Skocz do zawartości

smopi

Społeczność Astropolis
  • Postów

    85
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez smopi

  1. A wracając do pytania: niedawno szukałem kamery mono na IMX533 i też zastanawiałem się nad SVBONY (czyli nad 605MC). Cena była bardzo atrakcyjna w porównaniu do ZWO czy QHY. Pod uwagę brałem jeszcze Moravian C2-9000, też na IMX 533. Pamiętam, że gdzieś znalazłem informację o problemach z bandingiem. Nie wiem, czy wersji kolorowej też to dotyczy, ale warto się upewnić przed zakupem. Ogólnie uznałem, że nie będę ryzykował i ostatecznie padło na QHY (głównie dlatego, że posiadałem już ich koło filtrowe). Jednak wcale nie jestem przekonany, czy faktycznie warto było tyle dopłacić.

  2. @Mareg, masz rację. Pisząc o polaryzacji przez odbicie chodziło mi o stwierdzenie natury ogólnej, że jest to jedna z metod polaryzacji (jak jest to napisane w każdym podręczniku do fizyki), bez wchodzenia w niuanse i analizę każdego możliwego przypadku. Wydawało mi się, że stwierdzenie @dobrychemik "Polaryzacja zachodząca w stopniu praktycznie niewidocznym to żadna polaryzacja" wyjaśniło to wystarczająco dobitnie, chociaż w dosyć zabawny sposób ;) Mam wrażenie, że teraz bardziej dyskutujemy o semantyce, niż o samym zjawisku.

     

    //EDIT

    A co do semantyki: zastanawiam się, czy w stwierdzeniu "polaryzacja przez odbicie" nie zawiera się też zjawisko zmiany rodzaju polaryzacji przy odbiciu światła od metalu?

  3. 5 minut temu, dobrychemik napisał:

    Polaryzacja zachodząca w stopniu praktycznie niewidocznym to żadna polaryzacja :)

     

    Dobre, dobre :) Niech tak będzie. Przypomina mi się jakaś popularna książka do mechaniki kwantowej, tytułu nie pamiętam. Był tam taki fajny rysuneczek chłopaka, który właśnie dostał od nauczyciela sprawdzian ze wstawioną dwóją (wtedy jedynek nie było). Nad nim (tym chłopakiem) unosił się dymek ze złotą myślą: "Stworzę nową fizykę, stworzę nową fizykę...". Nie wiem dlaczego, ale tak mi się przypomniało ;)

  4. 15 minut temu, Szymon Szozda napisał:

    Polaryzować można tylko przez filtrowanie - wszystko co ma więcej niż 50% odbicia nie może oddawać w 100% spolaryzowanego światła

    Nie, filtrowanie nie jest jedyną metodą polaryzacji. Patrz punkt 1 na rysunku z opracowania IF PAN:

    1048104968_Zrzutekranuz2022-07-1112-06-14.png.858db08a66ba3ed31f95468471126c94.png

     

    Proszę zwróć uwagę, że w cytowanym przeze mnie we wcześniejszym wpisie fragmencie książki, jest mowa o częściowej polaryzacji.

  5. 17 godzin temu, stratoglider napisał:

    Ulega polaryzacji!

    W przeciwnym razie np okulary polaryzacyjne do jazdy samochodem nie działałyby - nie wygaszałyby odbicia od przedniej szyby.

    Odbicie (także od powierzchni metalicznych) jest jedną z metod polaryzacji liniowej światła, tak jak napisał @stratoglider. Jeśli ktoś chciałby odświeżyć sobie wiedzę na ten temat odsyłam do dwóch rzetelnych, jak sądzę, źródeł:

    - Notatka IF PAN: http://www.ifpan.edu.pl/ON-2/on22/modernoptics/lectures/notatki/12polaryzacja_print.pdf

    - Fragment książki znaleziony na stronie UJ: https://www.uj.edu.pl/c/document_library/get_file?uuid=c20a6a32-6116-4a5f-856f-a4f1f3dfd3d8&groupId=5046939

    Cytat

    Światło słoneczne odbite od wody, szkła oraz
    metalicznych powierzchni jest częściowo spolaryzowane i wystarczy zastosować soczew-
    ki z materiału, którego oś transmisji jest prostopadła do silniejszej składowej światła
    spolaryzowanego, by ją wygasić. Z uwagi na to, że większość powierzchni odbijają-
    cych światło w życiu codziennym jest pozioma w okularach tych stosuje się pionową
    oś transmisji.

     

    • Lubię 1
  6. @karolbe, jestem przekonany, że w ASIair jest to wygodniejsze. Ja po prostu nie mam doświadczenia z tym rozwiązaniem, więc muszę lubić to co mam ;)

     

    41 minut temu, apolkowski napisał:

    Czy rzeczywiście z Waszego doświadczenia niezbędne jest ustawianie na Polarną za pomocą procedur z wykorzystaniem kamery?

    Według mnie nie, w każdym razie przy moich wymaganiach co do precyzji prowadzenia teleskopu. Ja stosuję procedurę PA zamiast lunetki (którą w montażu mam) z jednego prostego powodu: PESEL i niechęć do gimnastyki przed montażem, co w moim wieku zaczyna być już pewnym wyzwaniem ;)

     

    //EDIT

    Ale dla jasności: jeśli pominiemy sam proces PA (a mam widoki w niedługim czasie na stałe obserwatorium, więc to będzie proces wykonywany b. rzadko), to zdecydowanie preferuję duży monitor, klawiaturę i myszkę do sterowania sesją. Za tablet raczej podziękuję.

    • Lubię 1
  7. Godzinę temu, wechciu napisał:

    I tu jak widzę zdania są podzielone. Mógłbyś mi naświetlić @smopi jak to u ciebie w skrócie wygląda.

    W przypadku EKOS/KStars kluczowe jest wgranie odpowiednich plików indeksów. W Linuksie można zainstalować odpowiednie paczki (wtedy indeksy są dostępne dla wszystkich użytkowników), lub z poziomu KStars - wtedy program podpowiada, które pliki należy pobrać w zależności od posiadanego zestawu. Jest to absolutnie kluczowe dla działania PlateSolve i PA. Oczywiście robimy to tylko raz, na etapie konfiguracji oprogramowania.

    Sam proces PA jest banalny. Ustawiamy zestaw osią RA mniej więcej wycelowaną w okolice bieguna. Miałem przypadek, że cały proces się nie udał a montaż wariował, gdy początkowy błąd był za duży, więc na to też trzeba zwrócić uwagę. Później wykonywane są trzy zdjęcia (domyślnie co 30 st. w osi RA) i na końcu pokazuje się info graficzne, jak daleko jesteśmy od bieguna. Po wybraniu opcji "refresh" manipulując ustawieniem głowicy trzeba trafić wybraną gwiazdką w zaznaczony na obrazie "celownik".

    Jeśli z naszej miejscówki nie widać bieguna, można teleskop skierować gdziekolwiek, byle w pobliżu południka (zdaje się, bo nigdy tego nie testowałem).

    - https://youtu.be/Mfab6mC-S_o

    - https://youtu.be/G8WnYxcItt4

     

    Zgadzam się z przedmówcami - ASIair na pewno jest bezpieczniejszym rozwiązaniem, gdzie masz praktycznie gwarancję działania. Ale za to jest mniej elastyczne, bo wspiera prawie wyłącznie sprzęt ZWO. Jeśli będziesz budował swój zestaw z klocków typu Astrolink (lub PegasusAstro PowerBox Advance), Malinka (lub inny mini komputerek jako "mózg" setup-u), to zawsze mogą pojawić się jakieś problemy. Ja na początku też walczyłem ze stabilnością działania. Wiem z naszego Forum, że inni też miewali różne problemy i ostatecznie przechodzili na ASIair. Przed podjęciem decyzji musisz być tego świadomy.

     

    //EDIT

    Dodam jeszcze, że sam program KStars i EKOS do najprostszych nie należą i też  miewają swoje fochy. Zapewne dopracowany i prosty interface w ASIair jest dużym plusem. Ja chcę wypróbować Stellarmate za 49USD z ich apką na tablety, ale na razie nie mam z tym doświadczenia.

  8. Podobnie robię jak @apolkowski - sesją steruję na laptopie z podłączonym drugim monitorem w KStars (Linux). Malina robi za hub, który przez INDI udostępnia sprzęt przez WiFi. PA trwa bardzo krótko. Cenię sobie komfort sterowania zestawem z ciepłego mieszkania na dużym monitorze. W przyszłości chcę jeszcze wypróbować Stellarmate i ich apkę na tablety, jako zestaw opcjonalny do pracy w terenie. Jako, że posiadam także osprzęt innych firm niż ZWO, to ASIair u mnie odpada.

  9. Cześć @wechciu,

    ja niedawno stałem przed podobnym dylematem, tylko zastanawiałem się czy wybrać AstroLink 4Pi czy AstroLink 4 USB. Ostatecznie zdecydowałem się na ten drugi produkt. Nie będę się rozpisywał o samym Astrolinku, za to napiszę kilka słów o jego współpracy z Raspberry Pi 4.

     

    W moim setupie Astrolink i Malina są zamontowane razem na tubie, jeden na drugim. Na początku były problemy ze stabilnym działaniem całości. Bardzo często Malinka traciła połączenie z Astrolinkiem, w połowie sesji kamera przestawała odpowiadać itp. Ogólnie nie wyglądało to zbyt zachęcająco. Z WiFi Malinki nie miałem problemu, ale pewnie dzięki niewielkiej odległości do AP.

    Poszukałem trochę po sieci, bardzo pomocne były wątki na forum projektu INDI. Ale do sedna: kluczowy okazał się znany problem wzajemnego zakłócania sieci WiFi 2,4 GHz z USB3. Jest na ten temat sporo w sieci. Ostatecznie przełączyłem Malinę pod sieć 5GHz, to co mogłem podłączyłem pod USB2. Dodatkowo wyłączyłem w Malinie port HDMI i Bluetooth, które też mają negatywny wpływ na stabilność połączeń.

    Od tej pory, jak na razie, nie mam problemów. Jestem po kilku sesjach po kilka godzin i ani razu się nie zdarzyło, żebym stracił połączenie z jakimś urządzeniem w setupie.

     

    Jedyny problem, jaki jeszcze z 1-2 razy wystąpił, to brak połączenia Malina->Astrolink od razu po włączeniu całego setupu. W systemie operacyjnym nie pojawia się odpowiedni port USB. Rozwiązanie jest takie, że na kilka sekund muszę odłączyć montaż, po usłyszeniu piknięcia Astrolinka podłączam montaż i tyle - dalej jest już bezproblemowo.

     

    Przypuszczam, że z ASIair takich ceregieli nie będziesz miał: jest to bardziej "zamknięte" rozwiązanie i zapewne stabilniejsze i dopracowane. Z Astrolinkiem możesz jednak spodziewać się większych problemów i pewnie trzeba będzie poświęcić więcej czasu na dogranie całości.

     

    f1.jpg.8bfd0f78d8cc435fa60945b06986f439.jpg

     

  10. 1 godzinę temu, Adam_Jesion napisał:

    Tak na marginesie - nawet nie wyobrażacie sobie jaki to jest stres. Od 48h nie mogłem się na niczym skupić. Przeraża mnie myśl, że moglibyśmy stracić wszystko, co przez te prawie 20 lat zostało tu przez nas wszystkich stworzone. Niby są backupy (w kilku fizycznych miejscach oraz w chmurze), ale jakoś nie potrafię spokojnie przeprowadzać takich operacji.

    Gratuluję udanej migracji! Ja na razie nie czuję różnicy, więc po co przepłacać ;) Co do stresu: wyobrażam sobie - mam prawie 30 lat doświadczenia w IT. Wysokie płace w tej branży nie biorą się z niczego...

     

  11. @Behlur_Olderys, może nie jedynym, ale na pewno sensownym :) Polecam jeszcze MPO Canopus (płatny), chociaż ten program czasami mnie przytłacza ilością opcji i moim zdaniem niezbyt przyjaznym interfejsem.

     

    //EDIT

    No i jest VPhot (web-owy), ale tylko dla członków AAVSO. Przyznam szczerze, że do "zwykłej" fotometrii używam najczęściej właśnie jego. Jest b. przyjazny i pozwala w łatwy sposób oswoić się z transformacją wyników (ubvri -> UBVRI) w połączeniu z TG (Transform Generator).

     

    //EDIT2

    Może nie wszyscy wiedzą, że Muniwin działa natywnie pod Linuksem. Nie znalazłem gotowej instalki, ale program bez większych problemów dało się skompilować ze źródeł:

    1178651415_Zrzutekranuz2022-06-0915-39-42.png.31102a5116b1cd2ad761a323b4f6b467.png

  12. 49 minut temu, Grzędziel napisał:

    Napisałem to wyłącznie dla tego, żeby początkujących nie zniechęcać nadmiarem wymagań, bo i najprostszymi metodami można bardzo przyzwoitą fotometrię zrobić.

    Zdecydowanie tak!

     

    To jeszcze słowo komentarza w temacie oprogramowania. Oczywiście jest nieśmiertelny AstroImageJ, o którym już wspomniał @LibMar (i przy pomocy którego opracował obserwacje), ale ja chciałbym dodatkowo polecić oprogramowanie, które jest dedykowane do takich obserwacji i trochę bardziej "pomaga" uporać się z redukcją danych:

    - HOPS: https://www.exoworldsspies.com/en/software/ Fajny program który prowadzi za rękę i nie pozwala przejść do kolejnego kroku, jeśli nie uporamy się z wcześniejszym,

    - EXOTIC: https://exoplanets.nasa.gov/exoplanet-watch/how-to-contribute/how-to-reduce-your-data/ Moim zdaniem trochę trudniejszy, ma proste GUI  i bardzo duże możliwości.

     

    Oba powyższe programy działają pod Linuksem, Windowsem i MacOS. Tak wygląda przykładowy wykres, wygenerowany w EXOTIC w oparciu o dane testowe, które można pobrać z programem:

    456201416_Zrzutekranuz2022-06-0913-48-26.png.36637f6730bc0eadd5d030e930a97217.png

    Oprócz tego program generuje inne wykresy, np. jak wyglądała dokładność prowadzenia teleskopu podczas sesji obserwacyjnej. Niestety osobiście na koncie mam mało udanych takich obserwacji, ale to głównie z powodu &^*&@%# pogody na Pomorzu. Zwyczajnie mało jest okazji do takich obserwacji, a jak już pogoda jest ok, to znowu nie ma nic w zasięgu mojego sprzętu. Ciężkie jest życie astronoma-amatora :( A człowieka nosi, żeby coś zrobić ;)

     

    //EDIT

    Ale na otarcie łez zawsze są zmienne LPV :Lighten:

    • Dziękuję 2
  13. @Charon_X, polecam Ci książkę "Exoplanet Observing for Amateurs", która została "uwolniona" i można ją pobrać bezpłatnie ze strony domowej Autora: http://brucegary.net/book_EOA/x.htm

     

    Cytat

    Dlaczego nie może być żadnego dryfu

    Akurat mi się otworzyła książka na fragmencie, który to wyjaśnia ;)

    Cytat

    Warning to Those not Autoguiding
    When autoguiding is not used the star field will drift across the pixel field and cause systematic errors
    that vary during the observing session; all star flux ratios throughout the image will vary. These
    systematics won’t be completely removed by the flat field calibration because no flat field is perfect.
    It’s amazing how often this drifting can produce a light curve that resembles an ingress or egress
    feature. This is only a problem for short observing sessions of a predicted ingress or egress; it rarely
    affects a long observing session involving a full transit.

     

    • Lubię 1
    • Dziękuję 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.