak to jest - chce się coś nowego potestować :D

     

    Niemniej sprawa wygląda tak - dostałem pozytywa  COVIDiwego, więc stwierdziłem, że potrzebuję zrobić coś dla siebie.

    DO Extreme 10x50 zamówiona, opłacona i jutro będę ją miał na wycieraczce, razem z zakupami ze spożywczaka :D

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.