Skocz do zawartości

wiatr

Społeczność Astropolis
  • Postów

    572
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez wiatr

  1. ewolucja jak widzę postępuje od ram do obiektów samonośnych, a pomysł na klamerki schematycznie może tak:
  2. cztery single z "megafonami" na metanolu i Ty to nazywasz hałasem
  3. to dziwadło wygenerowała mi moja machina,a centka w samym środku to jest artefakt - na babkę wielkanocną to trochę małe, owo lustro ma 52mm (i właściwie nie jest lustrem) ale udało sie doprowadzić do sfery bez problemów ale zdjęcia nie mam tylko taki eksperyment
  4. do poczytania o laserkach
  5. coś koło tego, bo załatwiłem środek ruchami centrum lusterka nad krawędzią polerownika, potem ograniczyłem polerownik i ruchami COC pozbyłem się tego defektu na brzegu - trudniej było fotkę komórką zrobić
  6. skoro trochę sie szanownym kolegom nudzi w oczekiwaniu to pobawcie sie tym
  7. no ja też widziałem, uwieczniłem niestety telefonem słońc pobocznych nie widziałem łuków i innych detali też nie -smuga od samolotu
  8. moje gratulacje wcale nie były przedwczesne - brniesz we właściwym kierunku i to zadziwiająco szybko - tak trzymać Wimmer ostatnio napylał swojego SC , jest gdzieś na forum gdzie i za ile
  9. a dałoby się wrzycić kilka fotek tego mechanizmu poruszającego lustrem - tak dla zaspokojenia ciekawości ?
  10. gratulacje, gratulacje - znaczy chcieć to móc i niech wlezą pod stół wszyscy malkontenci
  11. a będzie to działać po amputacji obiektywu? kompaktowe cyfrówki mają z tym chyba jakiś problem
  12. i tego się trzymaj, nie nakręcaj sie za bardzo, dobrze wszystko zapisuj, dbaj o stan polerownika i małymi kroczkami do przodu im bliżej tym mniejszymi znaczy festina lente jak mawiali starożytni czechosłowacy. A jak dobrniesz do PV 1/10 to zrób sobię przerwę parę dni aby przemyśleć inne powiedzenia np to o nadgorliwości powodzenia pewnie znasz to
  13. no tak się składa że guzik prawda, przy rozcieńczeniach jakie bywają tam stosowane stężenia wynikające z prostego obliczenia są mniejsze niż jedna cząsteczka na porcję preparatu na taki argument zwolennicy mamroczą coś o wodzie która zachowuje "pamięć" częsteczki i to niby działa . A nawet gdyby była tam jadna cząsteczka to też niczego nie zdziała, śmiało możesz przyjąć pojedyńcze cząsteczki dowolnej substancji i nic się nie stanie
  14. ja tam sie jakoś nie dziwię czasami dziwnymi tekstami ludzi postronnych na temat astonomii, mimo wszystko działki dość abstrakcyjnej. Natomiast denerwujące jest bredzenie w tv radiu czy parsie, poniewż tam sie płaci za to żeby nie bredzili o czymś o czym nie mają pojęcia. Przykłady są z każdej dziedziny: przy okazji eksperymentu z symulacją długotrwałego przebywania ludzi w zamknięciu w kontekście lotu na marsa w TVN uczony socjolog (ci są najmądrzejsi) stwierdził że wystarczy wstawić im telewizor i będzie ok. Uczony ekonom prof. Orłowski w tokfm przywalił kiedyś że globalne ocieplenie nie będzie miało wpływu na gospodarkę bo ci co robili grzejniki bęą robić klimatyzację. W TVN turbo słyszałem o wiskozowym sprzęgle. W homeopatycznych preparatach stężenie aktywnych substancji jest tak niewielkie że nie istnieją metody aby je wykryć -dr n. med. w tokfm. W kontekście biopaliw "ekspert" w tv stwierdził że dodaje się etanol w postaci eteru dietylowego........ Więc jak ktoś zagadnie nas o naszą "lupę" to wyprowadzmy z błędu - taki mały dobry uczynek. ale muszę się też do czegoś przyznać - zagadnięty przez nowopoznaną osobę o horoskop stanąłem na wysokści zadania i wymyśliłem (to sie chyba nazywa fachowo postawić horoskop) na miejsu bredząc jak potłuczony ale jej fenotyp był tego rodzaju że niczego bym nie odmówił. Astronomii chyba nie zrobiłem krzywdy bo przemawiałem jako astrolog a tym nic nie zaszkodzi
  15. uwaga będzie oftop w sprawie prowadzenia koła zainteresowań, to nie mogą być jakieś teoretyczne takie tam. Musisz wymyśleć konkretny plan zajęć zawierający teorię i praktykę najlepiej w postaci jakiegoś "programu badawczego" żeby dzieciarnia miała się w co zaangażowć -coś typu śledzenia aktywności słonecznej, co będzie można zrobić z boiska za szkołą bez koszmarnej logistyki załatwiania kwitów itp. Na teorii to nie pojedziesz daleko, byłem parę razy w planetarium jako "poganiacz" z dzieciarnią, po ok 1,5h nawet zainteresowani zaczynali przysypiać. Co więcej jeśli dyrektor jakiejś szkoły odpali kilka złotych na tą imprezę to możesz być pewien że będzie się spodziewał efektów w postaci udziału w konkursach olipiadach itp - a do tego trzeba dzieciaki przygotować co wymaga pracy i czasu. Do przygtownia solidnych i ciekawych zajęć monożnik czasu to czas zajęć x2 jak dobrze pójdzie bo chcesz robić coś dla zainteresowanych a nie realizować minimum programowe, a zajęcia muszą się odbywać regularnie (w semestrze jest coś ze 14 tygodni). Jeżeli masz dosyć zapału chęci możliwości samozaparcia żeby robić to dobrze -powodzenia i trzymam kciuki żeby sie udało. Przepraszam za oftop, łączę pozdrowienia były () nauczyciel
  16. Lardux - podstawa to wiedzieć o co pytać reszta to drobiazgi, 10s googla i wypluło mi to(chyba sobie kupię) a jak bardziej konktretnie to może tu a może mała runda po antykwariarach - ostatnio wyrwałem antyk za 16 zł -"Poradnik miłośnika astronomii" Kulikowskiego -powodzenia w poszukiwaniach wiedzy
  17. usunięcie starej powłoki to nie jest problem - wodny roztwór wodorotlenku sodu załatwi sprawę, warto się dopytywać nie tylko o możliwośc napylenia glinu ale także warstwy zabezpieczającej np fluorkowej
  18. troche chyba namieszłem więc postaram się wyprostować jako że rozmawiamy o studiowaniu astronomii mówiąc o renomowanej placówce miałem na myśli taki wydział na którym istnieje kierunek "astonomiczny" od dłuższego czasu co oznacza że jest doświadczona kadra, gdzie prowadzi się jakąś działalność naukową związaną z tematem, organizacja zajęć jest sprawdzona i przemyślana. Na każdym wydziale fizyki powinny być zajęcia związane z astronomią bo to podpada pod fizykę i pewnie jakieś minima programowe wymagają. Więc absolwent fizyki powinien posiadać podstawę wiedzy także z astronomii, ale jako jednej z wielu dziedzin fizyki. Co powinno dać możliwość rozumienia i dalszego zgłębiania wiedzy w jakimś wybranym kierunku. Z zaocznymi to raczej będzie kłopot, ponieważ wydziały które nie są prawem, ekonomią, albo czymś równie chodliwym (np.:fizyka) mają mniejszy lub większy kłopot z naborem na studia dzienne a nikt nie otworzy zaocznych dla trzech chętnych. Ponadto studia zaoczne na kierunkach przyrodnicznych są głównie obstawiane przez nauczycieli "dorabiających" sobie dodatkowe możliwości pracy czyli uczenie dodatkowego przedmiotu. Więc jeżeli ktoś (moim zdaniem) właśnie zastanawia się nad wyborem miejsca studiowania i jest "maniakiem astronomii" to logicznie powinien celować w to co nazwałem renomowaną placówką - w Polsce albo i nie. Dla pozostałych starych dziadów(takich jak ja) którzy chcieliby poszerzyć swoją wiedzę na konkretny temat pozostaje biblioteka, bo nie jestem pewien co da mi wizyta na wykładzie gdzieś na trzecim roku fizyki który jest częścia jakiejś całości. co do tego co napisałem o fizyce na UŁ - nic nie pisałem o poziomie, poziom zależy w największej mierze od studenta i jego zapału do pracy.
  19. jeśli chcesz włożyć wiele pracy w studiowanie fizyki albo astronomii to wyberz renomowaną placówkę i tyle
  20. wiatr

    [ATM] Gucio II

    co do podstawy to ja mam wariant z trzema łożyskami, jezdnia jest z podklejonej płyty pleksi jeżdzi na tyle głatko że musiałem zastosować filcowy hamulec (obawiałem się na począdku że płyta popęka z powodu nacisku na tak małą powierzchię ale jest ok). drugą oś mam taką jak na obrazku i chodzi płynnie od kiedy powierzchnię czopów stanowią "plasterki" rury pcv 160mm (znowu wyjdę na fana kanalizacji) ale trochę musiałem poeksperymentować z rozstawem ślizgaczy. Nie miałem problemu z opadaniem tuby bo mam podpartą gwintem z napędem więc lekkie przeciązenie na przodzie jest mi nawet na rękę.
  21. wiatr

    [ATM] Gucio II

    łatwiej sie okleja mniejszymi kawałkami, stąd na przyszłość wniosek aby takie okleiny drukować w częściach z marginesem na zakładkę. co do tych łożysk to lepiej chyba tak
  22. a ja odkryłem spisek , te budynki to sa pozostałości po studiu w którym amerykanie kęcili fałszywkę- lądowanie na księżycu, wiecią tą jeden krok dla człowieka.............
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.